Serie A 15/16 (13): JUVENTUS 1-0 Milan
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Kochana Redakcjo! Czekam na News Meczowy w - Na Pierwszym Planie - Relacja przed meczem Juvetus - Milan. Wiem że nieraz się zapomni, nie ma się czasu - ale przypominam tylko jakby co!
#cznandj #ripgangsquad
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Tyle, że ja nie oceniam chłopa po 2 meczach, hola hola, akurat występy Bonaventury widziałem wiele razy w ostatnich sezonach i co tu dużo mówić, dupy to on nie urywa. Ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się mazahor pisze:Ok, przekonales mnie. Jak na przyszlosc bede chcial wyrobic sobie zdanie na temat pilkarza, ktorego nie znam, zamiast ogladac mecze z jego udzialem zapytam innych ludzi, ktorzy nic o nim nie wiedza, czy chcieliby go w Juve. Ten Tomas Andrade, o ktorym pisza w newsie na glownej - dobry on jest? Warto go kupic? Pytanie kieruje wylacznie do osob, ktore podobnie jak ja nigdy nie widzialy go na oczy.Cabrini_idol pisze: Kto by chciał Bonaventure w Juve ? ręka do góry. :cwaniak: NIKT. Wiesz czemu ? Bo to średniak, i jego wyróżniająca się gra w Milanie nie świadczy dobrze o samym klubie, który ma aspirację troszkę większe. A jestem jakoś dziwnie przekonany, że Milan nie załapie się do LM.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
To niezwykle ciekawe co piszesz. Wcześniej, kiedy to Giacomo przez kilka sezonów grał gdzieś w walczącej o utrzymanie Atalancie a następnie przez jeden sezon pałętał się w środku tabeli z Milanem, widziałeś jego występy "wiele razy". Natomiast jak zespół z Mediolanu zaczyna powoli wychodzić z kryzysu za sporą zasługą póki co najlepiej asystującego w Serie A Bonaventury, momentalnie przestałeś go oglądać. To jakiś rodzaju piłkarskiego turpizmu? Zamiłowanie do futbolu na jak najniższym poziomie? Powinieneś się zgadać z gośćmi od 8. Ligi Mistrzów.Cabrini_idol pisze: Tyle, że ja nie oceniam chłopa po 2 meczach, hola hola, akurat występy Bonaventury widziałem wiele razy w ostatnich sezonach i co tu dużo mówić, dupy to on nie urywa. Ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
Druga sprawa - argument "kto jest za tym żeby kupić Bonaventurę" jest kompletnie z fujary biorąc pod uwagę, że dyskutujemy w temacie o najbliższym meczu, a nie o mercato. Być może Bonaventura rozgrywa sezon życia, którego już nigdy nie powtórzy, być może zgaśnie już po nowym roku i nigdy na obecny poziom nie wróci, być może w lecie Milan sprowadzi kogoś, kto posadzi go na ławce - to wszystko jest akurat bez znaczenia. W tę sobotę facet akurat jest w stanie napsuć nam, siódmej na chwilę obecną potędze Serie A, sporo krwi - potwierdzi to każdy kto choć trochę orientuje się w aktualnych realiach włoskiej piłki.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
To Ty uważasz, że Milan podnosi się z kolan, ja uważam, że pomimo wydania 100 mln na transfery nadal są w dupie. Bo poza młodym stoperem, talentem na bramce i Kolumbijczykiem w ataku skład Milanu jest cienki jak sik pająka. Nie zajmą miejsca premiowanego do gry w LM.zahor pisze:To niezwykle ciekawe co piszesz. Wcześniej, kiedy to Giacomo przez kilka sezonów grał gdzieś w walczącej o utrzymanie Atalancie a następnie przez jeden sezon pałętał się w środku tabeli z Milanem, widziałeś jego występy "wiele razy". Natomiast jak zespół z Mediolanu zaczyna powoli wychodzić z kryzysu za sporą zasługą póki co najlepiej asystującego w Serie A Bonaventury, momentalnie przestałeś go oglądać.Cabrini_idol pisze: Tyle, że ja nie oceniam chłopa po 2 meczach, hola hola, akurat występy Bonaventury widziałem wiele razy w ostatnich sezonach i co tu dużo mówić, dupy to on nie urywa. Ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
Wiesz zahor, nam w obecnej formie i braku chemistry napsuć krwi może nawet Leonardo Blanchard z Frosinone. Argument z pupy.zahor pisze: W tę sobotę facet akurat jest w stanie napsuć nam, siódmej na chwilę obecną potędze Serie A, sporo krwi - potwierdzi to każdy kto choć trochę orientuje się w aktualnych realiach włoskiej piłki.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Nawet gdyby ta oparta na dwóch obejrzanych meczach przepowiednia miała się sprawdzić, to w dalszym ciągu jestem zdania że oglądanie obecnego Milanu ma więcej sensu niż śledzenie Atalanty przez ostatnie lata.Cabrini_idol pisze: To Ty uważasz, że Milan podnosi się z kolan, ja uważam, że pomimo wydania 100 mln na transfery nadal są w dupie. Bo poza młodym stoperem, talentem na bramce i Kolumbijczykiem w ataku skład Milanu jest cienki jak sik pająka. Nie zajmą miejsca premiowanego do gry w LM.
