LM 16/17 (gr. H) [4]: JUVENTUS 1-1 Olympique Lyon

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Bobby X

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 maja 2009
Posty: 951
Rejestracja: 18 maja 2009

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 05:09

Cóż można powiedzieć. Trochę jednak wstyd. Poziomu Realu nie osiągneliśmy, ale tak (pozornie) łatwej grupy nie wygrać to wiocha. Przecież wydaliśmy miliony i mamy skład nieporównywalnie lepszy od rywali. Ale rywale grają w piłkę, a nasi tak jakoś z koziej d*py trąba.

W pierwszej połowie graliśmy z resztą w 10tke. Khedira jest tragiczny. :placze:


:allegri: na śmietnik
Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2359
Rejestracja: 18 marca 2009

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 05:59

Virgil pisze:Oczywiście odsyłam standardowo znawców mercato co twierdzili, że :

Zastępując podobno Pogbę Pjanicem Marotta zamienił TOPA na TOPA, Pjanić do tej pory a tych meczów nie było tak mało to średniak, tych kluczowych podań, regulowania tempa, asyst to jest jak na lekarstwo do tej nie widać w nim twardości czy zawziętości tak sobie człapie.

Khedira jest wypalony i nie wiadomo czy będzie lepiej (tez miał być TOPEM) ogólnie to powinien z taką grą grzać głęboką ławkę - problem w tym że tam na ławce nie ma lepszych od niego.

Marchisio na razie gra co należy w ogóle uznać za plus. To co zrobił Marotta w to okienko to niezły kryminał w tej chwili nie mamy w linii pomocy żadnego zawodnika który chociaż zbliżałby się do poziomu światowego.

Sprzedaliśmy też nie zastępując nikim Pereyrę, który potrafił wejść za napastników i chociaż ruszyć trochę grę

To, że nasza pomoc jest w tym sezonie mizerna to każdy widzi, ale Pogba w tamtym sezonie na tym etapie rozgrywek też nie błyszczał. Przejrzyj sobie posty z 10 kolejek ubiegłego sezonu. Francuz niejednokrotnie był jednym z najsłabszych ogniw, pomimo tego że miał być liderem. Dopiero, gdy wrócił kontuzjowany Marchisio to pomoc zaczeła jakoś wyglądać. Liczę, że i tym razem zacznie to jakoś wyglądać, a Pjanic przypomni sobie jak się powinno grać w piłkę.

Deja vu ? :roll:


Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 06:05

pan Zambrotta pisze:zapach chanby
Hańbą jest to, że po 12 latach na forum człowiek robi błędy ortograficzne jakby nie wyszedł z podstawówki :lol:



Od dawna było wiadome, że kaleczenie gry kiedyś wyjdzie nam bokiem. Szkoda tylko, że w tak ważnym meczu.


LukaszG / DLuGi

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 stycznia 2014
Posty: 787
Rejestracja: 12 stycznia 2014

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 07:15

Dobrze, że kupiliśmy bramkostrzelnego napastnika za 90mln, któremu Max mógł wpoić bieganie i bronienie na całym boisku :angry: Póki co ten sezon (moim zdaniem) pokazuje, że Higuain był i jest nam zbędny, skoro gramy taką piłkę.
Nie oszukujmy się, ale to powinna być ŁATWA grupa dla Juventusu.. no ale jak nie chce się strzelić drugiej bramki.


Bukol87 pisze:Ponadto, nikt tej waszej pisaniny w Turynie nigdy nawet nie przeczytał. Piszecie dla siebie i do siebie.
dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1487
Rejestracja: 22 lutego 2008

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 07:45

Bo z Allegriego taki trener. Nie potrafi wpoić chłopakom gry ofensywnej. Nasi nie ruszają się bez piłki (zaczynają dopiero wtedy gdy ma ją przeciwnik), chowają się za plecy obrońców (Khedira i Marchisio). Środkowi obrońcy kopią między sobą piłkę, bo nie mają do kogo jej zagrać. Nie potrafimy budować akcji, nasz środek pomocy ma za mało jaj. W Lyonie fartem wygralismy, dzisiaj prawie na farcie byśmy wygrali. Tak nie można, wiecznie liczyć na sczęście. Moim zdaniem Juve jest w kryzysie. Mamy spory problem z budowaniem akcji i jeśli to się nie zmieni to będzie bardzo źle.


