Serie A 14/15 (18): Napoli 1-3 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 02:40

Sky jest przekonane, ze gol Caceresa prawidlowy - sytuacje w grze utzymywal Maggio, ktory byl minimalnie przed Martinem.

Polecam skroty z komentarzem komentatorow/fanow Napoli. Jeden sie pociesza, ze wygrali Superpuchar Europy (tak, tak wlasnie go nazwal), a to byly tylko marne 3 oczka...

Do obejrzenia konferencja Allegrego po meczu. Koles ma jaja i potrafil sie umiejetnie bronic po tym, jak na sale wpuscili jakis zwierzyniec, ktoremu zezwolono na zadawanie pytan. Ubaw po pachy.


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2470
Rejestracja: 17 maja 2011

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 04:46

Swoją drogą szkoda, że ani Conte, ani Maksiu nie widzą Pogby za napastnikami. Vidal zdecydowanie lepiej się prezentuje jako b2b, że nie wspomnę o Pereyrze, bo on tylko tam wygląda nieźle. Conte znowuż stawiał pod koniec drugiego sezonu na Marchisio z przodu, w tym swoim dziwnym 3-5-1-1. Paul od wyżej wymienionych panów ma lepszy drybling i strzał z dystansu, do tego dochodzi zmysł do gry kombinacyjnej, zastawianie się. Natomiast w defensywie to Arturo, Claudio i Roberto wypadają lepiej, a Pogbie zdarzają się też głupie straty czy złe podania.
Oczywiście to cały czas półśrodek, ale skoro można stawiać na innych nienadających się na tę pozycję, to czemu nie.


Bobeknaklo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 lutego 2007
Posty: 1010
Rejestracja: 11 lutego 2007

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 06:36

JuveGrzesiu pisze:W obronie o dziwo spoko
Tak? A Chiellini, który ma piłkę przy nodze przed polem karnym bez presji rywala podający piłkę pod nogi Higuaina jest spoko? To jest DRAMAT. Płakać sie chce


wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 2195
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 08:38

Jacky pisze:
wojczech7 pisze:Jedna osoba zauważyła (a właściwie zaznaczyła), że Tevez grał kupę dzisiaj. Ale co tam, jedźmy po Llorente, bo taka moda nastała.
Raczaj zapanowala hipsterska moda na usilne chwalenie Ferdka. Za jedno, dwa dobre odegrania do kolegow. Za chwile bedziecie go chwalic za to, ze wstal rano z lozka i wyszedl na murawe nie przewracajac sie.
Czy ja pochwaliłem Llorente? Jeśli chcecie być tacy fajni i bawić się w "konstruktywną krytykę" (cudzysłów nieprzypadkowy), a nie typowe krytykanctwo, to oceniajcie wszystkich jak leci, łącznie z Tevezem.


Najciekawsze, że nawet sytuacja, w której Hiszpan siedział na ławce, jest dobrą okazją do pojechania po nim...
Jacky pisze:Nie pomyliles Lichtsteinera z Llorente? Bo starszy z naszych Hiszpanow zapewne poczekalby na Neapolitanczykow, o ile w ogole bylby w stanie przyjac konarami pilke...
Pumex też wypowiedział się w podobnym tonie, nie chce mi się teraz odkopywać.

Konstruktywnie, jak w mordę strzelił. :ok:


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
rad

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Posty: 883
Rejestracja: 07 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 08:39

Chiellini definitywnie powinien odpocząć. I nie mam tu na myśli jego rozbitej głowy, ale jego niebywałą zdolność do prowokowania zagrożenia bramkowego. Podobnie Pirlo.


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 09:00

No cóż, stwierdziłem, że po meczowych emocjach lepiej będzie jak wypowiem się dopiero po ochłonięciu. Na moje oko to ani my nie jesteśmy w dobrej formie i nie zagraliśmy tak świetnego meczu jak wskazuje wynik, ani Napoli też nie grało wczoraj dobrze. Wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że Napoli z sezonu 2011/2012 co najmniej nie przegrałoby tego spotkania, a pewnie i wygrało. No ale wiadomo, to takie pomeczowe gdybanie, ważny jest wynik, a tak się składa, że wywiezlismy z bardzo ciężkiego terenu 3 punkty, czego nie udało nam się od wielu lat.

