Serie A 16/17 (13): JUVENTUS 3-0 Pescara
- Virgil
- Juventino
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
- Posty: 1401
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
Tak Evra daję radę bo gramy z ogorami z Pescary też mi coś.
Mnie tam nasz nowy murzyn ani ziębi ani grzeje to że ma fajną fryzurkę, grubego agenta i jest murzynem nie oznacza w tej chwili żeby był wart większej uwagi.
Wg Forza.... przecież Pjaca jest kandydatem do złotej piłki. To Kean może być nowym Pogbą
Mnie tam nasz nowy murzyn ani ziębi ani grzeje to że ma fajną fryzurkę, grubego agenta i jest murzynem nie oznacza w tej chwili żeby był wart większej uwagi.
Wg Forza.... przecież Pjaca jest kandydatem do złotej piłki. To Kean może być nowym Pogbą
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Nie ma się co dziwić, że w drugiej połowie graliśmy lepiej, skoro nie mierzyliśmy się już z tak agresywnym rywalem. Można było przewidzieć, że Pescara po tym maratonie w pierwszym części spotkania po prostu spuchnie i na szczęście stało się to dość szybko, dzięki czemu sami mogliśmy zachować mnóstwo sił. Mecz do zapomnienia, postawa w sumie też. Dużo mądrzejsi po tym pojedynku nie jesteśmy, bo gra w dalszym ciągu wygląda topornie, żeby nie napisać wprost słabo, a tego obrazu nie może zatrzeć 45 minut na tle ledwie zipiącego, możliwie najsłabszego rywala.
Fajnie, że na boisku zobaczyliśmy młodego, choć Allegri w swoim stylu musiał potrzymać nas w niepewności i mimo pewnego wyniku nie spieszył się z tą zmianą. Tego chyba nigdy nie zmieni. Dla samego piłkarza to zapewne ogromne przeżycie, ładnie się pokazał w samej końcówce.
Jutro spora szansa na odskoczenie Romie, może i Milanowi. Ważne, że sami nie byliśmy zmuszeni do angażowania sporej energii w to spotkanie, o czym na pewno nie można powiedzieć o Sevilli. Dziś mamy 3 punkty, niby fajnie, ale każdy z nas zaciera ręce przed tym, co się będzie działo we wtorek i oby udało się nam zgarnąć w Hiszpanii komplet.
Fajnie, że na boisku zobaczyliśmy młodego, choć Allegri w swoim stylu musiał potrzymać nas w niepewności i mimo pewnego wyniku nie spieszył się z tą zmianą. Tego chyba nigdy nie zmieni. Dla samego piłkarza to zapewne ogromne przeżycie, ładnie się pokazał w samej końcówce.
Jutro spora szansa na odskoczenie Romie, może i Milanowi. Ważne, że sami nie byliśmy zmuszeni do angażowania sporej energii w to spotkanie, o czym na pewno nie można powiedzieć o Sevilli. Dziś mamy 3 punkty, niby fajnie, ale każdy z nas zaciera ręce przed tym, co się będzie działo we wtorek i oby udało się nam zgarnąć w Hiszpanii komplet.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Podobno na Bergamo. Wraz z Pjaca,więc na Romę będzie ostroWojtek pisze:Hernanes tak długo nie strzelił gola, że zapomniał jak się robi salto i ledwo ustał na nogach
Higuain cierpi bo objął rolę Dybali a Mandzur gra wysuniętego. Wróci Dybala, wrócą gole Igły. A propo, kiedy Paulito wraca??
W ogóle ktoś uderza na Romę?
Druga połowa żywsza. Ale wiadomo, żeśmy podchodzili do tego meczu z myślą o Sevilli.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8597
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Znowu antyfutbol w naszym wykonaniu. Miłość do Juve sprawiła, że wolałem ten antyfutbol od derbów Madrytu ale przynajmniej nie musiałem oglądać ryja Ronaldo.
Który to raz już "ogarnęliśmy" się po przerwie reprezentacyjnej ?
Modły naiwniaków z juvepoland zostały wysłuchane
Jak było kaleczenie gry tak nadal jest i nie wróżę naszym sukcesy z Sevillą patrząc na grę naszych asów z obrony. Dobrze, że to tylko jakaś Pescara bo nasza obrona jest dziurawa jak szwajcarski ser. Rugani przeraźliwie słaby, co się z nim dzieje, Igła - wtf ?
