LM 15/16 (1/8): Bayern 2-2 (dog. 4-2) JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
annihilator1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2009
Posty: 2962
Rejestracja: 27 listopada 2009

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 17:31

Julek997 pisze:Nie oglądajcie powtórek !!!!!
EVRA CZEMU NIE WYBIŁEŚ TEJ PIŁKI W 90MIN ???? WHY????
Weź mi nawet nie przypominaj :mad2:
Mam żal do sędziego za żółtą kartkę dla Khediry. Gdyby nie ona, to Niemiec grałby pewnie do końca, mając w rezerwie możliwość faulu taktycznego. Pozostawienie Hernanesa do końca spotkania uważam za grzech ciężki.


ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
Molek big fun juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 maja 2003
Posty: 584
Rejestracja: 30 maja 2003

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 17:43

Dragon pisze:
rad pisze:Jedno, proste pytanie: czy Juventus wygra jeszcze kiedyś ten puchar LM ? Niech ktoś ze "stażem" w kibicowaniu Juve dłuższym niż te 11-12 lat mi odpowie i uzasadni swoją odpowiedź.
Jestem załamany i wściekły po wczorajszym widowisku :mad2:
Widzisz, trafiłeś w sedno. Pytanie klucz. Ja pamiętam początki, 1/2 LM z Nantes, Romek Kosecki zaczyna 2 połowę na Stadio Delle Alpi. Później wygrana, radość małego dziecka, ale uzależnienie miało dopiero nadejść. Nie zdawałem sobie dobrze sprawy z wagi sukcesu... mój avatar też zresztą nie jest przypadkowy.
Po niepowodzeniach mówię sobie ,,za rok''. Patrzę jednak a minęło 20 lat, sorry ludzie. To jak urodzić się, osiągnąć wiek pełnoletności + 2 lata :ok: A jesteśmy Juventusem a nie klubem 2 sortu. Dziś już zadaję sobie 2 pytania. Dlaczego nie my? Czy dożyję jeszcze tej LM? Miałem marzenia. 10 PW, 30 Scudetto i 3 gwiazdki, oraz ta LM. No nie da się. Zawsze coś. Błoto, losowania, zmiana kadry, sędziowanie, byli lepsi, nie nasz dzień, zlekceważenie, zbyt duża pewność siebie itp. Czego potrzeba? Nie potrafimy wygrać ani w roli zdecydowanych faworytów (Borussia), ani czarnego konia (Barca), ani grając 1 więcej (Milan ze statystującym R.Juniorem) czy nawet z Realem, który zawsze nam leżał a w tym 1 meczu nas pokonał, po 20 iluś latach zresztą :roll: O innych popisach nie będę już pisał.

Champions League to moja największa zmora jako fanatyka, jestem już zmęczony. Czas nie stoi w miejscu a w gablocie europejskich pucharów nie przybywa. Zobaczcie komu się udawało... jeszcze ten Inter :facepalm: Zawsze mamy wytłumaczenie, a prawda jest taka, że przegrywając 6 finałów jesteśmy niechlubnym liderem i tego nie da się wytłumaczyć.
U nas teraz, przed sezonem cel w LM chyba brzmi- ,,odpaść z dumą''. Do mnie to nie trafia. Ja wiem, że piłka bardzo się zmieniła, kluby nam odjechały. Niemniej naprawdę da się wygrać tą LM, tylko pytanie czy nam jest to dane?
Moim zdaniem , dopóki nie zatrudnimy trenera z topu, a nie wynalazki typu Conte, Allegri (wynalazki pod kątem , że nic nie osiągneli wielkiego przybywając) to o tej LM możemy pomarzyć. Marzeniem Ancelotti , Lippi


Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
Obrazek
Zawidowianin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lipca 2004
Posty: 908
Rejestracja: 13 lipca 2004

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 17:51

Lippi też był wynalazkiem, jak przychodził za pierwszym razem :)


onliforpipul
sebatiaen

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 kwietnia 2010
Posty: 1617
Rejestracja: 03 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 17:55

swirujecie z tym Allegrim
nasi odpadli kondycyjnie w koncowce, nie da sie caly mecz grac takim presingiem.
jestem dumny, cos pieknego.
musimy sie wzmocnic, kupic kogos jeszcze do przodu, w ostatniej chwili wypadli Markiz i Dybala, moementalnie lawka oslabla i podstawowy sklad.
to coo sie wczoraj stalo zdarza sie w takich hitach.


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 18:05

Julek997 pisze:Nie oglądajcie powtórek !!!!!
Nie ma mowy!! Gdybyś my to wygrali to bym pewnie gola Cuadrado codziennie do końca sezonu oglądał!! A tak to nie chcę tego widzieć...nigdy więcej :(

Ciągle mnie boli ta porażka, wolałbym żeby nasi przewalili pewnie 0-3 i wiedzielibyśmy, że jesteśmy po prostu słabsi, bolało by znacznie mniej!

