LM 15/16 (gr. D) [3]: JUVENTUS 0-0 Borussia M'Gladbach

[bajbek17]

Wczoraj najodpowiedniejszy ruchem byłoby posadzenie na ławce Moratę, który myślał tylko o rekordzie bramek w LM.
Było wiadome, że tam będzie obrona Częstochowy, a nasz taktyk i tak puszcza drewniane Trio, a na koniec daje pograć chwilę Dybali.

[vitoo]

Przykro się czyta te tematy o byłych meczach. Mam nadzieję, że Juve nic nie wygra w tym sezonie, żeby ta fala kibiców sukcesu wróciła tam gdzie jej miejsce, czyli na stronki poświęcone barsie i bajernowi.
Przykro mi z waszego powodu.

To za to jest bardzo dojrzałe zachowanie wiernego kibica. Jedno podzielam - mi też jest przykro czytając te tematy, tyle że z innego powodu: bo niestety, ale pokazują jak bardzo średnia druzyna jesteśmy w tym sezonie.

E: chociaż patrząc na nick, jestem w stanie zrozumieć takie podejście do kibicowania. (bez spiny )

[jareckik]

Jedyny pozytywny aspekt wczorajszego meczu to chyba to, że drugi raz z rzędu nie tracimy bramki. Myślę, że duża w tym zasługa Marchisio. Jeśli Claudio będzie zdrowy powinniśmy jakimś cudem ugrać to 3 miejsce w lidze.

[psychol_sympatyk]

tyraelku drogi, zacne edity strzelasz, jednak muszę zawsze cytować! zawsze!

E: chociaż patrząc na nick, jestem w stanie zrozumieć takie podejście do kibicowania. (bez spiny wink)

bez spiny

[Hed]

tyraelku drogi, zacne edity strzelasz, jednak muszę zawsze cytować! zawsze!

E: chociaż patrząc na nick, jestem w stanie zrozumieć takie podejście do kibicowania. (bez spiny wink)

bez spiny

Moj drogi przyjacielu...że co przepraszam? Pisałem na telefonie i być może coś mnie ominęło, jeżeli tak to przepraszam. Zdania na temat wczorajszego meczu nie zmieniam. Pozdrawiam serdecznie.

[KamilDeath]

rok temu po 3 meczach były 3 pkt, dzisiaj jest 7 i na razie nie róbmy z tego paniki, z tyłu w końcu się uspokoiło teraz parę meczów na rozstrzelanie się z przodu, a ode mnie słowo komentarza:
- Morata - każdy widział, że chciał strzelić za wszelką cenę, bo pobić Del Piero to zawsze coś, poza tym to i tak nasza najlepsza 9 więc spokojnie
- Mandziu - hmm wczoraj było smętnie
- Zaza - widać zależy, chęci ma, ale zaczyna to przypominać przypadek De Ceglie
- Pereyra - dobre wejście - daje możliwości innej taktyki
- Pogba - niby dobrze, ale w sumie nic to wczoraj nie dało
- Khedira - hmm o wiele lepiej wyglądał w niedzielę wieczór
- Cuadrado - przeciwnik się na niego nastawił to jedno, drugie brakowało świeżości
- Marchisio - parę przechwytów, parę wyprowadzeń akcji - co by nie było będzie coraz lepiej
- Sandro - i co nagle gra Evry już tak smętnie nie wygląda?, Francuz stary ale jak się już włącza lewą stroną to jest ciekawie, a Sandro wczoraj przerażony
- Barzagli - wow może zaprzedał duszę diabłu i ma 24 a nie 34?

następny mecz w LM to rewanż w Niemczech, gdzie o dziwo będzie więcej miejsca na boisku, więc liczę tam na 3 pkt

[zbysioJuve]

Pewnie, że tak jest łatwo, skoro było ich aż tylu

Nie sposób tego nie skomentować w ten sposób tego, że każdy mądry po fakcie i nazwać część osób stąd po prostu durniami bo ośmielili się napisać tylko to, że mijające mercato było pozytywne a przecież na papierze mogło to tak wyglądać. Ciekawe czy jeden z drugim jest taki nieomylny i zawsze dokonuje trafnych wyborów? A nazywając pewne osoby stąd durniami trzeba się liczyć z tym, że do tych durni należy wliczać też naszych najważniejszych ludzi z zarządu z Marottą i Paraticim na czele bo byli głupi i nie wiedzieli kogo maja kupić.