Kilka stron temu kwestionowałeś to, że postraszyć nas może Bonaventura żeby teraz stwierdzić że krwi może nam napsuć Blanchard. Uważasz piłkarza Frosinone za lepszego gracza niż zawodnik Milanu, czy postanowiłeś zostać kobietą i w ramach przygotowań zacząłeś zmieniać zdanie co pięć minut?Cabrini_idol pisze: Wiesz zahor, nam w obecnej formie i braku chemistry napsuć krwi może nawet Leonardo Blanchard z Frosinone. Argument z pupy.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
CO się tak uczepiłeś ten Atalenty, rok temu Bonaventura grał już w Milanie i oglądałem więcej niż 2 mecze Milanu w poprzednim sezonie. Był średnim grajkiem. Teraz po obejrzeniu 2 spotkań tego sezonu w jego wykonaniu stwierdzam, że jest to średni grajek z PRZEBŁYSKAMI. Tyle.zahor pisze:Nawet gdyby ta oparta na dwóch obejrzanych meczach przepowiednia miała się sprawdzić, to w dalszym ciągu jestem zdania że oglądanie obecnego Milanu ma więcej sensu niż śledzenie Atalanty przez ostatnie lata.Cabrini_idol pisze: To Ty uważasz, że Milan podnosi się z kolan, ja uważam, że pomimo wydania 100 mln na transfery nadal są w dupie. Bo poza młodym stoperem, talentem na bramce i Kolumbijczykiem w ataku skład Milanu jest cienki jak sik pająka. Nie zajmą miejsca premiowanego do gry w LM.
Klękajcie narody, Don Bonaventura przyjeżdża do Turynu Toż to nawet nie jest śmieszne.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Gdyby to był wybór między Moratą i Mandzu, to można byłoby na to patrzeć zupełnie inaczej, a tak to jest prawdopodobnie wybór między Dybala - Morata - Cuadrado a Morata - Mandzukic - Cuadrado. Mi jednak ta pierwsza opcja podoba się zdecydowanie bardziej.Poprostu pisze:Wole go niż Morate.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Szczerze mówiąc, to obojętne w jakim składzie wyjdziemy, w jakim ustawieniu. Mecz może być toporny, nudny, brzydki, kunktatorski do bólu, może być wymęczone 1-0, po najgorszym farfoclu Mandzukica, Kielona, Lichego itp, po naciąganym ledwo wbitym karnym - ale oby tylko 3 Pkt były! 3 pkt = 3 pkt! Co z tego, że taki Inter był od nas gorszy, nie tak dawno w meczu na San Siro? Ten sam gorszy Inter gra bardzo brzydko, ale o tą jedną bramkę (w tym przypadku dosłownie!) więcej strzela ;/ po 3 pkt inkasuje i to jest najważniejsze w tym sporcie, w ligowych rozgrywkach
Gra jak na razie może być paskudna i wstrętna.Najpierw zdobywajmy po 3 pkt, potem narzekajmy że tak brzydko i tak nisko
Kto kto chce pooglądać widowisko dla oczu, ma wcześniej Hiszpańskie EL Clasico - tam może nasycić się finezją na zaś - tutaj liczą się tylko 3 pkt dalej w Palermo następnie w Rzymie itd
Gra jak na razie może być paskudna i wstrętna.Najpierw zdobywajmy po 3 pkt, potem narzekajmy że tak brzydko i tak nisko
Kto kto chce pooglądać widowisko dla oczu, ma wcześniej Hiszpańskie EL Clasico - tam może nasycić się finezją na zaś - tutaj liczą się tylko 3 pkt dalej w Palermo następnie w Rzymie itd
Ostatnio zmieniony 21 listopada 2015, 11:11 przez CzeczenCZN, łącznie zmieniany 1 raz.