Tevez faktycznie, bardzo niewidoczny, jakby zmęczony, powolny, bez tej iskry. Llorente miał swój koślawy udział przy golu, ale moim zdaniem różnica między nim a Morata jest jednak spora - na korzyść młodego Hiszpana. Alvaro znów miał pare fajnych zagrań, zaliczył fajną asyste, sprawia wrażenie piłkarza, który nawet zostawiony sam sobie coś potrafi wykombinować i nie musi liczyć na wsparcie partnerów. Ja bym dał mu pare spotkań od pierwszej minuty, ale nie na zasadzie - nie strzelisz gola i zmarnujesz sytuacje=ława.

Szczerze to mam wrażenie, że Bonucci po tym epickim meczu z Violą gra coraz gorzej, wczoraj nie mial jakichś strasznie koślawych interwencji i grał znośnie, ale poprzednie mecze wskazują wyraźną zniżkę formy, braki w koncentracji, etc. Chiellini to jest już inna historia, Giorgio potrafi uratować nas w bardzo trydnych momentach, wygarnać piłke wslizgiem, zablokowac strzal, ale potrafi tez podać prosto pod nogi rywala i sprowokować groźną sytuację. Wydaje mi się, ze Ogbonna jest w tym sezonie duzo bardziej "stabilny" i "pewny", chociaz głowy nie daje, ze Angelo też bylby w stanie zapobiec niebezpieczenstwu w taki sposob, jaki czesto robi to Chiellini.

Pirlo w pierwszej połowie grał fatalnie, miał dużą ilość strat, głupich podań, na plus na pewno próby aktywniejszego niz zwykle pomagania w defensywie. W dalszym ciagu jednak na pozycji registy w pierwszym skladzie widze Marchisio, ktory wczoraj zaliczył znow udany mecz. Co do Vidala mam mieszane uczucia - druga połowa bardzo fajna, w pierwszej często mnie irytował. Faktem jest jednak to, ze Chilijczyk jakby zaczął powoli wracać do formy i moze 2015 rok bedzie dla niego duzo bardziej udany, niz 2014.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 09:20

wojczech7 pisze:
Jacky pisze:Nie pomyliles Lichtsteinera z Llorente? Bo starszy z naszych Hiszpanow zapewne poczekalby na Neapolitanczykow, o ile w ogole bylby w stanie przyjac konarami pilke...
Pumex też wypowiedział się w podobnym tonie, nie chce mi się teraz odkopywać.
Służę pomocą: "Bym zapomniał, brawa dla Moraty za to wcale niełatwe podanie do Vidala przy ostatniej bramce. Chyba nie muszę dodawać, że w tej sytuacji prawa noga Llorente prawdopodobnie nieszczęśliwie weszłaby w paradę lewej."
:wink:
wojczech7 pisze:Konstruktywnie, jak w mordę strzelił. :ok:
A co tu nie jest konstruktywnego? To, że wypowiedzi jest nadany prześmiewczy ton? Niestety tak to u Llorente wygląda w praktyce. Piszę 'niestety', bo chłopa niezmiernie lubię za jego boiskowy charakter (nie to co Vucinicia, gdzie można było zarzucić mi nieobiektywność). Niewątpliwie zaletą starszego Hiszpana jest umiejętność przetrzymania futbolówki i obrębie pola karnego rywala, natomiast tutaj kończą się jego aktualne pozytywne cechy, bo już nawet w pressingu nie jest tak aktywny jak jeszcze rok temu. Zmienił go Morata i naprawdę w mojej opinii ponownie zaprezentował się lepiej od Llorente. Ja rozumiem, że być może Ferdynand ze swoimi warunkami fizycznymi lepiej odnajduje się w gąszczu rywali przy ataku pozycyjnym, natomiast liczenie tylko na to, że uda mu się przytrzymać piłkę i jeszcze ją prosto oddać do kolegi z zespołu (przy czym wcześniej Llorente musi wygrać batalię o jej przyjęcie), to chyba nie jest najlepszy pomysł, zwłaszcza chcąc reprezentować nowoczesny futbol.

No i jeszcze jedno: to, że ktoś ośmieli się na krytykę Llorente jednocześnie pomijając komentarz na temat słabego meczu Apacza nie oznacza, że celowo wybiela Argentyńczyka.


