Serie A 16/17 (12): Chievo Verona 1-2 JUVENTUS
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1635
- Rejestracja: 26 marca 2007
Wygrywamy w wielkich bólach po golach Mandzukicia (świetna asysta Cuadrado) i Pjanicia z wolnego. Lichy dał się wyprzedzić i musiał faulować w polu karnym a Buffon każdego karnego nie obroni...
Po pierwszyj połowie myślałem, że Mandzukić jest pewnym kandydatem do pudła kolejki, ale po drugiej połowie dołaczyli do niego Stauraro i Cuadrado. Po pudle Sturaro to nawet Nedved wyszedł :rotfl: .
Mieliśmy szczęście, że się udało wygrać a i sędzia stykowe sytuacje gwizdał dla nas. Pjanić niech tylko strzela wolne, bo gra kiepsko.
Allegri i zmiana Higuain --> Evra
Po pierwszyj połowie myślałem, że Mandzukić jest pewnym kandydatem do pudła kolejki, ale po drugiej połowie dołaczyli do niego Stauraro i Cuadrado. Po pudle Sturaro to nawet Nedved wyszedł :rotfl: .
Mieliśmy szczęście, że się udało wygrać a i sędzia stykowe sytuacje gwizdał dla nas. Pjanić niech tylko strzela wolne, bo gra kiepsko.
Allegri i zmiana Higuain --> Evra
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
3 punkty są
Brawa dla Maxa za zmiany, bo dzięki nim wygraliśmy. Gdyby nie wszedł Evra za Igłę moglibyśmy tego nie dowieźć.
Brawa dla Maxa za zmiany, bo dzięki nim wygraliśmy. Gdyby nie wszedł Evra za Igłę moglibyśmy tego nie dowieźć.
Ostatnio zmieniony 06 listopada 2016, 18:07 przez albertcamus, łącznie zmieniany 2 razy.
- Flas
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 59
- Rejestracja: 05 października 2012
Pjanic po strzeleniu bramki zaczął grać jak zupełnie inny piłkarz - więcej spokoju i przede wszystkim pewności siebie. Swoją drogą męczyliśmy się strasznie, ale tych sytuacji bramkowych jednak trochę mieliśmy - Mandzukić, Higuain, Sturaro, Cuadrado - oby był to dobry prognostyk.
- Morgesztern
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2014
- Posty: 452
- Rejestracja: 15 lipca 2014
Mecze z takimi ogórami są po ty żeby np. Igła podwyższył swój dorobek strzelecki. 3 pkt to powinna być normalność. Takie moje zdanie.albertcamus pisze:3 punkty są
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Zamiatamy problemy pod dywan po raz n-ty. Spokojna rozczochrana, wypełzną w Sewilli :papa:
Cóż więcej napisać? Generalnie jest sympatycznie - strzelamy na 1:2 i kwadrans przed końcem przechodzimy do rozpaczliwej obrony wspartej zmianą Higuaina (swoją drogą występ marzeń) na Evrę. Przeciwko Kjewo. Boże Należałoby jeszcze wspomnieć o świetnej postawie Lichtsteinera. Rysiu, super podanie w poprzek w 63-ciej minucie, jeszcze lepsze ustawienie i interwencja 3 minuty później :hellyes:
PS. Panowie komentatorzy z Eleven, z całym szacunkiem, ale nazywanie Panicza księciem Turynu doprowadza mnie do porzygu. Z niego taki Il Principino jak z Hernanesa Il Capitano :lol:
PS2. Jeszcze mam olbrzymią potrzebę pochylić się nad Sturaro. W sumie ciekawi mnie historia, jak ten chłopak trafił do świata futbolu i czemu akurat tam, a nie na przykład do fabryki nawozów czy huty szkła Przecież jemu piłka jest kompletnie obca, obchodzi się z nią jak niegdyś Mateja z nartami. Ja wiem, że czasem zdarza się tak, że Rafał Mroczek jest nazywany aktorem a Sturaro piłkarzem, ale wypadałoby, żeby w takim klubie jak Juventus, rzekomo aspirującym gdzieś tam hen daleko, ukrócić tego typu absurdy.