FORZA JUVE!!!
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 08:12

Spokojnie dziewczyny. Wygramy 2 ostatnie mecze i zakończy sie gledzenie


Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 08:15

Winny jest trener,który odpowiada za taktykę i wybory personalne.Najgorsze w tym wszystkim,jest to że zarząd milczy.Od roku gramy straszny piach a im to pasuje.Jak Real grał padakę z sukcesami za Capello to go zwolnili bo mieli na tyle jaj.

Alex i Cuadrado na ławce a Evra i Mandzu w pierwszym składzie na konto trenera.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8612
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 08:29

Zaprzeczasz sam sobie. Jak było 352 to znawcy postulaty pisali za pośrednictwem JP aby przejść na 4312. Max zagrał 4312 ale wyszło jak wyszło bo tym ustawieniem nie potrafimy skleić sensownej akcji a Lyon jechał z nami jak z małym Kaziem. Wybory personalne nie były złe bo skład był optymalny a Cuadrado do 4312 nie pasuje. Naszym pipkom się nie chce albo ich ambicją jak w przypadku Pogby są tylko pieniądze. W poczynaniach tych zawodników nie widać chęci i zadziorności, strzelamy po karnym z dupy i klepiemy gałę bo jakoś to będzie...przeca jesteśmy Juventusem, francuski plebs nam nie ma prawa zaszkodzić. Naprawdę, nie widzę różnicy patrząc na tę padakę, że zamiast Padoina, Matriego biegają Alves czy Igła. Powiem więcej, mając w składzie Padoina, Matriego czy Peluso nie graliśmy takiego syfu ale im się chciało bo brak umiejętności nadrabiali bieganiem i ambicją bo tylko to mieli do zaoferowania. To wystarczyło aby prezentować się na boisku lepiej niż ta drużyna.
Przeszkadzał Ci Mandzur ? On zagrał bardzo przyzwoicie to raz, poza tym kogo miał wpuścić, podaj choć jedno nazwisko.


Obrazek
Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 08:34

Braki nadrabiali bieganiem i ambicją kiedy na ławce był CONTE.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 08:42

Ambicją czy bieganiem to można wygrać mecz, ale nie sezon. Myślałem, że mamy trochę bardziej ambitne cele niż raz na jakiś czas zwycięskie 90 minut.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8612
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 08:46

No tak, Conte to Bóg...zapomniałem, że Galatę w LM rozbijaliśmy w pył a Benfice w LE załadowaliśmy cały worek bramek ( motywacja niesamowita, finał na JS ). Ile ich było bo pamięć mi chyba szwankuje. Mieliśmy Pogbę, Vidala, Pirlo i Markiza w pomocy więc faktycznie jechaliśmy ze wszystkimi jak z lachociągami. Wybory personalne Boskiego Conte dały nam poza tym Copa Italia, jak mogłem zapomnieć ? Najmocniej przepraszam Pana :ok:


Obrazek
mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1861
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 09:03

Bukol87 pisze:Spokojnie dziewczyny. Wygramy 2 ostatnie mecze i zakończy sie gledzenie
Też mam taką nadzieję, bo mamy praktycznie najsłabszą grupę w LM i jeśli jej nie wygramy to będzie kompromitacja.

