Serie A 14/15 (23): Cesena 2-2 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
kawek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 618
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:44

Po przerwie bylem pewien ze bedzie 2:2 bylem tego rowniez pewien przy karnym. Juventus jest chyba druzyna w ktorej nie dyspozycja decyduje o wyjsciu w pierwszym składzie. W 70 minucie traca bramke w meczu z ogórami a ten figurant Allegri robi zmiany w 88 minucie. WTF?!?!?!!? Jakim cudem Llorente mogł zagrac prawie caly mecz?! Vidal dalej mysli o Barcelonie czy Realu? Smiało, żegnam. Zamiast zwiekszyc przewage i spokojnie skupic sie na dwumeczu LM to oni standardowo traca punkty z przedostatnią druzyna
Sposób w jaki zostawil nas Conte obnizyła drastycznie jego notowania u mnie ale nie jestem juz w stanie patrzec na Allegriego na ławce rezerwowych. Czy on okazuje kiedykolwiek jakiekolwiek emocje?!


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:44

Brawa dla Ceseny, mogli dziś wygrać.

w obronie same kołki, w pomocy niezawodny Vidal, a na Llorente brak słów. Zmiany genialne i rychło w czas.

Ładny popis pajacowania łysego z Ceseny - karny ewidentny, a gość burzył się jak nie wiadomo co.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
mateelv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2006
Posty: 1512
Rejestracja: 26 listopada 2006

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:46

Nie wiem jak wy, ale ja przy karnym dosłownie byłem pewien, że nie strzelii.
Po pierwsze to Vidal, czyli koleś, który powinien być sprzedany za dobry hajs w minione lato.
Po drugie nie moglibyśmy wygrać, skoro roma zremisowała, to logiczne.

Dla mnie jesteśmy drużyną pełną pipek, które parę lat temu nie miałby prawa przywdziać tej koszulki. Proste :wink:
-każde niedokładne zagranie Pirlo
-każda strata i faul w ataku Llorente
-każda beznadziejna decyzja Bonucciego
-każde wycofanie Lichego
-każde byle jakie wkopanie piłki Evry
To wszystko wychodzi... i nagle robi się 2-2.
Ostatnio zmieniony 15 lutego 2015, 22:47 przez mateelv, łącznie zmieniany 1 raz.


Hed

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 1302
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:47

Hmm..wsyd mi ze jeszcze 3 h temu smialem sie z romy.


jarmel

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2006
Posty: 3246
Rejestracja: 25 lutego 2006

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:47

Lypsky pisze: Ładny popis pajacowania łysego z Ceseny - karny ewidentny, a gość burzył się jak nie wiadomo co.
Bo teraz już wszyscy odstawiają cyrki i jęczą jacy to nie są poszkodowani przez sędziego w mecz z Juventusem. Garcia płakał, płakał aż dostał kilka punktów w prezencie, później Benitez, Galiani i przed nami pewnie cała reszta.


#AllegriOut
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8613
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:47

Było dokładnie tak jak przewidziałem w pierwszym swoim poście...okrutne męczarnie i drżenie o wynik...jakim cudem mamy wygrać skoro gramy w 8 przeciwko 11....Llorente, Pirlo i Lichy już do niczego się nie nadają a Juve wywaliło kolejne 3 bańki na kontrakt z Lichym, który nadaje się już tylko do teatru...Cesena zasłużyła nawet na wygraną a ja nie kumam jak można jeszcze wystawiać tych drewniaków...
Kolejny raz nie korzystamy z możliwości odskoczenia na większą ilość punktów Romie i dobrze, że Vidal nie strzelił wydrukowanego karnego...swoja drogą wytatuowany budda powinien dać już sobie spokój z karnymi bo facet ma coś z głową....
Jedyny Morata to za mało aby wygrać z gryzącą trawę Ceseną...na marginesie z meczu na mecz jest coraz gorzej i boję się kolejnych meczów...


Obrazek
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:47

Wróciły stare demony.

Klocowaty, notorycznie spóźniony Ogbonna o dynamice świeżo zastygającej i radośnie parującej lawy.

Bonucci o oczach (i całej reszcie) śpiącej królewny.

Pirlo, który brodą może tę śpiącą królewnę połaskotać.

Llorente, który stoi jak kołek na widok Pirlo łachocącego śpiącą królewnę brodą.

A drużyna w ogólności prezentowała się jak dziecko, spłodzone przez upośledzoną córkę wiejskiego aptekarza i pododdział ruskich separatystów. Rak prostaty. Serio.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:48

pumex pisze:Dzięki Bogu nie wygraliśmy, bo nie zasłużyliśmy na zwycięstwo nawet w ułamku procenta. Szacunek dla Ceseny za ambitną walkę oraz nieobsranie się i kij w oko bazjajecznemu trenerowi-betonowi i jego wesołej gromadce w niebieskich strojach.

Bonucci zagrał poniżej wszelkiej krytyki. Poniżej wszelkiej krytyki są też zmiany, które wzięły się z odległego kosmosu.
Plując na Allegrieg pomijasz jedną bardzo ważną kwestię Conte miał Vidala i Ferdka w super formie do tego jeszcze ogarniającego Pirlo, Allegri ma cienie tych graczy, a wzmocnienia na pewno nie dały rady zamazać tej różnicy.

