LM 14/15 (1/4): JUVENTUS 1-0 AS Monaco
- Krzychu89
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
- Posty: 205
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
Wydaje mi się że to Ty powinieneś 'zluzować pory' jeśli nie dostrzegasz mizernej postawy Pirlo.alessandro1977 pisze:Ci którzy jada tylko po Pirlo nie zauważyli, że większe zagrożenie stwarzał Markiz, który raz chyba na 20 metrze oddał piłkę rywalowi...dlaczego nikt nie krytykuje Marchisio ? Bo ostatnio grał cacy ? Ale nie wczoraj...a Teveza dlaczego nikt nie krytykuje ? Bo załatwił nam mecz z Borussią ? Ale wczoraj to była atrapa zawodnika z tamtych meczów...najlepiej na Pirlo bo tak wygodnie...no i to pieprzenie, że obrona zagrała dobry mecz to jakieś nieporozumienie...to był jeden z najgorszych meczów obrony ale paradoksalnie na czysto z tyłu...
Dla mnie MOTM to Evra...odbiory, przechwyty, wyprzedzenia rywali...jakby miał 24 lata a nie 34...
Przestańcie narzekać i jarajcie się z wygranej, która bardzo przybliżyła nas do 1/2 finału malkontenci...o Lichym już nic nie piszę, napisałem swoje...byłem przeciwny nowemu kontraktowi dla tego packa ale wszyscy ochoczo dawali mu kontrakt i linczowali mnie na forum...zluzujcie pory matołki bo jest się z czego cieszyć...
Marchisio owszem raz zaliczył wtopę, ale cały czas odwalał czarną robotę, zresztą wystarczy spojrzeć na statystyki kto przebiegł najwięcej...
Btw wydaje mi się, że dzięki Pirlo wszyscy dookoła musieli biegać więcej bo jego postawa zamiast uspokajać grę, prowokowała groźne sytuacje dla rywali.
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1349
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Marchisio walnal 3 tak piekne podania ze palce lizac. Gdyby nie pierdołowatość Vidala, Teveza i Moraty mecz bylby skonczony juz duzo wczesniej. Marchisio jak dla mnie MVP, a Pirlo do odstrzalu, faktycznie, chociaz wieksze karne jeże naleza sie dla Teveza, Moraty i Vidala za fatalna skutecznosc i multum blednych decyzji.Krzychu89 pisze:Wydaje mi się że to Ty powinieneś 'zluzować pory' jeśli nie dostrzegasz mizernej postawy Pirlo.alessandro1977 pisze:Ci którzy jada tylko po Pirlo nie zauważyli, że większe zagrożenie stwarzał Markiz, który raz chyba na 20 metrze oddał piłkę rywalowi...dlaczego nikt nie krytykuje Marchisio ? Bo ostatnio grał cacy ? Ale nie wczoraj...a Teveza dlaczego nikt nie krytykuje ? Bo załatwił nam mecz z Borussią ? Ale wczoraj to była atrapa zawodnika z tamtych meczów...najlepiej na Pirlo bo tak wygodnie...no i to pieprzenie, że obrona zagrała dobry mecz to jakieś nieporozumienie...to był jeden z najgorszych meczów obrony ale paradoksalnie na czysto z tyłu...
Dla mnie MOTM to Evra...odbiory, przechwyty, wyprzedzenia rywali...jakby miał 24 lata a nie 34...
Przestańcie narzekać i jarajcie się z wygranej, która bardzo przybliżyła nas do 1/2 finału malkontenci...o Lichym już nic nie piszę, napisałem swoje...byłem przeciwny nowemu kontraktowi dla tego packa ale wszyscy ochoczo dawali mu kontrakt i linczowali mnie na forum...zluzujcie pory matołki bo jest się z czego cieszyć...
Marchisio owszem raz zaliczył wtopę, ale cały czas odwalał czarną robotę, zresztą wystarczy spojrzeć na statystyki kto przebiegł najwięcej...
Btw wydaje mi się, że dzięki Pirlo wszyscy dookoła musieli biegać więcej bo jego postawa zamiast uspokajać grę, prowokowała groźne sytuacje dla rywali.
BESTER MANN, BESTEEER !
