Serie A 15/16 (23): JUVENTUS 1-0 Genoa
- hellspawn
- Juventino
- Rejestracja: 15 maja 2006
- Posty: 461
- Rejestracja: 15 maja 2006
+ kolejne 3 pkt
+ Cuadrado
+ Barzagli
+ Sandro
+ rekord
- Padoin - what the hell?
- Marchisio - nie podoba mi się ostatnio nasz książe - gra tak pirlowato, że aż pi...owato
- pozostałe gwiazdy
+ Cuadrado
+ Barzagli
+ Sandro
+ rekord
- Padoin - what the hell?
- Marchisio - nie podoba mi się ostatnio nasz książe - gra tak pirlowato, że aż pi...owato
- pozostałe gwiazdy
Idealna puenta.Vimes pisze:Oglądanie tego meczu można porównać do jedzenia wielkiej, czerstwej buły bez popity. Buła zmęczona, punkty zdobyte, pamiętać nie będzie czego.
Ostatnio zmieniony 03 lutego 2016, 23:01 przez hellspawn, łącznie zmieniany 1 raz.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007
O ile w pierwszej połowie było topornie i beznadziejnie to na druga połowę z szatni wyfrunęły koszulki...
Zaza...
Martin... :
Jak Zaza mógł tego nie strzelić, byłby spokój a tak to pierwszy raz od dawna drżeliśmy o wynik...Barza idzie wiekiem w dół czy w górę bo chłop jest niezniszczalny... :lol:
Zaza...
Martin... :
Jak Zaza mógł tego nie strzelić, byłby spokój a tak to pierwszy raz od dawna drżeliśmy o wynik...Barza idzie wiekiem w dół czy w górę bo chłop jest niezniszczalny... :lol:
- rydwadydwa
- Juventino
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
- Posty: 467
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
Dawno się tak nie zmęczyłem oglądaniem meczu piłkarskiego :head:
Co tu dużo mówić...ospałe tempo, groźnych sytuacji jak na lekarstwo i zanudzający komentator eleven. Jedynym pozytywem są 3 punkty, ale szczerze martwi mnie kolejna kontuzja Martina i głupota Zazy. Za każdym razem gdy wchodzi to zarabia kartkę - dziś się zdziwił bo była innego koloru. Oby Max mu "podziękował" za to, że zostawił go z dwoma napastnikami na dwie pozycje
Co tu dużo mówić...ospałe tempo, groźnych sytuacji jak na lekarstwo i zanudzający komentator eleven. Jedynym pozytywem są 3 punkty, ale szczerze martwi mnie kolejna kontuzja Martina i głupota Zazy. Za każdym razem gdy wchodzi to zarabia kartkę - dziś się zdziwił bo była innego koloru. Oby Max mu "podziękował" za to, że zostawił go z dwoma napastnikami na dwie pozycje
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Jak pisałem, że umiejętności gry w pressingu Zazy to jest jazda bez trzymanki na pałę, że to gracz kompletnie bez zmysłu taktycznego, który myśli, że ambicją i bieganiem nadrobi wszystkie braki to nazywało się to "dyskredytowaniem rywali Moraty" czy jakoś tak. To chciałbym teraz wysłuchać autora tej opinii, jak to jest z tym Zazą i kto miał rację? Btw. koncentrując się na jego zasłużonej, czerwonej kartce nie zapomnijcie go zjechać za zmarnowanie tej setki po wejściu.
Mecz do zapomnienia, równoważył piękno poprzedniego swoją brzydotą. Impotencja naszych w pobliżu bramki rywala niesamowita. Zarówno Morata, jak i Dybala zaliczali dzisiaj pod polem karnym przeciwnika podania, jakby pierwszy raz kopali piłkę. Oprócz Cuadrado, który uratował nam mecz, trudno kogoś wyróżnić. Choć Dybala niemoc w polu karnym i okolicach nadrabiał świetną grą w pozostałych rejonach boiska.
Mecz do zapomnienia, równoważył piękno poprzedniego swoją brzydotą. Impotencja naszych w pobliżu bramki rywala niesamowita. Zarówno Morata, jak i Dybala zaliczali dzisiaj pod polem karnym przeciwnika podania, jakby pierwszy raz kopali piłkę. Oprócz Cuadrado, który uratował nam mecz, trudno kogoś wyróżnić. Choć Dybala niemoc w polu karnym i okolicach nadrabiał świetną grą w pozostałych rejonach boiska.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2962
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Absolutnie beznadziejny Padoin. Niby pomocnik, a ucieka od piłki, niby defensywny, a kryje na 10 metrów, niby doświadczony, a z nim Juve miało wyrwę w pomocy. Dobrze, że po tym sezonie odejdzie. Czas zapchajdziur się skończył.
