Serie A 14/15 (29): JUVENTUS 2-0 Empoli

[Poprostu]

Szkoda, że nie padło więcej bramek bo Tevez biega jak szalony :twisted:

[Mehehehe]

Pierwsze 25 minut świetne (nawet Ferdek znośny), a gol Teveza, to cud-miód. Mam nadzieję, że od 46. minuty zobaczymy Comana, skoro już apacz kończy mecz.

[JuveGrzesiu]

Wkurzają mnie komentatorzy na Orange Sport xd
Chyba pierwszy raz widzą zawodników Juventusu, bo sie już nie raz pomylili xd Llorente to dla nich Lichy, a Lichy to Tevez -.- Do tego każda sytuacja Empoli to wychwalają ich w niebiosa, że ślicznie, ładnie, superowo, że odgryzają się Starej Damie. Nie ważnie, że sytuacja bez szału, albo nawet nie kończy się strzałem. Komentatorzy daliby wygraną Empoli za same starania xd

A tak to może podobać się to, że na małym polu gry, ładnie utrzymujemy się przy piłce. Nie licząc kilku wyjątków, dobrze widzą zawodników, którym można podać, a piłkarze bez piłki pokazują się.

Co do gola... No cóż. Tak uznał sędzia, kłucić się nie będę. Sam nie wiem, czy usnałbym to za podanie. Dla nas to lepiej. Obyśmy jeszcze strzelili gola czy dwa, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości.

PS. Tekst komentatora po końcowym gwizdku (mniej więcej): "Szkoda, że Juventus strzelił gola w ten sposób. Wolelibyśmy, aby to sie stało po ładnych akcjach oskrzydlających, a jak wiemy, mają do tego zawodników takich jak Evra czy Lichtsteiner."

[Kamex22]

Gol Teveza jak na taki mur i taką odległość niesamowity

Rugani do tej pory chyba nieźle, widziałem jeden błąd jak go Tevez nawinął z pozostałą dwójką obrońców. Jeśli chodzi o to podanie do bramkarza, to chyba bardziej błąd golkipera, powinien wykopać.

Chyba koniec meczu Teveza po tym jak oddał koszulkę

[Poprostu]

Pierwsze 25 minut świetne (nawet Ferdek znośny), a gol Teveza, to cud-miód. Mam nadzieję, że od 46. minuty zobaczymy Comana, skoro już apacz kończy mecz.

Coman jest niepowołany na mecz. Kontuzja.

[zbysioJuve]

Trochę przypadkowe, aczkolwiek zasłużone prowadzenie Juve. Carlitos jak zwykle klasa . Dla świętego spokoju przydałaby się jeszcze druga brameczka i można iść świętować.

Wkurzają mnie komentatorzy na Orange Sport xd
Chyba pierwszy raz widzą zawodników Juventusu, bo sie już nie raz pomylili xd Llorente to dla nich Lichy, a Lichy to Tevez -.-

Dokładnie, też to zauważyłem Tevez to Vidal a Vidal znowu to Llorente

[MCL]

No nie wiem czy tam był pośredni rzut wolny... ale niemniej, i tak trzeba go wykończyć. Co ten Tevez w tym sezonie wyczynia :shock: Niech Marotta się patrzy i uczy jakimi graczami wygrywa się mecze! I niech szykuje konkrety za Teveza.

[wagner]

Tevez juz teraz wymienił sie koszulką. Rzut wolny pośredni nie widziany przeze mnie w żadnym meczu jakie oglądałem w życiu. I fajnie radzi sobie środek pola dość eksperymentalny jakby nie patrzeć. To to co zapamiętam po pierwszej połowie :C

[Vojtimar]

Jest prowadzenie, ale ja zgadzam się z komentatorami i nie gwizdnąłbym tego pośredniego. Rugani chciał moim zdaniem wybić piłkę a nie podawać do bramkarza. Swoją drogą, nic specjalnego na razie nie pokazuje, ale sam mecz jakiś świetny też nie jest. Szybki, owszem, dzieje się, ale jest też za dużo chaosu. Empoli się postawiło od początku, nie ograniczają się do obrony, wręcz grają bardziej ofensywnie, stosują pressing. Dzięki temu było trochę miejsca i Tevez miał kilka okazji, ale łatwo nie jest. Mam nadzieję że w drugiej połowie strzelimy jeszcze co najmniej jednego gola, byle bez kontrowersji.