Na uwagę zasługuje bramka naszej najgorętszej perełki transferowej zeszłego lata - Herniego, który zajmuje szczególne miejsce w moim serduszku.
Pepe - przykro mi się patrzy jak błąka się po takich pseudoklubach i wchodzi z ławki, jego możliwości są chyba sporo większe. Dziękują kibicom na JS, którzy oklaskami przywitali naszego byłego zawodnika.
Który to raz już "ogarnęliśmy" się po przerwie reprezentacyjnej ?
Modły naiwniaków z juvepoland zostały wysłuchane
Jak było kaleczenie gry tak nadal jest i nie wróżę naszym sukcesy z Sevillą patrząc na grę naszych asów z obrony. Dobrze, że to tylko jakaś Pescara bo nasza obrona jest dziurawa jak szwajcarski ser. Rugani przeraźliwie słaby, co się z nim dzieje, Igła - wtf ?
Na uwagę zasługuje bramka naszej najgorętszej perełki transferowej zeszłego lata - Herniego, który zajmuje szczególne miejsce w moim serduszku.
Pepe - przykro mi się patrzy jak błąka się po takich pseudoklubach i wchodzi z ławki, jego możliwości są chyba sporo większe. Dziękują kibicom na JS, którzy oklaskami przywitali naszego byłego zawodnika.
Ostatnio zmieniony 19 listopada 2016, 23:44 przez MRN, łącznie zmieniany 1 raz.
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 1045
- Rejestracja: 15 października 2004
Najważniejsze 3 pkt. i to, że kilku zawodników mogło odpocząć. Cieszy, że strzelił Khedira. Strzelił w reprezentacji, teraz również, przyda nam się ponownie jego skuteczność i wejścia z drugiej linii.
Szkoda, że Higuain nic nie wsadził, a był raz bardzo blisko.
Z samej gry cieszy mnie, że pomimo dość sporej rotacji, tempo wymiany piłki było przyzwoite. Nie było szału, ale też przeciwnik wcale tego nie wymagał. Prawdziwy luz załapaliśmy dopiero po drugiej bramce. Widać tę zależność, jaki luz łapiemy przy bezpiecznym wyniku. Jak wygląda wymiana piłek i poruszanie się po boisku. Ja wiem, że to całkiem normalne z psychologicznego punktu widzenia, ale taka drużyna jak nasza powinna pracować nad tym, by grać na takim luzie bez względu na wynik i bez względu na rywala.
Przed meczem pisałem, że nawet utratę punktów bym dziś przełknął w zamian za zwycięstwo w Sevilli. No cóż, nadal to podtrzymuję i pomału zaczynam się denerwować, bo Sevilla to nie byle bolki i dziś wytargali na wyjeździe zwycięstwo z wyniku 2-0 na 2-3.
Bez względu jak bardzo Allegri będzie tonował nastroje przed meczem, to te spotkanie w dużej mierze ustawi nam drogę i nasze szanse na sukces w LM.
Debiut Keana ciężko ocenić, bo grał bardzo krótko. Natomiast zaskoczony byłem, że kilka razy nie przycisnął obrońców Pescary żeby chociaż pokazać zaangażowanie. Jeśli niski pressing lub jego brak to było polecenie Allegriego to spoko, jeśli zwykłe lenistwo lub strach, to trochę gorzej. Nie jest to na pewno coś co mam zamiar tutaj roztrząsać, bo to jest kwestia do rozwiązania 1 minutową rozmową. Akcja w samej końcówce bardzo fajna i daje jakieś nadzieje, że jeszcze młodego zobaczymy w tym sezonie. Nasz sztab medyczny niestety może o to zadbać.
Szkoda, że Higuain nic nie wsadził, a był raz bardzo blisko.
Z samej gry cieszy mnie, że pomimo dość sporej rotacji, tempo wymiany piłki było przyzwoite. Nie było szału, ale też przeciwnik wcale tego nie wymagał. Prawdziwy luz załapaliśmy dopiero po drugiej bramce. Widać tę zależność, jaki luz łapiemy przy bezpiecznym wyniku. Jak wygląda wymiana piłek i poruszanie się po boisku. Ja wiem, że to całkiem normalne z psychologicznego punktu widzenia, ale taka drużyna jak nasza powinna pracować nad tym, by grać na takim luzie bez względu na wynik i bez względu na rywala.