Cóż więcej napisać? Generalnie jest sympatycznie - strzelamy na 1:2 i kwadrans przed końcem przechodzimy do rozpaczliwej obrony wspartej zmianą Higuaina (swoją drogą występ marzeń) na Evrę. Przeciwko Kjewo. Boże Należałoby jeszcze wspomnieć o świetnej postawie Lichtsteinera. Rysiu, super podanie w poprzek w 63-ciej minucie, jeszcze lepsze ustawienie i interwencja 3 minuty później :hellyes:
PS. Panowie komentatorzy z Eleven, z całym szacunkiem, ale nazywanie Panicza księciem Turynu doprowadza mnie do porzygu. Z niego taki Il Principino jak z Hernanesa Il Capitano :lol:
PS2. Jeszcze mam olbrzymią potrzebę pochylić się nad Sturaro. W sumie ciekawi mnie historia, jak ten chłopak trafił do świata futbolu i czemu akurat tam, a nie na przykład do fabryki nawozów czy huty szkła Przecież jemu piłka jest kompletnie obca, obchodzi się z nią jak niegdyś Mateja z nartami. Ja wiem, że czasem zdarza się tak, że Rafał Mroczek jest nazywany aktorem a Sturaro piłkarzem, ale wypadałoby, żeby w takim klubie jak Juventus, rzekomo aspirującym gdzieś tam hen daleko, ukrócić tego typu absurdy.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Takie zwycięstwo nie może cieszyć. Mamy 3 punkty, odjechaliśmy Napoli na dobre, ale co z tego - mamy pełne prawo, by wymagać od tego zespołu o wiele więcej. W tej słabiutkiej lidze nawet tak fatalna gra pewnie zapewni nam mistrza. Do LM z czymś takim nawet nie ma co startować, bo będzie wstyd. Ludzie wydają ciężko zarobione pieniądze, by jeździć za nimi na mecze, a ci treningi traktują zdaje się jako spotkania towarzyskie. Mają czas na to, by nagrywać spoty dla Jeepa czy innej Fify, ale zapominają tak naprawdę, po co są w tym klubie. Allegri będzie pewnie zadowolony - punkty się zgadzają, a on "formę buduje na później". Wygrana tego nie zmieni i w dalszym ciągu uważam, że to skandaliczny występ i niegodny takiego klubu jak nasz.
Max to chyba jednak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> - w dalszym ciągu stawia na Hernanesa, który tylko przeszkadza i nie daje zespołowi kompletnie nic. Potem mamy olbrzymie problemy, skoro z własnej woli gramy 10 na 11. Czy trener nie widzi, że takimi decyzjami szkodzi jedynie temu zespołowi?
Pociesza chyba jedynie to, że Pjanić, mimo słabej gry od początku sezonu, ma bardzo dobre statystyki (biorąc pod uwagę jego wcześniejsze dokonania). Na formę Nedveda też nieco czekaliśmy. Póki co o tyle dobrze, że Bośniak swoim błyskiem ratuje nam 3 punkty (przy tym pierwszym rzucie wolnym byłem spokojny o finał tej akcji, podobnie jak za czasów Pirlo). Szkoda akcji Cuadrado, który niczym Messi ośmieszył całą obronę, po czym nie trafił na pustą bramkę. "Dokonań" Sturaro chyba nawet nie ma co komentować - miał 3 piłki, który powinien zamienić na bramki (w 2 z nich już na pewno). Komedia.
W lidze przewodzimy, mamy sporą przewagę, ale na tym wózku odpadniemy w LM już w 1/8. Chyba, że coś się zmieni, ale póki co nic na to nie wskazuje.