Co na papierze mogło pozytywnie wyglądać? Opieranie ofensywy na chimerycznym, wnoszącym niewiele konkretów Cuadrado, na zielonym 21-latku oraz na typowej, statycznej 9-tce? Marotta i Paratici dali ciała, zaś fakt, że to oni od lat działają w zawodzie a nie oceniający ich kibice nie odbiera tifosim możliwości krytyki, która akurat w tym przypadku jest i byłą uzasadniona już dawno temu, nie dopiero dziś.

A choćby to, że w zamian za słabo grającego i ostro krytykowanego Pirlo oraz grającego poniżej oczekiwań w większości spotkań ubiegłego sezonu Vidala, pozyskaliśmy zawodników młodych, doświadczonych, perspektywicznych i o w miarę znanych nazwiskach zarówno we Włoszech jak i w Europie. Dajmy na to choćby Cuadrado nad, którym pamiętam ile było zachwytów jak został wypożyczony z Chelsea jak i też wcześniej gdy grał we Fiorentinie i każdy chciał żeby przyszedł do nas. Ponoć nie mieliśmy w ogóle skrzydeł. Przecież Zaza i Dybala też mieli ostatni sezon raczej udany zakończony spora ilością bramek w swoich zespołach i tu w tych przypadkach też większość była zwolennikami niż przeciwnikami tych transferów. Nie trzeba też mówić, że pozyskanie mistrza świata było jakąś porażką JUVE. Także pamiętam ile był zachwytów gdy zakontraktowano Alexa Sandro. To, że mało gra to już inna sprawa, choć wczoraj akurat tak jak wszyscy nie pokazał nic ciekawego. Kto tez mógł wiedzieć, że akurat w tej chwili gorzej będzie prezentował się Mandzukić, który jakąś tam renomę europejską grając w poprzednich klubach sobie wypracował. Najbardziej chyba zagadkowym transferem był Lemina o którym raczej mało było słychać. No i Hernanes, transfer last minut, może w Interze nie grał jakoś rewelacyjnie (choć tam wszyscy słabo grali), ale w Lazio prezentował się przecież dobrze i przejście do lepszego zespołu też powinno skutkować lepsza grą w jego wykonaniu. Co miało wpłynąć na negatywną ocenę? Że nie pozyskaliśmy jakiegoś przeciętnego Draxlera, czy nierealnego Isco albo Oscara? No bądźmy poważni.
Także przynajmniej wg mnie nie było podstaw żeby uważać to mijające mercato za nie udane. Wiem przecież pumex ile razy krytykowałeś w tamtym sezonie Pirlo i bardzo często też Vidala. Czyli tak patrząc jeśli to mercato miało być kompletnie nie udane to wychodzi na to, że Juventus w tamtym sezonie to był tylko Tevez i nikt inny. Także raczej nie można było sądzić, a że obecna gra będzie wyglądała tak a nie inaczej to już inna sprawa i nie wiem bardzo czym może to być spowodowane. Bo chyba nie tym, że zarządowi zachciało się w jednej chwili zmienić trenera? A których to jest w tej chwili paru do wzięcia.

Nie sposób tego nie skomentować w ten sposób tego, że każdy mądry po fakcie i nazwać część osób stąd po prostu durniami bo ośmielili się napisać tylko to, że mijające mercato było pozytywne a przecież na papierze mogło to tak wyglądać. Ciekawe czy jeden z drugim jest taki nieomylny i zawsze dokonuje trafnych wyborów? A nazywając pewne osoby stąd durniami trzeba się liczyć z tym, że do tych durni należy wliczać też naszych najważniejszych ludzi z zarządu z Marottą i Paraticim na czele bo byli głupi i nie wiedzieli kogo maja kupić.

Czyli ty śmiało podpisujesz się pod tym, że mercato było genialne (10/10 a nawet i lepiej,bo i takie głosy były). W takim razie jak inaczej nazwać durnia jak nie durniem?
Jasne że każdy ma prawo do błędu, ale taka ocena jest mocno skrajna. Moje stwierdzenie było skierowane do takich osób, a nie do zarządu

Nie wiem akurat czy były aż takie wysokie oceny, ale wychodzi na to, że jednak jestem w tej grupie i stąd też był ten mój komentarz. Bo choć w zasadzie nie udzielałem się zbytnio w temacie mercato to jednak oceniłem go jako pozytywne, bodajże dałem ocenę 9/10 za transfery do klubu i 8/10 ogólnie za transfery do i z klubu. Pamiętam nawet że najbardziej szkoda mi było odejścia Teveza i Comana. Natomiast nie miałem wcale żalu do zarządu o wytransferowaniu Vidala, którego darzyłem jednak szacunkiem za walkę bo i on w ostatnim sezonie ostro obniżył loty.

