Serie A 15/16 (7): JUVENTUS 3-1 Bologna

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 5251
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 21:45

Spoko Panowie. Wszystko wyjaśnione i aluzję też zajarzyłem (ostatnio zamulam) :hellyes:

Khedirę po prostu oceniałem jako nowego zawodnika w udanym dla niego meczu, gdzie dobrze było widać jego mocne i słabe strony. Wiele osób po transferze Vidala zaczęła w Niemcu doszukiwać się jego następcy w linii prostej, ale widać, że Sami to zupełnie inny typ piłkarza, a jako "vidalowatych" określiłbym Leminę i Sturaro, choć Włoch ostatnio formą nie grzeszy, ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 22:01

Cabrini_idol pisze:Dlaczego uważacie, że Dybala i Cuadrado grają słabo ?? CO WY ĆPIECIE ?
Ja wciągam kreski mąki pszennej typu 500 i przegryzam martwymi muchami z parapetu. Natomiast przechodząc do Twojego pierwszego pytania - Cuadrado miał dziś masę strat, masę złych decyzji, masę niecelnych dośrodkowań. Kulminacyjnym punktem jego dzisiejszego występu były dwie akcje w przeciągu kilku sekund z drugiej połowy, gdy najpierw przeciągną podjęcie decyzji o podaniu do świetnie ustawionego kolegi (w rezultacie czego zostało ono zablokowane), zaś chwilę później wdał się w bezsensowny drybling tracąc futbolówkę. To w kwestii tylko dzisiejszego występu, natomiast mówiąc bardziej ogólnie, od piłkarza będącego tak często blisko pola karnego rywala wymagać trzeba większych konkretów, niż tylko dryblingów, wywalczenia rzutów wolnych czy walki na całej długości boiska. Choć przyznam, że i tak póki co lepiej się ogląda takiego Cuadrado niż lesera Pogbę. Dybala zaś ma bardzo niewielki wpływ na grę drużyny. Nie przeczę, widać u niego przebłyski geniuszu, ale to zdecydowanie za mało, a wbrew temu co tutaj niektórzy sugerują, między tym co prezentuje obecnie a tym czego koniec końców wymaga się od zawodnika za tak gruby hajs jest jeszcze dużo stanów pośrednich i Argentyńczyk musi zacząć je osiągać jak najszybciej. To samo tyczy się użyteczności jego nóg - albo (dosłownie) do perfekcji rozwinie lewą nogę (a to będzie piekielnie trudne biorąc pod uwagę liczbę zawodników, którym to się udało), albo będzie zmuszony popracować nad prawą kończyną i to pod każdym względem (nie tylko strzałów, ale również dryblingów, podań, dośrodkowań etc), inaczej będzie bez szans na równanie do topu, bo tylko jedna noga mocno go ogranicza i to niestety widać na każdym kroku.


Obrazek
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 22:11

Virgil pisze:
Jakku pisze:Dybała ma poki co jeden z najwyzszych wspolczynnikow celnych podan u nas w druzynie. A jesli wziac pod uwage, ze jest napastnikiem to ten wspolczynnik jest wrecz bardzo wysoki - okolo 90%.
I co z tego ? Jak widzę to większość akcji własnie oddaje gdzieś piłkę, to nie są jakieś podanie otwierające drogę do bramki (zazwyczaj przy takiej ilości), tylko właśnie czasami boi się iść 1 na 1 czy coś zrobić i zostawia piłkę.

Czy to się przekłada na liczbę goli drużyny czy lepszą grę ? Jakoś tego nie widzę, tym bardziej że często głupio traci piłkę i z jego gry nie wiele wynika, szumu na robi jak Giovinco i tyle.
No ale poczekaj. Najpirew napisales, ze Dybala czesto traci pilke, jak sie okazalo, ze jednak nie to piszesz, ze chodzilo Ci o to, ze to Argentynczyk nie ma podan otwierajacych (nota bene, z tym tez sie mozna spokojnie klocic - vide pierwsza polowa dzisiejszego meczu i podania Dybały do Moraty czy Cuadrado).

To w koncu zdecyduj sie ;-).
eastsider pisze: :D to coś w stylu wypowiedzi Gmocha i Endżela kiedyś- to nic, że przegraliśmy 2-0 z Czechami bo mieliśmy więcej rzutów rożnych.
Nie jestem pewien do czego pijesz, ale jesli do tego co mysle, popatrz do czego się odnosiłem ;-).