Poproszę o Pereyrę w 3-5-2 a jeśli nie to Sturaro, byle nie Padoin
Miałby asystę i w jednej akcji w polu karnym przerzucił na prawą, szkoda, że nie próbował z niej uderzać. W porównaniu do Marchisio czy Pogby zrobił całkiem dużo w ataku. Co ciekawe był lepszy od Padoina w destrukcji :mad2:Makiavel pisze:Choć Dybala niemoc w polu karnym i okolicach nadrabiał świetną grą w pozostałych rejonach boiska.
Cerci go objeżdżał jak chciał, więc zmiana jak najbardziej słuszna.Lambi120 pisze:Widzieliście jak Evra szybkim krokiem ruszył do szatni? :rotfl:
Poproszę o Pereyrę w 3-5-2 a jeśli nie to Sturaro, byle nie Padoin
Ostatnio zmieniony 03 lutego 2016, 23:15 przez annihilator1988, łącznie zmieniany 1 raz.
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- Vinylside
- Juventino
- Rejestracja: 06 stycznia 2013
- Posty: 267
- Rejestracja: 06 stycznia 2013
Nie można grać wiecznie na wysokich obrotach - tym jakże skromnym zdaniem usprawiedliwiam tempo tego, nie ukrywajmy, brzydkiego meczu. Najważniejszy jest jednak wynik. Nikt za miesiąc nie będzie pamiętał o stylu gry, który mieliśmy okazję dziś oglądać na antenie Eleven, liczyć będą się natomiast tylko te dopisane 3 oczka w okresie, w którym rywale walczący z nami o Scudetto odnoszą wyjazdowe zwycięstwo. Ostatnio nasz zespół przyzwyczaił nas do dominacji i dużej ilości bramek. Dziś styl gry nie był zbyt ciekawy, ale jak wspomniałem liczą się tylko punkty. Pretensje można by było mieć w przypadku remisu lub porażki, ale odnieśliśmy kolejne cenne zwycięstwo i to jest najważniejsze.
Co do komentatora - popełnił dziś parę katastrofalnych błędów aczkolwiek trzeba popatrzeć na to z zupełnie innej perspektywy - wszystko leci na żywo i błędy są po prostu nieuniknione. Do tego wszystkiego dochodzi fakt, że facet komentuje większość spotkań Serie A a nie tylko mecze jednego, konkretnego zespołu. Siądź jeden z drugim do audycji radiowych lecących na żywo czy komentowania jakiegokolwiek meczu i nawijaj 60 / 90 czy 120 minut bez przejęzyczenia i błędnej informacji. Szczerze mówiąc to bardziej denerwuje mnie wyświetlana reklama CR7 w przerwie lub podczas śpiewanego przez kibiców Hymnu niż 3-4 błędy komentatora. Wszystko łatwo się ocenia, gdy na stole stoi piwko a na ekranie telewizora wyświetlany jest mecz. Trzeba jednak spojrzeć na to z zupełnie innej perspektywy.
Co do komentatora - popełnił dziś parę katastrofalnych błędów aczkolwiek trzeba popatrzeć na to z zupełnie innej perspektywy - wszystko leci na żywo i błędy są po prostu nieuniknione. Do tego wszystkiego dochodzi fakt, że facet komentuje większość spotkań Serie A a nie tylko mecze jednego, konkretnego zespołu. Siądź jeden z drugim do audycji radiowych lecących na żywo czy komentowania jakiegokolwiek meczu i nawijaj 60 / 90 czy 120 minut bez przejęzyczenia i błędnej informacji. Szczerze mówiąc to bardziej denerwuje mnie wyświetlana reklama CR7 w przerwie lub podczas śpiewanego przez kibiców Hymnu niż 3-4 błędy komentatora. Wszystko łatwo się ocenia, gdy na stole stoi piwko a na ekranie telewizora wyświetlany jest mecz. Trzeba jednak spojrzeć na to z zupełnie innej perspektywy.
Ostatnio zmieniony 03 lutego 2016, 23:14 przez Vinylside, łącznie zmieniany 1 raz.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Biegunka Evry idealnie podsumowuje ten mecz.
- Na plus Cuadrado, Bonucci i Barzagli, bardzo słabo Pogba, który chyba nie wrzucił dzisiaj wyższego biegu niż drugi, słaby Pogba automatycznie powodował kiepski występ napastników, chociaż Dybala kilka razy mógł się podobać. Morata anonimowy, Zaza każdy widział, chłop jest kompletnie nieobliczalny.
