LM 15/16 (gr. D) [4]: Borussia M'Gladbach 1-1 JUVENTUS
- Greger
- Juventino
- Rejestracja: 13 września 2004
- Posty: 634
- Rejestracja: 13 września 2004
Troszkę pokiełbasiliście to panowie. W tamtym meczu z Catanią Iaquinta dostał <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> czerwoną kartkę, jak prowadziliśmy 1:0. Pierwsze żółtko dostał za to, że ściągnął koszulkę po golu, a później wjechał kolesiowi wślizgiem na środku boiska. Następnie Catania wyrównała, a Poulsen strzelił niesamowitego fafocla na 2:1 w ostatniej minucie.Sila Spokoju pisze:Mówisz o tym ?Drugo ufficialmente pisze: Chyba mecz z Catania za ery duńczyka co podawał do Treze gdy ten jeszcze nie wszedl na boisko.
Aż się zaśmiałem czytając twój komentarz. Jednak z Juve jeszcze nie jest tak najgorzej, gdy się wspomni ,,te" czasy
Co do Hernanesa - też nie dałbym czerwonej kartki. Swoje zrobiła ta <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> od szwabów, która do piłki doleciała po Hernanesie i zaczęła się zwijać. Za takie perfidne udawanie powinno się walić kartkami tym panienkom równie często i gęsto jak za brutalne wejścia. Hernanes mógł powtórzyć swoje zagranie, jak ten typ już leżał. Miałby dupek karę za udawanie, a my nie musielibyśmy już oglądać Hernanesa przez najbliższe pół roku. Szkoda.
Sędzia też był świetny. Czerwoną kartkę i żółtka pokazywał nam za byle co, ale jak szkopy machały nogami na wysokości głowy to jakoś niedowidział. Ciekawe, czy Evra ma guza od uderzenia z kolana...
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
Przecież ewidentnie chodziło sędziemu o wejście z WYPROSTOWANĄ lewą nogą. Jeszcze zrobił doskok, gdyby tak trafił w nogę rywala to trochę szkód mógłby narobić. Sędzia był blisko i wszystko widział. Mógł dać żółtą oczywiście, ale czerwona moim zdaniem nie jest z kapelusza. Winić możemy tylko Hernanesa.
Tak fajnie zapowiadało się to spotkanie po przerwie i taki klops
Marchisio strasznie cieniuje po tej kontuzji - tryb nindża turn on. Szkoda, że nie potrafi wziąć na swoje barki gry, bo umiejętności ma, ale z jego pewnością siebie chyba nie jest do końca dobrze. Po odejściu Vidala i Prilo nasza pomoc wygląda blado. Jedynie Pogba zagra coś fajnego raz na 20, Khedira miał wejście smoka, ale ogólnie szału nie robi. Brakuje tu nam kogoś z charakterem.
Tak fajnie zapowiadało się to spotkanie po przerwie i taki klops
Marchisio strasznie cieniuje po tej kontuzji - tryb nindża turn on. Szkoda, że nie potrafi wziąć na swoje barki gry, bo umiejętności ma, ale z jego pewnością siebie chyba nie jest do końca dobrze. Po odejściu Vidala i Prilo nasza pomoc wygląda blado. Jedynie Pogba zagra coś fajnego raz na 20, Khedira miał wejście smoka, ale ogólnie szału nie robi. Brakuje tu nam kogoś z charakterem.
FORZA JUVE!!!
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Pocieszny jest ten Juventus jak za czasów tuzów piłki nożnej pokroju Boumsonga Kielon już chyba standardowo musi w LM zrobić babola. Hernanes to na obecną chwilę mój ulubiony zawodnik w Juve. Nic nie gra, nie ma konkurencji, jest wolny, nie ogarnia taktyki, a i tak będzie miał miejsce w pierwszym składzie :lol:
Moim zdaniem kolejny mecz, gdzie nikt nie ogarnia taktyki, której najprawdopodobniej wcale nie mamy. Wiadomo, że to tylko numerki i najlepiej jest wybijać przed siebie, bo może akurat Morata będzie miał dzień konia i okiwa trzech przeciwników. Tak samo w obronie to czy gramy 4-3, czy 3-5, to jest bez różnicy przecież i tak Sturaro z Lichym mogą dublować pozycję i wpaść na siebie kilka razy.
Żałość, tragedia. O ile rok temu graliśmy na tych samych schematach co przez ostatnie 3 lata i mieliśmy liderów w drużynie, tak teraz liderów - brak, zgrania - brak, trenera który by to ogarnął - brak. Marchisio i Dybala to nie są zawodnicy, którzy poprowadzą naszą grę ku zwycięstwom.