[jackop]

Obejrzałem retransmisję no i... zgrupowania przedmeczowe, na których Maks nakreśla plan taktyczny na poszczególne spotkania - tak to widzę.

Mam nadzieję, że w 2016 roku będzie dało się patrzeć na tą drużynę bez ryzyka krwawienia z oczu. Do tego momentu niech ciułają punkty i wyjdą z grupy w LM.

Minął miesiąc, a nic się w tym temacie nie zmieniło.

[PrzemasJuve]

Coś o meczu od whoscored
http://www.whoscored.com/Articles/aibmk ... tus-Season

miłej lektury

[zoff]

Mam nadzieję, że w 2016 roku będzie dało się patrzeć na tą drużynę bez ryzyka krwawienia z oczu. Do tego momentu niech ciułają punkty i wyjdą z grupy w LM.

Minął miesiąc, a nic się w tym temacie nie zmieniło.

Oceniasz to tylko na podstawie meczu z Borussią. Od 20 września drużyna moim zdaniem zrobiła krok do przodu. Dobre mecze z Sevillą, Bologną. Mecz z Interem na wyjeździe - w moim odczuciu niezły. Najbardziej razi ta Borussia. No, ale gdyby Mandżukić skupiał się na kopaniu piłki to dzisiaj być może inaczej byśmy mówili o tym meczu.

[mrozzi]

Ciekaw jestem, co Allegri poradzi na te nasze niewatpliwie powazne problemy przed rewanzowym meczem z Borussia. Przez jego uprzedzenia i brak umiejetnosci motywowania zespolu mozemy miec zaraz spory problem z kwalifikacja do kolejnej rundy. Wczoraj siedzielismy na polowie rywala i nic z tego nie wynikalo, to samo w meczu z interem, Frosinone itd. Ciagle te same problemy i ciagle glupie tlumaczenia ze strony trenera.

Widac golym okiem, ze obecna sytuacja to w ogromnym stopniu jego wina. To jest niesamowite, ze majac taki sklad zagralismy do tej pory w sezonie raptem z 3 dobre mecze. Allegri dziala na szkode klubu, bo usilnie trzyma sie swoich racji i blokuje Dybale, ktory w kilka minut robi wiecej niz Zaza i Mandzukic razem wzieci. Sandro zazwyczaj wyglada dobrze, a tego tez Wloch trzyma na lawce (wczoraj mile zaskoczenie, ale to za malo). Wcale sie nie zdziwie, jak niebawem sami Dybala czy Rugani poprosza o transfer z klubu. Co z tego, ze ten drugi jest Juventino, skoro kompletnie sie mu tu nie daje szans. LM czy mecze z czolowka to inna bajka, ale kompletnie nie rozumiem, dlaczego akurat z ogorami nasz mlody obronca nie gra. Wiem, ze Allegriemu zawdzieczamy przejscie na 4-3-1-2, ale z drugiej strony Tevez i Morata rozegrali fenomenalny sezon i ratowali nam tylki w bardzo wielu sytuacjach. Allegri nie ma pomyslu na ten zespol, marnuje potencjal kilku zawodnikow, ktorzy mogliby byc kluczowi. To nie moze tak wygladac. Nie ludze sie jednak, bo nie ma zadnych przeslanek, ze zarzad zrezygnuje z uslug tego czlowieka. Nawet, jesli do tego dojdzie, to kogo my zatrudnimy? Kloppa juz z rynku sciagneli (zreszta spojrzcie na jego zarobki w L'poolu). Przebakuje sie z kolei o tym, ze po sezonie Bayern moglby przejac Ancelotti.

[MRN]

Może Heynckes dałby się namówić...
Wiem - to marzenie ściętej głowy a ja osobiście chciałbym na ławce trenerskiej Juve zobaczyć Magatha, który jest niesamowicie twardy i surowy dla swoich zawodników...

[Haris]

To nie temat o trenerach, ale też chcę dołożyć swoje 5 groszy...
Ja osobiście mam takie marzenie, że Po Euro na naszej ławce trenerskiej zasiądzie Didier Deschamps, zresztą z tego co pamiętam kiedyś wspominał, że chciałby ponownie pełnić rolę trenera w Juve.

[Skibil]

Jak kolega wyżej zauważył - temat nie jest o trenerach. Wynocha do odpowiedniego :p