Jeszcze gwoli wyjasnienia, piłke mozna stracic na dwa sposoby - niedokładnie podać albo na skutek ataku rywala. Dybała dzisiaj miał bardzo wysoka skutecznosc podan a rywal odebrał mu piłkę raz (statystki whoscored).
Ostatnio zmieniony 04 października 2015, 22:18 przez jakku1, łącznie zmieniany 1 raz.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Virgil

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 grudnia 2011
Posty: 1401
Rejestracja: 16 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 22:16

Od kiedy straty piłki to niecelne podania?

Dybała często tracił piłkę, a to źle przyjął a to wbiegł w obrońcę ? Od kiedy to jest powiązane bezpośrednio z podaniami ? Może u zawodnika jak Pirlo u napastnika straty piłki to często
- złe przyjęcie
- odebranie przez obrońcę
- nieudany drybling.

A nie tylko celność lub niecelność podań.


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 22:23

Virgil pisze:Od kiedy straty piłki to niecelne podania?

Dybała często tracił piłkę, a to źle przyjął a to wbiegł w obrońcę ? Od kiedy to jest powiązane bezpośrednio z podaniami ? Może u zawodnika jak Pirlo u napastnika straty piłki to często
- złe przyjęcie
- odebranie przez obrońcę
- nieudany drybling.

A nie tylko celność lub niecelność podań.
Moze stad to nieporozumienie. Według mojej percepcji pilke mozna stracic generalnie na dwa sposoby - niedokładnie podac albo na skutek ataku rywala (tj. najczesciej sie tak dzieje, wiadomo ze jest tez szereg innych przypadkow). To znaczy, jesli pilkarz X posiada futbolowke w okolicach pola karnego rywala i na skutek niedokładnego podania jego druzyna traci piłke to dla mnie to jest... strata.

Chyba, ze jednak sie myle i drużyna X jednak nie traci piłki po niedokładnym podaniu. W takim razie prosze o dokladne wyjasnienie powyzszego zjawiska. :prochno:


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2521
Rejestracja: 27 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 23:02

Sa 3 punkty, jest calkiem wysoki wynik, wiec spoko. Szkoda tylko, ze spadkowicz oddal na nasza bramke 2 strzaly, z czego 1 w swiatlo i z tego 1 znowu padl gol.

Buffon - dla mnie to najlepszy golkiper ever, a fakt ze tak dlugo utrzymuje wysoko forme jeszcze to potwierdza. Dzisiaj niestety troche zawalil ta brame dla Rossblu, aczkolwiek reakcja byla i byla prawidlowa (niejeden mlodzieniaszek by pewnie nawet nie ruszyl sie z miejsca), tylko gdzies tam mu sie przytrafila dziura w "koszyku".

Chiellini - ustrata bramki go zdecydowanie obciaza + mega niepewny w przekroju calego meczu z kilkoma przeblyskami. Niestety z nim jest jak na loterii: albo trafisz, albo wtopisz. Na tym poziomie zawodowego futbolu nie ma miejsca na takie szczesliwe (badz nie) trafy.
Bonucci - spokoj, dobre ustawianie sie, nie wywalanie na pale. I o to chodzi.
Barzagli - j.w.

Evra - znowu latal, jak naspidowany. Szalal, szalal, szalal, chociaz przy utracie bramki mogl pojsc za Mounirem (czy jak mu tam). Efektywnosc dosrodkowan tez by mozna poprawic. Dobrze, ze przy zderzeniu z obronca Bologni nie nabawil sie jakiegos urazu.
Pogba - z Sevilla prezentowal symptomy poprawy gry, a dzisiaj znowu dno i wodorosty. Kolejny mecz na "reklama pilki/butow/etc" mode on. Gosciu chyba nawet jak idzie pod prysznic, to przedtem drybluje pumeksem do pjynt :facepalm2: No i oczywiscie zeżarty wolny w dogodnej sytuacji, to w ostatnim czasie juz obowiazek naszych 100 milionow. Jak wroci Markiz i na dobre Asa, to zywie nadzieje, ze Osmiornica usiadzie wreszcie na lawie.
Hernanes - lichy wystep. Kiepskie strzaly, dwa-trzy ciekawe przechwyty i tyle. Nie chce sie nad nim pastwic, bo to nie jego wina, ze ktos uznal, ze pociagnie on nam gre w sezonie 15/16...
Khedira - to taki Vidal, tylko w wersji lagodnej :lol: Drugi mecz z rzedu, gdzie jest jednym z naszych najlepszych zawodnikow. Potwierdzam slowa Arbuza - Sami w biegu wyglada nieporadnie iks de
Cuadrado - rowniez kolejny mecz, gdzie prezentuje sie dobrze. Szaleje na prawym skrzydle, zagrywa ciekawe pilki do partniorów (co oni z nimi pozniej robia, to juz inna baja), stwarza zagrozenie. Jasne - glowa goraca, ale ten typ tak ma. Widzielismy bardziaj nagrzanych. Mysle, ze troszke zejdzie z niego jakies tam cisnienie, jak sobie strzeli gola.