Przed meczem pisałem, że nawet utratę punktów bym dziś przełknął w zamian za zwycięstwo w Sevilli. No cóż, nadal to podtrzymuję i pomału zaczynam się denerwować, bo Sevilla to nie byle bolki i dziś wytargali na wyjeździe zwycięstwo z wyniku 2-0 na 2-3.
Bez względu jak bardzo Allegri będzie tonował nastroje przed meczem, to te spotkanie w dużej mierze ustawi nam drogę i nasze szanse na sukces w LM.
Debiut Keana ciężko ocenić, bo grał bardzo krótko. Natomiast zaskoczony byłem, że kilka razy nie przycisnął obrońców Pescary żeby chociaż pokazać zaangażowanie. Jeśli niski pressing lub jego brak to było polecenie Allegriego to spoko, jeśli zwykłe lenistwo lub strach, to trochę gorzej. Nie jest to na pewno coś co mam zamiar tutaj roztrząsać, bo to jest kwestia do rozwiązania 1 minutową rozmową. Akcja w samej końcówce bardzo fajna i daje jakieś nadzieje, że jeszcze młodego zobaczymy w tym sezonie. Nasz sztab medyczny niestety może o to zadbać.
Ostatnio zmieniony 19 listopada 2016, 23:03 przez koki90, łącznie zmieniany 1 raz.
- jaslo
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2016
- Posty: 21
- Rejestracja: 06 listopada 2016
Po tym salcie Hernanesa modliłem się żeby się nie połamał, widać ze dawno gola nie strzelił. Ktoś kiedyś wstawił jakaś grafikę o rozgrywaniu piłki przez Hernanesa i całkiem mu to wychodzi. Igła może i nie strzela ale przynajmniej jest z niego jakiś pożytek bo coś potrafi zrobić z piłką. Fajnie że Kean dostał dziś te minuty i dla mnie pokazał się jak na debiut super. Wywalczył wolnego, rożny i myślał na boisku. Jest szybkość, technika a wiek dopiero 16 lat więc tylko trzymać za niego kciuki bo może być przyszłością.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3852
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Pewne zwycięstwo ale szkoda że małolat nie miał wejścia smoka!
Martwi mnie ta forma Pipity, on jest kompletnie bez formy! Miał świetną okazję na bramkę zza pola karnego to nie trafił w światło, sytuacja Sam na sam to kopnął delikatnie po ziemi, tak jak swego czasu Morata podczas swej Super Serii 20(iluś) meczy bez gola. Nie ma co zwalać na linię pomocy, na to że jest cofnięty - on po prostu musi się ogarnąć! W Napoli w takich sytuacjach trafiał z zamkniętymi oczami.
Pjaca - nowy C. Ronaldo
Dybala - nowy Messi
Kean - nowy Balotelli
Bentancur - nowy Pogba
Będzie moc, co nie ?
Martwi mnie ta forma Pipity, on jest kompletnie bez formy! Miał świetną okazję na bramkę zza pola karnego to nie trafił w światło, sytuacja Sam na sam to kopnął delikatnie po ziemi, tak jak swego czasu Morata podczas swej Super Serii 20(iluś) meczy bez gola. Nie ma co zwalać na linię pomocy, na to że jest cofnięty - on po prostu musi się ogarnąć! W Napoli w takich sytuacjach trafiał z zamkniętymi oczami.
A kogo ty chcesz mieć na ławce? Ramosa i Alabe?Virgil pisze:Tak Evra daję radę bo gramy z ogorami z Pescary też mi coś.
Tak Pjaca tak z czasem! Kean to inna pozycja, będzie nowym... Balotellim.Virgil pisze:Wg Forza.... przecież Pjaca jest kandydatem do złotej piłki. To Kean może być nowym Pogbą
Pjaca - nowy C. Ronaldo
Dybala - nowy Messi
Kean - nowy Balotelli
Bentancur - nowy Pogba
Będzie moc, co nie ?
#cznandj #ripgangsquad
- kubraczek
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2013
- Posty: 294
- Rejestracja: 01 września 2013
Bez przesady, że jest bez formy. Cofał się, rozrzucał piłki, ale brakuje mu trochę szczęścia i zimnej głowy. Przy pierwszej sytuacji trafił w słupek, przy drugiej nie miał z czego uderzyć.ForzaItanimulli3vujcm pisze: Martwi mnie ta forma Pipity, on jest kompletnie bez formy! Miał świetną okazję na bramkę zza pola karnego to nie trafił w światło, sytuacja Sam na sam to kopnął delikatnie po ziemi, tak jak swego czasu Morata podczas swej Super Serii 20(iluś) meczy bez gola. Nie ma co zwalać na linię pomocy, na to że jest cofnięty - on po prostu musi się ogarnąć! W Napoli w takich sytuacjach trafiał z zamkniętymi oczami.
