LM 15/16 (gr. D) [6]: Sevilla 1-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Yaro417

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 837
Rejestracja: 26 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2015, 23:36

AdiJuve pisze:W 1/8 musi być jakiś hit z 2 miejsc mamy 3 może 4(Chelsea) klasowe zespoły PSg-Barca czy Arsenal-Bayern to odgrzewane kotlety, także UEFA już może zacierać ręce ogłaszając wielki rewanż za 1/2 finału oby nie finału:D
Ja się Realu boję na równi z Barcą i Bayernem....w zeszłym sezonie mieliśmy szczęście, że Benzema, Bale, a zwłaszcza Modrić byli kontuzjowani, gdy przyszły mecze z nami. Z kolei u nas z kluczowych graczy pauzował tylko Pogba. Trzeba to też mieć na uwadze. Poza tym teraz nie ma w naszych barwach dwóch walczaków: Vidala i Teveza, a przyznasz, że to głównie dzięki nim mogliśmy grac z Realem jak równy z równym. Ponadto Real chyba mimo wszystko nas zlekceważył w tamtych rozrywkach, a my byliśmy na maxa zmotywowani. Teraz Real będzie chciał rewanżu i na pewno podejdą z innym nastawieniem przy ewentualnej potyczce z nami. A że potencjał w ataku mają ogromny, to pokazali choćby dzisiaj.


Danielpiero

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 307
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2015, 23:38

Jutrzejsze newsy: Krychowiak zatrzymał wielkie Juve


,,Takich meczów nie wygrywa się piłkarzami jak Tacchinardi, ale takimi jak Zidane. Tacchinardi może pomóc, ale trzeba liczyć na mistrzów "
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2015, 23:46

Boss pisze:Jak niejaki Cavalanno bankowego scudetto wcierając się jak dziecko w żałosne dyskusje z trollami Interu.
Nie przypominam sobie, bym sie wdawal z nimi w jakiekolwiek dyskusje, wiec wstrzymaj konie. Nic tez nie pisalem/nie mowilem o tym, ze mamy wygrane Scudetto. Z kims mnie mylisz.

Frajerstwo roku. Miec rywala na patelni i tak zmascic. Takie rzeczy tylko u nas. Morata jest winny w najwiekszym stopniu, bo mial 2 setki. Cierpliwosc mi sie konczy, bo w podobnie idiotyczny sposob zachowal sie takze w pojedynku z City. Wowczas mielismy jednak Mandzukicia. Przykre jest to, ze do 60 minuty naprawde gralismy bardzo dobrze, skladnie, wymiana pilek mogla sie podobac. Co z tego jednak, skoro bramkarz miejscowych mial dzien konia... Tak prawde powiedziawszy to powinnismy to byli wygrac i to spokojnie. Brakowalo szczescia (takze poprzeczka Dybali). Byla bardzo niewielka szansa na to, ze spieprzymy te wyborna sytuacje i... spieprzylismy. :angry:

Pozostaje liczyc na to, ze los nie ukara nas za to frajerstwo i nie przydzieli Bayernu czy Barcelony. Z pozostalymi mozemy sobie poradzic, choc takze Realu czy Atletico bym nie chcial. Moglismy miec za rywali jakichs wafli, ale po co, skoro mozna dostac Barce. :head: Brawo.

W niedziele maja byc 3 punkty, najlepiej w dobrym stylu.


Myzarel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2006
Posty: 893
Rejestracja: 25 maja 2006

Nieprzeczytany post 08 grudnia 2015, 23:52

Zwykłe frajerstwo. Nie chcę się już pastwić nad Moratą, lubię chłopaka, ale coś wyraźnie jest nie tak. Szkoda. Albo się ogarnie albo będziemy mieli problem, jeśli dalej będzie tak grał to do Realu nie wróci.

Lubimy sobie komplikować sytuacje... No nic, czekamy na losowanie.


Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
CzeczenCZN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2015
Posty: 3852
Rejestracja: 28 stycznia 2015

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2015, 00:10

Współczuje temu biednemu Moracie. Miał ogromną szansę być bohaterem Juventusu, zarazem się przełamać w tak ważnym momencie, a z każda chwilą stawka szaleńczo wzrastała. Wszystko albo nic! On strasznie potrzebował tego gola, my też, w tym meczu, ale i nie tylko - bo potrzebujemy Alvaro w formie! Niestety, nie tylko jemu, nikomu z naszych nic kompletnie nie siedziało, okazji było sporo -Sturaro np. - ale co z tego. W cieniu nieskuteczności Moraty - Dybala, też się nie przełamał - a był blisko - Och ta poprzeczka, jednak nadal bez debiutanckiego gola w LM. Pogba podobnie, w tej edycji CL, póki co bez bramki. Ech.


#cznandj #ripgangsquad :hi:
zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 3523
Rejestracja: 12 lipca 2006

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2015, 00:25

Ta drużyna na pewno nabiera odpowiedniego kształtu, co raz to lepiej się ją ogląda. Dzisiaj, mimo porażki, zaprezentowaliśmy się całkiem nieźle. Myślę, że zawiodła psychika. W przerwie nasi dowiedzieli się, że City przegrywa i gdzieś w głowach pojawiło się rozluźnienie. Niestety.

