Serie A 15/16 (16): JUVENTUS 3-1 Fiorentina
- gucio_juve
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2006
- Posty: 1110
- Rejestracja: 03 lipca 2006
I to właśnie przykład, że o końcowym sukcesie decydują detale. Mi bardziej szkoda remisu u siebie z Frosinone.fazzi pisze:Jak sobie teraz przypomnę setkę Khediry z meczu z Interem... Bylibyśmy tuż za liderem.
Spoglądając na ten rzut karny przed momentem, Bernardeschi ewidentnie do Barcelony się nadaje. Z Neymarem znajdą wspólny język w polach karnych La Liga !
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Obaj powinmi się wpasować do 3-5-2.Hernanes powinien być dublerem dla Marchisio a Pereyra w formie to ten trzeci,którego brakuje obok Pogby i Claudio.Sturaro i Khedira nie mają takiego ciągu na bramkę jak Argentyńczyk.Moim zdaniem to Pereyra jest brakującym ogniwem.Tyrael pisze:Ciekawe co zrobi Max jak wróci Hernanes i Pereyra czy bedzie próbował grać 4-3-1-2 albo 4-3-3 czy zostanie przy 3-5-2.
Buffon
BBC
Cuadrado Pereyra Marchisio Pogba Alex
Dybala Mandzu
- Hed
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 1302
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Niby te 3-5-2 wygląda najlepiej teraz, chociaż podczas wczorajszego meczu bylo widac, nasz malo efektywny pressing. Jak przycisnal Mandzur i Dybala to jeszcze kogoś brakowało, jak doskakiwał do przodu Khedira to robila sie delikatna dziura w środku. 4-3-1-2 niby spoko ale brakuje treqa,chyba ze póki co Pereyra ale szkoda troche naszego murzynka z afro, za to w 4-3-3 przydałby się Berardi tak wiec pewnie do konca sezonu będziemy oglądać 3-5-2. I nie, nie narzekam, najważniejsze jest zwycięstwo.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Trzeba sie cieszyc, bo byl to mecz prawdy. Widac bylo w naszych poczynaniach sporo nerwow, ale nie moglo byc inaczej, bo strata punktow mocno skomplikowalaby nam sytuacje. Wrecz grzechem byloby, gdybysmy nie wykorzystali remisu w Napoli-Roma.
Podobac sie moglo to, ze Fiorentina nie oddala ani jednego strzalu na bramke, a wystarczy spojrzec na to, ile ich juz Viola nastukala i co zazwyczaj wyczynia Kalinic (wczoraj nie mial nic do powiedzenia przy dyspozycji naszej defensywy). Cieszy swietna dyspozycja Dybali, ktory z pilka robi cuda, ale powinien zachowac zimna krew w sytuacjach pod bramka (ten lekki strzal prawa noga plus beznadziejne przyjecie poprzedzajace dosc szczesliwe trafienie Mandzukicia). Na minus podejscie zespolu w drugiej polowie. Wygladalo to tak, jakby naszym sie nie chcialo, a Viola grala na czas. Kompletnie odpuscilismy z pressingiem i ciezko stwierdzic, czy mialo to uspic czujnosc rywala i nasi byli pewni swego, czy tez Allegriego zadowalal remis.
Orsato ewidentnie sedziowal pod rywali. Co do ich karnego mam watpliwosci, natomiast brak jedenastki dla naszych po faulu na Mandzukiciu, zolta dla Pogby po czystym przejeciu pilki i brak czerwa dla Valero to skandal.
Wracamy na wlasciwe tory. Mamy ledwie po 2 pkt straty do Fiorentiny i Napoli, wyprzedzilismy Rome. inter czeka w drugiej polowie sezon ciezki terminarz z trudnymi wyjazdami do wymagajacych rywali. My z kolei jedziemy tylko do Milanu i Fiolkow.
Podobac sie moglo to, ze Fiorentina nie oddala ani jednego strzalu na bramke, a wystarczy spojrzec na to, ile ich juz Viola nastukala i co zazwyczaj wyczynia Kalinic (wczoraj nie mial nic do powiedzenia przy dyspozycji naszej defensywy). Cieszy swietna dyspozycja Dybali, ktory z pilka robi cuda, ale powinien zachowac zimna krew w sytuacjach pod bramka (ten lekki strzal prawa noga plus beznadziejne przyjecie poprzedzajace dosc szczesliwe trafienie Mandzukicia). Na minus podejscie zespolu w drugiej polowie. Wygladalo to tak, jakby naszym sie nie chcialo, a Viola grala na czas. Kompletnie odpuscilismy z pressingiem i ciezko stwierdzic, czy mialo to uspic czujnosc rywala i nasi byli pewni swego, czy tez Allegriego zadowalal remis.
