Coppa Italia 15/16 (1/2): Inter 3-0 k:3-5 JUVENTUS
- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 418
- Rejestracja: 08 marca 2010
A ja oskarżę Marotte. Po kolei. Oddaliśmy przed sezonem trzech kluczowych graczy, jednego obiecującego. Vidala, Pirlo, Teveza, Comana. W zeszłym sezonie to działało, bo graliśmy trójką pomocników, a mieliśmy czterech topów w pomocy, więc zawsze ktoś był w rotacji i nie przypominam sobie sytuacji, gdzie jednego z nich eksploatowaliśmy za mocno. Co mamy teraz? Khedira, Pogba, Marchisio. Nie mamy nikogo więcej godnego założenia tej koszulki, Hernanes odpalił mecz życia z Bayernem i... to wszystko. On się do tego składu nie nadaje, jest tu piątym kołem u wozu. Nie mamy rotacji. Mamy albo gości którzy grają poniżej oczekiwań, albo kogoś dobrego, który jest eksploatowany aż nadto. Wymienił stryjek siekierkę na kijek W tym momencie sezonu jeden solidny pomocnik kupiony albo w styczniu albo w sierpniu by nam tyłki uratował i nie drżelibyśmy o mecze gdyby ktokolwiek wypadł...z formy czy też ze składu.
Idąc dalej... rok temu mieliśmy piątego napastnika. Dwa lata temu również. Trzy też. Cztery też. Zawsze wypozyczaliśmy w połowie sezonu kogoś. Mniej lub bardziej udanego... Rok temu był to Matri, który wygrał nam CI. Do czego zmierzam? Morata, który jest kompletnie bez formy gra, bo albo Dzik złapie kontuzje, albo Dybala musi odpocząć, a Zaza to młodzian bez stażu więc nie zaufamy mu. Gdyby był piąty napastnik wyszedłby zamiast Moraty, ale nie ma, więc ten sobie po prostu odpuszcza. Na dodatek przez brak rotacji, o czym mówiłem wyżej, jest nadmiernie eksploatowany. Zamiast spokojnie odpocząć ze trzy mecze i popracować nad formą musiał rozegrać 120 minut. A pożytek poza ostatnią akcją dwumeczu żaden.
Na dodatek nie mamy obrony. Na ten sezon Kielon, Bonus i Barza to żelazna defensywa, ale co się dzieje w przypadku gdy nie ma kielona? Albo wracamy do kulfonowatego ustawienia z 2 środkowymi, które działa najgorzej w tym zespole, albo robimy 3-5-2 z ruganim, bo oczywiście caceres w szpitalu. Albo jak w meczu z interem gramy z 2 obroncami i ruganim i tracimy dwie bramki. A co rugani gra wszyscy widzą. Junior. On powinien się ogrywać w jakimś zespole z połowy tabeli, dolnej połowy na dodatek bo by jeszcze się do składu nie łapał. A i tak nie wiemy czy będzie z niego jakaś korzyść. Potrzebujemy dobrego obrońcę, który w razie potrzeby zastąpi kontuzjowanego kielona i będzie w rotacji, solidnego zmiennika dla caseresa, który nie wiadomo czy wróci do formy optymalnej by grać dla Juve, potrzebujemy również kogoś w perspektywie, bowiem Kielon ma 32 lata i już się łamie jak szklanka, a Barzagli ma 35 i tylko patrzeć jak nie będzie nadążał za przeciwnikami... oh wait, to on nie zablokował zejścia na lewą nogę robbena
O ile ten sezon jeszcze jakoś przejedziemy, mamy nawet szansę ugryźć bayern jeśli kielon wróci, to w przyszłym będzie straszna lipa, jeśli marotta nie sięgnię do kieszeni i nie poszerzy nam składu.
Mam nadzieję, że allegri odstawi to swoje 4-4-2 bo po prostu nie działa.