Morata - tez mam problem z tym, jak go ocenic, bo mial znowu kilka wielbladow, ale tez gola, wypracowanego karnego i asyste. Jednak oceniam go dobrze. Mam nadzieje, ze u nas zostanie, bo to bardzo nowoczesna "9".
Dybała - nie wiem czego pumi od niego oczekuje (Ręki Boga?). Dzisiaj mlody Argentynczyk kilka razy fajnie powozil pilkarzy rywali, ladnie odgrywal, z zimna krwia wykorzystal karnego. Faktem jest, ze brak prawej nogi bije po oczach, ale miejmy nadzieje, ze sam pilkarz do spolki z trenerami cos z tym zrobia.

Lemina - gosciu wchodzi na 20min. i zarabia zoltko w meczu, ktory jest pozamiatany... Tak sie nie robi, kolego :doh:
Zaza - liczylem, ze jak wejdzie, to cos ustrzeli. Niestety dzisiaj zabraklo jego medżik tacza :smile: , a i chyba za bardzo nie mial ku temu sytuacji. Dobrze, ze nie polamal nog przeciwnikowi, jak w srodku boiska przy linii bocznej zrobil wslizg cala masa swojego ciala.
Asamoah - nareszcie :ok:

@Makiavel - zadne laskawie. Sam to sobie powiedziales.
Ostatnio zmieniony 04 października 2015, 23:16 przez BlackJacky, łącznie zmieniany 1 raz.


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
Virgil

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 grudnia 2011
Posty: 1401
Rejestracja: 16 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 23:04

Ale czy ja gdziekolwiek napisałem że niecelne podanie nie jest stratą ?

Ale nie oznacza to, że Dybala mając 90% dokładnych podań nie może tracić piłki, bo traci i w dzisiejszym meczu miał kilka strat.

Nie rozumiem tych wywodów co ma piernik to wiatraka ? Dybala może nie tracić piłek przez złe podania, ale tracić jest w innym sposób. Czy w ogóle się z tym nie zgadzasz bo nie bardzo rozumiem.


Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 3057
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 23:13

@Jacky nie kompromituj się po raz kolejny. "Jak ocenić gracza, który wygrał nam mecz :think: Łaskawie ocenie go pozytywnie :hellyes: "

Morata obok Khediry MOTM bez dwóch zdań, wszystkie gole z jego udziałem + dużo dobrych akcji. Były błędy ale czy strzeli w wygranym 3-1 meczu (dzięki jego bramce, asyście i karnemu) jedną bramkę czy dołoży jeszcze dwie do 5-1 to małe znaczenie, szczególnie w lidze.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 23:23

Qrczaki, meczu nie widziałem bo byłem w podróży ale ogromnie mnie cieszy gol Khediry. Mam nadzieję, ze uda mu się choć trochę zastąpić Vidala.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 23:24

Virgil pisze:Ale czy ja gdziekolwiek napisałem że niecelne podanie nie jest stratą ?

Ale nie oznacza to, że Dybala mając 90% dokładnych podań nie może tracić piłki, bo traci i w dzisiejszym meczu miał kilka strat.

Nie rozumiem tych wywodów co ma piernik to wiatraka ? Dybala może nie tracić piłek przez złe podania, ale tracić jest w innym sposób. Czy w ogóle się z tym nie zgadzasz bo nie bardzo rozumiem.
Nie zgadzam sie z okresleniem, ze mial "zatrwazajaca ilosc strat". Na dowod dalem celnosc podan, jedna z najwyzszych w druzynie.

Owszem, pare razy dał sobie pilke odebrac, raz czy dwa razy zle przyjal, ale nie powiedzialbym, ze bylo tego jakos duzo a juz na pewno nie "zatrwazajaco duzo". Zwlaszcza jak na napastnika. Pamietam mecze Moraty w tym sezonie, w ktorych Hiszpan faktycznie mial zatrwazajaco duzo strat. Ale moim zdaniem, podobne okreslenie pod adresem Dybały, jest przesadzone ;-).


