LM 15/16 (1/8): JUVENTUS 2-2 Bayern

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
mibor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2013
Posty: 551
Rejestracja: 23 października 2013

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 10:33

To już Ci co mieli nie oglądać meczu oglądać go będą ? :lol: oj oj
Mam wewnętrzny niepokój przed tym meczem... ale wierze w Maxa i jego zmysl taktyczny. Chciałbym by dziś Pogba udowodnił wszystkim że godzien jest tej 10.


Juve, storia di un grande amore
Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 10:34

mibor pisze:To już Ci co mieli nie oglądać meczu oglądać go będą ? :lol: oj oj
Mam wewnętrzny niepokój przed tym meczem... ale wierze w Maxa i jego zmysl taktyczny. Chciałbym by dziś Pogba udowodnił wszystkim że godzien jest tej 10.
No tak, jak zagramy jak z Bolognia to nie wygramy, dalej podtrzymuje to stwierdzenie. Od 3 meczów nie zagraliśmy dobrego meczu, co najwyżej poprawnie z Napoli. Oczekuję i wierzę, że dzisiaj piłkarze wejdą na wyżyny swoich umiejętności, bo o zaangażowanie jestem spokojny. 1 : 0.


Obrazek
marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1194
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 10:35

Sercem jestem za Juve jak zawsze od prawie dwudziestu lat. Szanse awansu oceniam na 35% do 65% dla Bayernu. Bardzo ważne jest aby dziś nie przegrać bo to będzie znaczyło że mamy tylko matematyczne szanse w rewanżu. Super wynikiem byłoby 1-0 (Idealnym 2-0). Bayern ma dużo problemów, ale Bayern to Bayern. Oby nasi zagrali mecz który będziemy pamiętać na lata.


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 10:42

Juventus Turyn w tym roku stracił tylko jednego gola. Żadna drużyna w Europie nie ma tak skutecznej obrony, co stawia kolejne pytania o świetną formę Roberta Lewandowskiego. Reprezentant Polski we wtorek być może rozegra najtrudniejszy mecz w sezonie.
Onet


rad

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Posty: 883
Rejestracja: 07 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 10:42

Zaczynam się denerwować. Mam już zmarnowany dzień, bo się skupić nie mogę i myślę o meczu... Niech to już będzie za nami :confused:


Sono un Ultras Bianconero :juve:
meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1280
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 10:44

Mnie ciekawi co Allegri chciał osiągnąć mówiąc, że w tym spotkaniu padnie sporo bramek. To zasłona przed murowaniem i dbaniem o nie stracenie bramki czy wręcz odwrotnie mając na uwadze przetrzebione linie defensywne obu zespołów. Szczerze to wolałbym spotkanie 1:0/2:1 dla nas niż jakieś 3:3/3:2 choć dla większości postronnych widzów drugi scenariusz będzie lepszy. I o ile o dyspozycje naszych obrońców można być spokojnym (czy to z Evrą czy z Sandro na lewej) tak o formę Paulo "Nie Mam Prawej Nogi" Dybali i zgrzanego Mandzukicia po kontuzji jak najbardziej.


Obrazek
RoyM

Bawarczyk
Bawarczyk
Rejestracja: 22 lutego 2016
Posty: 69
Rejestracja: 22 lutego 2016

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 10:48

Hej koledzy jestem z czerwonych, ale Juve obok BVB i Atletico to jedyne kluby z tych naj, które lubię, i dodam z tego powodu coś od siebie.

Ktoś fajnie napisał, że lepszej okazji żeby wyrzucić Bayernu nie będzie. Cała czwórka stoperów wyleciała, chociaż zdrowy Benatia to i tak oksymoron więc można powiedzieć, że wyleciała cała trójka.

W dodatku bez formy Robben, który jest wrzucany do składu bo to Robben oraz perspektywa gry z Alonso na DMie co sprawdza się przeciwko brokułom, ale no Juve bandą piłkarzy kupionych na straganie nie jest i już widzę Mandżu wściekle naciskającego Alonso - to się musi skończyć tragedią.

Szansę dla Bayernu widzę w tym, że Pep dokona dobrych wyborów kadrowych. Costa na skrzydle to gwarancja chociaż jednej stworzonej sytuacji, a w takiej formie Lewy i Muller mogą dzięki temu zapewnić ważną zaliczkę przed rewanżem. Gorzej jeśli Costa zagra na środku, a Pep ponownie zagra trójką skrzydłowych. W takim ustawieniu cierpią wszyscy. Coman, który zaczyna grać asekuracyjnie. Costa, który nie może robić ciągłego dymu na skrzydle. Robben, który musi grać. I w końcu kibice, którzy muszą to oglądać.

Dobre wybór piłkarzy jest tutaj kluczowy, bo Robbery z ławki może przesądzić o korzystnym wyniku, a Robbenowi czasem trzeba wjechać na ambicję żeby gość zaczął dawać tyle, ile przed kontuzjami z zeszłego sezonu.