Max to chyba jednak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> - w dalszym ciągu stawia na Hernanesa, który tylko przeszkadza i nie daje zespołowi kompletnie nic. Potem mamy olbrzymie problemy, skoro z własnej woli gramy 10 na 11. Czy trener nie widzi, że takimi decyzjami szkodzi jedynie temu zespołowi?
Pociesza chyba jedynie to, że Pjanić, mimo słabej gry od początku sezonu, ma bardzo dobre statystyki (biorąc pod uwagę jego wcześniejsze dokonania). Na formę Nedveda też nieco czekaliśmy. Póki co o tyle dobrze, że Bośniak swoim błyskiem ratuje nam 3 punkty (przy tym pierwszym rzucie wolnym byłem spokojny o finał tej akcji, podobnie jak za czasów Pirlo). Szkoda akcji Cuadrado, który niczym Messi ośmieszył całą obronę, po czym nie trafił na pustą bramkę. "Dokonań" Sturaro chyba nawet nie ma co komentować - miał 3 piłki, który powinien zamienić na bramki (w 2 z nich już na pewno). Komedia.
W lidze przewodzimy, mamy sporą przewagę, ale na tym wózku odpadniemy w LM już w 1/8. Chyba, że coś się zmieni, ale póki co nic na to nie wskazuje.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
Gdyby pomocnicy odbywali czasami treningi strzeleckie to wynik byłby nawet efektowny.
Czy naprawdę chęć ciągłej poprawy i granie czegoś więcej niz ślimacze tempo i miliardy podań za plecy jesienią nie zaowocowałyby większą jakością na wiosnę w LM? Przed oczami staje mi Juventus 1:0 FC autorstwa Capello, wiadomo jak się kończyło.
PS 30 sekund do końca, klepiemy na połowie rywala, piłkę dostaje Hernanes i dziesięć sekund później wielki kocioł w naszym polu karnym i pretekst do drugiej jedenastki dla gospodarzy.
On nawet zagrał przyzwoite spotkanie ale za każdym razem musi wypracować sytuację rywalowi.
Czy naprawdę chęć ciągłej poprawy i granie czegoś więcej niz ślimacze tempo i miliardy podań za plecy jesienią nie zaowocowałyby większą jakością na wiosnę w LM? Przed oczami staje mi Juventus 1:0 FC autorstwa Capello, wiadomo jak się kończyło.
PS 30 sekund do końca, klepiemy na połowie rywala, piłkę dostaje Hernanes i dziesięć sekund później wielki kocioł w naszym polu karnym i pretekst do drugiej jedenastki dla gospodarzy.
On nawet zagrał przyzwoite spotkanie ale za każdym razem musi wypracować sytuację rywalowi.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1702
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Pjanic tym strzalem uratowal swoj wystep.
Nie no, cos tam sie dzialo w drugiej polowie. Niewykorzystane sytuacje Higuaina, Sturaro i Cuadrado to jakis dramat. Tego ostatniego sie nie czepiam, bo znow byl kluczowy. Niestety zagral 90 minut - w nastepnej kolejce pewnie lawka...
Po zejsciu grubego udalo sie w krotkim czasie stworzyc pare sytuacji. Wbiegajacy srodkiem Sturaro czy Cuadrado stanowili wieksze zagrozenie niz nasze 90 baniek. Nie musi strzelac co kolejke, ale musi pokazywac zaangazowanie i gre lepsza jak lord Bendtner.
Nie no, cos tam sie dzialo w drugiej polowie. Niewykorzystane sytuacje Higuaina, Sturaro i Cuadrado to jakis dramat. Tego ostatniego sie nie czepiam, bo znow byl kluczowy. Niestety zagral 90 minut - w nastepnej kolejce pewnie lawka...
Po zejsciu grubego udalo sie w krotkim czasie stworzyc pare sytuacji. Wbiegajacy srodkiem Sturaro czy Cuadrado stanowili wieksze zagrozenie niz nasze 90 baniek. Nie musi strzelac co kolejke, ale musi pokazywac zaangazowanie i gre lepsza jak lord Bendtner.