Nie umiem pojąć, jak nasz kapitan, Gigi może gadać, że jest dumny po takim czymś?! Jak można być dumnym po porażce? JAK? To nie jest mentalność Juve! Z takim podejściem to my NIGDY nie wygramy LM, nie jesteśmy jakąś tam Romą, by być zadowolonym z porażki, tylko jesteśmy JUVE, a dla nas ZWYCIĘSTWO to jedyne co się liczy!! :juve:

Chcę zapomnieć...

Fino alla fine..


PlanetJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 sierpnia 2006
Posty: 1717
Rejestracja: 27 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 18:19

sebatiaen pisze:swirujecie z tym Allegrim
nasi odpadli kondycyjnie w koncowce, nie da sie caly mecz grac takim presingiem.
jestem dumny, cos pieknego.
musimy sie wzmocnic, kupic kogos jeszcze do przodu, w ostatniej chwili wypadli Markiz i Dybala, moementalnie lawka oslabla i podstawowy sklad.
to coo sie wczoraj stalo zdarza sie w takich hitach.
Co się to porobiło?? Pressingiem to grał Bayern, a my się broniliśmy i nie mogliśmy z pod niego za wiele razy wyjść.


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 18:30

Kocham Cię Juventusie jak własną matkę, kobietę, ojca... dzisiaj płaczę razem z Tobą ...

Tak wielkiej ilości kibiców Bayernu obsranych w 70 minucie nie widziałem nigdy... Zabrakło po prostu sił i troszkę szczęśćia.

Fino Alla Fine FORZA JUVENTUS !


Obrazek
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 18:57

LordJuve pisze:
Żyjemy w jakimś cholernym zawieszeniu pomiędzy hegemonią we własnej lidze i poważną indolencją w europejskich rozgrywkach.
Nawet w głupiej Lidze Europejskiej dostawaliśmy bęcki od słabszych drużyn.
Co Ty, LJ? Nie jesteś dumny, jak 3/4 forum i Buffon? Przecież "zrobiliśmy krok dalej" w stosunku do poprzedniego sezonu!

Gros użytkowników naszego forum twierdzi, że przez 70 minut graliśmy wczoraj pięknie i jest z tego dumna. A że odpadliśmy? Oj tam, takie życie.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
samson89

Juventino
Juventino
Rejestracja: 19 czerwca 2015
Posty: 112
Rejestracja: 19 czerwca 2015

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 19:07

Wytrzeźwiałem więc mogę napisać co mnie boli. Boli że zabrakło niewiele. Chodzę cały dzień "w żałobie". Emocje jakie mną wczoraj targały to radość, smutek, żal, szukanie wymówek. Dziś pozostaje żal i ta myśl że straciliśmy bramkę w doliczonym czasie. MASAKRA :head: wczoraj jesteś "weselnikiem" dziś jesteś na pogrzebie. JAK ŻYĆ :angry:


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 19:16

Cobra pisze: Beznadziejnie zmiennicy, a zwłaszcza Sturaro. Miał jedno poprawne podanie?
Miał, dogranie do Mandżu spod linii, po którym strzelał Licht. Powinna być bramka.
deszczowy pisze: Gros użytkowników naszego forum twierdzi, że przez 70 minut graliśmy wczoraj pięknie i jest z tego dumna. A że odpadliśmy?
Wiesz, ja to racjonalizowanie porażki rozumem. Graliśmy jednak bez trzech bardzo ważnych piłkarzy w jedenastce.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 19:23

Łukasz pisze:
deszczowy pisze: Gros użytkowników naszego forum twierdzi, że przez 70 minut graliśmy wczoraj pięknie i jest z tego dumna. A że odpadliśmy?
Wiesz, ja to racjonalizowanie porażki rozumem. Graliśmy jednak bez trzech bardzo ważnych piłkarzy w jedenastce.
To weź zracjonalizuj mi, że bez trzech bardzo ważnych piłkarzy byliśmy do 70 minuty w ćwierćfinale, a potem nasz trener zdjął dwóch najlepszych i wpuścił kolejno: drewnianego Sturaro, napastnika bez gola od czterech spotkań i paralityka, który nic nie umie. No dawaj, Łukasz, racjonalizuj,


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
cziro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 listopada 2004
Posty: 316
Rejestracja: 28 listopada 2004

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 19:25

Dawno nie miałem takiego kaca po meczu. Niesamowite rozczarowanie patrząc na to co graliśmy w pierwszej połowie. Nie narzekajcie na Maxa za wczoraj. Za pierwszy mecz owszem jak najbardziej. gdyby wczoraj na ławce siedział Conte, przegralibyśmy go już w szatni. Mam trochę pretensje, że wszedł nieprzygotowany Mario zamiast Zazy, który ostro cisnąłby po goleniach ich stoperów i na pewno zyskalibyśmy więcej. Khedira? To fakt, być może to był błąd. Swoją drogą zastanawiające jest to, że od jakiegoś czasu nie dogrywa nigdy meczy do końca. Nie jestem dumny po tej porażce, byłem dumny po finale LM, ale nie teraz. Jednak ten Bayern u siebie to nie taka maszyna. W Polsce tradycyjnie ochy i achy nad Lewandowskim, który grał przeciętnie. Nudne to już jak rzygi. Ale też i zabawne.
Ostatnio zmieniony 17 marca 2016, 19:28 przez cziro, łącznie zmieniany 3 razy.