Generalnie to obstawiam awans Juve bo co by nie mówić ta gra Bayernu dobrze nie wygląda, w zasadzie od kiedy Guardiola jest trenerem Bayernu to ten dla mnie grał dobrze tylko w pierwszym sezonie do czasu kontuzji Thiago. Od tego momentu wszystko się zepsuło i problemy z defensywą (nie tylko kadrowe) są cały czas.

Tak jak co niektórzy mieli dobre przeczucia przed meczem z Realem i mają podobne teraz, tak dzisiaj ja mam złe przeczucia i podobne miałem przed dwumeczem z Barceloną i Realem.

Jeśli Bayern awansuje to dzięki indywidualnościom, nie spodziewam się pogromu jak w edycji, gdy Bayern wygrał CL. Juve może to spokojnie załatwić dzięki mądrej, drużynowej grze.

Buziaki, żeby mecz był dobry
:prochno: :papa:


mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 10:49

marcinek pisze:Szanse awansu oceniam na 35% do 65% dla Bayernu.
Serio? Podobnie obstawialem tuz po losowaniu, ale biorac pod uwage problemy Bayernu w obronie troche sie to chyba na nasza korzysc zmienilo.

To jest LM i forma naszych z ostatnich spotkan nie bedzie pewnie miala zadnego znaczenia. Na poczatku sezonu w lidze szlo nam fatalnie, a akurat w Europie radzilismy sobie przednio. Zreszta, z tego co pamietam, z tymi wielkimi rywalami prezentowalismy sie w ostatnim czasie przednio, nie liczac oczywiscie Barcelony (w finale z forma nie trafil ani Pirlo, ani Vidal, ani Tevez). Mamy te umiejetnosc motywowania sie na wazne mecze w LM i juz dawno nie ma tego przestraszonego, niedoswiadczonego Juventusu, ktory dostal becki chocby z Bawarczykami wlasnie. Nasi beda gryzc trawe, jestem co do tego przekonany.

1-0 bralbym w ciemno i bylby to swietny wynik. Jednak remis to nie jest najlepszy rezultat, biorac pod uwage gre w rewanzu na AA. Najwazniejsze, by nie stracic bramki, ale, do cholery, jesli sami chcemy awansowac, musimy je tez strzelac. Turyn jest twierdza i licze na to, ze pilkarze niesieni dzisiaj dopingiem pokaza klase. Akurat u siebie mozemy ugrac wiele.


rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 10:52

Podsumowując, po ostatnich wynikach w rywalizacji z Bayernem (3 porażki z rzedu) czas w końcu na zwycięstwo :)


mzm

Dortmundczyk
Dortmundczyk
Rejestracja: 31 grudnia 2015
Posty: 325
Rejestracja: 31 grudnia 2015

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 11:04

rammstein pisze:
Juventus Turyn w tym roku stracił tylko jednego gola. Żadna drużyna w Europie nie ma tak skutecznej obrony, co stawia kolejne pytania o świetną formę Roberta Lewandowskiego. Reprezentant Polski we wtorek być może rozegra najtrudniejszy mecz w sezonie.
Onet
Borussia Dortmund też straciła w tym roku tylko jednego gola! :dance2: :cwaniak:
rammstein pisze:warto dziś uzyskać lepszy wynik niż 0;0 zważywszy właśnie na braki Bayernu w formacji defensywnej. Bo trzeba pamiętać, że rewanż dopiero za 3 tygodnie, a nie wiadomo co w tym czasie się stanie, ktoś wyzdrowieje, a u nas pojawią się kolejne kontuzje itp. itd. Patrząc na wszystkie okoliczności dziś jest idealna szansa dokopać Bayernowi, póki oni jeszcze nie grają tego do czego przyzwyczaili swoich fanów, a my jeszcze jedziemy na oparach tej kapitalnej formy.
No właśnie. Benatia już się wyleczył, ale nie zdążył jeszcze zagrać ani minuty. Do rewanżu z pewnością się trochę ogra, być może zdąży się też jeszcze połamać. Tasci też potrzebuje minut z nowymi kolegami. Ponadto możliwe, że Martinez będzie dostępny. Na dobre wykurują się Ribery, Gotze.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2693
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 11:21

Dzisiaj dzień prawdy dla naszej młodzieży.
Pogba w końcu musi zagrać na najwyższym poziomie, udokumentować swoją wartość, udźwignąć dziesiątkę. Jeśli nie dzisiaj to już w naszej koszulce chyba tego nie zrobi.
Dybala ma okazję pokazać, że to już jest najwyższa półka, gracz zdolny robić różnicę na najwyższym poziomie a nie tylko przekonujący zestaw ligowych statystyk.
No i Morata, LM to jego żywioł, musi zmyć plamę z Sewilli i udowodnić, że w Turynie nie jest już piłkarskim trupem.

