Serie A 15/16 (16): JUVENTUS 3-1 Fiorentina

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2693
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:31

Tyrael pisze:Ciekawe co zrobi Max jak wróci Hernanes i Pereyra czy bedzie próbował grać 4-3-1-2 albo 4-3-3 czy zostanie przy 3-5-2.
Jesli zacznie z powodu takiej tuzy jak Hernanes majstrowac przy tym co w koncu zaskoczylo i co powinno byc grane od poczatku to zapakowac w kaftan i poleconym do Manchesteru.

PS nie przesadzajcie z tym Sturaro, efektownie zaryl boisko ale wczesniej byl pare raze ograny jak chlopiec, nie pierwszy raz mial wielkie problemy z rywalami schodzacymi do srodka.
No i jeszcze mala uwaga dla mojego ulubienca Cuadrado - ciagle przypomina, ze defensywa to zdecydowanie nie jest jego naturalne srodowisko. Sytuacja w drugiej polowie kiedy zebral pilke w nasze szesnastce, Barzagli byl daleko a Juan nie wiedzial co robic, probowal dryblingu, zastawiania, wszyscy wstrzymali oddech, schemat "do linii i laga" nie zafunkcjonowal. Brakuje mu wyrachowania, uspokojenia gry, poklepania. Dziwne, ze w pol roku Max nie nauczyl go, ze drybling nalezy wlaczac od czterdziestego metra przed bramka rywala a w pozostalej czesci boiska przechodzic na tryb Lichtsteiner. Wymagajacy zolnierskiej dyscypliny Conte tak bardzo go chcial, ciekawe jak wygladalaby ich wspolpraca.


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:34

Parafrazując Hitchcocka: "Dobry mecz zaczyna się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie powinno rosnąć". Było trzęsienie ziemi na początku, był happy end na końcu, więc wszystko zgodnie z regułami sztuki. Zwycięstwo z Fiorentiną chyba potwierdza, że wróciliśmy do walki o scudetto.


Obrazek
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1702
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:39

Zgodnie z przewidywaniami, Sturaro za Khedire i od razu cos ruszylo. Marchisio sie przy Stefanku ogarnal, choc jego 'przyjecie w aut' lepiej przemilczec. W odbiorze solidnie, wydawal sie nieco szybszy niz ostatnio. Widac, ze Sami dawno nie gral i troche wypadl z trybow druzyny. Pileczka po jego stronie, poki co pozytku z chlopa niewiele.
Pogba miejscami moze irytowac, ale on w tej pomocy robi wszystko. Odbiera, strzela, kiwa, rozgrywa... kazdy atak pozycyjny przechodzi przez niego, tak jak kiedys przez Pirlo. Momentami zwyczajnie brakuje pary.
Co do Sturaro, wszystko spoko ale zawieszenie wisi w powietrzu za ten strzal w pysk... To nie byl przypadek. No coz, chcielismy Gattuso to mamy.
Dla mnie MOTM Mandzukic. To byl stary dobry Mandzur - skutecznosc, sila i niesamowity pressing! Robi te kluczowe bramki, Morata spada w hierarchii i wcale mnie to nie martwi. Mandzu i Sturaro zachowuja sie na pograniczu zwyklego chamstwa, co czesto ma swoj urok. Jak wtedy, gdy Mario nie dal sie poglaskac typowi po otrzymaniu lokcia :D. Nie ma Vidala, ktos musi przejac paleczke :D. Dybala zasluguje na uznanie. Sporo kilometrow zrobil i sporo kopniakow przyjal... ale umowmy sie, lepszy bramkarz by go skasowal w akcji na 2-1. Wazne, ze dobrze sie skonczylo.
Orsato komentowal nie bede, szkoda psuc sielankowa atmosfere. Podejmowal dziwne decyzje.

Przed nami Toro, Carpi i wracamy dopiero na Trzech Kroli. Nalezy zacisnac zeby i trzymac poziom. Przed swietami (i zaraz po nich) mecze czesto koncza sie zaskakujacymi wynikami.


