LM 15/16 (gr. D) [1]: Manchester City 1-2 JUVENTUS
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
@zoff Nie wiem czy jestem taktykiem ale odpowiem. Rysunek taktyczny na grafice przedmeczowej w ogóle był 4-3-1-2, niby Cuadrado w pomocy a Hernanes wysunięty między linie. Na boisku wyglądało to inaczej. Morata w defensywie pilnował swojej, lewej strony natomiast w ataku grał wymiennie z Mandzukiciem tak, jak w przy parze napastników - raz jeden bardziej wysunięty, raz drugi ale na środku. Cuadrado operował jak klasyczny skrzydłowy po swojej, prawej stronie. Więc w defensywie to było klasyczne 4-3-3 z Moratą i Cuadrado cofniętymi i Mandzukiciem na szpicy. Hernanes niby próbował grać jak Pirlo i faktycznie znikał na długie fragmenty. Oprócz jednego, niezłego wolnego nic nie pokazał specjalnego.
Reasumując, nie wiem czy ktoś Ci tutaj przedstawi rysunek taktyczny naszej gry w ofensywie, bo, moim zdaniem, nie odpowiadał on żadnemu schematowi. To było coś w stylu 4-3-2 + Cuadrado na prawej flance.
Edit: Hernanes zniknął z Chievo? Inny mecz oglądaliśmy...
Reasumując, nie wiem czy ktoś Ci tutaj przedstawi rysunek taktyczny naszej gry w ofensywie, bo, moim zdaniem, nie odpowiadał on żadnemu schematowi. To było coś w stylu 4-3-2 + Cuadrado na prawej flance.
Edit: Hernanes zniknął z Chievo? Inny mecz oglądaliśmy...
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Cos niesamowitego. :jaw: Przed meczem bylem sceptykiem i w obliczu ostatnich wynikow oraz formy zespolu obawialem sie najgorszego. Remis wydawal sie byc satysfakcjonujacy, ale zmienilo sie to po golu Moraty. :cwaniak: Po spotkaniu z Chievo pojawila sie panika, bo wlasnie teraz rozpoczyna sie maraton bardzo trudnych meczow. Nasi zdali jednak ten piekielnie trudny egzamin.
Widac wyraznie, ze nad wieloma aspektami musimy jeszcze popracowac, ale biorac pod uwage dzisiejszy wynik i brak pelnego zgrania/kontuzje, mozemy byc w pelni zadowoleni. W Anglii wygralismy ostatnio w 1996 roku, co swiadczy o tym, ze nigdy nie gralo sie nam na tym terenie latwo. Przed meczem pisalem, ze albo nas on dobije, albo doda skrzydel. Na szczescie taki wynik odniesiony na murawie glownego rywala do walki o pierwsze miejsce w grupie powinien dac naszym kopa. Widac w tych pilkarzach spory potencjal, poki co problemem byl jednak brak czasu na stworzenie kolektywu.
Gleboko wierze w to, ze z naszych zeszlo nieco to cale napiecie zwiazane z brakiem zwyciestw i samopoczucie po dzisiejszym wyniku przelozy sie takze na lige. 2/3 wygrane z rzedu byc moze przywroca dawna pewnosc siebie.
Jestem zachwycony Buffonem. Facet gra jak z nut, jest po prostu najlepszy na swiecie. Dzisiaj uratowal nam w kilku sytuacjach tylek. Fenomenalny byl dzis takze Cuadrado. Te jego zwody, podania, do tego przetrzymywanie pilki i gra na czas pod koniec - widzialem u niego wieksza dojrzalosc niz w Fiorentinie. Jesli tak dalej pojdzie, bedziemy miec problem, by go z Chelsea wykupic (choc sam pilkarz czuje sie we wloskiej lidze wyraznie lepiej i moglby naciskac na transfer definitywny). Morata/Mandzukic kiepsko, ale same bramki naprawde przednie (gol Moraty przypomnial mi jego trafienie ze spotkania z Palermo). Chorwat jest typem gracza, ktory prawie caly mecz moze byc niewidoczny, by nagle odpalic (swoja droga jest po tym pojedynku ponoc jedynie poobijany). Plus dla defensywy, Pogby i Sturaro za druga polowe. Hernanes zachowawczo, ale nie gral na swojej pozycji.