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
Szkoda, że nie mamy więcej takich piłkarzy jak Cuadrado. Największe kluby mają właśnie takich szybkich, robiących wiatr a u nas od czasu Nedveda, Camoranesiego nie ma takiego na światowym poziomie. Cuadrado do tej dwójki daleko, ale czasem daje rade. Jest jeszcze teraz Pjaca, którego talent może wystrzelić. Bayern ma Robbena, Coste, Riberiego i przede wszystkim to oni zrobili różnicę w naszych dwóch ostatnich dwumeczach z nimi (Costy w pierwszym nie było). Dziwię się, że od 2013 roku praktycznie nic się u nas pod tym względem nie zmieniło. No ale tak, 3-5-2 wymaga usposobionych defensywnie skrzydłowych i tacy piłkarze jak Cuadrado są pomijani w mercato. Później się ludzie dziwią, że Juventus gra statycznie... Na Serie A to wystarczy, ale w Europie trzeba mieć więcej elementów zaskoczenia.
Cuadrado, Pjaca wypadają i ciekawe kto będzie ciągnął tą grę.
Cuadrado, Pjaca wypadają i ciekawe kto będzie ciągnął tą grę.
Ostatnio zmieniony 06 listopada 2016, 17:20 przez dawid1897, łącznie zmieniany 1 raz.
FORZA JUVE!!!
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Bawi mnie hateing na Sturaro, bo chciałem tylko przypomnieć, że Khedira zmaścił w pierwszym meczach sezonu z 5 takich sytuacji, ale ogólnie był zachwyt nad Samim jaki to wielki piłkarz, w jakiej wielkie formie, a grają w zasadzie podobnie, żeby nie powiedzieć to samo.
Nie chcę więcej Lichego widzeć w 3osobowym bloku obronnym bo się na to nie nadaje. Dziwi mnie naglę niechęć Maxa do wstawiania Ruganiego, który mimo wszystko dużo więcej daje spokoju w obronie niż Stefan. Czas Lichego niestety się skończył i jego pobyt tutaj nie jest już potrzebny.
Nasz atak żenująco. piękne przyjęcia Pipity czy Mandzura, wygląda to po prostu słabo. I dzisiaj przekonali mnie do tego, żeby oprócz wyników wymagać przynajmniej poprawnej gry. Przez pierwszą połowe kopaliśmy się po czole. Po strzeleniu bramki do tego wróciliśmy.
Nie chcę więcej Lichego widzeć w 3osobowym bloku obronnym bo się na to nie nadaje. Dziwi mnie naglę niechęć Maxa do wstawiania Ruganiego, który mimo wszystko dużo więcej daje spokoju w obronie niż Stefan. Czas Lichego niestety się skończył i jego pobyt tutaj nie jest już potrzebny.
Nasz atak żenująco. piękne przyjęcia Pipity czy Mandzura, wygląda to po prostu słabo. I dzisiaj przekonali mnie do tego, żeby oprócz wyników wymagać przynajmniej poprawnej gry. Przez pierwszą połowe kopaliśmy się po czole. Po strzeleniu bramki do tego wróciliśmy.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Allegri poinformował po meczu, że wyskoczył mu bark, ale został nastawiony.cinek_uk pisze:Co z barzaglim? Widziałem tylko ze na noszach...złamanie? Więzadła?
Allegri po meczu - to było dobre spotkanie także pod względem technicznym. Jestem zadowolony. Brawo minimalisto. Pozdro za zmianę Evra-Higuain. :lol:
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
Nie wyszło im po jednym przyjęciu i już hejt.Robaku pisze:Nasz atak żenująco. piękne przyjęcia Pipity czy Mandzura, wygląda to po prostu słabo. I dzisiaj przekonali mnie do tego, żeby oprócz wyników wymagać przynajmniej poprawnej gry. Przez pierwszą połowe kopaliśmy się po czole. Po strzeleniu bramki do tego wróciliśmy.