Co do boiska to mam wrażenia, że właśnie w drugiej połowie gdzieś zniknął nad środek pola. Biorąc pod uwagę liczbę kontuzji może to nie dziwić. Kto przed sezonem obstawiałby, że Sturaro będzie grał co trzy dni po 90'?
Łukasz pisze: On naprawdę błyskawicznie dojrzewa. Walczy, cofa się po piłke, gra z coraz większą swobodą (piętka przy kontrze), wreszcie - oddaje strzały (jakby to okno wpadło... - gol sezonu), czego brakowało mu w tych debiutanckich meczach. Może i gdzieś się ten młody Del Piero przypomina.
Nie chciałem tego głośno mówić, ale wraz z upływem czasu ten chłopak naprawdę pokazuje, że ma w sobie coś z Aleksa właśnie. Prawdziwie testy przed nim. Może już w 1/8?


Obrazek
vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1761
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2015, 00:48

zoff pisze:Co do boiska to mam wrażenia, że właśnie w drugiej połowie gdzieś zniknął nad środek pola. Biorąc pod uwagę liczbę kontuzji może to nie dziwić. Kto przed sezonem obstawiałby, że Sturaro będzie grał co trzy dni po 90'?
Pewnie nikt, przy założeniu, że Khedira będzie zdrowy. Niech gra co trzy dni, jeśli jest w formie. Mnie swoimi ostatnimi występami Włoch coraz bardziej przekonuje i ten środek Pogba-Marchisio-Sturaro wygląda z meczu na mecz lepiej.


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 3523
Rejestracja: 12 lipca 2006

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2015, 00:52

vitoo pisze: Pewnie nikt, przy założeniu, że Khedira będzie zdrowy. Niech gra co trzy dni, jeśli jest w formie. Mnie swoimi ostatnimi występami Włoch coraz bardziej przekonuje i ten środek Pogba-Marchisio-Sturaro wygląda z meczu na mecz lepiej.
Nie chce się na siłę czepiać Sturaro. Khedira potrafi szanować piłkę. Nie pozbywa się jej przy pierwszej nadającej się okazji. Stefano bardzo dużo walczy, biega, jest wszędzie. Na tej pozycji to jest ważne. Ale opanowanie, spokój wymaga czasu. Dużo łatwiej jest błysnąć grając na skrzydle niż na DMie czy jako box-to-box. Tym bardziej, jeszcze większe brawa dla niego.


Obrazek
dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1487
Rejestracja: 22 lutego 2008

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2015, 00:58

Moim zdaniem Dybala za bardzo się cofa. Powinien wbiegać za plecy obrońców, szukać tych prostopadłych piłek. Niestety przeważnie szuka gry gdzieś z tylu i później brakuje go z przodu. Z Tevezem często było podobnie, jednak Apacz dawał dużo więcej w obronie, po prostu solidnie zapieprzal. Dybala dużo biega, stara się ale nic z tego nie ma. Powinien grac take jak Del Piero a mielibysmy z niego wieksza pocieche niz teraz.

Co do meczu to Morata dal nam drugie miejsce. Dziwne, ze na ostatnie 15 minut Allegri nie wpuścił Zazy. Może nie tyle dziwne co głupie ze strony Allegriego, ale to nie pierwszy raz.


FORZA JUVE!!!
vitoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 czerwca 2012
Posty: 1761
Rejestracja: 15 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2015, 01:05

zoff pisze:
vitoo pisze: Pewnie nikt, przy założeniu, że Khedira będzie zdrowy. Niech gra co trzy dni, jeśli jest w formie. Mnie swoimi ostatnimi występami Włoch coraz bardziej przekonuje i ten środek Pogba-Marchisio-Sturaro wygląda z meczu na mecz lepiej.
Nie chce się na siłę czepiać Sturaro. Khedira potrafi szanować piłkę. Nie pozbywa się jej przy pierwszej nadającej się okazji. Stefano bardzo dużo walczy, biega, jest wszędzie. Na tej pozycji to jest ważne. Ale opanowanie, spokój wymaga czasu. Dużo łatwiej jest błysnąć grając na skrzydle niż na DMie czy jako box-to-box. Tym bardziej, jeszcze większe brawa dla niego.
Oczywiście, w grze w ataku Stefano musi jeszcze wiele poprawić i to widać gołym okiem, ale wydaje mi się, że w ostatnich tygodniach i tak wygląda to już znacznie lepiej niż choćby na początku sezonu. Być może jestem w tej opinii odosobniony, ale coraz częściej można u Włocha zaobserwować wejścia w pole karne w stylu Vidala - tyle tylko, że póki co nie jest on tak skuteczny jak Chilijczyk, ale to, mam nadzieję, przyjdzie z czasem. Niemniej, bramka z Palermo była niemalże kopią akcji, jakimi raczył nas nierzadko Arturo.