Też odnosicie wrażenie, że coś jest nie tak pomiędzy Gonzalo i Mario? Dzisiaj zwróciłem na to uwagę i kilkukrotnie dziwnie się do siebie odnosili.
Poza tym słabo Rugani i Asamoah.
Motoryzacja to nasza pasja - https://moto-przestrzen.pl/
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3852
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Jak nie miał? Poza tym więcej miał sytuacji. W tej po podaniu Khediry - miał taką sytuację, którą napastnik tej klasy - i za tyle - musi wykorzystać!kubraczek pisze:Bez przesady, że jest bez formy. Cofał się, rozrzucał piłki, ale brakuje mu trochę szczęścia i zimnej głowy. Przy pierwszej sytuacji trafił w słupek, przy drugiej nie miał z czego uderzyć.
No, ale oby na mecz z Sevillą miał formę!
Tak, nie ma chemii między niby, są kompletnie nie zgrani, nie potrafią współpracować - nie wiem? Jeden chce być lepszy od drugiego - bo tak to wyglądakubraczek pisze:Też odnosicie wrażenie, że coś jest nie tak pomiędzy Gonzalo i Mario? .
Rugani ładnie uratował okazje Caprariego w pierwszej połowie.kubraczek pisze:Poza tym słabo Rugani i Asamoah.
Asa kiepsko... Niby nic nie zawalił, ale też niewiele wniósł - a tego powinno się wymagać.
No ale z Sevilla, na bank zagrają Pjanic i Marchisio, dobrze że Khedira łapie formę - gol + asysta - może być nieoceniony we wtorek!
#cznandj #ripgangsquad
- MVP
- Juventino
- Rejestracja: 18 listopada 2012
- Posty: 237
- Rejestracja: 18 listopada 2012
Dwa słowa w sprawie Keana, bo mecz jaki był każdy widział.
Nie rozumiem niektórych z Was. To pierwszy piłkarz urodzony w 2000 roku ktory wystąpił w Serie A, dobrze mówie? W każdym razie to jeszcze właściwie dzieciak, a Max idealnie wprowadza go do zespołu i do seniorskiej piłki. W tej chwili chłopak poczuł i zobaczył jak to jest być częścią takiego zespołu, nawet na samych zgrupowaniach przed meczem musiał bardzo dużo się uczyć. Powąchał nawet murawę i pokazał wielkie jaja. Nie bał się zacząć dryblować, cośtam z tego było i pokazał trochę fantazji.
Zdecydowanie jest potencjał. jednak on nie może grać więcej niż 10 min w meczu póki co, nie powinien też wejść więcej niż 5 - 6 razy w tym sezonie. To po prostu może zaburzyć jego rozwój, to raz, a dwa nadal fizyczna różnica była ogromna. Wzrostem i posturą imponuje, ale w dwóch staciach ciało w ciało z rywalem po prostu sie odbijał. Jeśli ktoś chce niech sobie obejrzy ostatnie 8 minut i zobaczy jak pod wzgledem siły, utrzymania się na nogach ustępuje. Już po pierwszym staciu utykał lekko. Wiekszość starć w tym wieku przeciwko seniorom może grozić poważnymi urazami. Póki co fajnie widzieć, że jest taki gościu i kto wie, może za dwa, trzy lata będzie mocniej pukał do pierwszego zespołu i będzie go można rozważać w kwestiach 1. jedenastki/rotacji.
Nie rozumiem niektórych z Was. To pierwszy piłkarz urodzony w 2000 roku ktory wystąpił w Serie A, dobrze mówie? W każdym razie to jeszcze właściwie dzieciak, a Max idealnie wprowadza go do zespołu i do seniorskiej piłki. W tej chwili chłopak poczuł i zobaczył jak to jest być częścią takiego zespołu, nawet na samych zgrupowaniach przed meczem musiał bardzo dużo się uczyć. Powąchał nawet murawę i pokazał wielkie jaja. Nie bał się zacząć dryblować, cośtam z tego było i pokazał trochę fantazji.
