LM 16/17 (gr. H) [5]: Sevilla 1-3 JUVENTUS

[Dragon]

Mecz 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów 16/17:
Sevilla - JUVENTUS

Czas:

22.11.2016 (wtorek), godzina 20:45

Miejsce:

Sewilla, Andaluzja, Hiszpania - La Bombonera (43 000)

O przeciwniku:

Ligowa forma na wyjeździe (Primera Division):
Zwycięstw: 2
Remisów: 3
Przegranych: 1

Ligowa forma u siebie (Primera Division):
Zwycięstw: 5
Remisów: 0
Przegranych: 1

Ostatnie mecze:


Najlepszy strzelec:
Luciano Vietto (4 gole w Primera Division)


Najlepszy asystent:
Pablo Sarabia (3 asysty w Primera Division)


Zawieszeni: -
Zagrożeni zawieszeniem: -
Kontuzjowani: -

Aktualna sytuacja w tabeli grupy H:



JUVENTUS:

Ligowa forma u siebie (Serie A):
Zwycięstw: 7
Remisów: 0
Przegranych: 0

Ligowa forma na wyjeździe (Serie A):
Zwycięstw: 4
Remisów: 0
Przegranych: 2

Ostatnie mecze:


Najlepszy strzelec:
Gonzalo Higuain (7 goli w Serie A i 2 gole w LM)


Najlepszy asystent:
Alex Sandro, Juan Cuadrado (3 asysty w Serie A)


Zawieszeni: -
Zagrożeni zawieszeniem: -
Kontuzjowani: Mandragora, Benatia, Dybala, Pjaca
Inne : Lichtsteiner (nie zgłoszony do rozgrywek)

HISTORIA SPOTKAŃ Z SEVILLĄ

Przewidywane składy
Wkrótce

mecz w Internecie:

Kilknij, żeby dowiedzieć się więcej o transmisjach przez internet! (szczegóły, linki do spotkań, porady)

mecz na żywo w TV:
CANAL+Sport2

Kibice w wielu miastach Polski spotykają się by razem oglądać ten mecz.
Dlatego zrób to i Ty, kliknij aby zajrzeć na forum, do pokoju KIBICE

[CzeczenCZN]

Jeden z tych meczy w którym dowiemy się jaki postęp zrobiliśmy względem poprzedniego sezonu. Na ile oszczędzanie zawodników przez Maxa okaże się dobrą decyzją. Ja osobiście mam jakieś - o dziwo - dobre przeczucia odnośnie tego meczu, czuję pewną wygraną. Fakt, faktem byłaby to mało spodziewana sytuacja jak na nas - wygrać wszystkie wyjazdy w fazie grupowej CL - jednak, czuje że będzie naprawdę dobrze. Chciałbym bardzo zobaczyć na skrzydłach Alvesa i Sandro + Cuadrado jako wolny elektron - ale na Kolumbijczyka w takiej roli ciężko liczyć. Wyjść najmocniejszym składem i wygrać - obojętnie ile i jak nie będę narzekał.

Forza Juve!

:juve: :juve:

[DonPatch]

1:2

edit: ludzie, proszę - meczów, NIE meczy. Meczy to koza.


Zanim się zacznie kogoś poprawiać, warto trochę poszperać:
Obie formy są poprawne, link 2, czy link 3
/Vanquish

Proszę wybaczyć, ale bardziej wierzę prof. Bralczykowi niż "filolożkom" (tfu!). Dodatkowo ciekawi mnie, jakim cudem powyższe Panie powołują się na prof. Miodka Okładka, żeby nie było, że wklejam własną książkę. Mam nadzieję, że rozwiałem wątpliwości. :hellyes:


Zważając na tak obszerny materiał dowodowy, uchylam moje poprzednie stanowisko
Mimo to, należy zauważyć, że wskazana książka nie ma roku wydania a język ewoluuje. Odmiana "meczy" jest w uzusie, a błąd powtarzany wielokrotnie z czasem "wchodzi" do języka /Vanquish

[koki90]

Póki co jeden z ważniejszych meczy sezonu. Oby też nie najważniejszy. Liczę, że nasza przygoda w Lidze Mistrzów będzie lepsza niż rok temu. Sami postawiliśmy się pod ścianą, a przy tej ścianie znów ten sam rywal z Andaluzji co rok temu. Widać, że dla Allegriego ten mecz też jest istotny. Z Pescarą odpoczywała spora ilość graczy środka pola. Gdyby była taka możliwość to pewnie i z innych formacji odpoczęłoby kilku graczy.