Gola Pogby byc nie powinno, bo na spalonym byl Morata (w mysl nowyh przepisow - Hiszpan atakowal pilke), z kolei ewidentnie faulowany byl Chiellini przy bramce City. Na cale szczescie ten karygodny blad sedziego nie odebral nam zwyciestwa.
Wcale bym sie nie zdziwil, gdyby 4-3-3 zagoscilo u nas na dluzej, bo zdalo egzamin. Sam mecz to nie tylko 3 oczka - to zwyciestwo na piekielnie trudnym terenie w grupie smierci.
Forza Juve! :juve:
Widac wyraznie, ze nad wieloma aspektami musimy jeszcze popracowac, ale biorac pod uwage dzisiejszy wynik i brak pelnego zgrania/kontuzje, mozemy byc w pelni zadowoleni. W Anglii wygralismy ostatnio w 1996 roku, co swiadczy o tym, ze nigdy nie gralo sie nam na tym terenie latwo. Przed meczem pisalem, ze albo nas on dobije, albo doda skrzydel. Na szczescie taki wynik odniesiony na murawie glownego rywala do walki o pierwsze miejsce w grupie powinien dac naszym kopa. Widac w tych pilkarzach spory potencjal, poki co problemem byl jednak brak czasu na stworzenie kolektywu.
Gleboko wierze w to, ze z naszych zeszlo nieco to cale napiecie zwiazane z brakiem zwyciestw i samopoczucie po dzisiejszym wyniku przelozy sie takze na lige. 2/3 wygrane z rzedu byc moze przywroca dawna pewnosc siebie.
Jestem zachwycony Buffonem. Facet gra jak z nut, jest po prostu najlepszy na swiecie. Dzisiaj uratowal nam w kilku sytuacjach tylek. Fenomenalny byl dzis takze Cuadrado. Te jego zwody, podania, do tego przetrzymywanie pilki i gra na czas pod koniec - widzialem u niego wieksza dojrzalosc niz w Fiorentinie. Jesli tak dalej pojdzie, bedziemy miec problem, by go z Chelsea wykupic (choc sam pilkarz czuje sie we wloskiej lidze wyraznie lepiej i moglby naciskac na transfer definitywny). Morata/Mandzukic kiepsko, ale same bramki naprawde przednie (gol Moraty przypomnial mi jego trafienie ze spotkania z Palermo). Chorwat jest typem gracza, ktory prawie caly mecz moze byc niewidoczny, by nagle odpalic (swoja droga jest po tym pojedynku ponoc jedynie poobijany). Plus dla defensywy, Pogby i Sturaro za druga polowe. Hernanes zachowawczo, ale nie gral na swojej pozycji.
Gola Pogby byc nie powinno, bo na spalonym byl Morata (w mysl nowyh przepisow - Hiszpan atakowal pilke), z kolei ewidentnie faulowany byl Chiellini przy bramce City. Na cale szczescie ten karygodny blad sedziego nie odebral nam zwyciestwa.
Wcale bym sie nie zdziwil, gdyby 4-3-3 zagoscilo u nas na dluzej, bo zdalo egzamin. Sam mecz to nie tylko 3 oczka - to zwyciestwo na piekielnie trudnym terenie w grupie smierci.
Forza Juve! :juve:
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
Już tak trochę abstrahując od samego spotkania. Te 4-3-3 to ma też inny atut. Do niego jest potrzebny o jeden mniej środkowy pomocnik niż w przypadku 4-3-1-2. Za to na 3-5-2 to nawet Allegri nie ma ochoty już patrzeć, biorąc pod uwagę fakt, że w takim meczu ustawił drużynę naprawdę odważnie!CavAllano pisze: Wcale bym sie nie zdziwil, gdyby 4-3-3 zagoscilo u nas na dluzej, bo zdalo egzamin. Sam mecz to nie tylko 3 oczka - to zwyciestwo na piekielnie trudnym terenie w grupie smierci.
