LM 14/15 (1/8): Borussia 0-3 JUVENTUS
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1349
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Co do obaw niektorych przed PSG moge sie czesciowo z nimi zgodzic. Nie nawet przez pryzmat gry przeciwko Ibrze czy Verrattiemu, bo jak to Wojtek zauwazyl ,w pierwszym meczu ich nie bedzie, ale raczej przez SFG. Poniewaz my sami w nich nie strzelamy W OGOLE a srodek obrony Thiago Silva - David Luiz to jeden z najbardziej bramkostrzelnych duetow śo. Kolejna kwestia jest to, ze gros bramek tracimy wlasnie po rzutach roznych/wolnych.
BESTER MANN, BESTEEER !
- szymken
- Juventino
- Rejestracja: 13 września 2013
- Posty: 365
- Rejestracja: 13 września 2013
Może nie to, że boję, ale wydaje mi się, że będzie z nimi ciężko. Verratti ok duża dziura, ale myślę, że bez Ibry z Cavanim na szpicy, wiele nie stracą. Nie wiem co z Lucasem, ma chyba kontuzję ? Powalczyć możemy, ale moim zdaniem o wygraną będzie bardzo ciężko. Zobaczymy kogo wylosujemyWojtek pisze: Real wiadomo, zawsze nam z nimi jakoś szło, serio boisz się PSG? Warto pamiętać, że w pierwszy meczu nie zagrają Veratti i Ibra a to dla nich duża strata.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5550
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Czego wczoraj nie potwierdzilismy. Bonucci Barzagli i Chiellini skakali o glowe wyzej od Suboticia i Hummelsa, i wszystko w bok bez kolejnego zagrozenia.Dobry Mudżyn pisze: Kolejna kwestia jest to, ze gros bramek tracimy wlasnie po rzutach roznych/wolnych.
Oby byla to tendencja stała.
Ja chcialbym oczywiscie Monaco. A jak nie ich to Ateltico. Porto wydaje mi się bardzo grozna druzyna w tym sezonie.
Oby nie Bayern i Barca, reszta do ogolenia.
- filippo
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2004
- Posty: 1028
- Rejestracja: 29 listopada 2004
Niektorzy to sa glupsi niz ustawa przewiduje, jak Boga kochamBabinicz pisze:A ja bym chciał Real Madryt są w dołku,poza tym wciąż walczą w lidze.Poza tym śmieszą mnie wybory Porto,niektórzy chyba mają krótką pamięć(Benfica i półfinał LE).
forumowy ujadacz
- Don Paolo
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
- Posty: 613
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013
Jesteś Niemcem?mrozzi pisze:Owszem.Jacky pisze:A jak Gigi sie usmiecha i przybija piatki z jakimis kopaczami Hellasu po remisie, to na niego plujecie. Oj Polsko, Polsko... (wiem, Ty z Dojczów)mrozzi pisze:Klopp klasa. Uśmiechy, uściski z graczami Juve i Allegrim. Brawo!
//
0:3 w plecy. Borussia Dortmund tak wysoko na własnym stadionie, w Lidze Mistrzów nie przegrała jeszcze nigdy.
Nie chcę już się znęcać ani puszyć ale warto też wspomnieć, że Borussia w tym dwumeczu z Juventusem nie stworzyła sobie tak naprawdę nawet jednej stuprocentowej sytuacji pod bramką Buffona. Przez ponad 180 minut udało jej się strzelić tylko jedną bramkę po wywrotce Chielliniego.Najstarsi górale nie pamiętają kiedy Borussia Dortmund przegrała u siebie aż 0:3 biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki.
Reus w rewanżu praktycznie nie istniał.
Prezes podsumował:
https://twitter.com/boniekzibi
//
http://www.iv.pl/images/81276828643571225149.png
http://img.phombo.com/img1/photocombo/1 ... isplay.jpg
Człowiek z blizną przełamał się w LM już chyba na dobre
- Babinicz
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2010
- Posty: 162
- Rejestracja: 24 czerwca 2010
O co ci chodzi?Real nam leży,a Benfica nas wyeliminowała,co nie prawda?filippo pisze:Niektorzy to sa glupsi niz ustawa przewiduje, jak Boga kochamBabinicz pisze:A ja bym chciał Real Madryt są w dołku,poza tym wciąż walczą w lidze.Poza tym śmieszą mnie wybory Porto,niektórzy chyba mają krótką pamięć(Benfica i półfinał LE).
- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 807
- Rejestracja: 14 października 2004
Wielkie brawa dla Juve Kto przed meczem spodziewał się zwycięstwa 3:0 w tak dobrym stylu? Jednobramkowe wydawało się być bardziej realne, nawet remis. Borussia miała niby odrabiać straty a nie pokazała nic. Jak ktoś gdzieś napisał, ta bramka Reusa z 1 meczu trochę zaciemniła obraz tej rywalizacji niektórym obserwatorom bo wtedy też nic nie pokazali a to była ich jedyna 100% sytuacja. Przed rewanżem szanse mieli, ale dziwiło mnie lekkie faworyzowanie BvB przez niektóre media czy kibiców, że niby 1:0 im wystarczało, szkoda tylko że nie uwzględnili w planach bramek strzelonych przez Juve. Nie chodzi tu o to że Juve miało być traktowane przed rewanżem jako murowany faworyt który grał z klubem skazanym na pożarcie, ale proporcje nawet lekko skierowane w stronę Borussii to moim zdaniem niewłaściwa ocena co boisko wczoraj zweryfikowało.
Bardzo więc cieszy tak wysokie zwycięstwo. Borussia może i jest w kryzysie ale to wciąż dobra drużyna, która ostatnimi laty namieszała w LM, nie powinno się umniejszać tego awansu słabą formą BvB. Owszem, miało to znaczenie, ale wygraliśmy i awansowaliśmy do 1/4 zasłużenie, w obu meczach byliśmy lepsi.
To był świetny mecz całej drużyny, wykorzystaliśmy szanse które mieliśmy, zagraliśmy też dobrze taktycznie. Nie było głupich błędów czy kiksów. Może było kilka niepotrzebnych fauli i 2 sytuacje Moraty z których powinien wykorzystać jedną (poza bramką którą strzelił) to chyba jedyne co można wymienić na lekki minus, ale Morata wciąż jest młody i się rozwija a ten mecz też mu w tym pomógł.
Jeszcze raz brawa dla całej drużyny i trenera, przynieśli nam wczoraj dużo radości
Teraz co do losowania.. dziwi mnie brak wiary u niektórych kibiców co do kolejnych meczów tegorocznej LM. Drużyna pokazała że jest mocna, Bonucci powiedział że mają jeszcze sporo do udowodnienia w LM, ale nie boją się nikogo i to jest dobre podejście. Na papierze nie będziemy faworytami w meczu z Bayernem, Barcą i Realem, ale niech oni się martwią tym że ewentualnie mogą zagrać z nami. Juve może powalczyć z każdą z tych drużyn, mimo że na ten moment to one mają lepszy skład. Juve wraca do czołówki, mam nadzieję że na stałe, już dwa lata temu byliśmy w ćwierćfinale i teraz też go mamy, ale ja myślę że stać nas na więcej już w tej edycji. To jest Juventus, tu się gra o zwycięstwa, historia pokazuje nasze osiągnięcia. Z każdym sezonem mamy lepszy skład i chciałbym żeby za jakiś czas był on kompletny, żeby nie było tekstów że wciąż brakuje nam czegoś do końcowego triumfu. Wierzę że dojdziemy do momentu w którym to na papierze to my będziemy faworytami lub przynajmniej na równi z ww. zespołami i w pełni dorównamy lub poprawimy osiągnięcia z rozgrywek europejskich w latach 80 i 90.
Bardzo więc cieszy tak wysokie zwycięstwo. Borussia może i jest w kryzysie ale to wciąż dobra drużyna, która ostatnimi laty namieszała w LM, nie powinno się umniejszać tego awansu słabą formą BvB. Owszem, miało to znaczenie, ale wygraliśmy i awansowaliśmy do 1/4 zasłużenie, w obu meczach byliśmy lepsi.
