Serie A 15/16 (2): Roma 2-1 JUVENTUS
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
No ledwo. Nie chodzi mi o obraz całego spotkania, bo Roma wyglądała dużo lepiej (i to jest fakt), tylko o obraz ostatnich kilku minut. Juventus mogl wyrwać Romie punkty i każdy kibic Romy widział to na własne oczy. Owszem gdybać sobie można, co by gdyby byl karny dla Romy, gdyby pilka po slupku wpadla do bramki, ale ja mowie o faktach i cholernie nerwowej końcówce w wykonaniu Romy. Taki kamień z serca poteguje euforiezoff pisze:Ledwo wygrali?dawid91 pisze:Może i chaotycznie, ale ta euforia pewnie tez wynika z tego, że mając przewagę 1 zawodnika ledwo wygraliście to spotkanie.
Daj sobie spokój. Romie jedyne co można zarzucić to to, że nie zabiła spotkania w pierwszej połówce. Czego my chcemy? Grać przez 10 minut na 90 i punkty zdobywać?
FORZA JUVE!!!
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
A Roma mogła zapakować trzy bramki do 60 minuty. Każdy kibic Juventusu widział to na własne oczy.dawid91 pisze: No ledwo. Nie chodzi mi o obraz całego spotkania, bo Roma wyglądała dużo lepiej (i to jest fakt), tylko o obraz ostatnich kilku minut. Juventus mogl wyrwać Romie punkty i każdy kibic Romy widział to na własne oczy.
Dosyc błazenady. Nasi po prostu dali totalnie ciała. Nie ma usprawiedliwienia. Wynik 2-1 w plecy czy 3-0 w kontekście ligi dla mnie oznacza to samo.
- ZaperJuve
- Juventino
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011
- Posty: 124
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011
Niby 2-1 w plecy a 3-0 w lidze nie ma znaczenia, ale jednak w końcowym rozrachunku (jeśli mielibyśmy tyle samo pkt co Roma) ma ogromne, decydujące znaczeniezoff pisze:
A Roma mogła zapakować trzy bramki do 60 minuty. Każdy kibic Juventusu widział to na własne oczy.
Dosyc błazenady. Nasi po prostu dali totalnie ciała. Nie ma usprawiedliwienia. Wynik 2-1 w plecy czy 3-0 w kontekście ligi dla mnie oznacza to samo.
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 2129
- Rejestracja: 13 listopada 2006
wystarczyło wprowadzić Pereyrę i zdjąć Padoina, a obraz spotkania diametralnie się zmienił. Roma do tego czasu nas niszczyła, zaś jestem zdania, że gdyby nie czerwo dla Evry mecz w końcówce mógłby być dla nas. Mecz był "nawet" ładny, ale to głównie zasługa Romy. Ładnie i szybko grali, ale brakowało im trochę wykończenia, nie rozumiem także tego cofania Dzeko. Strasznie podobał mi się Digne, bardzo dobrze wrzucał i nieźle ciskał bokiem. Będą mieli z niego pożytek.dawid91 pisze:No ledwo. Nie chodzi mi o obraz całego spotkania, bo Roma wyglądała dużo lepiej (i to jest fakt), tylko o obraz ostatnich kilku minut. Juventus mogl wyrwać Romie punkty i każdy kibic Romy widział to na własne oczy. Owszem gdybać sobie można, co by gdyby byl karny dla Romy, gdyby pilka po slupku wpadla do bramki, ale ja mowie o faktach i cholernie nerwowej końcówce w wykonaniu Romy. Taki kamień z serca poteguje euforiezoff pisze:Ledwo wygrali?dawid91 pisze:Może i chaotycznie, ale ta euforia pewnie tez wynika z tego, że mając przewagę 1 zawodnika ledwo wygraliście to spotkanie.
Daj sobie spokój. Romie jedyne co można zarzucić to to, że nie zabiła spotkania w pierwszej połówce. Czego my chcemy? Grać przez 10 minut na 90 i punkty zdobywać?
Trzeba czekać na następne spotkanie jak obydwie drużyny się przegryzą i zobaczymy nowe składy w pełnej sile.
Największym plusem Juve były wrzutki Dybali z rożnych. Pirlo mógłby się uczyć, bo praktycznie każde dośrodkowanie tworzyło zagrożenie pod bramką przeciwnika.
Największym minusem było ustawienie, gdzie teoretycznie powinniśmy spokojnie tworzyć grę w środku pola, a nie potrafiliśmy się tam utrzymać przy piłce. Ale co zrobić jak nasz nowy Pirlo potrafi tylko podać po ziemi na 5 metrów maks.
Ps. będzie dobrze :juve: w sumie nie oczekiwałem tylu dojrzałych komentarzy po meczu. Liczyłem na wysyp bluzg i płaczu.
- PietroBosman
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2009
- Posty: 327
- Rejestracja: 26 lutego 2009
Potrzeba czasu by wszyscy nowi zawodnicy wkomponowali się w zespół.W obecnej chwili nie wymagam od nich pięknej gry.Skuteczności.Myślę,że po tej przerwie na reprezentacje już od meczu z Chievo zobaczymy inny,lepszy Juventus.