Damiankarol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 maja 2007
Posty: 70
Rejestracja: 01 maja 2007

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 09:20

Przełamanie kilkunastoletniej złej passy skłoniło mnie do zabrania głosu. Wynik lepszy niż sama gra, ale podobno zwycięzców się nie sądzi. A miałem nadzieję na ogień, po tym jak by Roma wygrała. Całkiem przyjemny i szybki mecz w Rzymie, zupełnie inaczej niż w Neapolu.

Taktyka.
Pomoc - Od dawna czekam na magic cross od Pirlo, a jedyne co jest nam dane obejrzeć to podania po obwodzie, które nie zawsze są celne, jak te z około kwadransa do Caceresa, który stał 3 metry obok. Aby obecność Pirlo była uzasadniona na boisku trzeba szybkich skrzydłowych, którzy mogą wywalczyć jakiś stały fragment gry blisko pola karnego. W obecnym ustawieniu mam wrażenie, że Pirlo tylko spowalnia grę i zamiast pomagać to przeszkadza.
Mam strasznie mieszane uczucia, co do Pogby. Technicznie najwyższa europejska półka, taktycznie bardzo słabo. Może za napastnikami byłoby więcej z niego pożytku.
Ten, kto chce sprzedawać Vidala, niech idzie do psychologa. Myślę, że jego gra byłaby jeszcze lepsza na b2b.
Obrona - Na początku spotkania podobała mi się gra Evry, później już uczestniczył tylko w destrukcji. Chiellini, niech odpocznie na kilka meczów, cenię go za walkę i charyzmę, ale jego prezenty dla drużyny przeciwnej kiedyś się źle skończą. Jest przecież Ogbonna do rotacji.
Najlepszy - Caceres. Cieszę się, że już jest zdrów.
Atak - W dzisiejszym meczu mocno ograniczony, nawet zazwyczaj wszędobylski Tevez chyba najmniej widoczny, a to wiele mówi. Spróbowałbym właśnie jego na pozycji za napastnikami, a w ataku dwóch młodych. Ciekawi mnie dyspozycja Comana, ale o niej przekonamy się już w tym tygodniu.
Mecz który należało wygrać, ale nie można spocząć na laurach, jeszcze tak wątłych.


Forza Juve !! Forza Alex !!
bramek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 kwietnia 2004
Posty: 645
Rejestracja: 20 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 09:28

Zastanawiam się nad tym, czy władze ligi nie powinny zabronić nadmiernej krytyki sędziów. Skoro piłkarze w trakcie meczu nie mogą wywierać presji na arbitrach, to czemu w kółko wszyscy działacze mogą? Może jednak parę kar by uspokoiło to towarzystwo rozpłakanych dziewic i zamiast lamentować zaczęli by grać skuteczny futbol.

Nie chce mówić, że Juve jest słabsze niż kiedykolwiek z tych trzech ostatnich lat, bo to jest ciężkie do zmierzenia. Faktem jest to, że przechodzimy przez małe zmiany i trochę łatwiej wyrwać nam punkty i nawet mistrzostwo.

Natomiast cała ta śmieszna ogórkowa liga wbiła sobie do głowy, że co by się nie działo to w razie porażki zwalimy na sędziów.

Sędziowanie ogólnie było spoko i błędy były w dwie strony. Chociażby kartka Martina i kartka Teveza (za co On dostał?). Jeżeli za "komentowanie" decyzji sędziowskich, to w następnej akcji za podobny incydent kartkę powinien obejrzeć Higuain.


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3951
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 09:38

Co do błędów tutaj jest podsumowanie:
http://www.panorama.it/sport/la-classif ... zio-totti/


wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 2195
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 10:02

pumex pisze:
wojczech7 pisze:Konstruktywnie, jak w mordę strzelił. :ok:
A co tu nie jest konstruktywnego? To, że wypowiedzi jest nadany prześmiewczy ton?
No jeżeli dla Ciebie skrytykowanie kogoś za to, że moim zdaniem Llorente w tej akcji potknąłby się o własne nogi (przypominam - w sytuacji, w której nie było go na boisku) nosi znamiona konstruktywnej krytyki, to mamy zupełnie inne pojęcie, co owo pojęcie oznacza...
pumex pisze: No i jeszcze jedno: to, że ktoś ośmieli się na krytykę Llorente jednocześnie pomijając komentarz na temat słabego meczu Apacza nie oznacza, że celowo wybiela Argentyńczyka.
Kpienie z Llorente w sytuacji, w której nie mógł mieć żadnego udziału to nie krytyka, a nabijanie się. Krytykować to można (a nawet należy) za to co faktycznie zrobił źle, bądź nie zrobił wcale, ale zrobić mógł. Abstrahując od Teveza.