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Nie przesadzasz? Setką Monaco był strzał prosto w Buffona, potem do żadnej takiej sytuacji nie doszło (bo przecież setką nie można uznać strzału zza pola karnego, który wybronił Gigi...). Strzał Berbatova był groźny, ale czy aby my nie byliśmy równie blisko zdobycia gola po strzałach Moraty oraz Teveza tuż obok słupka? Aż tak blisko bramki piłka po strzale Bułgara nie leciała. My mieliśmy 2 setki (Vidal oraz Tevez) oraz w 2 sytuacjach o braku bramki zadecydowały interwencje rywali (w obu połowach świetne podania ze skrzydeł do Moraty). Generalnie to my mieliśmy więcej groźnych sytuacji i to my na to zwycięstwo zasłużyliśmy. Monaco może być wściekłe, bo zagrało świetny mecz, a i tak wraca do Francji z niczym. Musi jednak uznać wyższość piłkarzy Juve, bo poza to jedną częścią pierwszej połowy to my kontrowaliśmy ten mecz.Dobry Mudżyn pisze: Dominacja poparta 2 bardzo groznymi sytuacjami. Praktycznie setkami. Do tego 2 kolejne bardzo grozne sytuacje w 2 polowie, w tym przy strzale Berbatova gdzie juz widzialem pilke w siatce. 4 bardzo grozne sytuacje. Ile mial Juventus? Tez z 4-5. Gdyby nie karny mecz byl typowo remisowy, na 0:0 lub 1:1. Nadal dziwisz sie, czemu Monakijczycy uwazaja, ze nalezalo im sie wiecej?
We Francji musimy być bardziej skuteczni, bo choć ciężko było się przebić przez ten autobus, to obrona Francuzów kilku rażących błędów się nie ustrzegła.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8597
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Nie da się ukryć, że to nie był nasz wieczór ale takiej postawy Monaco spodziewaliśmy się...nie wiem dlaczego wczoraj wielu zawodników choć w połowie nie przypominało zawodników z innych meczów...liczę na to, że w rewanżu kiedy Juve będzie miało więcej swobody, udowodnimy swoją wyższość i zamkniemy gęby szczekaczom sympatyzującym z innymi drużynami...Monaco to nie BVB - jest znacznie silniejsze ale Juve jest w stanie powtórzyć wyczyn Arsenalu na ich stadionie bo jest zespołem dużo lepszym...za dużo jest jednak tych wahań formy poszczególnych zawodników bo kiedy my tutaj twierdzimy, że dany zawodnik jest w życiowej formie - ten następnego dnia jest cieniem samego siebie...te okresy paniki też nie powinny przytrafiać się zespołom pokroju Juve bo to było tylko Monaco...a jak przyjdzie nam w półfinale zagrać z Bayernem czy Barceloną to ja nie wiem jak oni wygarną kupala z majtasów... :-D
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 2566
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Pereyra świetny, Lichtsteiner fatalny? Ja to chyba inny mecz oglądałem.
Nie wiem skąd u was taka jazda na Stefan i Pirlo, no chyba, że stało się coś strasznego przez te pierwsze 15-20 których nie widziałem.
Ale co by się nie działo, sam widziałem 2 niezłe podania Szwajcara w pole karne, więc tezy o indolencji w ofensywie do mnie nie przemawiają, zwłaszcza ze zderzeniem z Pereyrą, który na papierze powinien być dużo bardziej kreatywny a tego typu zagrań kluczowych nie widziałem a i czasem się zaplątał w dryblingu.
Andrea się starzeje, fakt, ale teksty o tym, że: już w 2012 się skończył, że wstyd mieć takiego piłkarza, że Padoin jest lepszy w rozegraniu - to przejaw totalnej ignorancji, a czasem i głupoty niektórych użytkowników.
Przyłączam się do zdań, że mecz w Monaco może być do jednej bramki, jeśli to my ją strzelimy oczywiście. Z 0:1 musieliby wyjść na 3:1, czyli praktycznie bramka i po herbacie dla nich. Co nie znaczy, że mamy się zamurować tylko.
Szkoda, że wczoraj mecz siadł kompletnie z naszej strony po karnym, ale cóż.