Forza Juve! :juve:
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Nie wiem czy wy panowie widzicie, ale Hernanes jest przez Allegriego kreowany jako postać która w jakimś stopniu ma nam pomóc gdy nie ma Pirlo (teraz Marchisio, Khedira). Jest to bardzo ważny zawodnik i ja widzę w nim duży potencjał, w szczególności jak zostanie przesunięty bliżej napastników. Po drugie ma kto kopać wolne, pamiętacie wolne Pogby i Dybali?Rottweill pisze: A Hernanes szlifuje swój markowy trik; znikał z Chievo, znikał i dziś.
Sądzę ze Dybala, Mandzukic, Cuadrado, Hernanes to zawodnicy którzy już dużo dają Juve, a jeszcze wiadomo że nie są zgrani.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1876
- Rejestracja: 26 maja 2009
To było bardziej 4-zobaczymy-2. Pomoc można rozpisać na różne sposoby i żaden nie będzie właściwy. Na pewno Pogba operował bardziej po lewej stronie, Cuadrado po prawej, Hernanes rozgrywał od tyłu, a Sturaro (też bardziej po prawej stronie) wspomagał i zabezpieczał rozgrywanie. Tylko wymienność pozycji była tak duża, że Pogbuś czasem stał w linii z Hernanesem, czasem był podwieszony pod napastników, a czasem schodził na skrzydło. Cuadrado czasem się cofnął i grał czystego środkowego pomocnika, a czasem przylepił się do prawej linii. Sturaro też się zapędzał do przodu, jeśli ktoś go zmienił z tyłu.zoff pisze: Do taktyków. Graliśmy 4-3-3 w klasycznym wydaniu? Jak radził sobie Morata na tej pozycji?
Morata grał tak jak Tevez- mocno się cofał, dużo (i niezbyt skutecznie) dryblował i widać było, że mu to nie leży. Ale jak ktoś strzela taką bramkę to nie wypada narzekać.
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 7470
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Co ciekawe, później, podczas skrótów LM, ta sama grafika została zmieniona i piłkarze byli ustawieni w 4-4-2 ze Sturaro na lewym skrzydleMakiavel pisze:@zoff Nie wiem czy jestem taktykiem ale odpowiem. Rysunek taktyczny na grafice przedmeczowej w ogóle był 4-3-1-2
Wg mnie najbardziej wiarygodna jest mimo wszystko oficjalna grafika z ustawieniem opublikowana przez Juventus.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Mecz dosyć dziwny, na pewno cieszy końcowy rezultat. Fajne obrazki po bramce Moraty (dużo nie brakło, a sam bym tak "pojechał" przed TV )
Narzekający na Mandżukicia niech obejrzą mecz raz jeszcze - chłop, poza bramką, robił sporo dobrego.
Ale ja nie o tym chciałem.
Czy ktoś jeszcze zwrócił uwagę, jakimi strasznymi piknikami są kibice City? Ograniczali się jedynie do klaskania w momentach udanych zagrań ich piłkarzy...
Nie od dziś wiadomo, że fani w Angli przychodzą na mecze, jak do teatru, ale wczoraj mnie zaskoczyli, gdy raz po raz słychać było tifosich Juve.
Narzekający na Mandżukicia niech obejrzą mecz raz jeszcze - chłop, poza bramką, robił sporo dobrego.
Ale ja nie o tym chciałem.
Czy ktoś jeszcze zwrócił uwagę, jakimi strasznymi piknikami są kibice City? Ograniczali się jedynie do klaskania w momentach udanych zagrań ich piłkarzy...
