Serie A 14/15 (27): Palermo 0-1 JUVENTUS
- JuveGrzesiu
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
- Posty: 226
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
Obejrzałem tylko pierwszą połowę, bo potem musiałem wyjść, ale byłem dziwnie spokojny.
1. Myślałem, że nie będzie gorzej niż remis.
2. Nie chciałem tego dalej oglądać
Allegri out, ta taktyka pod Juventus nie pasuje! Tak samo jak Llorente obok Teveza przy takiej taktyce. Oprócz tego, że Llorente nie może odnaleźć formy z tamtego sezonu to ni huhu nie pasuje mu styl jakim gramy. Rozwaliła mnie sytuacja, gdzie Tevez był z piłką w okolicach 40metra, a w polu karnym sam Llorente i zbiegające "skrzydła" Lichy i Cegła :rotfl:
Wolę umrzeć niż patrzeć na taką ofensywę xd
Do tego oglądanie pomocy w pierwszej pomocy to była masakra. Sturaro jeszcze sobie nie radzi, Pereyra coraz bardziej stara się pokazać, że jest za cienki na Juventus i Marchisio znowu nie grał najlepszego meczu. Dobrze, że co jakiś czas była kamera na Barzagliego, bo to mnie uspokajało
No to teraz czekamy do środy i mam nadzieję, że ten mecz skończę z uśmiechem na twarzy
1. Myślałem, że nie będzie gorzej niż remis.
2. Nie chciałem tego dalej oglądać
Allegri out, ta taktyka pod Juventus nie pasuje! Tak samo jak Llorente obok Teveza przy takiej taktyce. Oprócz tego, że Llorente nie może odnaleźć formy z tamtego sezonu to ni huhu nie pasuje mu styl jakim gramy. Rozwaliła mnie sytuacja, gdzie Tevez był z piłką w okolicach 40metra, a w polu karnym sam Llorente i zbiegające "skrzydła" Lichy i Cegła :rotfl:
Wolę umrzeć niż patrzeć na taką ofensywę xd
Do tego oglądanie pomocy w pierwszej pomocy to była masakra. Sturaro jeszcze sobie nie radzi, Pereyra coraz bardziej stara się pokazać, że jest za cienki na Juventus i Marchisio znowu nie grał najlepszego meczu. Dobrze, że co jakiś czas była kamera na Barzagliego, bo to mnie uspokajało
No to teraz czekamy do środy i mam nadzieję, że ten mecz skończę z uśmiechem na twarzy
- camor
- Juventino
- Rejestracja: 21 lipca 2004
- Posty: 15
- Rejestracja: 21 lipca 2004
duza przewaga w lidze, polfinal CI, szansa na awansc do 1/4 LM, a tu 90% komentarzy do narzekania i jechanie po Allegrim - idiotyzm niektórych mnie powala...
Nie ma druzyny,ktora nie zalicza wpadek. Chelsea odpadla z LM, City przegrywa z Burnley, Real cudem eliminuje Schalke, a Barca meczy sie kilkukrotnie z jakimis burakami w lidze...ale najlepiej powiedziec,ze Juve jest beznadziejne, a Allegri to #### a nie trener.
Nie ma druzyny,ktora nie zalicza wpadek. Chelsea odpadla z LM, City przegrywa z Burnley, Real cudem eliminuje Schalke, a Barca meczy sie kilkukrotnie z jakimis burakami w lidze...ale najlepiej powiedziec,ze Juve jest beznadziejne, a Allegri to #### a nie trener.
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2522
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
Czyli: Spokoj - Prawdopodobna asysta do przeciwnika - Gol dla przeciwnika na BVBCabrini_idol pisze:Barzagli Bonnuci Chiellini na BVB.
Meczu nie widzialem. Zapomnialo mi sie. Ale z tego, co czytam, to moze nawet lepiej. BVB dzisiaj tez niezle umoczylo. Nasza potyczka z nimi, to bedzie chyba najslab... wroc. Najtrudniejszy do ogladania mecz fazy pucharowej LM A.D. 2015
Nie spuszczajcie sie tak ochoczo nad Barza, bo nie wiem czy ktos jeszcze pamieta, ale Vidal po powrocie z kontuzji zapakowal bodaj dwa gole.
Morata widac sie chlopak zaczyna rozgrywac. I dobrze. Ale i tak nie jest wart tych 20melonów. Natomiast jestem zdziwiony, ze wyceniany na caly budzet armii Stanow Złajdaczonych Ameryki Pln. wygladajacy na lat 16 bez kopru pod nosem nasz rodak Dybała nic nie strzelil.
