Serie A 14/15 (25): Roma 1-1 JUVENTUS
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Tracenie bramek po stałych fragmentach gry irytuje...albo babol albo stały fragment gry...to już widać gołym okiem, że każdy rywal na siłę szuka stałych fragmentów gry bo wie, że Juve jest frajerem w tej kwestii...wkurzony jestem na drewnianego chłopca, że tak łatwo prowokuje te wolne bo wiadomo, że praktycznie każde wejście kielona to rzut wolny...tych mankamentów przy stałych nie wyeliminujemy nigdy - nie udało się Conte, nie udało Maxiowi...mam nadzieję, że do Dortmundu nie pojedziemy grać na remis bo wiadomo jak się to skończy a nieporadność obrońców BVB trzeba wykorzystać...
- Mate.G
- Juventino
- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1252
- Rejestracja: 10 września 2011
Fajnie, że Coman wchodzi na ogony XD
Gość musi u Nas zostać potencjał ma
Większy niż Krasic 8)
Gość musi u Nas zostać potencjał ma
Większy niż Krasic 8)
Ostatnio zmieniony 03 marca 2015, 07:55 przez Mate.G, łącznie zmieniany 2 razy.
http://www.forum.juvepoland.com/viewtopic.php?t=26264
Prezent dla Fana Juventusu
Prezent dla Fana Juventusu
- Krzychu89
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
- Posty: 205
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
Po tym meczu jeszcze bardziej drżę na myśl o tym co Chiellini może pokazać w rewanżu z BVB. :oops:
W sumie to był wygrany mecz, ale Giorgio musiał zafundować stały fragment po którym Romie udało się wcisnąć piłkę do bramki. Ogbonna mógł wskoczyć za niego już na ten mecz.
Poza tym nic specjalnego, Roma chyba pogodziła się z drugim miejscem, aczkolwiek na początku myślałem że połamią nogi Vidalowi...
Ładniutka brama Teveza
W sumie to był wygrany mecz, ale Giorgio musiał zafundować stały fragment po którym Romie udało się wcisnąć piłkę do bramki. Ogbonna mógł wskoczyć za niego już na ten mecz.
Poza tym nic specjalnego, Roma chyba pogodziła się z drugim miejscem, aczkolwiek na początku myślałem że połamią nogi Vidalowi...
Ładniutka brama Teveza
- Krzychu89
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
- Posty: 205
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
Myślę że Allegri już wcześniej mógł zmienić Moratę, który w drugiej połowie opadł z sił. Tevez wracał dosyć głęboko po piłkę i brakowało kogoś z przodu... Ten remis na własne życzenie, a pierwsza akcja tuz po czerwonej kartce gdy Pereyra dostał dobrą piłkę od Vidala - pozwalała wierzyć że Juve będzie chciało strzelić kolejną bramkę i dobić Romę. Może po części mieli w głowach rewanż z BVB, dlatego chcieli dowieźć jak najmniejszym kosztem 1:0, no i może gdyby nie taki Chiellini udałoby się. Zgadzam się że z BVB nie można tylko się bronić i liczyć na 0:0. Najbardziej to juz w ogóle martwi dyspozycja Chielliniego i fakt że Allegri nawet nie myśli żeby posadzić go na jakiś czas na ławce...
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Naprawdę myślisz, że zostaną wyciągnięte konsekwencje, których nie są w stanie wyciągnąć od kilku sezonów ?Zdun pisze:Bardzo dobrze ze remis z dwoch powodow. Po pierwsze przewaga 9 pkt zostaje po drugie moze zostana wyciagniete konsekwencje z tej bramki na mecz z Bvb bo gra na remis to niezly zart z tak slaba Roma..
Kielon z BVB tylko na ławę się nadaje bo to, że stworzy on jakieś zagrożenie jest niemal pewne...
Możemy być pewni, że w rewanżu z Borussia nasi będą mieli pełne pory skoro wczoraj mieli pełne gacie przeciwko grającej w 10 Romie...
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
zahor pisze:Jeżeli Juventus odpadnie z BVB, to nie dlatego że babola walnie Chiellini, nie dlatego że Morata z trzech metrów trafi w słupek, nie dlatego że Lichtsteiner kiepsko kiwa, Buffon nie radzi sobie z dośrodkowaniami a obrona zasypia przy rożnych. Odpadnie dlatego, że jest Juventusem i zamiast DNA zwycięzców, o którym dużo się tutaj mówi, ma geny frajerów którzy nie potrafią dobić rywala mając go podanego na tacy. To, że nad Romą mamy 9 punktów przewagi zamiast 12 nie ma akurat żadnego znaczenia, tak czy srak scudetto przegrać się już nie uda, natomiast przerażające jest to co ta drużyna wyprawia w momentach takich jak dzisiaj po strzeleniu gola. Przez 70 minut wzorcowa gra, kapitalna organizacja w obronie, nie było się do czego przyczepić. W której minucie Roma oddała pierwszy strzał (niekoniecznie celny)? To było chyba to uderzenie głową, które Buffon sparował na róg. Co stało na przeszkodzie żeby utrzymać ten poziom skupienia jeszcze przez 20 minut, szukając kolejnych szans po kontrach, które to szanse z pewnością by się nadarzyły? Co tymczasem robi Juventus? Gra tak, że Roma autentycznie to spotkanie dzisiaj mogła wygrać. Konia z rzędem temu, kto jest to w stanie racjonalnie i przekonująco wyjaśnić.