[Kruczenzo]

Jaka jest z Teveza jest bestia to ja nawet nie :shock:


Momentami dużo chaosu w środku, ale nasza gra dzisiaj jest dość szybka, kilku zawodników stara się rozgrywać, teraz sensowne zmiany, strzelić drugą i zabić mecz.

[Ein]

Rugani nam wydrukował mecz

[PlanetJuve]

Mimo tej ostatniej sytuacji.. Juve w średnim składzie gra dobrze.
Bardzo dobrze Barza, Vidal, który rządzi u Nas w drugiej linii, i oczywiście Tevez!

Dobrze Llorente! Ruchliwy jak nigdy w tym sezonie i wszystkie zagrania inteligentne i dokładne.

Dno- Lichy... :doh: Do 20 minuty nie umiał przyąć 4 piłek..

Dobrze wyglądamy, a Vidal wziął na siebie rolę lidera, tylko szkoda, że Sturaro i Padoin choć trochę nie chcą wziąć odpowiedzalności. Chcę Pereyrę i Moratę w drugiej.

[annihilator1988]

Chcę Pereyrę i Moratę w drugiej.

Prędzej Pepe wejdzie, a niżeli Hiszpan. Co do Argentyńczyka, to jak najbardziej za któregoś z Włochów.

[mrozzi]

Rzadko oglądamy rzut wolny pośredni z tej pozycji i absolutnie nie oceniłbym takiej decyzji sędizego jako błędnej. Rugani wykonał ruch nogi w kierunku piłki i zdecydowanie mogło to wyglądać jak podanie to bramkarza.

Sama bramka cudo. Paradoksalnie nie jest łatwo strzelić z takiej pozycji - na linii bramkowej praktycznie cała drużyna przeciwna i tylko ktoś z taką techniką jak Carlitos mógł ominąć strzałem te zasieki. Piękna bomba pod poprzeczkę i lider strzelców (żadne tam Menezy zdobywające z karnych).

Ogromne brawa dla Empoli za ambitną grę, pressing. Zespoły z teoretycznie dużo większym potencjałem przyjeżdżają się do nas bronić, mając nadzieję na choćby 1 punkt. Beniaminek zdaje sobie doskonale sprawę z faktu, że nie ma nic do stracenia i chwała im za taką sportową postawę. Tak się jednak zastanawiam, czy rywal długo jeszcze wytrzyma, grając w ten sposób. Ciągłe sprinty mogą się odbić czkawką w ostatnich 20 minutach pojedynku.

Juventus wygląda dzisiaj nieźle i tak naprawdę powinniśmy byli strzelić więcej. Sam Carlitos miał jedną setkę i 2 dodatkowe, dogodne pozycje do strzelenia bramki. Narzekać można chyba na Lichtsteinera, który ewidentnie nie radzi sobie z przyjęciem piłki. LLorente jest nieprzydatny - wpuścić Moratę.

Jak się nazywa ten drugi, towarzyszący komentator? To jakiś pajac, którego wypowiedzi nie mają żadnej wartości merytorycznej. Oglądałem już kilka pojedynków z "jego udziałem" i za każdym razem podwórkowe teksty w stylu "podanie na pałę". NIE dla tego jegomościa.

Dobić, zdobyć 3 oczka i zapomnieć.

[MRN]

W mojej opinii mecz w naszym wykonaniu jest całkiem niezły...szybkie tempo, duże posiadanie piłki ale skuteczność do bani...jest jednak prowadzenia i niech tak się nawet zakończy...ten mecz to mecz w którym 3 punkty są obowiązkowe a w jakim stylu to nieistotne...

Jesteśmy tak uzależnieni od genialnego Carlosa, że aż się boje chwili kiedy odejdzie... :o