Nie pierwszy raz widze taka opinie na forumku, czyli ze styl, formacja, ustawienie whatever mu nie pasuja. No coz, ja mam inna teorie na ten temat, a mianowicie: wafel zawsze bedzie waflem i tyle w temacie. Takie samo zdanie mam o "klonie" Vidala z Udine.JuveGrzesiu pisze:Oprócz tego, że Llorente nie może odnaleźć formy z tamtego sezonu to ni huhu nie pasuje mu styl jakim gramy.
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- Warchoł
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2014
- Posty: 12
- Rejestracja: 27 lipca 2014
No tak Pereyra nie jest wart nawet jednej bańki, szczególnie dla kogoś kto nie ogląda meczów. Ciekawe jakiego b2b byś kupił za te pieniądze...Jacky pisze:Czyli: Spokoj - Prawdopodobna asysta do przeciwnika - Gol dla przeciwnika na BVBCabrini_idol pisze:Barzagli Bonnuci Chiellini na BVB.
Meczu nie widzialem. Zapomnialo mi sie. Ale z tego, co czytam, to moze nawet lepiej. BVB dzisiaj tez niezle umoczylo. Nasza potyczka z nimi, to bedzie chyba najslab... wroc. Najtrudniejszy do ogladania mecz fazy pucharowej LM A.D. 2015
Nie spuszczajcie sie tak ochoczo nad Barza, bo nie wiem czy ktos jeszcze pamieta, ale Vidal po powrocie z kontuzji zapakowal bodaj dwa gole.
Morata widac sie chlopak zaczyna rozgrywac. I dobrze. Ale i tak nie jest wart tych 20melonów. Natomiast jestem zdziwiony, ze wyceniany na caly budzet armii Stanow Złajdaczonych Ameryki Pln. wygladajacy na lat 16 bez kopru pod nosem nasz rodak Dybała nic nie strzelil.
Nie pierwszy raz widze taka opinie na forumku, czyli ze styl, formacja, ustawienie whatever mu nie pasuja. No coz, ja mam inna teorie na ten temat, a mianowicie: wafel zawsze bedzie waflem i tyle w temacie. Takie samo zdanie mam o "klonie" Vidala z Udine.JuveGrzesiu pisze:Oprócz tego, że Llorente nie może odnaleźć formy z tamtego sezonu to ni huhu nie pasuje mu styl jakim gramy.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Dostał penetrujące podanie za obronę, czego więcej mógł chcieć napastnik w takiej sytuacji? Przed oddaniem strzału musiał trochę poczarować, ale zwróćmy uwagę na przyjęcie, które nie było idealne. A że potem oddał bardzo dobry strzał słabszą nogą z dużej odległości...? Gość przyszedł za 20 mln E z poniżającą dla klubu klauzulą, chyba wypadałoby też coś od niego wymagać oprócz robienia wiatru? Rankingi gazet i portali jako MotM wskazują właśnie Moratę lub Marchisio więc coś chyba nie halo z tym krytykowaniem Claudio. Asystował przy zwycięskim golu, walczył w obronie zaliczając ważne akcje defensywne nie sprokurował groźnej sytuacji oraz wraz z Rysiem i Bonuccim wygrał najwięcej pojedynków główkowych. Oglądaliśmy chyba inny mecz.mateelv pisze:Z tą asystą to nie przesadzajmy. Morata zrobił coś z niczego moim zdaniem.
W przeciągu ostatniego dwu i pół miesiąca chyba nie tylko o jednym meczu zapomniałeś. W tym roku kalendarzowym jest to zawodnik na poziomie zbliżonym do Teveza. Potwierdzają to zarówno odczucia względem jego gry, jak i statystyki.Jacky pisze:Morata widac sie chlopak zaczyna rozgrywac. I dobrze. Ale i tak nie jest wart tych 20melonów.
Dziś akurat wyraźnie lepszy od swego "protoplasty", jak i Sturaro. Serio, naprawdę niezły mecz Argentyńczyka. Pewnie dlatego, że nie miał zbyt wielu bezpośrednich okazji żeby atakować w okolicach pola karnego przeciwnika. Jednak tego, że nakręcił parę dobrych kontr radząc sobie 1 na 1 z przeciwnikiem (niech rzuci kamieniem ten, który w lecie nie chciał dryblera) i grał poprawnie w defensywie nie można mu odmówić.Jacky pisze:Takie samo zdanie mam o "klonie" Vidala z Udine.