Pamiętajmy, że dopiero ten sezon jest sprawdzianem dla Sturaro. W zeszłym wchodził do drużyny, w pomocy miał obok siebie czterech piłkarzy z topu. Teraz ciąży na nim większa odpowiedzialność bo wymaga się od niego więcej i, wobec kontuzji Khediry, stał się bardzo ważnym ogniwem drużyny.


Hed

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 1301
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2015, 04:58

dawid91 pisze: Co do meczu to Morata dal nam drugie miejsce. Dziwne, ze na ostatnie 15 minut Allegri nie wpuścił Zazy. Może nie tyle dziwne co głupie ze strony Allegriego, ale to nie pierwszy raz.
Zapewne by wpuścił jakby Zaza był na ławce.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2015, 07:01

ale jak to przegraliśmy? wszak bonucci i marchisio na fejsbuniu napisali, że liczy się tylko zwycięstwo :lol: :lol: ta drużyna się kształtuje? już się ukształtowała w formę kloaki. frajerstwo na własne życzenie - na takie mecze jak wyjazd do sevilli jest przewidziany margines błędu, jednak my przerżneliśmy to 1. miejsce bezapelacyjnie w dwumeczu z gladbach, frajerstwo i wstyd. brak liderów robi swoje. pogba już jest mentalnie gdzie indziej, liczy 6 zer taco hemingwaya w hiszpanii/anglii. Jak kierować drużyną pokazuje mu Dybała, bierze na siebie piłki i potrafi z nią robić cuda. Moraty bym nie skreślał, facet jeszcze wywalczy nam ważne mecze, teraz suma wszystkich nieszczęść wręcz kulminacyjna. z duetu Morata-Dybala będziemy mieć jeszcze pociechę, gorzej z drugą linią, tam ewidentnie za mało zrywu.
Pewnie wylosujemy kogoś z trójki real/barca/bayern i się skończy nasze gaworzenie. tyle w temacie.
Boss pisze:Rzadko (wcale) komentuje, bo w 99% nie ma czego na tej stronie. Poziom gimbazy. Napocznijmy forumego znawce/redaktora JP. Redaktora???!!!
haha, wygrałeś to forum wczoraj, propsy :lol: :lol:


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
szymken

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 września 2013
Posty: 365
Rejestracja: 13 września 2013

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2015, 07:15

Ja również Moraty bym nie skreślał. Teraz oczywiście jego gra, a przede wszystkim skuteczność wygląda jak wygląda, ale chłop się w końcu ogarnie. Mandzu też maścił sety takie, że pół forum go na taczkach wywoziło, ale w końcu zaczęło mu wpadać. Oczywiście jeśli słaba dyspozycja Alvaro jest związana z sodówą i tym, że chce koniecznie wracać na Bernabeu, to niech odchodzi. Wymiana na Embolo i jestem zadowolony( na Lukaku nie ma co liczyć). Nic na siłę.

Dybala ma jeden mankament - nie jest Włochem. Daleki jestem od czarnowidztwa, ale jak mu Messi zacznie piać peany na jego cześć i Barca się nim poważnie zainteresuje, to może faktycznie wpław ruszyć do Katalonii. W każdym innym aspekcie to skarb. Nie widać go jakiś czas po czym robi coś , a co same ręce do oklasków składają w czym Leo trochę przypomina.

Szkoda tego meczu, ale cóż trzeba grać ze wszystkimi. Sami jesteśmy sobie winni. Natomiast po początku sezonu w naszym wykonaniu, drugie miejsce brałbym w ciemno.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2015, 07:26

dawid91 pisze:Moim zdaniem Dybala za bardzo się cofa. Powinien wbiegać za plecy obrońców, szukać tych prostopadłych piłek. [...]Powinien grac take jak Del Piero a mielibysmy z niego wieksza pocieche niz teraz.
"take jak Del Piero" - w sensie takie piłki, czy tam jest literówka i miało być "tak jak Del Piero? Bo jeśli to drugie... Cóż, Alex nie za bardzo - przy swojej szybkości - wbiegał za plecy obrońców i szukał prostopadłych.
;)


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1194
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2015, 07:28

Morata w tamtym sezonie "dal nam" finał LM, w tym być może odebrał nam właśnie chociaż 1/4 LM. Będziemy musieli liczyć na szczęście, a szczęście do losowań mogło nam się skończyć w poprzednim sezonie, bo mieliśmy niemiłosierne szczęście.

Morata jest w tym momencie całkowicie bez formy, a jego psychika pokazuje że do Realu to on się w ogóle nie nadaje bo tam nikt nie będzie się z nim niańczył. Liczmy na rehabilitacje w przyszłym roku w LM.
Ja się zastanawiam czemu włoskie drużyny nie potrafią tak jak hiszpanie, niemcy, angilicy wyjść, grać i strzelać gole dla przyjemności i dla kibiców, tylko grają jak "muszą". Jak nie muszą, to "luz dotruchtamy do końca".


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
Zablokowany