PS Nie ogarniam zupełnie tej pewności, że do Niemiec pojedziemy po duże albo bardzo duże baty. :doh:


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 11:32

Gladbach ograło ich 3:1, Arsenal 2:0. My też jesteśmy w stanie ugrać taki wynik. Trzeba dziś wykorzystać braki kadrowe Bayernu, bo nie wiadomo czy ktoś już tam nie wróci do składu na rewanż. Szkoda Alexa Sandro, bo on wie jak się goli Bayern (poprzednia edycja, 1/4 finału, Porto 3:1 Bayern).

Ciekawi mnie skład, ponoć mamy wyjść 4-4-2 z jednym skrzydłowym czyli Cuadrado. Z Pogbą po lewej raczej grać nie będziemy, więc wychodzi na to, że będzie to jednak 3-5-2 z Lichtsteinerem w trójce obrony. Dobrze, że Mandzu zagra, może okazać się bardzo ważny (swoją drogą ciekawe czy by celebrował bramkę?).

Jestem pewien, że tego meczu nie przegramy. Mam nadzieję, że nadzszedł czas na pierwszego gola Dybali w Lidze Mistrzów. Wynik 2:0 byłby wyborny, a 1:0 biorę w ciemno.

FORZA JUVE!!


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 11:33

Pluto pisze:Dzisiaj dzień prawdy dla naszej młodzieży. Pogba w końcu musi zagrać na najwyższym poziomie, udokumentować swoją wartość, udźwignąć dziesiątkę. Jeśli nie dzisiaj to już w naszej koszulce chyba tego nie zrobi. Dybala ma okazję pokazać, że to już jest najwyższa półka, gracz zdolny robić różnicę na najwyższym poziomie a nie tylko przekonujący zestaw ligowych statystyk. No i Morata, LM to jego żywioł, musi zmyć plamę z Sewilli i udowodnić, że w Turynie nie jest już piłkarskim trupem.
Morata prawdopodobnie nie wyjdzie w pierwszym składzie. Z kolei dla Dybali to pierwszy sezon w świecie poważnej piłki. Jeśli się nie mylę chłopak nie ma jeszcze gola na koncie w Champions League. Też mocno na niego liczę, ale cudów od niego nie należy wymagać obligatoryjnie, jeszcze nie teraz. Natomiast zgadzam się jeśli chodzi o Pogbę. To jego 4-ty sezon w Turynie, 4-te zetknięcie się z Ligą Mistrzów, to będzie jego 40-ty mecz w europejskich pucharach, a występy na miarę jego fejmu niestety można policzyć na palcach jednej ręki. Reszta w jego wykonaniu to mecze średnie bądź zwyczajnie słabe. Francuz w końcu powinien zacząć prowadzić nas do triumfów na arenie międzynarodowej, ma nie zaliczać tylko rzadkie epizody. Ostatnio coraz śmielej mówi o Złotej Piłce, a do takiego Zidane'a mu jeszcze brakuje, że ho, ho.


Obrazek
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 12:26

Chciałbym, by nasi kontynuowali współpracę z Pogbą, ale trzeba sobie powiedzieć wprost, że często przechodzi obok spotkań, podejmuje niewłaściwe decyzje, kompletnie zatracił gdzieś umiejętność oddawania petard z dystansu (w aspekcie strzałów generalnie słabo to u niego wygląda - w wielu meczach ma wręcz problem, by oddać strzał na bramkę, a nie w trybuny). Dlatego też jego ewentualny transfer plus przybycie jakichś znakomitych zawodników mógłby nam wyjść na dobre. Sam od niego oczekuję, że poprowadzi nasz zespół do zwycięstwa, ma na to papiery.

Czytałem, ze nasi kibice szykują Vidalowi jakieś specjalne, gorące przyjęcie. Chilijczyk ma rzekomo dostać porcję braw czy coś w ten deseń. W Turynie nie przekreśla się tych jego jakże pięknych lat w naszej koszulce, choć z drugiej strony wszyscy pewnie pamiętają, co mówił po przejściu do Monachium ("zmieniłem otoczenie na Bayern, by w końcu mieć szansę na wygranie LM"). W sporej mierze mi przeszło, ale w dalszym ciągu mam niesmak po tym jego transferze. Z tym piłkarzem utożsamiano nasz klub.


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 23 lutego 2016, 12:33

CavAllano pisze: W Turynie nie przekreśla się tych jego jakże pięknych lat w naszej koszulce, choć z drugiej strony wszyscy pewnie pamiętają, co mówił po przejściu do Monachium ("zmieniłem otoczenie na Bayern, bo w końcu mieć szansę na wygranie LM"). W sporej mierze mi przeszło, ale w dalszym ciągu mam niesmak po tym jego transferze. Z tym piłkarzem utożsamiano nasz klub.
Tak patrząc na to z perspektywy czasu to Vidal mógł to mówić trochę z goryczy, nie wiem jak naprawdę było i kto pierwszy wyszedł z propozycją transferu, klub czy piłkarz. Ostatnio Vidal zmienił front o 180 stopni.

Co do meczu to ważne by strzelić choć 1 bramkę więcej niż Bayern, nawet 1-bramkowa zaliczka może dużo dać przed rewanżem, jak to było rok temu z Realem.


Zablokowany