Interesuje mnie tylko wygrana. Każdy inny wynik to będzie katastrofa i oddanie naszego losu w ręce innych zespołów. Fakt, w ostatniej kolejce Seville czeka ciężki bój z Lyonem, ale powinniśmy się skupić na nas i wziąć sprawy w swoje ręce. Jeśli nie, to prawdopodobnie pozostanie nam się modlić żeby drabinka nie była tak okrutna jak ostatnio.

Jeśli istnieje coś takiego jak równowaga we wszechświecie, to te zmarnowane setki Moraty z poprzedniej edycji wrócą w postaci wturlanego farfocla we wtorkowy wieczór

[mrozzi]

To jest mecz, który należy wygrać. Póki co najtrudniejszy i jednocześnie najważniejszy pojedynek, jaki przyjdzie nam rozegrać od początku sezonu. W teorii nawet i remis nie odbiera nam w ostatecznym rozrachunku pierwszego miejsca w grupie, o ile oczywiście w ostatniej kolejce zadaniu podoła Lyon, a sami przejedziemy się po Chorwatach. Ale... Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i zagrać o pełną pulę, by odpuścić sobie takie kalkulacje. Drugi rok z rzędu za plecami Sevilli to jednak wstyd, a biorąc pod uwagę nasze szczęście drugie miejsce w zestawieniu mogłoby się na nas zemścić w losowaniu 1/8. Niby i z pierwszego nie mamy pewności wylosowania słabszego rywala, ale dobrze mieć jednak świadomość, że swoje zadanie wykonaliśmy w 100%.

Do składu mają powrócić Marchisio i Chiellini. Alves się poobijał, może wreszcie zacznie grać na miarę swoich możliwości. Marchisio, Pjanić, Alves, Chiellini wypoczęci i oby się to przełożyło na ich postawie na boisku.

[MRN]

1

edit: ludzie, proszę - meczów, NIE meczy. Meczy to koza.
]

Było już to ale zaraz mądry Ci linka zapoda, że to niby poprawna forma. Dla mnie to też wiocha...
Co do meczu to wynik jak poprzedni czyli 1:0 dla Sevilli. Nie tym stylem, o ile z takimi paziami jak Lyon udało się to Sevilla to inny rozmiar. Szczerze to wątpię nawet w remis z taką padaczaną grą.
Zresztą, nie liczcie na pierwsze miejsce w grupie bo te straciliśmy z powodu dwóch remisów u siebie, Hiszpanie tego nie zaprzepaszczą. Chyba do tej pory nie mogą uwierzyć w nasze frajerstwo :lol:

[Crunny]

Nie zapominajcie, że w tym meczu nie 3 a 4 rezultaty mają dla nas znaczenie!

Przegrana - tracimy szanse na 1. miejsce w grupie
Remis bezbramkowy - mamy bilans dwumeczu z Sevillą 0:0, więc w przypadku późniejszego remisu Lyonu z Sevillą lub zwycięstwa Francuzów i naszego zwycięstwa z Dinamo, decydują bramki = trzeba nastrzelać Dinamo
Remis bramkowy - mamy lepszy bilans dwumeczu z Sevillą, w przypadku późniejszego remisu Lyonu z Sevillą lub zwycięstwa Francuzów i naszego zwycięstwa z Dinamo, mamy pewny awans
Wygrana - mamy 1 pkt przewagi nad Sevillą i wciąż nie mamy pewnego 1. miejsca w grupie (ciężko wyobrazić sobie takie frajerstwo, żebyśmy potem nie wygrali u siebie z Dinamo, ale jesteśmy włoskim klubem)

Mój typ coś koło: 1:0/0:0/1:1
Jakby wszyscy byli zdrowi i w formie, to wierzyłbym w nasze zwycięstwo. Na obiekcie Sevilli nawet Real, Barcelona i Atletico mają często duże problemy z wygrywaniem.

Być może to 1. miejsce nie będzie wcale takie dobre, jeśli 2. miejsca w swoich grupach zajmą PSG, Bayern i Real

[Arbuzini]

Jakby wszyscy byli zdrowi i w formie

Poza Dybalą i Barzaglim nie brakuje nam zawodników z pierwszego składu. Argentyńczyk w Lidze Mistrzów raczej nie bywa decydujący, a w obronie zobaczymy Ruganiego. Tak naprawdę Allegri nie ma prawa narzekać na personalia. Forma to już inna kwestia.