Ogólnie środek pola na kiepskim poziomie, Marchisio miał satelitę w postaci Ntchiama (notabene fajny chłopak), a Padoin na alibi.
Dzisiaj liczy się tylko rekord i zachowany dystans do Napoli, które w weekend ma Carpi. Niezłe piekło będzie na Juventus Stadium 13.02, chociaż w takiej formie jak dzisiejsza mam pewne obawy, ale nastawienie powinno zrobić swoje.
- Na plus Cuadrado, Bonucci i Barzagli, bardzo słabo Pogba, który chyba nie wrzucił dzisiaj wyższego biegu niż drugi, słaby Pogba automatycznie powodował kiepski występ napastników, chociaż Dybala kilka razy mógł się podobać. Morata anonimowy, Zaza każdy widział, chłop jest kompletnie nieobliczalny.
Ogólnie środek pola na kiepskim poziomie, Marchisio miał satelitę w postaci Ntchiama (notabene fajny chłopak), a Padoin na alibi.
Dzisiaj liczy się tylko rekord i zachowany dystans do Napoli, które w weekend ma Carpi. Niezłe piekło będzie na Juventus Stadium 13.02, chociaż w takiej formie jak dzisiejsza mam pewne obawy, ale nastawienie powinno zrobić swoje.
- Kamex22
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
- Posty: 1624
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Mam wrażenie, że zespół dopasował się poziomem do Padoina (podobny syndrom do tego z początku sezonu). Warto oczywiście odnotować, że sam Padoin strasznie obniżył loty. Powiecie, że mało gra itp, ale kiedyś wchodził po długim czasie na murawę i nie odwalał kaszany. A teraz? Był beznadziejny i to nawet na tle beznadziejnego Juventusu.
Ten mecz różnił się od tych z początku sezonu tylko jednym. Z Genoą to my strzeliliśmy farfocla farciarskiego zamiast takiego dostać do naszej bramki.
Oby było lepiej w ten weekend, a zwłaszcza za 1,5 tygodnia.
Ten mecz różnił się od tych z początku sezonu tylko jednym. Z Genoą to my strzeliliśmy farfocla farciarskiego zamiast takiego dostać do naszej bramki.
Oby było lepiej w ten weekend, a zwłaszcza za 1,5 tygodnia.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Tak jak ktoś powiedział to nie Simone obniżył loty, tylko obecny skład Juve tak mu odskoczył. Padoin zawsze swoje małe umiejętności ( jak na Juve) nadrabiał wolą walki, agresją, nieustępliwością,ale obecnie zrobił się taki dystans, że po prostu takie skillsy mentalne i motoryczne to za mało. Brak po prostu techniki, czucia piłki, inteligencji boiskowej.
- Kamex22
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
- Posty: 1624
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Robaku pisze:Tak jak ktoś powiedział to nie Simone obniżył loty, tylko obecny skład Juve tak mu odskoczył. Padoin zawsze swoje małe umiejętności ( jak na Juve) nadrabiał wolą walki, agresją, nieustępliwością,ale obecnie zrobił się taki dystans, że po prostu takie skillsy mentalne i motoryczne to za mało. Brak po prostu techniki, czucia piłki, inteligencji boiskowej.
Niby tak. Dlatego zawsze podziwiałem tego zawodnika, bo on zawsze startował z gorszej pozycji niż bardziej utalentowani koledzy. Jednak umówmy się. Poziom dzisiejszej gry Juve nie był zbyt wysoki, więc pisanie, że mu odjechali pozostali trochę mija się z prawdą.
Owszem, gdyby zagrali pozostali jak z Chievo, to Simone by nie wiedział co sie dzieje dookoła, ale dziś? Dziś wszyscy zagrali kiepsko. Oby to był po prostu słabszy dzień, który zdarza się każdemu.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Jak mozna wyciagac jakiekolwiek wnioski po tym meczu? Ze niby zatracilismy forme, ktora prezentowalismy w ostatnich tygodniach? Gra byla brzydka, ale nawet trzeciego biegu nie wrzucilismy. Genoa byla zdominowana, ale zagrozila nam po przerwie, kiedy to przez kilka minut bylismy chyba jeszcze w szatni... Poza tym wyraznie nie bylismy zainteresowani zdobywaniem bramek, 1-0 w pelni nas zadowalalo. Nastawienie nie bylo odpowiednie, za to sil zachowalismy sporo.
Szkoda Caceresa, bo to jego koniec w Juve. Cale szczescie, ze ponoc wszsystko ok ze Sturaro, o Evrze juz pisaliscie.