Idąc dalej... rok temu mieliśmy piątego napastnika. Dwa lata temu również. Trzy też. Cztery też. Zawsze wypozyczaliśmy w połowie sezonu kogoś. Mniej lub bardziej udanego... Rok temu był to Matri, który wygrał nam CI. Do czego zmierzam? Morata, który jest kompletnie bez formy gra, bo albo Dzik złapie kontuzje, albo Dybala musi odpocząć, a Zaza to młodzian bez stażu więc nie zaufamy mu. Gdyby był piąty napastnik wyszedłby zamiast Moraty, ale nie ma, więc ten sobie po prostu odpuszcza. Na dodatek przez brak rotacji, o czym mówiłem wyżej, jest nadmiernie eksploatowany. Zamiast spokojnie odpocząć ze trzy mecze i popracować nad formą musiał rozegrać 120 minut. A pożytek poza ostatnią akcją dwumeczu żaden.
Na dodatek nie mamy obrony. Na ten sezon Kielon, Bonus i Barza to żelazna defensywa, ale co się dzieje w przypadku gdy nie ma kielona? Albo wracamy do kulfonowatego ustawienia z 2 środkowymi, które działa najgorzej w tym zespole, albo robimy 3-5-2 z ruganim, bo oczywiście caceres w szpitalu. Albo jak w meczu z interem gramy z 2 obroncami i ruganim i tracimy dwie bramki. A co rugani gra wszyscy widzą. Junior. On powinien się ogrywać w jakimś zespole z połowy tabeli, dolnej połowy na dodatek bo by jeszcze się do składu nie łapał. A i tak nie wiemy czy będzie z niego jakaś korzyść. Potrzebujemy dobrego obrońcę, który w razie potrzeby zastąpi kontuzjowanego kielona i będzie w rotacji, solidnego zmiennika dla caseresa, który nie wiadomo czy wróci do formy optymalnej by grać dla Juve, potrzebujemy również kogoś w perspektywie, bowiem Kielon ma 32 lata i już się łamie jak szklanka, a Barzagli ma 35 i tylko patrzeć jak nie będzie nadążał za przeciwnikami... oh wait, to on nie zablokował zejścia na lewą nogę robbena
O ile ten sezon jeszcze jakoś przejedziemy, mamy nawet szansę ugryźć bayern jeśli kielon wróci, to w przyszłym będzie straszna lipa, jeśli marotta nie sięgnię do kieszeni i nie poszerzy nam składu.
Mam nadzieję, że allegri odstawi to swoje 4-4-2 bo po prostu nie działa.
http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Zostawcie już Neto...fakt, że zawalił pierwszą bramkę ale i obrona się nie popisała...facet dostaje piłkę i z obrotu ładuje jak chce...Neto przy stanie 0-3 wyciągnął bardzo trudną piłkę po strzale Perisica więc ma niejako rozgrzeszenie bo inaczej byłoby po zawodach i historyczna kompromitacja...nawet jak Neto zawalił jedna bramkę to zafajdanym obowiązkiem drużyny jest strzelić choć jedną bramkę...
- Beben
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2005
- Posty: 108
- Rejestracja: 27 kwietnia 2005
Oj, a kto obronił w niesamowity sposób strzał Perisica w bodajże 90 min, mogło być 4-0 i po meczu , ale fakt faktem tęsknie za Marco, on mógł wejść w każdym momencie meczu i bronił fenomenalnie.Lucas87 pisze:oj tam! Przecież Legia też dostała 0-3, i to w Niecieczy ;]
ps. Neto to ręcznik, a kilku innych nie powinno się dłuuuugo na oczy pokazywać - za totalną olewkę jaką wczoraj odwalili.