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1512
- Rejestracja: 26 listopada 2006
Eh, ale Ty filozofujesz. Po pierwsze żadnego nieidealnego przyjęcia tam nie widziałem, chciał zrobić balans nad piłką i go zrobił, zauważ, że odsunął on się wtedy od obrońcy na bezpieczny dystans. Dostał podanie, bo taki jest zafajdany los pomocnika, by obsługiwać napadziora, który tak ładnie zrywa się na wpół wolne pole. Z lekkością przeszedł sobie na "słabszą" nogę i strzelił gola, ot tak, którego Llorente nie potrafiłby nawet sobie wyobrazić. Dzięki niemu mamy 3pkt. Dodatkowo Bonucci i Barza dodali wczoraj kupę pewności z tyłu i to głownie cała historia tego nudnawego meczu.Arbuzini pisze:Dostał penetrujące podanie za obronę, czego więcej mógł chcieć napastnik w takiej sytuacji? Przed oddaniem strzału musiał trochę poczarować, ale zwróćmy uwagę na przyjęcie, które nie było idealne. A że potem oddał bardzo dobry strzał słabszą nogą z dużej odległości...? Gość przyszedł za 20 mln E z poniżającą dla klubu klauzulą, chyba wypadałoby też coś od niego wymagać oprócz robienia wiatru?mateelv pisze:Z tą asystą to nie przesadzajmy. Morata zrobił coś z niczego moim zdaniem.
Skoro twierdzisz, że Markiz jest mvp, a ja uważam, że powinno się od niego oczekiwać więcej (pokazał jak dobrze chociażby zastępuje Pirlo parę meczów wcześniej), to tak jak sam mówisz, WYPADAŁOBY od niego wymagać czegoś więcej niż np. udawania, że jest się na boisku. Przykro mi, ale to jego odwieczny problem, dla mnie wczoraj znowu chciał być niewidoczny i tyle.
Po ostatnich "wybrykach" wiem na ile go stać i oczekuję od Claudio po prostu więcej pałera.
Vidalów i innych już się nawet nie czepiam... bo w sumie najważniejsze to zwycięstwo, ale... tu chodzi o ten rewanż z BVB. W super formie to my nie jesteśmy. Pocieszający jest solidny powrót Barzagliego, mam nadzieję, że zagra z niemiaszkami.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Rozmawiajmy o tym, co zagrał Marchisio w tym meczu na tle innych zawodników na boisku, a nie tego co grał pół roku temu. To nie filozofowanie, a wybór MotM. Jeśli ktoś tu szuka filozofuje to raczej nie ja.
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1438
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Dybala z Vasquezem coś pokazali czy to to samo show które zrobił Berardi z Zazą w meczu z nami?
Oglądałem tylko pierwsze 30 min i w sumie cieszę się, że nie zdecydowałem się na więcej.
Trochę śmiać mi się chciało bo Marchisio prawie wcale nie skacze do górnych piłek (chyba się ich boi), a gdy już to zrobił to myślałem, że się połamał.
Oglądałem tylko pierwsze 30 min i w sumie cieszę się, że nie zdecydowałem się na więcej.
Trochę śmiać mi się chciało bo Marchisio prawie wcale nie skacze do górnych piłek (chyba się ich boi), a gdy już to zrobił to myślałem, że się połamał.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8860
- Rejestracja: 23 marca 2003
Mega cenna 3 pkt. Szczerze, to przed meczem nawet remis by mnie zadowolił. Zagraliśmy kolejny mecz bez fajerwerków, oszczędziliśmy w połowie podstawowych zawodników i mamy 3 pkt. z Barbera
W lecie musimy jednak trochę zmienić skład, to nieuniknione. Llorente to przykry żart, De Ceglie w 1 składzie to astronomia w dodatku to co wyprawia Lichy wywołuje u mnie obrzydzenie, naprawdę. Mało, że zapomniał jak się gra w piłkę to jeszcze to piłowanie japy :lol: Żenada...
Naprawdę fajnie Barzagli poza 1 interwencją na żółtą kartkę, jak go gość objechał.
Borussia się wcale nie oszczędzała, dawać tą środę! :twisted:
W lecie musimy jednak trochę zmienić skład, to nieuniknione. Llorente to przykry żart, De Ceglie w 1 składzie to astronomia w dodatku to co wyprawia Lichy wywołuje u mnie obrzydzenie, naprawdę. Mało, że zapomniał jak się gra w piłkę to jeszcze to piłowanie japy :lol: Żenada...
Naprawdę fajnie Barzagli poza 1 interwencją na żółtą kartkę, jak go gość objechał.