[Crunny]

Jakby wszyscy byli zdrowi i w formie

Poza Dybalą i Barzaglim nie brakuje nam zawodników z pierwszego składu. Argentyńczyk w Lidze Mistrzów raczej nie bywa decydujący, a w obronie zobaczymy Ruganiego. Tak naprawdę Allegri nie ma prawa narzekać na personalia. Forma to już inna kwestia.

Problemy ze zdrowiem mają Chiellini (świeżo po kontuzji, nie zagrał ani minuty z Pescarą), Barzagli, Pjaca i Dybala. To aż 3 naszych podstawowych graczy, z czego 2 kluczowych: Barzagli i Dybala.

Dybala nie bywa decydujący w LM? Minął zaledwie rok od meczu z tym samym przeciwnikiem i już zapomniałeś zeszłoroczne 2:0 z Sevillą w Turynie? Dybala był w tym meczu decydujący. Tak jak w pierwszym meczu z Bayernem, gdy strzelił bramkę na 1:2 w Turynie. Jeśli napastnik asystuje i strzela, to co musiałby jeszcze robić, aby nie być decydujący? Strzelać w każdym meczu? Nie robią tego nawet Lewnadowski, Messi i Ronaldo.

[Arbuzini]

Równie decydujący w LM potrafi być Mandzukic . Cuadrado tak samo. W lidze Dybala ma zdecydowanie większy wpływ na oblicze zespołu. Oczywiście kontuzja Paulo to spore osłabienie, szczególnie mogłyby się przydać jego uderzenia z dystansu. Tego absolutnie nie neguję. Niemniej Barzagli... on już swoje lata ma. Dla mnie to zupełnie normalne, że z powodu kontuzji gra Rugani i nie traktuję go jakoś gorzej. Nie mówimy o Lichtsteinerze grającym z konieczności na stoperze. Personalnie skład na Seville będzie bardzo mocny, a jeśli standardowo zagramy bryndzę to obecność Dybali i Barzagliego by tego nie zmieniła.

O dziwo przy tylu urazach powinno udać się skompletować naprawdę sensowną podstawową 11. Personalnie chyba najlepszą jaką do tej pory Allegri wystawił w LM.

[Wojtek]

To już będzie 4 mecz przeciwko Sevilli w przeciągu dwóch lat, raz wygrana gdzie wszystko poszło zgodnie z planem, oraz porażka i remis gdzie w obu meczach mieliśmy takiego pecha, że szok. Obawiam się, że znowu bramka Sevilli będzie zaczarowana a my nie wygramy...

Będzie ciężko wygrać, ale wierzę, że damy radę Szkoda, że Dybali dalej niema, kiedy wraca??

[zoff]

Bądźmy szczerzy. Jeden z najważniejszych meczów w sezonie. Najważniejszy mecz w tym roku kalendarzowym. Mówiliśmy wielokrotnie o konieczności awansu z pierwszego miejsca. We wtorek nastąpi weryfikacja.

Nie czaję tego.

Myślę, że nie tylko tego.

[CzeczenCZN]

Ja nie rozumiem jednego. Allegri doskonale widzi że między Mandzukicem a Hiiguainem coś jest nie tak - ślepy przecież nie jest - jakby zbytnio za sobą nie przepadali. Widać to już od kilku spotkań. Nie w tym rzecz że oni nie nadają się do grania razem - Mandzukic grał z Dzeko w Wolfsburgu - oni jakby rywalizowali ze sobą grając w jednej drużynie. No a drużyna na tym cierpi, bo oni odpowiadają za pierwszą linię. Dlatego też nasze zwycięstwa między przerwami na eliminacje Mundialu 2018 były takie skromne. Czemu Max nic nie stara się z tym zrobić? Nie czaję tego.

[JBł]

Moim zdaniem ten mecz zweryfikuje tak na 100% w jakim punkcie formy obecnie jesteśmy. Tutaj nie ma miejsca na jakąś wymówkę - rezerwowy skład, oszczędzanie sił... To spotkanie po prostu trzeba wygrać.

[CzeczenCZN]

Nie czaję tego.

Myślę, że nie tylko tego.

Ho ho ho - aha czyli według Ciebie współpraca między ową dwójką jest idealna? To normalne że trener powinien działać w tej sprawie. Zwłaszcza w obliczu tak ważnego meczu jak z Sevilla. Chyba że nie? Wobec tego wytłumacz mi czemu powinien zostawić to jak jest? Tak? Czy po prostu hejt na Forza zawsze spoko... Myślę że powinieneś bardziej uważnie mecze oglądać...