@ MCL
Widzę zaczeło się Vidalowanie i Tevezowanie
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2962
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Podniecacie się tym mecze, ale koniec koniec końców cel został osiągnięty i o to chodzi w piłce. Mecz był taki jak się spodziewałem. Dominacja interu podyktowana grą w systemie 4-4-2, do którego Juve nie ma wykonawców i wystawieniem 9 rezerwowych z czego większość bez formy. Nie sądziłem jednak, że inter będzie wstanie odrobić stratę 3 goli. A przypominam, że pierwszy gol padł przez brak komunikacji i piłkarskiej inteligencji u Hernanesa. Trzecim zmysłem da się wyczuć zagrożenie i piłce nachodzącej na siebie mógł nadać rotacje wsteczną, zastawić się i wymusić faul. Niestety, limit szczęścia u Brazylijczyka się wyczerpał i jego utylizacja jest wskazana
Jest awans? Jest. Płaczkom przypominam, że podstawa odpoczywała. Na najbliższy mecz 4-3-1-2 z Pereyrą, bo chyba był oszczędzany na ligę, a Rugani udowodnił, że w tym sezonie jeszcze nie można mu całkowicie wierzyćozob pisze:Ustawienie, rezerwy, motywacja oraz przekonanie, ze zaliczka z pierwszego spotkania wystrczy do awansu zadecydowaly o obrazie gry Juventusu i bliskim sukcesie Interu.
Ostatnio zmieniony 03 marca 2016, 10:24 przez annihilator1988, łącznie zmieniany 2 razy.
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- ozob
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 922
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
Ustawienie, rezerwy, motywacja oraz przekonanie, ze zaliczka z pierwszego spotkania wystrczy do awansu zadecydowaly o obrazie gry Juventusu i bliskim sukcesie Interu.
Awans jest, ale ledwo ledwo. Oczywiscie mozna sie silic na to, ze cel zostal osiagniety, ale nie mozna przejsc obiojetnie wobec postawy druzyny, ktora byla skandaliczna. Allegri tak nastawil mentalnie zespol jak swego czasu Milan na rewanz z Arsenalem i w obu przypadkach szczescie stanelo po jego stronie.
Awans jest, ale ledwo ledwo. Oczywiscie mozna sie silic na to, ze cel zostal osiagniety, ale nie mozna przejsc obiojetnie wobec postawy druzyny, ktora byla skandaliczna. Allegri tak nastawil mentalnie zespol jak swego czasu Milan na rewanz z Arsenalem i w obu przypadkach szczescie stanelo po jego stronie.
La fidanzata d'Italia
- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 418
- Rejestracja: 08 marca 2010
Raczej po prostu wypominam, że oddaliśmy dobrych graczy i zakupiliśmy szrotBeben pisze: @ MCL
Widzę zaczeło się Vidalowanie i Tevezowanie
http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 2129
- Rejestracja: 13 listopada 2006
szkoda, że nie wyciągnął karnego. Był 3 razy blisko... Mógł być bohateremalessandro1977 pisze:Zostawcie już Neto...fakt, że zawalił pierwszą bramkę ale i obrona się nie popisała...facet dostaje piłkę i z obrotu ładuje jak chce...Neto przy stanie 0-3 wyciągnął bardzo trudną piłkę po strzale Perisica więc ma niejako rozgrzeszenie bo inaczej byłoby po zawodach i historyczna kompromitacja...nawet jak Neto zawalił jedna bramkę to zafajdanym obowiązkiem drużyny jest strzelić choć jedną bramkę...
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- Beben
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2005
- Posty: 108
- Rejestracja: 27 kwietnia 2005
@ MLC
Chyba zapomniałeś jak prezentował się Piirlo w zeszłym sezonie, ociężały, wolny, dużo strat. Nie wiem co Marotta ma do tego, że Allegri zlekceważył Inter i wystawił pomoc w takim zestawieniu, bo głównie przez to nam wczoraj nie szło, wszedł Lemina, pojawił się Pogba i w dogrywce zaczeliśmy grać o niebo lepiej
Chyba zapomniałeś jak prezentował się Piirlo w zeszłym sezonie, ociężały, wolny, dużo strat. Nie wiem co Marotta ma do tego, że Allegri zlekceważył Inter i wystawił pomoc w takim zestawieniu, bo głównie przez to nam wczoraj nie szło, wszedł Lemina, pojawił się Pogba i w dogrywce zaczeliśmy grać o niebo lepiej
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2327
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Ogarnij się. Jak jest sukces to radość z transferów, a jak spotkanie jedno nie wyjdzie, to mamy szrot . Fuck logic.MCL pisze:Raczej po prostu wypominam, że oddaliśmy dobrych graczy i zakupiliśmy szrotBeben pisze: @ MCL
Widzę zaczeło się Vidalowanie i Tevezowanie
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Nie liczyłbym, że po tym meczu zostaną wyciągnięte wnioski, które w przyszłości pozytywnie wpłyną na drużynę i pomogą jej uniknąć podobnych zawirowań. Dlaczego? Choćby dlatego, że już drugi raz na przestrzeni kilkunastu dni zdarza się podobna sytuacja - gramy z drużyną pozbawioną obrony a mimo tego nawet nie próbujemy zmusić jej do błędu, zamiast tego stawiamy na całkowite oddanie inicjatywy i rozpaczliwą obronę. Starcie przeciwko Bayernowi niczego nas nie nauczyło. Myślicie, że teraz będzie inaczej? Oby, ale lekko w to wątpię. Włoska mentalność raczej weźmie górę.
