LM 14/15 (1/8): Borussia 0-3 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Dobry Mudżyn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 stycznia 2011
Posty: 1349
Rejestracja: 11 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 13:59

Co do obaw niektorych przed PSG moge sie czesciowo z nimi zgodzic. Nie nawet przez pryzmat gry przeciwko Ibrze czy Verrattiemu, bo jak to Wojtek zauwazyl ,w pierwszym meczu ich nie bedzie, ale raczej przez SFG. Poniewaz my sami w nich nie strzelamy W OGOLE a srodek obrony Thiago Silva - David Luiz to jeden z najbardziej bramkostrzelnych duetow śo. Kolejna kwestia jest to, ze gros bramek tracimy wlasnie po rzutach roznych/wolnych. :think:


BESTER MANN, BESTEEER !

Obrazek
szymken

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 września 2013
Posty: 365
Rejestracja: 13 września 2013

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 14:06

Wojtek pisze: Real wiadomo, zawsze nam z nimi jakoś szło, serio boisz się PSG? Warto pamiętać, że w pierwszy meczu nie zagrają Veratti i Ibra a to dla nich duża strata.
Może nie to, że boję, ale wydaje mi się, że będzie z nimi ciężko. Verratti ok duża dziura, ale myślę, że bez Ibry z Cavanim na szpicy, wiele nie stracą. Nie wiem co z Lucasem, ma chyba kontuzję ? Powalczyć możemy, ale moim zdaniem o wygraną będzie bardzo ciężko. Zobaczymy kogo wylosujemy :)


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5550
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 14:18

Dobry Mudżyn pisze: Kolejna kwestia jest to, ze gros bramek tracimy wlasnie po rzutach roznych/wolnych. :think:
Czego wczoraj nie potwierdzilismy. Bonucci Barzagli i Chiellini skakali o glowe wyzej od Suboticia i Hummelsa, i wszystko w bok bez kolejnego zagrozenia.


Oby byla to tendencja stała.

Ja chcialbym oczywiscie Monaco. A jak nie ich to Ateltico. Porto wydaje mi się bardzo grozna druzyna w tym sezonie.


Oby nie Bayern i Barca, reszta do ogolenia.


Obrazek
Babinicz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2010
Posty: 162
Rejestracja: 24 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 14:31

A ja bym chciał Real Madryt :) są w dołku,poza tym wciąż walczą w lidze.Poza tym śmieszą mnie wybory Porto,niektórzy chyba mają krótką pamięć(Benfica i półfinał LE).


filippo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 listopada 2004
Posty: 1028
Rejestracja: 29 listopada 2004

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 14:48

Babinicz pisze:A ja bym chciał Real Madryt :) są w dołku,poza tym wciąż walczą w lidze.Poza tym śmieszą mnie wybory Porto,niektórzy chyba mają krótką pamięć(Benfica i półfinał LE).
Niektorzy to sa glupsi niz ustawa przewiduje, jak Boga kocham


forumowy ujadacz
Don Paolo

Juventino
Juventino
Rejestracja: 27 kwietnia 2013
Posty: 613
Rejestracja: 27 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 15:25

mrozzi pisze:
Jacky pisze:
mrozzi pisze:Klopp klasa. Uśmiechy, uściski z graczami Juve i Allegrim. Brawo!
A jak Gigi sie usmiecha i przybija piatki z jakimis kopaczami Hellasu po remisie, to na niego plujecie. Oj Polsko, Polsko... (wiem, Ty z Dojczów)
Owszem.
Jesteś Niemcem?

//
0:3 w plecy. Borussia Dortmund tak wysoko na własnym stadionie, w Lidze Mistrzów nie przegrała jeszcze nigdy.
Najstarsi górale nie pamiętają kiedy Borussia Dortmund przegrała u siebie aż 0:3 biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki.
Nie chcę już się znęcać ani puszyć ale warto też wspomnieć, że Borussia w tym dwumeczu z Juventusem nie stworzyła sobie tak naprawdę nawet jednej stuprocentowej sytuacji pod bramką Buffona. Przez ponad 180 minut udało jej się strzelić tylko jedną bramkę po wywrotce Chielliniego.

Reus w rewanżu praktycznie nie istniał.

Prezes podsumował:
https://twitter.com/boniekzibi

//

http://www.iv.pl/images/81276828643571225149.png

http://img.phombo.com/img1/photocombo/1 ... isplay.jpg

Człowiek z blizną przełamał się w LM już chyba na dobre


Hed

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 1302
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 15:30

Ja siadam i oglądam jeszcze raz.

P.s ma ktos moze linka do spiewow naszych kibicow juz po koncowym gwizdku?


Babinicz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2010
Posty: 162
Rejestracja: 24 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 15:38

filippo pisze:
Babinicz pisze:A ja bym chciał Real Madryt :) są w dołku,poza tym wciąż walczą w lidze.Poza tym śmieszą mnie wybory Porto,niektórzy chyba mają krótką pamięć(Benfica i półfinał LE).
Niektorzy to sa glupsi niz ustawa przewiduje, jak Boga kocham
O co ci chodzi?Real nam leży,a Benfica nas wyeliminowała,co nie prawda?