13/13 - piekna, kolejna karta historii. Dzisiaj liczy sie tylko to i oczywiscie fakt, ze zachowujemy dystans do Napoli. Zgotujemy im prawdziwe pieklo, ale poki co Frosinone.
Szkoda Caceresa, bo to jego koniec w Juve. Cale szczescie, ze ponoc wszsystko ok ze Sturaro, o Evrze juz pisaliscie.
13/13 - piekna, kolejna karta historii. Dzisiaj liczy sie tylko to i oczywiscie fakt, ze zachowujemy dystans do Napoli. Zgotujemy im prawdziwe pieklo, ale poki co Frosinone.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Śmieszne, że przez 4 miesiące potrafisz bronic Moraty wymyślając coraz to nowe, dziwaczne argumenty, a po jednym meczu krytykujesz Zaze. I jeszcze to końcowe 'I kto miał racje.'Makiavel pisze:Jak pisałem, że umiejętności gry w pressingu Zazy to jest jazda bez trzymanki na pałę, że to gracz kompletnie bez zmysłu taktycznego, który myśli, że ambicją i bieganiem nadrobi wszystkie braki to nazywało się to "dyskredytowaniem rywali Moraty" czy jakoś tak. To chciałbym teraz wysłuchać autora tej opinii, jak to jest z tym Zazą i kto miał rację? Btw. koncentrując się na jego zasłużonej, czerwonej kartce nie zapomnijcie go zjechać za zmarnowanie tej setki po wejściu.
Zaza: 6 bramek - 484 minuty.
Morata: 7 bramek - 1518 minut.
Oczywiście, że nie zapomnimy, bo krytyka się należy. Szkoda tylko, że Ty zapominałeś krytykować Hiszpana w ostatnich miesiącach.Makiavel pisze:nie zapomnijcie go zjechać za zmarnowanie tej setki po wejściu.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Pamiętaj, że komentarz dotyczył pierwszej połowy i jeśli o nią chodzi to podtrzymuje swoje zdanie. Dybala dużo szarpał, tracił znacznie mniej od Moraty, będąc przy piłce o kilka metrów przenosił ciężar gry. Występ bez rewelacji, ale myślę, że godny odnotowania. To samo tyczyło się Pogby (podkreślam - w pierwszej połowie) - umiejętnie się zastawiał, dryblował, utrzymywał się przy piłce. Niestety w drugiej połowie wszystko o czym piszę zgasło, zwłaszcza jeśli chodzi o Francuza - kompletnie niewidoczny, kilkukrotnie próbujący wypuszczać swoich kolegów na wolne pole ale bez powodzenia z racji braku dokładności.jackop pisze:Za rozegranie najsłabszego meczu od X spotkań?pumex pisze:Wyróżnić można Pogbę i Dybalę
Ogólnie w przekroju całego spotkania zdecydowanie najlepszy był Cuadrado. Pokopali go nieźle, choć parę racy symulował Generalnie rozczarowujący występ, sporo niedokładności i błędów zarówno indywidualnych jak i drużynowych, ale najważniejsze, że 3 punkty zostają w Turynie
Wypowiedź Makiavela jako idealny przykład, jak (nie)umiejętnie zatuszować słaby występ swojego idola przenosząc dyskusję na inne pole, wytykając błędy komu innemu etcMakiavel pisze:Jak pisałem, że umiejętności gry w pressingu Zazy to jest jazda bez trzymanki na pałę, że to gracz kompletnie bez zmysłu taktycznego, który myśli, że ambicją i bieganiem nadrobi wszystkie braki to nazywało się to "dyskredytowaniem rywali Moraty" czy jakoś tak. To chciałbym teraz wysłuchać autora tej opinii, jak to jest z tym Zazą i kto miał rację?
Jeszcze dwie sprawy:
1. Ma ktoś pod ręką jakiegoś gifa z czerwem Zazy? Akurat poszedłem po otwieracz do piwa a w międzyczasie Łysy zniknął z murawy
2. Czy Wam się to podoba czy nie, szacunek dla Napoli Godny rywal w walce o Scudetto. 7 wygranych z rzędu to fakt godny pochwały. Kto by pomyślał, że trener, dla którego to raptem drugi sezon w Serie A, tak bardzo odciśnie swoje piętno (w pozytywnym sensie) na zespole spod Wezuwiusza. Graty i szacunek
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Ten mecz przypominał mi dwóch rosyjskich wędkarzy, którzy złowili syrenkę.
Rano okazało się, że to był sum i do kaca doszedł jeszcze wstyd.
Rano okazało się, że to był sum i do kaca doszedł jeszcze wstyd.