- Kadziel
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2014
- Posty: 255
- Rejestracja: 10 maja 2014
http://www.fullmatchesandshows.com/2016 ... match-3/#2
Wstajesz wcześnie rano, aby obejrzeć powtórkę meczu nie znając wyniku i... zawał widzisz zakładkę z napisem PENALTIES :head:.
PS Nie, nie obejrzałem powtórki...
Wstajesz wcześnie rano, aby obejrzeć powtórkę meczu nie znając wyniku i... zawał widzisz zakładkę z napisem PENALTIES :head:.
PS Nie, nie obejrzałem powtórki...
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
No niestety, pełna zgoda. Głównie dlatego, że cel został osiągnięty - awansowaliśmy do finału. Psim swędem, ale jednak się udało.pumex pisze:Nie liczyłbym, że po tym meczu zostaną wyciągnięte wnioski, które w przyszłości pozytywnie wpłyną na drużynę i pomogą jej uniknąć podobnych zawirowań. Dlaczego? (...)
Do wczoraj miałem nadzieję, że w Monachium zagramy odważnie. Teraz praktycznie nie mam złudzeń, iż się cofniemy i będziemy liczyć na jakąś kontrę*. Do myślących inaczej apeluję o zmianę myślenia. W przeciwnym wypadku mocno się rozczarują.
*bynajmniej nie oznacza to, że taka taktyka się nie sprawdzi, choć szanse są niewielkie...
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
wojczech7 pisze:No niestety, pełna zgoda. Głównie dlatego, że cel został osiągnięty - awansowaliśmy do finału. Psim swędem, ale jednak się udało.pumex pisze:Nie liczyłbym, że po tym meczu zostaną wyciągnięte wnioski, które w przyszłości pozytywnie wpłyną na drużynę i pomogą jej uniknąć podobnych zawirowań. Dlaczego? (...)
Do wczoraj miałem nadzieję, że w Monachium zagramy odważnie. Teraz praktycznie nie mam złudzeń, iż się cofniemy i będziemy liczyć na jakąś kontrę*. Do myślących inaczej apeluję o zmianę myślenia. W przeciwnym wypadku mocno się rozczarują.
*bynajmniej nie oznacza to, że taka taktyka się nie sprawdzi, choć szanse są niewielkie...
A kto o zdrowych myślach chce abyśmy wyszli w Monachium ofensywnie, to samobójstwo i nie tylko chodzi konkretnie o Juve, ale każda drużynę świata (może poza Barcą) wychodząc ofensywnie w Monachium popełniłaby samobójstwo.
- Julek997
- Juventino
- Rejestracja: 10 lutego 2008
- Posty: 422
- Rejestracja: 10 lutego 2008
Musiał zmienić Hernanesa, bo grał on 90min w niedziele i na pewno by nie wytrzymał 120min jeszcze w środę.mateo369 pisze:
3. Allegri - . Trzecia bramka wisiała w powietrzu a Max zamiast Pogbę czy Dybalę (a najlepiej obydwóch naraz) wpuszcza zawodnika, który nie grał od kilku miesięcy a we wcześniejszych kilku rozegranych meczach jedyne czym się wyróżniał to fryzura. Chcę wierzyć, że nasz trener to jednak kozak.