Borussia się wcale nie oszczędzała, dawać tą środę! :twisted:
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ograniczenia Llorente znamy od dawna, ale zatrważające jest to, co robi z nim trener. Podczas wywiadów Allegri sam prosto z mostu przyznaje, że zdaje sobie sprawę, że Fernando jest typem napastnika, który nie ma szans poradzić sobie będąc osamotnionym na szpicy. I co? I rzuca Hiszpana na szpicę a drugi napastnik jest od niego oddalony o jakieś 20 metrów. Może wypadałoby ruszyć dyńką i trochę zmienić formułę gry w momencie, gdy na murawie pojawia się Llorente.. :doh: Jasne, forma naszej '14-tki' też nie ta sama co rok temu, ale jednak system gry sprzyjał uwydatnieniu jego zalet, a nie wad tak jak jest obecnie. Za drewniane przyjęcia czy krzywe podania obrywać powinien piłkarz, ale za obraz, w którym mecz toczy się na zasadzie Juventus + Llorente vs rywal, odpowiada Allegri.Dragon pisze:Llorente to przykry żart
Co do De Ceglie, to faktycznie jest to jakieś ogromne nieporozumienie. Nie tylko wczoraj, ale w ogóle. Ja wiem - w każdej drużynie są jakieś pokraki, mniejsze bądź większe. Ale jasna cholera, kaliber 'paralityctwa' Kuczera wychodzi poza ziemską orbitę.
Muszę uczciwie przyznać, oglądałem tylko pierwszą połowę, po której stwierdziłem, że są ciekawsze formy spędzania wolnego czasu. Jest wygrana na niegościnnym terenie i w okrojonym składzie przed arcyważnym meczem. No i dobra
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Co drugi pisze tutaj, że meczu nie oglądał, bądź oglądał jednym okiem, bo miał ciekawsze zajęcia, a jak się człowiek zdziwił, żeście rodaków w walce o brąz nie oglądali, to o mało ukrzyżowany nie został...
Nie przyszło Wam do głowy, że tak słaba postawa duetu Dybala -Vasqez to zasługa naszej postawy w tyłach? Już drugi taki mecz z rzędu, z czego należy się cieszyć, ale po co, skoro można jechać po De Ceglie, co nie? Zabawnie jesteście... :lol:
Nie przyszło Wam do głowy, że tak słaba postawa duetu Dybala -Vasqez to zasługa naszej postawy w tyłach? Już drugi taki mecz z rzędu, z czego należy się cieszyć, ale po co, skoro można jechać po De Ceglie, co nie? Zabawnie jesteście... :lol:
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Postawę tercetu Barzagli-Bonucci-Chiellini jak najbardziej trzeba docenić, bo faktycznie wyłączyli z gry bardzo groźny duet, ale co ma do tego kasztan De Ceglie?wojczech7 pisze:Nie przyszło Wam do głowy, że tak słaba postawa duetu Dybala -Vasqez to zasługa naszej postawy w tyłach? Już drugi taki mecz z rzędu, z czego należy się cieszyć, ale po co, skoro można jechać po De Ceglie, co nie? Zabawnie jesteście... :lol:
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Nie ma nic. Nikt natomiast o dobrej postawie wymienionego tercetu nie wspomniał, bo wolał się skupić na paralitycznosci Cegły, albo Llorente. Świadczy to o niczym innym, jak o tym, żeście smutasypumex pisze:Postawę tercetu Barzagli-Bonucci-Chiellini jak najbardziej trzeba docenić, bo faktycznie wyłączyli z gry bardzo groźny duet, ale co ma do tego kasztan De Ceglie?wojczech7 pisze:Nie przyszło Wam do głowy, że tak słaba postawa duetu Dybala -Vasqez to zasługa naszej postawy w tyłach? Już drugi taki mecz z rzędu, z czego należy się cieszyć, ale po co, skoro można jechać po De Ceglie, co nie? Zabawnie jesteście... :lol:
Ostatnio zmieniony 15 marca 2015, 12:14 przez wojczech7, łącznie zmieniany 1 raz.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- JuveGrzesiu
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
- Posty: 226
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
Przeczytaj najpierw poprzednie strony, a potem pozwalaj sobie na takie wypowiedziwojczech7 pisze:Nie ma nic. Nikt natomiast o dobrej postawie wymienionego tercetu nie wspomniał, bo wolał się skupić na paralitycznosci Cegły, albo Llorente. Świadczy to o niczym innym, jak o tym, żeście smutasypumex pisze:Postawę tercetu Barzagli-Bonucci-Chiellini jak najbardziej trzeba docenić, bo faktycznie wyłączyli z gry bardzo groźny duet, ale co ma do tego kasztan De Ceglie?wojczech7 pisze:Nie przyszło Wam do głowy, że tak słaba postawa duetu Dybala -Vasqez to zasługa naszej postawy w tyłach? Już drugi taki mecz z rzędu, z czego należy się cieszyć, ale po co, skoro można jechać po De Ceglie, co nie? Zabawnie jesteście... :lol:
Chyba 2/3 komentujących wspomniało o dobrej postawie Barzagliego i/lub Bonu/Chielliniego.
Więc nie mów, że nikt nic nie powiedział o obronie, bo padło pare miłych słów o naszym BBC.