Moim zdaniem kolejny mecz, gdzie nikt nie ogarnia taktyki, której najprawdopodobniej wcale nie mamy. Wiadomo, że to tylko numerki i najlepiej jest wybijać przed siebie, bo może akurat Morata będzie miał dzień konia i okiwa trzech przeciwników. Tak samo w obronie to czy gramy 4-3, czy 3-5, to jest bez różnicy przecież i tak Sturaro z Lichym mogą dublować pozycję i wpaść na siebie kilka razy.
Żałość, tragedia. O ile rok temu graliśmy na tych samych schematach co przez ostatnie 3 lata i mieliśmy liderów w drużynie, tak teraz liderów - brak, zgrania - brak, trenera który by to ogarnął - brak. Marchisio i Dybala to nie są zawodnicy, którzy poprowadzą naszą grę ku zwycięstwom.
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1558
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Czy tylko mi się wydaje, czy nawet piłkarze nie są zbytnio zadowoleni z trenera. Nie stoją za nim murem choć wiem, że sytuacja jeszcze tego nie wymaga, bo póki co Allegri ma w miarę pewną posadę, no ale wciąż. Z niektórych wypowiedzi piłkarzy można by wnioskować, że popełnia błędy i nie ma pomysłu na grę. Nie ma chemy między nimi, a wręcz z niektórymi nawet relację są spięte.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Cały czas czekam na dwa z rzędu zwycięstwa Juve bo tego jeszcze o dziwo w tym sezonie nie uświadczyliśmy...teraz wyjazd do Empoli, przerwa i po dwóch tygodniach u siebie z Milanem więc naturalnie wierzę, że to się wreszcie zmieni i w tych meczach z przeciętniakami zainkasujemy komplet punktów... :redface:
- zbysioJuve
- Juventino
- Rejestracja: 22 września 2013
- Posty: 1190
- Rejestracja: 22 września 2013
Mniemam, że jeżeli napisałeś to w temacie meczowym dotyczącym LM to się tyczy wszystkich rozgrywek a więc trochę mijasz się w tym momencie z prawdą bo były już dwa zwycięstwa z rzędu w tym sezonie, wygrane wyjazdy z City i Genoą następowały chyba po sobie.alessandro1977 pisze:Cały czas czekam na dwa z rzędu zwycięstwa Juve bo tego jeszcze o dziwo w tym sezonie nie uświadczyliśmy...
- zbysioJuve
- Juventino
- Rejestracja: 22 września 2013
- Posty: 1190
- Rejestracja: 22 września 2013
@ alessandro1977
Nie ma się co wstydzić z tego powodu, w tym całym rozgardiaszu jakim jest obecna gra Juve każdemu może się przytrafić taka mała pomyłka . Nie mniej jednak dla ciągłości zwycięstw mogliby również podtrzymać przynajmniej jakąś małą (2,3 meczową) ścieżkę zwycięstw i w lidze. Jakby nie było trzeba w to wierzyć, aby tylko nie olali następnego meczu, no i aby nie było żadnego konfliktu w drużynie między zawodnikami a trenerem bo to też może wpływać na taką a nie inną grę drużyny.
Nie ma się co wstydzić z tego powodu, w tym całym rozgardiaszu jakim jest obecna gra Juve każdemu może się przytrafić taka mała pomyłka . Nie mniej jednak dla ciągłości zwycięstw mogliby również podtrzymać przynajmniej jakąś małą (2,3 meczową) ścieżkę zwycięstw i w lidze. Jakby nie było trzeba w to wierzyć, aby tylko nie olali następnego meczu, no i aby nie było żadnego konfliktu w drużynie między zawodnikami a trenerem bo to też może wpływać na taką a nie inną grę drużyny.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Z całym szacunkiem dla Empoli czy Milanu, powinniśmy zdobyć ten komplet punktów i pierwszy raz w lidze wygrać dwa razy z rzędu w tym sezonie...nawet nie przypuszczałem, że dwa zwycięstwa z rzędu w Serie A będą dla mnie szczytem marzeń... :lol:
Wówczas powinniśmy dobić nieco do czołówki tym bardziej, że taki inter jedzie teraz do torino, które z nimi radzi sobie dobrze...
Obawiam się tylko, że Saponara może ukłuć coś ze stałego fragmentu gry na początku spotkania i potem zacznie się bezproduktywne kopanie się po czołach...
Wówczas powinniśmy dobić nieco do czołówki tym bardziej, że taki inter jedzie teraz do torino, które z nimi radzi sobie dobrze...
Obawiam się tylko, że Saponara może ukłuć coś ze stałego fragmentu gry na początku spotkania i potem zacznie się bezproduktywne kopanie się po czołach...