To co zagrał wczoraj Higuain to istna kpina i wcale nie chodzi mi tu o wykończenie tej setki a o całokształt. Za wolny, za ociężały, zero przyśpieszenia, zero dryblingu, jego podania to tragedia. Najzabawniejsze jest to, że na tym forum na każdym kroku wyśmiewany jest Pogba odkąd wrócił do MU, a tymczasem na tę chwilę Gonzalo jest większym zawodem. Wierzę, że to niebawem się zmieni, bo po prostu musi.


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
Olek1987

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 stycznia 2010
Posty: 627
Rejestracja: 13 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 09:05

Zagraliśmy źle, Allegri mówi, że źle nie zagraliśmy, ale to jest taki trener, który przez połowę sezonu doprowadza kibica do szewskiej pasji, a na koniec sezonu broni się wynikiem i jest noszony na rękach, mam nadzieje, że w tym sezonie też tak będzie.

Mysle ze zepniemy dupy i z Dybala w skladzie pokonamy Seville.

Chciaz patrząc na grupy LM to nie wiadomo czy lepiej wyjść z pierwszego czy z drugiego miejsca :roll:

Wyjście z drugiego miejsca*

Arsenal
Benfica
Barcelona
Atletico
Monaco
Borussia
Leicester

Wyjście z pierwszego miejsca*

PSG
Man City
Bayern
Bayer
Real Madryt
Porto

* tak to może wyglądać

Z jednej strony mamy Bayern/Atletico - Barcelona/Real

Znów wszystko tak naprawde zalezy od szczecia w losowaniu, niestety :confused2:


Zero szacunku dla Pogby
Hed

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 1302
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 09:16

alessandro1977 pisze:No tak, Conte to Bóg...zapomniałem, że Galatę w LM rozbijaliśmy w pył a Benfice w LE załadowaliśmy cały worek bramek ( motywacja niesamowita, finał na JS ). Ile ich było bo pamięć mi chyba szwankuje. Mieliśmy Pogbę, Vidala, Pirlo i Markiza w pomocy więc faktycznie jechaliśmy ze wszystkimi jak z lachociągami. Wybory personalne Boskiego Conte dały nam poza tym Copa Italia, jak mogłem zapomnieć ? Najmocniej przepraszam Pana :ok:
Ałłł... mocny pancz i prawdziwy.

Nie róbmy tragedii, drugą połowę przespaliśmy i zapłaciliśmy za to, pytanie tylko kiedy i czy się obudzimy? Liczę że tak. Obecnie największą krzywdę, robimy sami sobie gdy strzelamy na 1:0, później się cofamy i jest padaka, Allegri walcz z tym. FJ


Don Mateo bis

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lutego 2013
Posty: 187
Rejestracja: 14 lutego 2013

Nieprzeczytany post 03 listopada 2016, 10:07

szczypek pisze:Ambicją czy bieganiem to można wygrać mecz, ale nie sezon.
Ambicja to ostatnia deska przegranego, i wykazywać się nią może Sampdoria czy Bologna grając z Juve, a nie Juve z Lyonem.

Wynik haniebny i wstydliwy jak poziom nauczania doktorantów w Polsce, ale Juventus Allegriego już tak gra. Jesień to męczarnie i wymęczone zwycięstwa, przełom stycznia i lutego zaczyna się zabawa, że przypomnę tylko rozbicie w pył BVB czy zeszłoroczne boje z Bayernem. Poza tym w tym sezonie mamy takie grupy, w których są dwa mocne zespoły; PSG/Arsenal, Real/BVB, Barca/City, Bayern/Atletico zatem nie ma co sobie rwać włosów z głowy (chyba, że nad poziomem polskich doktorantów), z którego miejsca wyjdziemy, bo po pierwsze różnicy kolosalnej nie ma, po drugie - mecze są w lutym, do tego czasu Juventus ustabilizuje formę. I wówczas można zobaczyć jak będzie prezentował się Igła z Pjaniciem, i co wnieśli do tego zespołu.


Forza Juve!
Zablokowany