Nie od dziś wiadomo, że fani w Angli przychodzą na mecze, jak do teatru, ale wczoraj mnie zaskoczyli, gdy raz po raz słychać było tifosich Juve.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7310
- Rejestracja: 08 października 2002
@Arbuzini: ja wiem, Mandzu zagrał super mecz, taktyczny geniusz... a że w ciągu całego meczu doszedł do pół sytuacji bramkowej (bo ledwo sięgnął tę piłkę) to przecież nie jego wina, to nic że są dziesiątki napastników którzy sami sobie zrobią sytuację a drewna nie ale to nie ma znaczenia, bo przecież tym razem te swoje pół sytuacji wykorzystał (a że zmarnował kilka innych lepszych w poprzednich meczach to też nic), w zasadzie skoro chłop tak dobrze walczy może przesunąć go na DM - tak może w końcu byłoby widać jego zalety ;]
ps. wiecie co by było jakby zamiast Bonyego piłkę na 16 metrze w pierwszej połowie miał jakiś Sterling lub Aguero? wbiegł by sobie w pole karne i na 10 metrze zapytał Buffona w który róg ma posłać piłkę ;] a wierz mi - Mandzu nie zachowałby się w podobnej sytuacji lepiej od reprezentanta WKS
ps. wiecie co by było jakby zamiast Bonyego piłkę na 16 metrze w pierwszej połowie miał jakiś Sterling lub Aguero? wbiegł by sobie w pole karne i na 10 metrze zapytał Buffona w który róg ma posłać piłkę ;] a wierz mi - Mandzu nie zachowałby się w podobnej sytuacji lepiej od reprezentanta WKS
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2962
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Gdzie mogę obejrzeć retransmisję spotkania. Jakiś link? Mam nadzieje, że Juve pozostanie przy 4-3-3
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Akurat Sterling to kiepski przykład po tym meczu :redface:Maly pisze:ps. wiecie co by było jakby zamiast Bonyego piłkę na 16 metrze w pierwszej połowie miał jakiś Sterling lub Aguero? wbiegł by sobie w pole karne i na 10 metrze zapytał Buffona w który róg ma posłać piłkę
- RICTOR
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Posty: 2204
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
No pewnie. Co więcej, jakby tam był Messi albo Cristiano to by strzelili od razu 5 bramek w tej sytuacji i by było po meczu :koszulka:Maly pisze:ps. wiecie co by było jakby zamiast Bonyego piłkę na 16 metrze w pierwszej połowie miał jakiś Sterling lub Aguero? wbiegł by sobie w pole karne i na 10 metrze zapytał Buffona w który róg ma posłać piłkę ;]
To już podchodzi pod obsesję jakąś. Zamiast się cieszyć po wygranej to Ty Maly jak zwykle musisz wszystkim udowodnić, że duży napastnik to drewniany napastnik a drewniany napastnik nie ma miejsca w obecnej piłce bo przeszkadza tylko a nie pomaga. Jakbyś to Ty sam był karłem i miał jakiś uraz do wysokich, a niski nie jesteś akurat...
Oby teraz nasi nabrali pewności siebie i zaczęli grać tak jak potrafią, i w pucharach i w lidze. Takiego zwycięstwa właśnie było trzeba.
- Buffalo
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2012
- Posty: 393
- Rejestracja: 22 sierpnia 2012
Według mnie w obronie często przechodziliśmy na coś a'la 4-5-1. Jedynie Mandzukić zostawał na szpicy, a Morata zbiegał, często sprintem, do naszego lewego skrzydła. Wiele zdrowia na pewno go to kosztowało, ale było bardzo dobrym pomysłem ze strony Alegriego.
Poza tym, bardzo solidny mecz w destrukcji zagrał Cuadrado, czego osobiście się po nim nie spodziewałem - o jego walorach ofensywnych nie będę wspominał.
Na minus, jak dla mnie, Hernanes, boi się wziąć na siebie większą odpowiedzialność, podania często do tyłu, rzadko pokazuje się na pozycję, jak nie ma okazji do strzału to jest praktycznie niewidoczny. Zawiedziony jestem także drugą połówką Pogby. Reasumując - wynik kosmos :koszulka:
Poza tym, bardzo solidny mecz w destrukcji zagrał Cuadrado, czego osobiście się po nim nie spodziewałem - o jego walorach ofensywnych nie będę wspominał.
Na minus, jak dla mnie, Hernanes, boi się wziąć na siebie większą odpowiedzialność, podania często do tyłu, rzadko pokazuje się na pozycję, jak nie ma okazji do strzału to jest praktycznie niewidoczny. Zawiedziony jestem także drugą połówką Pogby. Reasumując - wynik kosmos :koszulka:
Nie patrz na to ile mam postów, bo i tak wiem wiecej od Ciebie.