Julek997

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lutego 2008
Posty: 422
Rejestracja: 10 lutego 2008

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2015, 23:55

Ale mamy skrzydła, Evra, Sandro, Cuadrado i z "nowym sercem" Lichy !! Miazga.

Nigdy w życiu bym nie powiedział, że Juve z 4-3-1-2 może powrócić do 3-5-2 i dobrze grac oraz wygrywać mecze. Dla mnie 3-5-2 po poprzednim sezonie było skończone, ale jak widać ile mogą zmienić nowi skrzydlowi !!

Ależ mamy dryblerów: Sandro, Cuadrado, Dybala, Pogba ;)


PrzemasJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 marca 2005
Posty: 1169
Rejestracja: 13 marca 2005

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2015, 00:34

jackop pisze:
vitoo pisze:Dla mnie to było wyrachowanie, zachowaliśmy spokój do końca i opłaciło się.
Jeśli wyrachowaniem można nazwać nieumiejętność wymienieniu pięciu podań na połowie przeciwnika, notoryczne straty piłki czy to po podaniach ziemią czy górą, statyczność w drugiej linii i ratowanie się taktycznymi faulami po ewidentnych babolach - to pewnie :ok:

Nieumiejętność gry jakimkolwiek atakiem pozycyjnym odrzuca mnie od tego co prezentujemy na kilometr. Nic nie jest przemyślane, jedziemy na dzika - bo może coś gdzieś się odbije, ktoś gdzieś tam skiksuje. Nasza "gra ofensywna" w większości opiera się właśnie na tym. 0 kreatywności, 0 schematów, jak powieje wiatr i piłka poleci, to ktoś tam przejmie i coś się dzieje. Nie umiemy zbudować dobrej akcji zakończonej strzałem od A do Z,

Jedyna wypracowana sytuacja w tym meczu to zagranie piłki do boku i dośrodkowanie na głowę Cuadrado. Poza tym brak jakiejkolwiek inicjatywy z naszej strony. Nie wiem czy Viola spuchła, ale cieszy to, że odzyskaliśmy chociaż kontrolę nad naszymi poczynaniami w obronie. Tutaj widać było wyraźny progres w stosunku do pierwszej połowy.


Powtórzę się, wygraliśmy WYŁĄCZNIE dzięki dwóm prezentom od Fiorentiny, która podobnie jak my, chciała dowieźć do końca remis, ale jej nie wyszło. Najpierw karygodna strata w środku boiska, zesranie się Dybali i wpakowanie piłki przez Mandzu wyłącznie dlatego, że bramkarz nie pofatygował się, żeby złapać piłkę. Gol na 3-1 to już super kuriozum w wykonaniu Astoriego, który w łatwej sytuacji nabija piłką Argentyńczyka.

Jeśli to jest naszą podstawą organizacji gry w ataku, to pierwszy lepszy ogórek z orlika będzie potrafił zastopować nasze 'huraganowe ataki'.
Z ogórkiem z orlika to przesada....ale cała reszta jest ok. Kubełek chłodnej wody na rozemocjonowane głowy. Wygrana cieszy, gra z tyłu jeszcze bardziej, ale jak kolega napisał z przodu brakuje jakości co niestety potwierdza ilość goli strzelonych w Lidze Mistrzów. Przydałby się jeszcze jakiś kozak dla Dybali, albo ktoś do środka, bo pare meczów Asy na zmianę z Khedirą i Sturaro nie gwarantują nic dobrego.


Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7346
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2015, 00:42

Paweljuve2006 pisze:No przecież Fiora nie oddała strzału na bramkę, a zdobyliśmy dwie i co Cię boli?? Może nic ale lubi jak boli??
Kolejny szuka dziury w całym.
Jakbym miał oglądać piłkę nożną wyłącznie dla suchego wyniku to bym sobie wszedł raz na tydzień na livescore'a i nie byłoby problemu.

Ogólnie mówiąc, boli mnie indolencja jaką prezentowaliśmy w ofensywie (cały mecz) i defensywie (pierwsza połowa).
vitoo pisze:Z tego co napisałeś można by wywnioskować, że graliśmy fatalnie i tylko jakimś cudem tego meczu nie przegraliśmy. A tak nie było.
Brak chęci dążenia do zwycięstwa nie równa się porażce.