Powtarzam, chcecie być fajni, rzeczowi i w ogóle "znaffcy", to proszę po całości, a nie po łebkach, z dużą dozą hejtowania.

W przeciwnym razie zawrzeć gamby i cieszyć się ze zwycięstwa, powiedziałem! :wink:


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 10:03

bramek pisze:Zastanawiam się nad tym, czy władze ligi nie powinny zabronić nadmiernej krytyki sędziów. Skoro piłkarze w trakcie meczu nie mogą wywierać presji na arbitrach, to czemu w kółko wszyscy działacze mogą? Może jednak parę kar by uspokoiło to towarzystwo rozpłakanych dziewic i zamiast lamentować zaczęli by grać skuteczny futbol.
Mam to samo. Kij z De Laurentisem, nikt nie liczy na madre wypowiedzi z jego strony. Ale to co robi Benitez to dno i metr mulu. To jest ten trener z sukcesami? Tak mu dupe scisnelo, ze nie wiedzial co powiedziec? Prezes jednak pokazal droge, wiec i gruby radosnie sie przylaczyl. A tu bramki prawidlowe, decyzje prawidlowe.

Chiellini oraz Caceres bez spalonego. A nawet jesli Chiellini na milimetrowym (w niejasnej sytuacji ma byc na korzysc atakujacego...!), to nie dotknal pilki, wiec z czym do ludzi?
Az sobie pozwolilem odkopac:
gazzetta.it pisze:W 86. minucie Bonucci zdobywa zwycięskiego gola. Vidal jest za linią defensywy Romy, jednak Skorupski widzi piłkę, na linii strzału nie stoi żaden zawodnik. W nawiązaniu do nowych zasad FIFA, żadnego znaczenia nie ma fakt, że Vidal przebywa w polu widzenia bramkarza - gol prawidłowy.
Buffon zachowal sie mega slabo, ale uratowalo go, ze sytuacja w 'piatce'. Wkurza mnie, ze czesto zachowuje sie na boisku jak miekka faja. W koncu to kapitan, niech wydrze ryja i bedzie ostoja. Ma problem z wrzutkami, kiedys go nie mial.

Dobrze ze Vidal strzelil, strach pomyslec co dzialoby sie przy zwyciestwie jedna bramka.


mibor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2013
Posty: 551
Rejestracja: 23 października 2013

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 10:36

:lol: jak czytam tych wszystkich pseudo ekspertów od bramkarzy, piąstkowania chwytania, i znawców przepisów, piłki nożnej, Buffon tej nie złapał, a tamtą złapała ale trzymał ledwo co albo niepewnie :rotfl: ej dzwoniliście do niego mówił wam o tym ? staliście kiedyś na bramce wiecie z czym to się je ?, Graliście w deszczu? Łapaliscie mokrą piłkę ? czy to tylko pseudoeksperckie wasze januszowe gadanie ?, i tekst ze ma problemy z górnymi pilkami i dośrodkowaniami :bravo: dobry ubaw Biorę popcorn i czytam dalej, bo lepsze to od suchary peel, a tytuł MVP dostal napewno dlatego, ze tak niepewnie interweniował :-D


Juve, storia di un grande amore
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 10:57

wojczech7 pisze:Kpienie z Llorente w sytuacji, w której nie mógł mieć żadnego udziału to nie krytyka, a nabijanie się.
Zgoda, serio. Wycofuję się z tego prześmiewczego gdybania, natomiast oceny występu Llorente to nie zmienia w żaden sposób - miał jakiś (w dużej mierze przypadkowy) udział przy golu Pogby, a poza tym to mizeria.


Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7073
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 12 stycznia 2015, 10:58

Nikt chyba jeszcze o tym nie wspomniał ale wejście piłkarzy na murawę podczas deszczu, w tle z tą tragiczna piosenką był romantyczny niczym intro w pornusie. :C


Zablokowany