To był świetny mecz całej drużyny, wykorzystaliśmy szanse które mieliśmy, zagraliśmy też dobrze taktycznie. Nie było głupich błędów czy kiksów. Może było kilka niepotrzebnych fauli i 2 sytuacje Moraty z których powinien wykorzystać jedną (poza bramką którą strzelił) to chyba jedyne co można wymienić na lekki minus, ale Morata wciąż jest młody i się rozwija a ten mecz też mu w tym pomógł.
Jeszcze raz brawa dla całej drużyny i trenera, przynieśli nam wczoraj dużo radości
Teraz co do losowania.. dziwi mnie brak wiary u niektórych kibiców co do kolejnych meczów tegorocznej LM. Drużyna pokazała że jest mocna, Bonucci powiedział że mają jeszcze sporo do udowodnienia w LM, ale nie boją się nikogo i to jest dobre podejście. Na papierze nie będziemy faworytami w meczu z Bayernem, Barcą i Realem, ale niech oni się martwią tym że ewentualnie mogą zagrać z nami. Juve może powalczyć z każdą z tych drużyn, mimo że na ten moment to one mają lepszy skład. Juve wraca do czołówki, mam nadzieję że na stałe, już dwa lata temu byliśmy w ćwierćfinale i teraz też go mamy, ale ja myślę że stać nas na więcej już w tej edycji. To jest Juventus, tu się gra o zwycięstwa, historia pokazuje nasze osiągnięcia. Z każdym sezonem mamy lepszy skład i chciałbym żeby za jakiś czas był on kompletny, żeby nie było tekstów że wciąż brakuje nam czegoś do końcowego triumfu. Wierzę że dojdziemy do momentu w którym to na papierze to my będziemy faworytami lub przynajmniej na równi z ww. zespołami i w pełni dorównamy lub poprawimy osiągnięcia z rozgrywek europejskich w latach 80 i 90.
Ostatnio zmieniony 19 marca 2015, 16:48 przez Vojtimar, łącznie zmieniany 1 raz.
Z Juve na dobre i złe!
- Volverin
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 22 lutego 2015
- Posty: 29
- Rejestracja: 22 lutego 2015
Który to, znowu Vidal?
Nie mam problemu z gratulowaniem przeciwnikowi jeśli całkowicie zasłużenie pokonuje moją drużynę. Nawet mnie ta porażka tak nie bolała, bo od początku było widać, który zespół jest lepszy. Najgorzej jest znieść niepowodzenia jak tworzymy sytuacje, naciskamy na rywala, a piłka nie wpada do siatki. Najlepszym przykładem ćwierćfinał z Realem przed rokiem.
Na forum czasem zajrzę i postaram się coś skrobnąć, jak będę miał coś do powiedzenia.
- Sajan
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2005
- Posty: 402
- Rejestracja: 04 marca 2005
PereyraVolverin pisze:
Który to, znowu Vidal?
"Wyobraź sobie worek, w worku bilon, worek ze trzy metry i wazy ze sto kilo. Wyobraź sobie worek, w worku banknoty, a teraz spójrz na tych co sprzedali się za pięć złotych"
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 4225
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
To Pereyra, są mega podobni. Vidal tworzy mur i wygląda jakby instruował Roberto do tego popchnięciaVolverin pisze:Który to, znowu Vidal?
Ależ mi się morda dzisiaj cały dzień cieszy po tym meczu, to był piękny wieczór.
Możliwe, nie wiem w sumie skąd się we mnie wzięło to przeświadczenie, chociaż posturą podobni.Tyrael pisze:To nie Vidal tworzy mur tylko Tevez moj drogi
Ostatnio zmieniony 19 marca 2015, 16:32 przez bendzamin, łącznie zmieniany 1 raz.
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 2240
- Rejestracja: 02 września 2004
Pereyra. Ale fryz zobowiązuje.Volverin pisze:
Który to, znowu Vidal?
Nie mam problemu z gratulowaniem przeciwnikowi jeśli całkowicie zasłużenie pokonuje moją drużynę. Nawet mnie ta porażka tak nie bolała, bo od początku było widać, który zespół jest lepszy. Najgorzej jest znieść niepowodzenia jak tworzymy sytuacje, naciskamy na rywala, a piłka nie wpada do siatki. Najlepszym przykładem ćwierćfinał z Realem przed rokiem.