Vojtimar

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 października 2004
Posty: 807
Rejestracja: 14 października 2004

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 15:49

Wielkie brawa dla Juve :bravo: Kto przed meczem spodziewał się zwycięstwa 3:0 w tak dobrym stylu? Jednobramkowe wydawało się być bardziej realne, nawet remis. Borussia miała niby odrabiać straty a nie pokazała nic. Jak ktoś gdzieś napisał, ta bramka Reusa z 1 meczu trochę zaciemniła obraz tej rywalizacji niektórym obserwatorom bo wtedy też nic nie pokazali a to była ich jedyna 100% sytuacja. Przed rewanżem szanse mieli, ale dziwiło mnie lekkie faworyzowanie BvB przez niektóre media czy kibiców, że niby 1:0 im wystarczało, szkoda tylko że nie uwzględnili w planach bramek strzelonych przez Juve. Nie chodzi tu o to że Juve miało być traktowane przed rewanżem jako murowany faworyt który grał z klubem skazanym na pożarcie, ale proporcje nawet lekko skierowane w stronę Borussii to moim zdaniem niewłaściwa ocena co boisko wczoraj zweryfikowało.

Bardzo więc cieszy tak wysokie zwycięstwo. Borussia może i jest w kryzysie ale to wciąż dobra drużyna, która ostatnimi laty namieszała w LM, nie powinno się umniejszać tego awansu słabą formą BvB. Owszem, miało to znaczenie, ale wygraliśmy i awansowaliśmy do 1/4 zasłużenie, w obu meczach byliśmy lepsi.

To był świetny mecz całej drużyny, wykorzystaliśmy szanse które mieliśmy, zagraliśmy też dobrze taktycznie. Nie było głupich błędów czy kiksów. Może było kilka niepotrzebnych fauli i 2 sytuacje Moraty z których powinien wykorzystać jedną (poza bramką którą strzelił) to chyba jedyne co można wymienić na lekki minus, ale Morata wciąż jest młody i się rozwija a ten mecz też mu w tym pomógł.
Jeszcze raz brawa dla całej drużyny i trenera, przynieśli nam wczoraj dużo radości :)

Teraz co do losowania.. dziwi mnie brak wiary u niektórych kibiców co do kolejnych meczów tegorocznej LM. Drużyna pokazała że jest mocna, Bonucci powiedział że mają jeszcze sporo do udowodnienia w LM, ale nie boją się nikogo i to jest dobre podejście. Na papierze nie będziemy faworytami w meczu z Bayernem, Barcą i Realem, ale niech oni się martwią tym że ewentualnie mogą zagrać z nami. Juve może powalczyć z każdą z tych drużyn, mimo że na ten moment to one mają lepszy skład. Juve wraca do czołówki, mam nadzieję że na stałe, już dwa lata temu byliśmy w ćwierćfinale i teraz też go mamy, ale ja myślę że stać nas na więcej już w tej edycji. To jest Juventus, tu się gra o zwycięstwa, historia pokazuje nasze osiągnięcia. Z każdym sezonem mamy lepszy skład i chciałbym żeby za jakiś czas był on kompletny, żeby nie było tekstów że wciąż brakuje nam czegoś do końcowego triumfu. Wierzę że dojdziemy do momentu w którym to na papierze to my będziemy faworytami lub przynajmniej na równi z ww. zespołami i w pełni dorównamy lub poprawimy osiągnięcia z rozgrywek europejskich w latach 80 i 90.
Ostatnio zmieniony 19 marca 2015, 16:48 przez Vojtimar, łącznie zmieniany 1 raz.


Z Juve na dobre i złe!
Volverin

Dortmundczyk
Dortmundczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2015
Posty: 29
Rejestracja: 22 lutego 2015

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 16:03

Obrazek

Który to, znowu Vidal? :D

Nie mam problemu z gratulowaniem przeciwnikowi jeśli całkowicie zasłużenie pokonuje moją drużynę. Nawet mnie ta porażka tak nie bolała, bo od początku było widać, który zespół jest lepszy. Najgorzej jest znieść niepowodzenia jak tworzymy sytuacje, naciskamy na rywala, a piłka nie wpada do siatki. Najlepszym przykładem ćwierćfinał z Realem przed rokiem.

Na forum czasem zajrzę i postaram się coś skrobnąć, jak będę miał coś do powiedzenia. :P


Sajan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 marca 2005
Posty: 402
Rejestracja: 04 marca 2005

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 16:07

Volverin pisze:Obrazek

Który to, znowu Vidal? :D
Pereyra


"Wyobraź sobie worek, w worku bilon, worek ze trzy metry i wazy ze sto kilo. Wyobraź sobie worek, w worku banknoty, a teraz spójrz na tych co sprzedali się za pięć złotych"
bendzamin

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Posty: 4225
Rejestracja: 18 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 16:11

Volverin pisze:Który to, znowu Vidal? :D
To Pereyra, są mega podobni. Vidal tworzy mur i wygląda jakby instruował Roberto do tego popchnięcia :prochno:

Ależ mi się morda dzisiaj cały dzień cieszy po tym meczu, to był piękny wieczór.