Nie wiem skąd u was taka jazda na Stefan i Pirlo, no chyba, że stało się coś strasznego przez te pierwsze 15-20 których nie widziałem.
Ale co by się nie działo, sam widziałem 2 niezłe podania Szwajcara w pole karne, więc tezy o indolencji w ofensywie do mnie nie przemawiają, zwłaszcza ze zderzeniem z Pereyrą, który na papierze powinien być dużo bardziej kreatywny a tego typu zagrań kluczowych nie widziałem a i czasem się zaplątał w dryblingu.
Andrea się starzeje, fakt, ale teksty o tym, że: już w 2012 się skończył, że wstyd mieć takiego piłkarza, że Padoin jest lepszy w rozegraniu - to przejaw totalnej ignorancji, a czasem i głupoty niektórych użytkowników.
Przyłączam się do zdań, że mecz w Monaco może być do jednej bramki, jeśli to my ją strzelimy oczywiście. Z 0:1 musieliby wyjść na 3:1, czyli praktycznie bramka i po herbacie dla nich. Co nie znaczy, że mamy się zamurować tylko.
Szkoda, że wczoraj mecz siadł kompletnie z naszej strony po karnym, ale cóż.
- juventussek
- Juventino
- Rejestracja: 22 października 2005
- Posty: 388
- Rejestracja: 22 października 2005
Pereyra najlepsze występy miał jak grał w linii z Vidalem i Markizem, jest nieustępliwy, dużo biega, a do tego może szybko wyprowadzić kontrę.
Pirlo po prostu podcina skrzydła Juventusowi, bo gra staje się bardzo przewidywalna, wolna, w defensywie to praktycznie brak jednego zawodnika.
To nie jest tylko opinia po jednym meczu, tylko Pirlo gra tak przez cały sezon i ludzie dopiero to zauważają w meczach o stawkę, wtedy najwiekszy lament jest. Nie umniejszając jego zasług, po prostu wolałbym żeby zamiast niego grał ktoś wybiegany i walczący o każdą piłkę.
Pirlo po prostu podcina skrzydła Juventusowi, bo gra staje się bardzo przewidywalna, wolna, w defensywie to praktycznie brak jednego zawodnika.
To nie jest tylko opinia po jednym meczu, tylko Pirlo gra tak przez cały sezon i ludzie dopiero to zauważają w meczach o stawkę, wtedy najwiekszy lament jest. Nie umniejszając jego zasług, po prostu wolałbym żeby zamiast niego grał ktoś wybiegany i walczący o każdą piłkę.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Powaznie ktos cos takiego napisal? :shock: Ciekawe. Padoin od Pirlo (ani zadnego innego pilkarza Juventusu) w rozegraniu lepszy nie jest, natomiast nie dosc, ze nie trzeba go non-stop asekurowac, to on sam moze kogos zabezpieczyc, przez co jego kreatywni koledzy moga zaczac wiecej udzielac sie w ofensywie. Mozna sie spierac czy koniec koncow efekt jest lepszy czy gorszy, biorac pod uwage np. dyspozycje Vidala, jest to material na dosc obszerna dyskusje. Ale latwiej jest rzecz jasna rzucic cos o "znafach z JP", powolac sie na absurdalna opinie jakiegos dziennikarza i powtorzyc po raz setny ze Pirlo wybitnym pilkarzem jest.@D@$ pisze: Andrea się starzeje, fakt, ale teksty o tym, że: już w 2012 się skończył, że wstyd mieć takiego piłkarza, że Padoin jest lepszy w rozegraniu - to przejaw totalnej ignorancji, a czasem i głupoty niektórych użytkowników.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3951
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Conte był niewolnikiem swoich schematów a Allegri przez nagonka jeszcze za czasów Milanu gdzie odstawił Pirlo staje się niewolnikiem Pirlo w 11. Z drugiej strony ławka nie zachwyca, ale nawet jakby był dostępny Pogba to Pirlo grałby kosztem Pereyry. Allegri musi podjąć taką decyzję jak w Milanie i zarząd powinien mu ją ułatwić wzmacniając zespół tak by odstawienie Pirlo nie zmuszało do gry Padoinem przy 1 kontuzji. To, że będzie fala krytyki to jest pewne i będzie też od kibiców Juve, wystarczy jednak wpadka bez Pirlo w 11, jedna iskra by wtedy rozpętała się fala dyskusji, która jest niepotrzebna. Najlepiej by było odesłać Pirlo latem do Chin czy MLS.