Na forum czasem zajrzę i postaram się coś skrobnąć, jak będę miał coś do powiedzenia.
Bardzo podobał mi się Vidal, tylko nie rozumiem skąd u niego ta dziwna agresja w niektórych momentach. Dziękujmy sędziemu, że nie zarobił żółtej.
- Hed
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 1302
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
To nie Vidal tworzy mur tylko Tevez moj drogibendzamin pisze:To Pereyra, są mega podobni. Vidal tworzy mur i wygląda jakby instruował Roberto do tego popchnięciaVolverin pisze:Który to, znowu Vidal?
Ależ mi się morda dzisiaj cały dzień cieszy po tym meczu, to był piękny wieczór.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Nie, lepiej od razu zakładać, że jeśli w 1/4 trafimy na faworyta to tak srogo dostaniemy w czapkę, że po pierwszym meczu będzie pozamiatane. Z takim podejściem to w finale nie oglądalibyśmy ani Atletico, ani Borussi, czy kiedyś pary Porto-Monaco. Chelsea to miał być taki wielki faworyt do triumfu w LM, a wyeliminowało ich grające w osłabieniu PSG. Z dzisiejszym Bayernem szanse mamy minimalne, ale Guardiola to Guardiola. Raz na jakiś czas zdarza mu się zamotać we własnych kombinacjach, przepalą mu się obwody i wtedy szanse na przejście nawet tak mocnego rywala stają się już namacalne. Na tym etapie rozgrywek nie ma już łatwych przeciwników.mateo369 pisze:Ale jak czytam komentarze, że po takim meczu możemy wygrać z każdym, to proponuję puknąć się bardzo mocno we wiadomą część ciała.
Można by sobie życzyć szybszego rozwoju, ale jest chyba tak jak piszesz. Ten mecz powinien dodać nam wiele pewności siebie, a przede wszystkim zmobilizować do jeszcze cięższej pracy i lepszej gry w Europie. Bardzo dobrze, że na ten moment nie mamy łatki faworyta. Rola drużyny, która może, a nie musi przeważnie bardziej nam służy. Szczególnie wtedy, kiedy faktycznie ciężko negować fakt, że jakieś tam braki kadrowe na tle rywali mamy.WojtinhoFCJ pisze:Z każdym sezonem mamy lepszy skład i chciałbym żeby za jakiś czas był on kompletny, żeby nie było tekstów że wciąż brakuje nam czegoś do końcowego triumfu. Wierzę że dojdziemy do momentu w którym to na papierze to my będziemy faworytami lub przynajmniej na równi z ww. zespołami i w pełni dorównamy lub poprawimy osiągnięcia z rozgrywek europejskich w latach 80 i 90.
Dokładnie. Trzeba być taktycznym ignorantem żeby nie zauważyć, że zespół grał zupełnie inaczej zaraz po wejściu Barzagliego i w drugiej połowie. Sami z siebie w przerwie się nie poukładali.pan Zambrotta pisze:Allegri zjadł taktycznie Kloppa po przerwie. Duże propsy za zareagowanie po zejściu Pogby, w szatni to wszystko poukładał. Między zejsciem francuza a końcem peirwszej połowy było najciężej
Momentami jeszcze nie zawsze wychodziło nam szybka wymiana podań, zbyt często wkradała się niedokładność, ale chciałbym zauważyć, że tak dobrego i efektywnego wychodzenia spod pressingu rywala dawno nie widziałem w naszym wykonaniu. Wreszcie też gramy z kontry i wyraźnie widać, że to jest trend, a nie "bo tak jakoś wyszło", jak za czasów Conte. Duża w tym zasługa Moraty, który jest bardzo szybki i dobrze prowadzi piłkę. Niemałą rolę odgrywa też Marchisio, który gra szybciej od Pirlo, a i pozwala innym naszym zawodnikom bardziej wychodzić do przodu, bo wiadomo, że jak zostanie w tyle to jest w stanie wykonać dobrą robotę w defensywie.