Mandzukic akurat dzisiaj zaliczył dobre zawody. Higuain słabo, ale też nie miał znowu ciekawych sytuacji. Jedną sam na sam przy której obrońca prawie zdjął z niego koszulkę, no ciężko było coś tam zrobić. Messi to to nie jest, żeby wziął trzech na pełnej szybkości i strzelił bramkę. Pjanic strzelił bramkę z wolnego, ale poza tym gra jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Coraz bardziej jestem rozczarowany jego postawą, chyba mu się powrót do klubu pokroju Romy marzy.
CavAllano pisze:Allegri po meczu - to było dobre spotkanie także pod względem technicznym. Jestem zadowolony. Brawo minimalisto. Pozdro za zmianę Evra-Higuain. :lol:
Przecież to był ostatni mecz przed przerwą na reprezentacje. Zamiast wystawić najlepszy skład i pojechać to Chievo 3:0 to on oszczędza tych piłkarzy. A później sie dziwić jak przyjdzie odrobić straty i nie będziemy potrafili tego zrobić. Jak się jest minimalistą i nie uczy zespołu strzelać bramek słabeuszom ligi to tak jest. Logiki za dużo w tym nie widzę.
Chociaż trzeba przyznać, że po tej zmianie zrobiło się ciekawiej na boisku
Ostatnio zmieniony 06 listopada 2016, 17:28 przez dawid1897, łącznie zmieniany 1 raz.
FORZA JUVE!!!
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 1045
- Rejestracja: 15 października 2004
Co do Sturaro to ja bym się tam jakoś szczególnie nie czepiał o te sytuacje. Dobrze, że je ma, bo takich wejść pomocników w pole karne w stylu Vidala dawno nie było. Ostatnio Khedira robił coś takiego w kilku pierwszych spotkaniach i na tym się skończyło. Pragnę zauważyć, że wiele fauli po których mieliśmy groźne rzuty wolne (dziś) i rzut karny (z Lyonem) były właśnie na nim. Z piłką przy nodze to jednak jest kryminał i tutaj nie liczę na jakąś szczególną poprawę. Ze skutecznością jednak zdecydowanie może być lepiej.
Widać, że jak chcemy to potrafimy. Byłem zdziwiony, że do końca walczyliśmy o 3 bramkę. Wyglądało to jakby te kilka niewykorzystanych setek nieźle zagrało nam na ambicji.
Ciężko się nasz Juventus ogląda, ale nie sposób nie docenić faktu, że wygraliśmy dziś w dość kiepskim zestawieniu w pomocy, gdzie nasz najkreatywniejszy pomocnik Pjanić obudził się dopiero po strzeleniu gola.
Nie rozumiem też hejtu na zmianę Higuaina na Evrę. 10 minut do końca, Argentyńczykowi nic nie wychodziło (wiem, że i tak mieliśmy mało z gry), a z dwójki naszych napastników to jednak Mandzukic wyglądał dziś lepiej. Przypominam, że nie mamy aktualnie do dyspozycji więcej napastników.
Widać, że jak chcemy to potrafimy. Byłem zdziwiony, że do końca walczyliśmy o 3 bramkę. Wyglądało to jakby te kilka niewykorzystanych setek nieźle zagrało nam na ambicji.
Ciężko się nasz Juventus ogląda, ale nie sposób nie docenić faktu, że wygraliśmy dziś w dość kiepskim zestawieniu w pomocy, gdzie nasz najkreatywniejszy pomocnik Pjanić obudził się dopiero po strzeleniu gola.
Nie rozumiem też hejtu na zmianę Higuaina na Evrę. 10 minut do końca, Argentyńczykowi nic nie wychodziło (wiem, że i tak mieliśmy mało z gry), a z dwójki naszych napastników to jednak Mandzukic wyglądał dziś lepiej. Przypominam, że nie mamy aktualnie do dyspozycji więcej napastników.
Ostatnio zmieniony 06 listopada 2016, 17:32 przez koki90, łącznie zmieniany 1 raz.