Zdecydowanie jest potencjał. jednak on nie może grać więcej niż 10 min w meczu póki co, nie powinien też wejść więcej niż 5 - 6 razy w tym sezonie. To po prostu może zaburzyć jego rozwój, to raz, a dwa nadal fizyczna różnica była ogromna. Wzrostem i posturą imponuje, ale w dwóch staciach ciało w ciało z rywalem po prostu sie odbijał. Jeśli ktoś chce niech sobie obejrzy ostatnie 8 minut i zobaczy jak pod wzgledem siły, utrzymania się na nogach ustępuje. Już po pierwszym staciu utykał lekko. Wiekszość starć w tym wieku przeciwko seniorom może grozić poważnymi urazami. Póki co fajnie widzieć, że jest taki gościu i kto wie, może za dwa, trzy lata będzie mocniej pukał do pierwszego zespołu i będzie go można rozważać w kwestiach 1. jedenastki/rotacji.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3852
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Podsumowanie występu, naszej czarnej perły.
Według mnie fizycznie o wiele lepiej prezentuje się niż Coman za czasów występów u nas.
#cznandj #ripgangsquad
- Danielpiero
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 307
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Chłopie obejrzałem jeszcze raz dla pewności i nie widziałem nic takiego o czym piszesz. Odbijał się? Niby gdzie, grał bark w bark więc zawsze człowiek się inaczej zachowuje, ale to raczej obrońca się od niego odbił...MVP pisze:. Wzrostem i posturą imponuje, ale w dwóch staciach ciało w ciało z rywalem po prostu sie odbijał. Jeśli ktoś chce niech sobie obejrzy ostatnie 8 minut i zobaczy jak pod wzgledem siły, utrzymania się na nogach ustępuje. Już po pierwszym staciu utykał lekko .
Cieszy fakt, że młody zadebiutował, ale na razie nie ma co gdybać i robić z niego gwiazdy. Niech się rozwija, po powrocie Pjacy i Dybali wątpię że jeszcze coś zagra w 1 składzie.
,,Takich meczów nie wygrywa się piłkarzami jak Tacchinardi, ale takimi jak Zidane. Tacchinardi może pomóc, ale trzeba liczyć na mistrzów "
- zagroo
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2003
- Posty: 301
- Rejestracja: 29 maja 2003
Mozesz mi powiedziec po czym to wywnioskowałeś? Po tych dwóch kontaktach z piłką? W sumie to po jednym, bo przy pierwszym piłka odbiła mu się od nogi.ForzaItanimulli3vujcm pisze:
Podsumowanie występu, naszej czarnej perły.
Według mnie fizycznie o wiele lepiej prezentuje się niż Coman za czasów występów u nas.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6201
- Rejestracja: 18 marca 2007
Normalnie bym to zlał, ale to co Ty chłopie robisz na tym forum przechodzi moje pojęcie. W temacie o meczu z Pescarą średnio blisko co czwarta wypowiedź jest Twojego autorstwa. Ja wiem, że ilość postów zwiększa fejm, ale ilość głupich postów zmniejsza go dwukrotnie. I tak w tajemnicy Ci powiem, nie masz wiele tego fejmu.ForzaItanimulli3vujcm pisze:1818.
Ot przykład:
Co do meczu...ForzaItanimulli3vujcm pisze:Według mnie fizycznie o wiele lepiej prezentuje się niż Coman za czasów występów u nas.
10/10. Jak widzę ostatnią akcję pierwszej połowy, gdzie mając możliwość dośrodkowania w pole karne i strzelenia bramki, my wolimy wycofać piłkę do obrony i chwilę później ją stracić, ręce (i nie tylko) opadają. Jedynym zawodnikiem, który wprowadza jakąkolwiek kreatywność, jakikolwiek szał w nasze poczynania ofensywne jest Cuadrado. Poprawnie wczoraj też Mandzukic, zdecydowanie lepiej niż w poprzednich spotkaniach.CavAllano pisze:Jesteśmy leniwi jak diabli.
Na takich zawodników jak Asamoah czy Lichtsteiner nie da się już patrzeć.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3852
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Nie przewraca się po każdym kontakcie z piłką. Ówczesny Coman już by leżał zanim zdążyłby wywalczyć rzut rożny. No ten trochę dryblował i trochę ludzi przy nim było... W moim odczuciu sprawia wrażenie chłopaka silnego fizycznie, a ma dopiero 16 lat - Coman w momencie debiutu miał 18.
BTW: Spływają po mnie wasze docinki. W necie każdy może kozaczyć.
BTW: Spływają po mnie wasze docinki. W necie każdy może kozaczyć.
#cznandj #ripgangsquad