Gdybym był naiwny wierzyłbym, że plusem wczorajszego obrotu sprawy będzie inne, lepsze podeście naszych w meczu w Dortmundzie. Że wyciągniemy wnioski z zawalonej na własne życzenie końcówki spotkania. Ale naiwny nie jestem, szereg zdarzeń z niedalekiej przeszłości przeczy choćby najmniejszej chęci wzięcia lekcji z niepowodzeń. Gdyby było inaczej to już dawno ogarnęlibyśmy ten syf przy stałych fragmentach gry, choć trochę nauczylibyśmy się kontrować, doskonale znalibyśmy konsekwencje odpuszczenia przy raptem jednobramkowym prowadzeniu, a kto wie - może nawet mielibyśmy w gablocie trofeum Ligi Europy.
Powodzenia na Westfalenstadion, Max :lol:
- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 418
- Rejestracja: 08 marca 2010
Wywieziony punkt grając przeciwko 10... frajerzymy po całości
http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Można przewidzieć scenariusz meczu w Dortmnundzie bo nie oszukujmy się - brak jest w Juve zaskoczenia...
Juve pojedzie do Dortmundu nastawione na remis i z luźnymi zwieraczami...Borussia walnie bramę bo to pewne i wówczas zwieracze całkiem puszczą a Juve nie będzie w stanie nawet odpowiedzieć...tak jak z Atletico...jeśli jakimś cudem przejdziemy dalej to aż strach pomyśleć co będzie jak zagrają np. z Barceloną...drewniany chłopiec z trójką i spółka przeciwko Neymarowi/Messiemu/Suarezowi...ewentualnie Suareza kielon może pogryźć jak sprowadzi go do parteru bo w pojedynkach biegowych będzie tylko jego plecy oglądał...
Juve pojedzie do Dortmundu nastawione na remis i z luźnymi zwieraczami...Borussia walnie bramę bo to pewne i wówczas zwieracze całkiem puszczą a Juve nie będzie w stanie nawet odpowiedzieć...tak jak z Atletico...jeśli jakimś cudem przejdziemy dalej to aż strach pomyśleć co będzie jak zagrają np. z Barceloną...drewniany chłopiec z trójką i spółka przeciwko Neymarowi/Messiemu/Suarezowi...ewentualnie Suareza kielon może pogryźć jak sprowadzi go do parteru bo w pojedynkach biegowych będzie tylko jego plecy oglądał...
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Płaczki z Was straszne i baby marudzące. Z BVB to będzie zupełnie inny mecz. Natomiast wybieganie do teoretycznego meczu z Barceloną i wieszczenie co to nie będzie to już w ogóle porażka.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1349
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Makiavel pisze:Płaczki z Was straszne i baby marudzące. Z BVB to będzie zupełnie inny mecz. Natomiast wybieganie do teoretycznego meczu z Barceloną i wieszczenie co to nie będzie to już w ogóle porażka.
Ot, mentalnosc Juvepoland. Za Capello? Narzekanie na styl. Za Lippiego? Narzekanie na brak poczwornej korony. Za Conte? Narzekanie ze mimo 10 pkt przewagi nie wygrywamy wszystkiego co sie rusza nie majac do tego predyspozycji. Za Deschampsa i Ranieriego tez byly narzekania. Tym typom nigdy nie dogodzisz. Nie wiem czy tu wychodzi mentalnosc polactwa-narzekactwa, czy po prostu w jednym miejscu nagromadzilo sie az tylu marudow (pszypadeck? - nie sondze!) ale zawsze po meczach czy to wygranych, zremisowanych czy przegranych - czy to z nizinami tabeli, czy rownorzedna czy nawet mocniejsza druzyna wchodze z nieukrywana przyjemnoscia na temat meczowy poczytac jęki i narzekania
BESTER MANN, BESTEEER !
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
No nie wiem...prawdopodobnie jesteśmy z dwóch różnych epok bo za Capello i Lippiego to nie miałem na co narzekać...jeśli dla Was powielanie tych samych błędów od kilku sezonów jest ok to w porządku...tak na marginesie, nie narzekam na Maxa bo nie robiłem też tego wcześniej i nie mam powodów aby to robić...czy z Borussią to będzie inny mecz ? Wierzyłem podobnie przed meczami z Olympiakosem i Atletico i sam najeżdżałem tutaj na pesymistów...wystarczyłoby sprawdzić moje wpisy ale teraz jestem po drugiej strony barykady bo nasi chłopcy mnie tam wykopali...
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1349
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Mimo iz ogladalem Juventus zarowno za Capello jak i Lippiego, to nie mialem jeszcze konta na tym forum, ale kiedys z ciekawosci poczytalem stare komentarze i...rowniez bylo mnostwo narzekan.alessandro1977 pisze:No nie wiem...prawdopodobnie jesteśmy z dwóch różnych epok bo za Capello i Lippiego to nie miałem na co narzekać...jeśli dla Was powielanie tych samych błędów od kilku sezonów jest ok to w porządku...tak na marginesie, nie narzekam na Maxa bo nie robiłem też tego wcześniej i nie mam powodów aby to robić...czy z Borussią to będzie inny mecz ? Wierzyłem podobnie przed meczami z Olympiakosem i Atletico i sam najeżdżałem tutaj na pesymistów...wystarczyłoby sprawdzić moje wpisy ale teraz jestem po drugiej strony barykady bo nasi chłopcy mnie tam wykopali...
A co do meczu, to obstawiam ze z tak slaba Borussia walniemy przynajmniej 2 szybkie, i nawet jesli sfrajerzymy jak z Roma, to i tak awansujemy. Natomiast Roma powinna bac sie zeby nie wypasc poza top 3 z taka gra
BESTER MANN, BESTEEER !