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Cobra

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 maja 2003
Posty: 657
Rejestracja: 28 maja 2003

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 23:30

Czepianie się Dybali chyba tylko po to by zabłysnąć... :whistle:
Gościu był ewidentnie jednym z najlepszych u nas na boisku. Warto dodać, że w prawie każdym meczu jest na podium najwięcej biegających u nas, co zważywszy na pozycję, jest wynikiem rewelacyjnym!

@pumex
Zlatan też jak do nas przychodził nie grał obiema nogami.
Jak zgadzam się z Tobą, że "Makaron-szybka noga" jest nie efektywny pod bramką, tak co do Dybali - odpuść.

@cała reszta hejterów Pawła


Dzisiejszy mecz - zdaję sobie sprawę, że nie ma wszystkich zagrań, ale zdecydowana większość się tu znalazła. Policzcie key passy i powiedzcie, że zagrał zły mecz... :whistle:


#FinoAllaFine
#WeAreOne
sebatiaen

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 kwietnia 2010
Posty: 1617
Rejestracja: 03 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 23:45

On się będzie cały czas rozwijał.
Już teraz bardzo dobrze gra a będzie lepiej.
Chciałbym zobaczyć Ruganiego i Sandro, mało meczy grają, lada moment pismaki będą tworzyły bajki o prędkim rozstaniu obu z Juve;)


Baczu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2009
Posty: 1290
Rejestracja: 01 marca 2009

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 23:56

sebatiaen pisze:Chciałbym zobaczyć Ruganiego i Sandro, mało meczy grają, lada moment pismaki będą tworzyły bajki o prędkim rozstaniu obu z Juve;)
To chyba było od początku oczywiste, że pierwszymi wyborami Maxa będą Evra i Chiellini/Barzagli zamiast nich. Młodzi mieli być powoli wprowadzani do składu, bez presji, by za rok do niego wskoczyć.


Obrazek
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1704
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 04 października 2015, 23:57

Khedira w takiej dyspozycji daje drużynie więcej od Vidala 14/15. Super Sami, mega spokój, zero strat, gol asysta. Oby tak dalej. Jak go Loew zajedzie to może być różnie... (odpukać)

Druga połowa dużo lepsza od pierwszej. Obraz gry podobny, ale przewagę jakoś dało się przekuć na sytuacje, bramki. Kielon ogarnął, Pogba również - po przerwie miał sporo zagrań w środku pola w swoim stylu. Morata pokazał w tym meczu wszystko, od fatalnych zagrań przez bramkę do asysty. Pierwszoplanowa postać to na pewno. Dybala ok - co miał robić robił dobrze. Moim zdaniem powinien popracować nad kondycją... że jest kurczakiem tego nie zmieni, ale po 70 minucie przygasł i miał problemy z przyjęciem piłki. Wyglądało mi to na zwykłe zmęczenie. Cuadrado daje wiele w każdym spotkaniu i szkoda mi go, bo zasługuje na bramki. Albo bramkę, na dobry początek.
Póki co brakuje jeszcze naszym 'instynktu killera', czasem decyzje podejmowane od 20 metra do bramki są bez sensu. Każdy (napastnik/Pogba) chce błysnąć, zrobić coś na swoje konto. Gdzieś ulatuje koncentracja i wychodzi różnie. Drużyna przez to cierpi. Dziś się udało. Po karnym włączył się większy luz, kontrola, presja zeszła. Pykaliśmy jak w zeszłym sezonie. Ale dopiero po karnym. Być może taka cena odmłodzenia składu.

Pozostaje mieć nadzieję, że z biegiem czasu wszystko się zgra. Jak bardzo potrzeba doświadczenia, pokazał to powrót Khediry. Hernanes na zmiennika i witamy Marchisio. Będzie lepiej. Forza Juventus


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2693
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 05 października 2015, 00:05

Rzecz z Dybalą ma się tak, że gdyby nie przebudzenie Moraty to mielibyśmy kolejną kompromitującą stratę punktów przy kolejnym "dobrym występie Dybali". Chłopak jest napastnikiem a goli z gry nie strzela oraz sytuacji partnerom nie kreuje. Zakłada za to siatki i podobnie jak Pogba notuje pojedyncze dobre dryblingi. No i te straty, próbuje grać jak Tevez ale jest jego antytezą. Argentyńczyk był jak Zawisza, wystarczyło zagrać w jego kierunku a ten dobiegał, wygrywał walkę fizyczną i przyklejał futbolówkę do stopy. Dybala odwrotnie, im głębiej się cofa tym gorzej gra. Piłka odbija się bez kontroli przy próbie przyjęcia i trudno uwierzyć, że to ten sam gracz, który przed chwilą efektownie dryblował.


Zablokowany