No i ławka, Allegri późno bo późno wpuścił co miał najlepszego, czyli młodego,niegranego Comana, Pereyrę,który momentami nie wie gdzie i o co się gra i gościa,który nie grał 2 lata. Tak to są najmocniejsze ogniwa na ławce mistrza Włoch.Przecież to parodia :angry:


Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 3057
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:50

Szkoda nawet komentować. Mamy w kadrze dwóch napastników i to co najmniej o jednego za mało. Pirlo, z całym szacunkiem, powinien już iść na emeryturę. Dzisiaj też wszyscy chyba dostali odpowiedź czemu gra Kielon a nie Ogbonna. Vidal pudłujący karnego - dramat. Zmiany na 5 minut - junior i inwalida - nie wiedziałem czy płakać czy się śmiać. Generalnie to tragedia.


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:50

alessandro1977 pisze:dobrze, że Vidal nie strzelił wydrukowanego karnego..
Radzę zobaczyć powtórki tego zdarzenia.
Ostatnio zmieniony 15 lutego 2015, 22:51 przez Wojtek, łącznie zmieniany 1 raz.


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 4747
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:50

AdiJuve pisze:
pumex pisze:Dzięki Bogu nie wygraliśmy, bo nie zasłużyliśmy na zwycięstwo nawet w ułamku procenta. Szacunek dla Ceseny za ambitną walkę oraz nieobsranie się i kij w oko bazjajecznemu trenerowi-betonowi i jego wesołej gromadce w niebieskich strojach.

Bonucci zagrał poniżej wszelkiej krytyki. Poniżej wszelkiej krytyki są też zmiany, które wzięły się z odległego kosmosu.
Plując na Allegrieg pomijasz jedną bardzo ważną kwestię Conte miał Vidala i Ferdka w super formie do tego jeszcze ogarniającego Pirlo, Allegri ma cienie tych graczy, a wzmocnienia na pewno nie dały rady zamazać tej różnicy.
To po <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ich wystawia?
Coman, Padoin i Pereyra nie zagraliby gorzej - gorzej już się chyba nie da.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
gucio_juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2006
Posty: 1110
Rejestracja: 03 lipca 2006

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:51

alessandro1977 pisze:Było dokładnie tak jak przewidziałem w pierwszym swoim poście...okrutne męczarnie i drżenie o wynik...
Co racja to racja, Cesena drżała o wynik do ostatnich chwil.
alessandro1977 pisze: jakim cudem mamy wygrać skoro gramy w 8 przeciwko 11....Llorente, Pirlo i Lichy już do niczego się nie nadają a Juve wywaliło kolejne 3 bańki na kontrakt z Lichym, który nadaje się już tylko do teatru...
Przypomnij sobie czasy Zdenka Grygery. Lichy to nie półbóg, ale pewną solidność potrafi wnieść do składu, wartą te 3 mln, chociaż dzisiaj kiepski mecz.
alessandro1977 pisze: Cesena zasłużyła nawet na wygraną a ja nie kumam jak można jeszcze wystawiać tych drewniaków...
Kolejny raz nie korzystamy z możliwości odskoczenia na większą ilość punktów Romie i dobrze, że Vidal nie strzelił wydrukowanego karnego...
Jak to był wydrukowany karny, to Ty czasami nie kończ kursu sędziowskiego..


Nadziej

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 października 2003
Posty: 948
Rejestracja: 27 października 2003

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:51

Z taka gra nie powinni nawet wychodzic na Borussie.

Tragedia, dramat, wstyd.



Make friends for life or make hardcore enemies!
Hołek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 września 2005
Posty: 282
Rejestracja: 11 września 2005

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:52

Z tym rakiem to coś na rzeczy, bo chyba nie ma w kosmosie drugiej tak wkurzającej i stresującej drużyny jak Juventus. Rozumiem przegrać bądź zremisować z kimś kto jest po prostu lepszy lub po równej walce.Ale nie.. my zawsze stracimy punkty na własne życzenie/ po festiwalu baboli/ olaniu przeciwnika. I te uczucie po meczu, że dzielił nas włos od zwycięstwa..

Nie rozumiem:
- co na boisku wciąż robi broda,
- dlaczego jest taki burdel przy autach, tzn. u Conte każdy wiedział kto wyrzuca aut a tu kto pierwszy ten lepszy,
- dlaczego Bonucci ma "swoje dni",
- dlaczego Llorente, człowiek który całe życie gra w piłkę czasami nie może z dwóch metrów normalnie oddać piłki,
- zmian w 88',
- Lichsteinera który rzuca się mimo ewidentnych fauli.

Fajnie Morata,Claudiusz i Gigi.


Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
filippo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 listopada 2004
Posty: 1028
Rejestracja: 29 listopada 2004

Nieprzeczytany post 15 lutego 2015, 22:52

No i karny vidala przysłoni 3 sprawy z tego meczu:
- gra obrony poniżej wszelkiej krytyki, Bonuc jak za starych czasów
- llorente to kawał bali. Niech idzie w p-du
- zmiany allegriego w 88 minucie to kabaret najwyższego sortu. Czemu nie poczekał do 92 minuty


forumowy ujadacz
Zablokowany