MCL

Juventino
Juventino
Rejestracja: 08 marca 2010
Posty: 418
Rejestracja: 08 marca 2010

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 19:25

raliśmy jednak bez trzech bardzo ważnych piłkarzy w jedenastce.
i przez 60-70 minut mieliśmy Bayern na widelcu. Wniosek? Nie mamy takich złych graczy. Po prostu maja kapustę we łbie i gen frajerstwa, wpojony jeszcze za Conte aka "nie da się wejść do restauracji za 50 euro mając 10 euro w kieszeni", podsycany przez Allegriego "LM to piękny sen" i z Buffonem na dokładkę(kapitanem, psia mać) "no fajnie zagraliśmy mi tam się podobało, zrobiliśmy krok do przodu w porównaniu do sezonu poprzedniego, gdzie graliśmy w finale, a tu odpadamy w 1/8 no cudo tak trzymać forza juve".

:angry:

Nie pamiętam meczu po którym tak długo by po mnie porażka nie zeszła. :evil:


http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty :)
kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 1024
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 19:25

LordJuve pisze:
kuba2424 pisze: A wiesz dlaczego - bo poczuli, że rzeczywiście ten dwumecz to nie były żadne przelewki czy sztuczne pompowanie balonika. Oni naprawdę mogą czuć się szczęściarzami, że to oni zagrają w ćwierćfinale.
Nie jestem tego taki pewien. Inaczej Juventus także wyciągnąłby wnioski z poprzedniego spotkania i nie zacząłby grać w ostatnich 20 minutach tak, jak przez 60 minut spotkania w Turynie. :/
Tu nie chodzi o wnioski, tylko o to, że możemy pokusić się o realne wyelminowanie FCB. Porównam to może z Realem - Bayern, trafiając na Real z pewnością nie będzie czuło się drużyną, która wygrała los na loterii, bo wiadomo że ich wyrzucą za burtę. Będą się z nimi liczyć. Po ostatnim dwumeczu będą się i z nami liczyć!

LordJuve pisze:
kuba2424 pisze: Poza tym cały piłkarski świat widział co zagraliśmy, co też zaowocuje większym szacunkiem do nas. Nawet przeciętny Kowalski słysząc w radiu, że FCB wygrał po dogrywce, wyciągnie wnioski.
Mhm, wyciągnie wniosek mw. taki: "coś tam to jude poszarpało, ale niemiecka maszynka pokazała makaronom gdzie ich miejsce!" Ja nie mam złudzeń.
Coś tam to poszarpał wczoraj Arsenal z Barceloną. Jeśli ktoś tak stwierdzi, można uznać, że jest zwykłym ignorantem.
Dziś rozmawiałem z kibicką Bayernu, taką fest, coś jak my tutejsi kibice - była mega szczęśliwa że z nami wygrali, bo ona już rzeczywiście zaczynała dopuszczać myśl, że jej wielkin Bayern może przegrać z takim Juventusem u siebie na AA.

LordJuve pisze: BTW.
Mam gdzieś co myślą "szanujący się" kibice. Dziś w piłce liczy się kasa, a kasę robią masy. Tak, sezonowcy i "dzeci" CR7/Messiego też. Kupują koszulki i gadżety, od czasu do czasu przyjdą na stadion i kupią bilet.
W świadomości mas istnieje tylko kilka drużyn i Juventusu tam nie ma.
Pewnie że liczy się kasa, dlatego też często cierpi na tym samo widowisko, bo z punktu widzenia marketingowego przymyka się oko tu i ówdzie by przeszła bardziej dochodowa marka. I tu rodzi się pytanie - czy rzeczywiście chodzi o to, by w piłce kierować się tylko $$ i oglądać ciągle te same trzy drużyny w ćwierćfinale LM poza małymi wyjątkami?? W końcu się to ludziom przeje i odbije się czkawką...


Cobra

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 maja 2003
Posty: 657
Rejestracja: 28 maja 2003

Nieprzeczytany post 17 marca 2016, 19:25

Łukasz pisze: Miał, dogranie do Mandżu spod linii, po którym strzelał Licht. Powinna być bramka.
:ok:

Mi głównie wpadło w oko "przyjęcie" na kolano w środku pola, podanie do Lichstainera na aut i dobitka z woleja po strzale Mandzu...


No nic - niech się chłopak rozwija... :roll:


#FinoAllaFine
#WeAreOne
Zablokowany