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1680
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
Taktyka - widać było 451/433 - momentami najwyżej do pressingu, obok Mandzu, wychodził nasz środek pola - zwłaszcza Pogba i Sturaro. Boczni pomocnicy - Morata i Cuadrado w tym meczu - zwykle zostawali na skrzydłach i ubezpieczali boki. City w takiej sytuacji miało 3 opcje: 1) rozrzut do boku i kontynuowanie akcji; 2) gra środek i często strata; 3) wrzutka na Bony'ego, którego czekał wtedy pojedynek z którymś z naszych stoperów (brawa dla nich za mecz :hellyes: ), a więc też występowało duże ryzyko straty. Przy czym przed zabójczą konsekwencją tej pierwszej opcji ratowało nas podwajanie boków.
Podobała mi się praca w obronie Mandzukicia. Tego od niego wymagam - żeby harował przez cały swój czas na boisku, wspomagał środek pola i strzelił istotnego gola. Swoją drogą przypomina to trochę rolę Vidala z zeszłego sezonu, ubezpieczającego Pirlo. Chorwat co prawda nie cofał się, by stać obok Hernanesa, ale tak czy inaczej pilnował zawodnika w pobliżu.
Dlatego w defensywie można wyróżnić taki podział: para stoperów (Chiellini-Leo), para zawodników na każdym skrzydle(Evra-Morata i Lichy-Cuadrado) i 4 w środku.
Podobał mi się momentami Hernanes, kiedy nie znikał i mając piłkę przy nodze, był w stanie fajnym dryblingiem wyjść spod pressingu.
Oczywiście masa strat Brazylijczyka i młodego Włocha grającego na pozycji obok.
Liczył ktoś, ile razy, będącemy w trakcie dryblingu Pogbie, Fernandinho odbierał piłkę?
3 punkty w najtrudniejszym meczu, grajmy swoje, a możemy mieć po 4 kolejkach 12 pkt i pewny awans (nie wierzę, by w dwumeczu Sevilla-City nie padł żaden remis, albo nie było dwóch zwycięstw jednej z ekip).
Jak wspomniałem w nocy - Buffon jest niesamowity. Ale to każdy z nas widział :juve: :juve: :juve:
Podobała mi się praca w obronie Mandzukicia. Tego od niego wymagam - żeby harował przez cały swój czas na boisku, wspomagał środek pola i strzelił istotnego gola. Swoją drogą przypomina to trochę rolę Vidala z zeszłego sezonu, ubezpieczającego Pirlo. Chorwat co prawda nie cofał się, by stać obok Hernanesa, ale tak czy inaczej pilnował zawodnika w pobliżu.
Dlatego w defensywie można wyróżnić taki podział: para stoperów (Chiellini-Leo), para zawodników na każdym skrzydle(Evra-Morata i Lichy-Cuadrado) i 4 w środku.
Podobał mi się momentami Hernanes, kiedy nie znikał i mając piłkę przy nodze, był w stanie fajnym dryblingiem wyjść spod pressingu.
Oczywiście masa strat Brazylijczyka i młodego Włocha grającego na pozycji obok.
Liczył ktoś, ile razy, będącemy w trakcie dryblingu Pogbie, Fernandinho odbierał piłkę?
3 punkty w najtrudniejszym meczu, grajmy swoje, a możemy mieć po 4 kolejkach 12 pkt i pewny awans (nie wierzę, by w dwumeczu Sevilla-City nie padł żaden remis, albo nie było dwóch zwycięstw jednej z ekip).
Jak wspomniałem w nocy - Buffon jest niesamowity. Ale to każdy z nas widział :juve: :juve: :juve:
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1869
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Evra powiedzial po meczu ze wlasnie pod koniec grali 3-5-2 po wiedzieli ze rywale moga krazyc pilka z Lewej na prawej lub odwrotnie nawet przez kilka godzin to nie uda im sie zdobyc gola.Arbuzini pisze:Pod koniec graliśmy właśnie trzema stoperami, choć biorąc pod uwagę, że w ataku grali Dybala i Cuadrado ciężko stwierdzić, czy to było 352, czy jakaś inna wariancja.
Ponad to powiedzial ze w wloszych taktyka jest wazniejszym elementym gry nie w Anglii i ze pomimo iz ma 34 lata to wciaz sie uczy z Allegrim.