Orsato ewidentnie sedziowal pod rywali. Co do ich karnego mam watpliwosci, natomiast brak jedenastki dla naszych po faulu na Mandzukiciu, zolta dla Pogby po czystym przejeciu pilki i brak czerwa dla Valero to skandal.
Wracamy na wlasciwe tory. Mamy ledwie po 2 pkt straty do Fiorentiny i Napoli, wyprzedzilismy Rome. inter czeka w drugiej polowie sezon ciezki terminarz z trudnymi wyjazdami do wymagajacych rywali. My z kolei jedziemy tylko do Milanu i Fiolkow.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Jest jeszcze jedna rzecz, która bardzo mi się spodobała, a której początkowo nie wychwyciłem. Mianowicie chodzi o zachowanie Buffona - podczas gdy Marchisio i Bonucci kłócą się z arbitrem bramkowym tłumacząc mu nura Bernardeschiego, Gigi podchodzi do nich, każe im wracać mówi coś w stylu "olejcie to i grajcie dalej, jest dużo czasu na walkę". Widać to wyraźnie na powtórkach. Zwykle krytykuję Buffona za jego podejście do meczu np w tunelu, gdzie ściska się ze wszystkimi jak podczas rodzinnego pikniku, ale tym razem, w tej konkretnej sytuacji, należą się Il Capitano słowa uznania za postawę godną mistrza
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
@pumex
To żart? Czy po prostu nie rozumiesz czym jest sportowa rywalizacja? Pytam poważnie, bo dawno czegoś tak dziwnego nie przeczytałem. Jeśli to nie żart to spieszę z informacją, że bokserzy i zawodnicy MMA biją się tam tylko dla sportu, chęci rywalizacji, tytułów i pieniędzy, nie dlatego, że się nie lubią. Nie sądzę, żeby Buffon stał się lepszym bramkarzem od tego, że zacząłby "przypadkiem" nadeptywać czy szturchać barkiem albo łokciem rywali w tunelu.Zwykle krytykuję Buffona za jego podejście do meczu np w tunelu, gdzie ściska się ze wszystkimi jak podczas rodzinnego pikniku
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Bardziej mu chodziło o taką sportową ,,złość''. Żeby przed meczem zamiast całusów i obścisków było skupienie i motywacja, a po przegranym meczu złość a nie uśmiechy na lewo i prawo, co się Buffonowi zdarza.Makiavel pisze:@pumexTo żart? Czy po prostu nie rozumiesz czym jest sportowa rywalizacja? Pytam poważnie, bo dawno czegoś tak dziwnego nie przeczytałem. Jeśli to nie żart to spieszę z informacją, że bokserzy i zawodnicy MMA biją się tam tylko dla sportu, chęci rywalizacji, tytułów i pieniędzy, nie dlatego, że się nie lubią. Nie sądzę, żeby Buffon stał się lepszym bramkarzem od tego, że zacząłby "przypadkiem" nadeptywać czy szturchać barkiem albo łokciem rywali w tunelu.Zwykle krytykuję Buffona za jego podejście do meczu np w tunelu, gdzie ściska się ze wszystkimi jak podczas rodzinnego pikniku
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Oglądałem mnóstwo meczów z Buffonem w bramce, nie pamiętam żadnego, w którym byłby rozkojarzony. To totalnie absurdalny zarzut.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
@Makiavel, skąd nawiązanie do bokserów, skąd sugerowanie, że chciałbym zrobić z Buffona boiskowego chama? Mam wrażenie, że na siłę naginasz moją wypowiedź nie odróżniając złośliwego 'szturchania' od zachowania przedmeczowego skupienia i atmosfery walki. Można w tym przypadku stosować różne podejścia, ja akurat (i jak się okazuje nie tylko ja - tu nawiązuję do dyskusji, które w sporej ilości na forum się toczyły i dziwi mnie, że je ominąłeś) jestem zdecydowanym zwolennikiem bojowego nastawienia i pełnej koncentracji w wydaniu np Thurama, Montero czy Ibry, nie zaś przesadnego rozluźnienia, żartów, ściskania kogo popadnie. A czy to ma jakiś wpływ na samego Buffona bądź na jego kompanów, których jest kapitanem - tego nie wiesz. To nie moja bajka i nigdy tego nie ukrywałem, co innego jeśli chodzi o zachowanie Gigiego przy nurze Bernardeschiego - podejście iście mistrzowskie, godne naśladowania.