#cznandj #ripgangsquad
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2962
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Już go nie ma. Odszedł Vidal, Tevez i Conte, a z nimi cała zadziorność. Dziś zobaczymy pokraczny Juventus pozbawiony klasowego rozgrywającego z ułomną "9" i cudownym Moratą, który nie potrafi strzelić gola od dwóch miesięcy :facepalm2:cooler pisze:Chcę obejrzeć widowiskowy i waleczny Juventus!
A kto chce pooglądać drużynę bez trenera niech dziś przyjrzy się Juventusowi.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Kto kto chce pooglądać widowisko dla oczu, ma wcześniej Hiszpańskie EL
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- Imi
- Juventino
- Rejestracja: 02 maja 2014
- Posty: 38
- Rejestracja: 02 maja 2014
Nie potrafie zrozumiec rozumowania co poniektorych, wiecznie zle i niedobrze, idealisci -.-
Byl Conte, to wieczne narzekanie na betonowe 3-5-2 i brak zmian. Jest Allegri, w zeszlym sezonie final ligi mistrzow to narzekanie ze nie ma jaj.
Ja wierze ze chlopaki moga zagrac dobry mecz, potencjal mamy. Nie bedzie to mecz z druzyna ktora stawia podwojny autobus i liczy na 0:0. Walczymy o 6 miejsce i mam nadzieje ze dzisiaj o 22:45 na nie wskoczymy.
3:1 Juventus, Dybala 2 bramki, a 1 z tylu, bo ostatnio lubimy tracic bramki.
Byl Conte, to wieczne narzekanie na betonowe 3-5-2 i brak zmian. Jest Allegri, w zeszlym sezonie final ligi mistrzow to narzekanie ze nie ma jaj.
Ja wierze ze chlopaki moga zagrac dobry mecz, potencjal mamy. Nie bedzie to mecz z druzyna ktora stawia podwojny autobus i liczy na 0:0. Walczymy o 6 miejsce i mam nadzieje ze dzisiaj o 22:45 na nie wskoczymy.
3:1 Juventus, Dybala 2 bramki, a 1 z tylu, bo ostatnio lubimy tracic bramki.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Huczne zapowiedzi, a prawda jest taka, że nie mamy żadnych przesłanek ku temu, że będzie lepiej. Ja wiem, że Milan jest bardzo przeciętnym rywalem (co zdają się dostrzegać choćby buki - kurs na nas dość niski, w granicach 1.50), ale co z tego, skoro sami kopiemy się w czoło. Kompletnie nie wiem, czego się spodziewać. Mediolańczycy na pewno będą zmotywowani i pozytywnie naładowani, ale nie jestem pewien, czy tego samego możemy się spodziewać po naszych. Widzieliśmy już w tym sezonie niejednokrotnie, że w teoretycznie ważnych/prestiżowych spotkaniach graczom często nie zależało i truchtali niejako wyczekując ostatniego gwizdka.
Przeczuwam remis i wprowadzenie pod koniec meczu dodatkowego obrońcy przez Allegriego - tak, by ratować wynik (piszę to z uwagi na ostatnie wyczyny betona). Rzecz jasna jednak w głębi serca bardzo liczę na 3 punkty, ale w sumie większość z nas wypowiada się w podobnym tonie przed każdym kolejnym pojedynkiem, piłkarze Juve z kolei zdają sobie nie robić z tego zbyt wiele...
Pewne jest to, że nie chcę oglądać na murawie Mandżukicia, Zazy i Hernanesa (choć przydałoby się nam także kilka kolejek odpoczynku od Chielliniego), do reszty nic nie mam.
Przeczuwam remis i wprowadzenie pod koniec meczu dodatkowego obrońcy przez Allegriego - tak, by ratować wynik (piszę to z uwagi na ostatnie wyczyny betona). Rzecz jasna jednak w głębi serca bardzo liczę na 3 punkty, ale w sumie większość z nas wypowiada się w podobnym tonie przed każdym kolejnym pojedynkiem, piłkarze Juve z kolei zdają sobie nie robić z tego zbyt wiele...
Pewne jest to, że nie chcę oglądać na murawie Mandżukicia, Zazy i Hernanesa (choć przydałoby się nam także kilka kolejek odpoczynku od Chielliniego), do reszty nic nie mam.