Nasz styl wygląda podobnie do tego co prezentuje Agnieszka Radwańska. Coś tam umie, ale głównie stosuje "przebijactwo". Jak rywalka nie popełnia niewymuszonych błędów to zazwyczaj Isia przegrywa - nieważne czy gra przeciwko czwartej rakiecie świata, czy juniorce z drugiej 100tki rankingu.

W grze Juventusu stanowczo brakuje 'winnerów', a bez tego nie można być najlepszym.

Nasze zaangażowanie w grę przy niekorzystnym wyniku - tak się starają:
https://www.youtube.com/watch?v=TuJgfBbD6xk
Ostatnio zmieniony 14 grudnia 2015, 00:51 przez jackop, łącznie zmieniany 2 razy.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3853
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2015, 00:43

Zaraz tu wpadną ci z Interu (ilu ich już 5? od wczoraj) i będą nam wytykać, że śmiejemy się z ich 4-0 po (3 błędach), a cieszymy się z 3-1 (po 2 błędach)

Prawda jest taka, że słabo wygląda nasz środek pola. Do Khediry nic nie mam, jak po kontuzji to i tak OK! Chodzi jednakże o to, by mieć pewniaka do gry tam, a nie stresować się - "Czy po meczu znów nie uraz?", "Ile będzie dochodził do formy?" - Tak się nie zbuduje trzonu drużyny!

Atak panowie, nie jest źle! Tu to ja problemu nie widzę, gorzej jest ze środkiem - Jeden Pogba, w nie wiadomo jak świetnej formie - to tylko jeden zawodnik! potrzeba jeszcze 2! W ogóle to niech ten Sturaro czyni postępy i postarać się o tego Gundogana zimą i będzie OK.


#cznandj #ripgangsquad :hi:
sebatiaen

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 kwietnia 2010
Posty: 1617
Rejestracja: 03 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2015, 01:27

Wkońcu mamy graczy którzy techniką potrafią zadecydować o wyniku.
Cuadrado, Sandro, Dybala, Pogba to ci którzy potrafią zadać ten ost. cios.


BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2519
Rejestracja: 27 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2015, 02:32

gucio_juve pisze:Każdy Dybala, Dybala, ale swoje dołożył... Chiellini. Pierwszorzędnie wyłączył tego Kalinicia z gry, a to gość niewątpliwie w gazie. Pełen szacunek dla Giorgio! (zresztą jak zawsze)
Ale niech mu ktos wreszcie powie, zeby podawal do najblizszego partnera, a nie cudowal z jakimis lagami albo szarzami na afere :facepalm:
Cabrini_idol pisze:sędziowanie pod Violę
Czy tylko ja mam wrazenie, ze ten jemioł z gwizdkiem sporo razy puscil nam gre, jak za ostro nasi scinali Fiolkow i dawal nam tez z pupy rzuty wolne po niby-faulach naszych przeciwnikow? Moze inaczej: koleś sie pogubil juz w 3min. a pozniej chcial oddawac i zabierac. Jak to wygladalo - kazdy widzial. Nie wiem, co ten chlop robi tym poziomie pilki zawodowej.

To co, jednak te 3-5-2? Bo ja juz mam pod nie rozpisane transfery :spiteful:


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 2195
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2015, 07:38

Pumex się ogarnął, to zaś ma naśladowcę...

@Jackop - Wygraliśmy 6 ostatnich spotkań z rzędu. W większości z nich byliśmy zmuszeni grać atak pozycyjny. Gdzieś wypatrzył "Nieumiejętność gry jakimkolwiek atakiem pozycyjnym" naprawdę nie wiem...

Nie ma sensu "lizać się po jajach", bo jeszcze sporo jest do poprawy, ale na litość - nie przeginajmy pałki w drugą stronę...


Dybala to diamencik.