Nawiasem mówiąc, skoro już wplótł się wątek MMA i boksu, to wprawdzie nie jestem fanem tych dyscyplin, ale nigdy nie widziałem ani nie obiło mi się o uszy, żeby rywale na konfrontacji podczas ważenia czy tuż przed walką pozwolili sobie na sympatyczne żarty względem siebie i poklepywanie po tyłu
Nawiasem mówiąc, skoro już wplótł się wątek MMA i boksu, to wprawdzie nie jestem fanem tych dyscyplin, ale nigdy nie widziałem ani nie obiło mi się o uszy, żeby rywale na konfrontacji podczas ważenia czy tuż przed walką pozwolili sobie na sympatyczne żarty względem siebie i poklepywanie po tyłu
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Zgadzam się tutaj w 100% z Makiavelem. Krytyka Gigiego za podejscie do meczu wręcz graniczy z absurdem. Również nie przypominam sobie by było po Buffonie kiedykolwiek widać żeby miał złe podejście. Co do ściskania z rywalami to Gigi jest już w tej chwili ikonom piłki nie tylko włoskiej i światowej i na pewno dla wielu chłopaków takie zachowanie Buffona to świetna lekcja mająca dać do zrozumienia że piłka ma łączyć a nie dzielić.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Sportowa rywalizacja? Może pewne momenty Ci umykają, ale podzielam w tym przypadku zdanie Pumexa, sam niejednokrotnie o tym pisałem. Otóż faktycznie Gigi ma tendencję do przytulania się/obściskiwania/poklepywania/całowania w momencie, gdy nie jest to wskazane. Nie skupiam się jednak na momencie poprzedzającym pierwszy gwizdek, a sytuacjach, gdy Buffon po przegranym, istotnym meczu robi niezrozumiałe jak na takie okoliczności rzeczy. Zawsze irytowało mnie to, gdy frajersko traciliśmy punkty, a on jak gdyby nigdy nic był uśmiechnięty. To nie jest miejsce na kurtuazję, bo jest kapitanem - ma innym dawać przykład. Na szczęście w tej materii wiele się ostatnio zmieniło i Buffon zachowuje się tak, jak powinien.Makiavel pisze:@pumexTo żart? Czy po prostu nie rozumiesz czym jest sportowa rywalizacja? Pytam poważnie, bo dawno czegoś tak dziwnego nie przeczytałem. Jeśli to nie żart to spieszę z informacją, że bokserzy i zawodnicy MMA biją się tam tylko dla sportu, chęci rywalizacji, tytułów i pieniędzy, nie dlatego, że się nie lubią. Nie sądzę, żeby Buffon stał się lepszym bramkarzem od tego, że zacząłby "przypadkiem" nadeptywać czy szturchać barkiem albo łokciem rywali w tunelu.Zwykle krytykuję Buffona za jego podejście do meczu np w tunelu, gdzie ściska się ze wszystkimi jak podczas rodzinnego pikniku
Śledzę namiętnie MMA (UFC, choć obejrzę także i KSW, i Bellatora) i zapewniam Cię, że mylisz się w kwestii, którą poruszasz.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1558
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Ja się zgodzę po części z pumexem, bo podejście Buffona czasem irytuje, ale już po końcowym gwizdku. Były sytuacje gdzie straciliśmy punkty, bardzo ważne bądź w derbach, bądź w jakiś innym sytuacjach gdzie reszta zawodników była wkurzona (mam żółtą kartkę) lub smutna, a nasz Kapitan z uśmiechem niczym Joker obściskiwał się ze wszystkimi. Uwielbiam go za wszystko, za to jak broni i rządzi, za miłość i wierność do naszych barw i to jest jedyny powód dlaczego mnie czasem wkurza. W tunelu nie widzę problemu by się przywitać czy uścisnąć ze znajomymi.
- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1169
- Rejestracja: 13 marca 2005
po tyłku niekoniecznie, ale Materla z Khalidovem na ważeniu okazali sobie wiele sympatii hehpumex pisze:Nawiasem mówiąc, skoro już wplótł się wątek MMA i boksu, to wprawdzie nie jestem fanem tych dyscyplin, ale nigdy nie widziałem ani nie obiło mi się o uszy, żeby rywale na konfrontacji podczas ważenia czy tuż przed walką pozwolili sobie na sympatyczne żarty względem siebie i poklepywanie po tyłu
Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!