:bravo:
Tyrael pisze:To nie Vidal tworzy mur tylko Tevez moj drogi :)
Możliwe, nie wiem w sumie skąd się we mnie wzięło to przeświadczenie, chociaż posturą podobni.
Ostatnio zmieniony 19 marca 2015, 16:32 przez bendzamin, łącznie zmieniany 1 raz.


Szilgu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 września 2004
Posty: 2240
Rejestracja: 02 września 2004

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 16:12

Volverin pisze:
Który to, znowu Vidal? :D

Nie mam problemu z gratulowaniem przeciwnikowi jeśli całkowicie zasłużenie pokonuje moją drużynę. Nawet mnie ta porażka tak nie bolała, bo od początku było widać, który zespół jest lepszy. Najgorzej jest znieść niepowodzenia jak tworzymy sytuacje, naciskamy na rywala, a piłka nie wpada do siatki. Najlepszym przykładem ćwierćfinał z Realem przed rokiem.

Na forum czasem zajrzę i postaram się coś skrobnąć, jak będę miał coś do powiedzenia. :P
Pereyra. Ale fryz zobowiązuje.

Bardzo podobał mi się Vidal, tylko nie rozumiem skąd u niego ta dziwna agresja w niektórych momentach. Dziękujmy sędziemu, że nie zarobił żółtej.


Hed

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 1302
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 16:30

bendzamin pisze:
Volverin pisze:Który to, znowu Vidal? :D
To Pereyra, są mega podobni. Vidal tworzy mur i wygląda jakby instruował Roberto do tego popchnięcia :prochno:

Ależ mi się morda dzisiaj cały dzień cieszy po tym meczu, to był piękny wieczór.


:bravo:
To nie Vidal tworzy mur tylko Tevez moj drogi :)


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 5251
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 19 marca 2015, 16:31

mateo369 pisze:Ale jak czytam komentarze, że po takim meczu możemy wygrać z każdym, to proponuję puknąć się bardzo mocno we wiadomą część ciała.
Nie, lepiej od razu zakładać, że jeśli w 1/4 trafimy na faworyta to tak srogo dostaniemy w czapkę, że po pierwszym meczu będzie pozamiatane. Z takim podejściem to w finale nie oglądalibyśmy ani Atletico, ani Borussi, czy kiedyś pary Porto-Monaco. Chelsea to miał być taki wielki faworyt do triumfu w LM, a wyeliminowało ich grające w osłabieniu PSG. Z dzisiejszym Bayernem szanse mamy minimalne, ale Guardiola to Guardiola. Raz na jakiś czas zdarza mu się zamotać we własnych kombinacjach, przepalą mu się obwody i wtedy szanse na przejście nawet tak mocnego rywala stają się już namacalne. Na tym etapie rozgrywek nie ma już łatwych przeciwników.
WojtinhoFCJ pisze:Z każdym sezonem mamy lepszy skład i chciałbym żeby za jakiś czas był on kompletny, żeby nie było tekstów że wciąż brakuje nam czegoś do końcowego triumfu. Wierzę że dojdziemy do momentu w którym to na papierze to my będziemy faworytami lub przynajmniej na równi z ww. zespołami i w pełni dorównamy lub poprawimy osiągnięcia z rozgrywek europejskich w latach 80 i 90.
Można by sobie życzyć szybszego rozwoju, ale jest chyba tak jak piszesz. Ten mecz powinien dodać nam wiele pewności siebie, a przede wszystkim zmobilizować do jeszcze cięższej pracy i lepszej gry w Europie. Bardzo dobrze, że na ten moment nie mamy łatki faworyta. Rola drużyny, która może, a nie musi przeważnie bardziej nam służy. Szczególnie wtedy, kiedy faktycznie ciężko negować fakt, że jakieś tam braki kadrowe na tle rywali mamy.
pan Zambrotta pisze:Allegri zjadł taktycznie Kloppa po przerwie. Duże propsy za zareagowanie po zejściu Pogby, w szatni to wszystko poukładał. Między zejsciem francuza a końcem peirwszej połowy było najciężej
Dokładnie. Trzeba być taktycznym ignorantem żeby nie zauważyć, że zespół grał zupełnie inaczej zaraz po wejściu Barzagliego i w drugiej połowie. Sami z siebie w przerwie się nie poukładali.


Momentami jeszcze nie zawsze wychodziło nam szybka wymiana podań, zbyt często wkradała się niedokładność, ale chciałbym zauważyć, że tak dobrego i efektywnego wychodzenia spod pressingu rywala dawno nie widziałem w naszym wykonaniu. Wreszcie też gramy z kontry i wyraźnie widać, że to jest trend, a nie "bo tak jakoś wyszło", jak za czasów Conte. Duża w tym zasługa Moraty, który jest bardzo szybki i dobrze prowadzi piłkę. Niemałą rolę odgrywa też Marchisio, który gra szybciej od Pirlo, a i pozwala innym naszym zawodnikom bardziej wychodzić do przodu, bo wiadomo, że jak zostanie w tyle to jest w stanie wykonać dobrą robotę w defensywie.


Zablokowany