Sandro jest kapitalny. :ok:


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1876
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2015, 08:46

Makiavel pisze: Co zaś się tyczy Dybali to nie powiedziałbym, ze cokolwiek w tej akcji naprawił.
No nie wiem, jeśli zrobił jakąś drobinkę(czyli zastawienie drogi do wybicia piłki) bez której imo tej bramki by nie było, to dla mnie to się łapie pod "naprawienie". Ale jak chcesz.
wojczech7 pisze:Pumex się ogarnął, to zaś ma naśladowcę...
Wojtku, wczoraj się urodziłeś? ;) wróciliśmy do 3-5-2 w wersji bardzo tfu-tfu Conte, z powolnym zdobywaniem terenu, niesymetrycznymi skrzydłami i całym tym szajsem, wiadomo było że licznie zgromadzeni "fani" tego ustawienia zareagują szybko :)
Tylko czytać forum, jak ktoś przerwie tę serię, bo pewnie do lata tak pohasamy. Na inne ustawienia jako danie główne albo średnio mamy personel(4-3-1-2) albo póki co się nie sprawdzały (4-3-3). W lato przyjdzie Mico Berardi, wtedy pewnie zmienimy system.


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2015, 09:07

Jacky pisze:
Cabrini_idol pisze:sędziowanie pod Violę
Czy tylko ja mam wrazenie, ze ten jemioł z gwizdkiem sporo razy puscil nam gre, jak za ostro nasi scinali Fiolkow i dawal nam tez z pupy rzuty wolne po niby-faulach naszych przeciwnikow? Moze inaczej: koleś sie pogubil juz w 3min. a pozniej chcial oddawac i zabierac. Jak to wygladalo - kazdy widzial. Nie wiem, co ten chlop robi tym poziomie pilki zawodowej.
Moze masz rację, trochę wyolbrzymiłem to ale co by nie pisać my ucierpieliśmy więcej przez decyzje sędziego jak karny z 3 minuty czy brak karnego na Mandzu pod koniec meczu.


Obrazek
fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2768
Rejestracja: 16 maja 2006

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2015, 09:09

Jak sobie teraz przypomnę setkę Khediry z meczu z Interem... Bylibyśmy tuż za liderem.

A co do meczu, ciężko wywalczone 3 pkt. Cieszy pewność w tyłach, jaką prezentujemy w ostatnich tygodniach.


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
gregor_g4

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 października 2003
Posty: 1356
Rejestracja: 14 października 2003

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2015, 09:25

Najlepszy fragment meczu byl miedzy 2, a 6 minuta spotkania.
Szkoda, ze tylko przez te 4 minuty nasi walczyli o wynik. Jak wrocilismy do stanu remisowego, to cala ambicja i walka zostala zastapiona przez taktyke...
O ile w tylach nie popelnilismy bledow i to cieszy, to z przodu nasza gra pozostawia wiele do zyczenia. Wczoraj sie udalo wcisnac na 2-1, a pozniej dobic, jednak gdybysmy pokazywali taki charakter i walke jak w poczatkowych 4 minutach to ten mecz bylby wczesniej rozstrzygniety i duzo bardziej widowiskowy.


Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2355
Rejestracja: 18 marca 2009

Nieprzeczytany post 14 grudnia 2015, 09:30

Ja to się dziwie panowie, że wy macie siły i chęci narzekać. Wygrywamy 3:1, 6 mecz z rzędu. Nie dajemy Fiorentinie (zespołowi, który gra naprawdę ciekawą i szybką piłkę) dojść do praktycznie żadnej sytuacji i kontrolujemy mecz do samego końca, mając jednocześnie wiarę i pewność, że coś wreszcie siądzie, a tutaj lament jak na początku sezonu, gdy przegrywaliśmy bądź remisowaliśmy mecz za meczem.

Nasza gra się poprawiła względem 10 kolejki o 100%. Widać, że wreszcie coś zaczęło działać i przede wszystkim zdobywamy komplet punktów, ale wy nadal swoje.

Wyprzedźmy Inter, dojdźmy do 1/2 LM i będziemy mogli wtedy narzekać na styl.

Jeśli chłopaki mają w takim stylu wygrać scudetto i jakimś cudem LM (bądź zagrać w finale jak w ubiegłym roku) to ja na pewno nie będę narzekał (nawet jeśli wygrają tylko to pierwsze), ale wy pewnie i owszem. :prochno:


Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
Zablokowany