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Pamiętajmy o tym, jaką pozycję ma u nas obecnie Pirlo. W Milanie nie radził on sobie już od dłuższego czasu i zdaje się kibice mieli go dosyć. Odstawienie go na boczny tor u nas mogłoby doprowadzić do konfliktu na linii Allegri - kibice. Faktem jest, że Pirlo nie daje nam już tyle, ile niegdyś. Nie ma nawet co z tym polemizować. Rzuty wolne i świetne podania to jego mocne strony, ale często zwalnia tempo naszych akcji, nierzadko bawiąc się piłką na własnej połowie przyczynia się do groźnych kontr rywali. Kiedyś obawialiśmy się, że jesteśmy od niego zależni, ale na całe szczęście tak nie jest.AdiJuve pisze:Allegri musi podjąć taką decyzję jak w Milanie i zarząd powinien mu ją ułatwić wzmacniając zespół
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3951
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
No właśnie m.in. chodzi mi o to by kibice nie robili szumu, jak przyjdzie konkretny grajek do środka to każdy ogarnięty kibic zrozumie odstawienie Pirlo, ale jak za niego ma wybiec Padoin to już nastroje wśród kibiców mogą być różne. Dlatego uważam, że zarząd musi pomóc ściągając kogoś dobrego do środka.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
A jak tam nasze punkty do rankingu ?
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1680
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
Po wczorajszych meczach, dystans Włoch(2.) do Hiszpanii(1.) pozostał na poziomie 0,142 pkt (16,642 mają Hiszpanie, Makarony 16,500). W przypadku, jeśli dzisiejsze mecze zakończą się takimi wynikami, jak są do przerwy (PSG Barca 0-1, Porto-Bayern 2-1), to Hiszpania umocni się na 1. miejscu z 16.808 pkt, Niemcy pozostaną na 3. miejscu z 15 pkt, natomiast Portugalia przekroczy 9 pkt, jednak cały czas pozostanie na 8. miejscu, za Belgią. Czyli 0.3 pkt straty do ligi hiszpańskiej i 1.5 pkt przewagi nad szwabskąCabrini_idol pisze:A jak tam nasze punkty do rankingu ?
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
A my jako klub ile zyskujemy, 1 pkt za wygrana ? i przeskakujemy MC w rankingu ? Za rok jak odejdzie nam najsłabszy sezon, patrząc realnie mamy duże szanse na pierwsza 6.
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1680
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
Tak, za wygraną klub zyskuje 1 pkt (kraj zyskuje 1/0.5/0 pkt dzielone na liczbę zespołów w rozgrywkach, w tym przypadku 1/6 pkt).
Co do rankingu klubowego... tu nie jest ciekawie. Dopiero 15 miejsce(88.602 pkt), ale w tym sezonie powinniśmy przeskoczyć zenit (0,45 pkt różnicy). Natomiast Valencia, drużyna z 13. miejsca, ma o 10 pkt więcej od nas. 1. ekipa, czyli Real, ma 2x tyle pkt co my(167.285 pkt).
http://kassiesa.home.xs4all.nl/bert/uef ... k2015.html
Co do rankingu klubowego... tu nie jest ciekawie. Dopiero 15 miejsce(88.602 pkt), ale w tym sezonie powinniśmy przeskoczyć zenit (0,45 pkt różnicy). Natomiast Valencia, drużyna z 13. miejsca, ma o 10 pkt więcej od nas. 1. ekipa, czyli Real, ma 2x tyle pkt co my(167.285 pkt).
http://kassiesa.home.xs4all.nl/bert/uef ... k2015.html
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
ale za rok odpada nam sezon z 8 punktami, i jak wyjdziemy z grupy to automatycznie bedziemy miec kolo 105 , co nas uplasuje w top8
A co wiecej za 2 lata odpadnie sezon z 2 punktami a wtedy juz mozemy byc na prawde wysoko w rankingu klubowym.
A co wiecej za 2 lata odpadnie sezon z 2 punktami a wtedy juz mozemy byc na prawde wysoko w rankingu klubowym.