Superpuchar Włoch 2014: JUVENTUS 2-2 (k.5-6) Napoli

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 09:48

rad pisze:Ładny lewy sierpowy.
To raczej taki sierpowy z filmów z Seagalem. Lekko go pacnął, co nie zmienia faktu, że dziwna akcja :smile:
Maly pisze:a co do tego, że Max wystawił go do karnego to o ile orientuję się w takich sytuacjach do piłki podchodzą ci, którzy czują się na siłach...
Chiellini też się raczej nie czuł na siłach skoro strzelał dopiero jako siódmy :think: szkoda gadać, w karnych zawinił Tevez i potem brakowało nam tej jednej bramki. Trudno mieć pretensje do Chiello za tego karniaka, tak samo do Pereyry, oni wiedzieli że raczej nie strzelą, wszyscy to wiedzieli, ale już nie było nikogo innego.
Paweljuve2006 pisze:Co wy chcecie od LLorente?? Chłop wypracował waszemu bożkowi trzy świetne sytuacje i co?? Nie strzelił. Ktoś wypracował sytacje Ferdkowi i zepsuł żeby go krytykowac?? NO własnie.. Koleś robi co do niego należy, gdyby robił to Tevez to mecz by się skończył w 90 minutach. Taka prawda ale nie bo bla bla.. Chwała mu za to że strzelił dwie brami ale wkurza mnie to, ze większość ocenia tylko za strzały a reszta jest be..
Mnie osobiście zaczęło w pewnym momencie bawić, że wczoraj w Juve praktycznie nikt nie chciał strzelać, tylko oddawał Tevezowi. Pisałem już w przerwie - oprócz Teveza każdy przekładał z jednej nogi na drugą, próbował kiwać na zamach, wycofywać... tylko jeden Apacz walił na bramę jak była w miarę dobra piłka wyłożona.

Chociaż potem zobaczyłem jak w dobrej sytuacji strzelił Vidal i przestałem się dziwić, że niektórzy nie za bardzo chcą strzelać :prochno:


Morgesztern

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lipca 2014
Posty: 452
Rejestracja: 15 lipca 2014

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 09:55

Ja tam bym nie winił aż tak Padoina. Strzał nienbył najgorszy, ale niestety...
Co do sytuacji z Gio to był to jedyny pozytywny akcent tego wieczoru
Oto wypowiedź Allegrirgo po meczu: "Chłopcy zgrali dobrze, więc nie ma powodów do wstydu." :angry: :angry: :angry:


Obrazek
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7313
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 10:08

@Bukol87: ale to są wrzutki między obrońców a bramkarza a nie na głowę jedynego zawodnika w polu karnym, który wygrywa jedną taką wrzutkę na 2-3 mecze ;] wycofania Evry na 16 metr robią 10 razy większe zagrożenie niż wszystkie wrzutki razem wzięte a do tego nie trzeba mieć kloca...

EDIT:
to nie kwestia Camora i Nedveda tylko kwestia czasów, na prawdę, uwierz w końcu, że to nie przypadek, że w żadnym TOPowym klubie nie gra drewniak ;]
Ostatnio zmieniony 23 grudnia 2014, 11:17 przez Maly, łącznie zmieniany 1 raz.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 10:30

Ale kloc jest przydatny, kiedy chcesz to urozmaicić. Cały czas nie będziesz wycofywał piłki na przedpole. Ciężko kupić za rozsądne pieniądze zawodnika typu Lewandowski, który tyłem do bramki gra bardzo dobrze, a i w ataku kombinacyjnym można na niego liczyć. Takim "klocem" był kiedyś Trezeguet i jakoś nikt specjalnie nie narzekał. Trochę jednak inaczej gra się, kiedy ze skrzydeł obsługuje Cię Camor i Nedved, aniżeli Evra i Lichsteiner. Zresztą Llorente oprócz omawianych wrzutek daje opcję rozgrywania akcji bezpośrednimi podaniami Bonucciego i Pirlo, a to też jest duża wartość w teamie, który nie ma 4-5 wirtuozów, potrafiących w ataku pozycyjnym kreować sytuację za sytuacją.

Co oczywiście nie zmienia faktu, że Hiszpan przez długi okres jest raczej pod formą.


Krzychu89

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 czerwca 2007
Posty: 205
Rejestracja: 07 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 11:10

...The league champions somehow wrestled their way back into the contest, taking the lead once more early in extra time with a fantastic Tevez goal after both he and Paul Pogba had dazzled Napoli defenders on the edge of the box to make space out of nothing.

Yet Juve became kamikaze once more. ...
Link^

No właśnie... Oby wyciągnęli wnioski. W drugiej połowie odpuściliśmy pozwalając na stratę bramki, podobnie stało się po bramce Teveza w dogrywce. Chyba tylko piłkarze Juve są w stanie zrozumieć jak można było oddać inicjatywę i dać się zepchnąć tak skrajnie do defensywy. Buffon nie mógł wiecznie ratować przewagi. Chiellini chyba swoją interwencją albo raczej brakiem interwencji przy pierwszej bramce Higuaina i swoim magicznym karnym, zasłużył sobie na miano najgorszego zawodnika meczu. Tak naprawdę gdyby nie przebłysk Pogby & Teveza przynajmniej nie byłoby takich nadziei, nie można byłoby określić Juve jako kamikaze. No cóż, wyglądało to tak jakby po uzyskaniu przewagi czuli spełnienie i spoczęli na laurach :doh:


Bukol87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 1253
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 11:49

Maly pisze: EDIT:
to nie kwestia Camora i Nedveda tylko kwestia czasów, na prawdę, uwierz w końcu, że to nie przypadek, że w żadnym TOPowym klubie nie gra drewniak ;]
Mandzukic?


grejt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2006
Posty: 129
Rejestracja: 28 września 2006

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 11:51

Szkoda mi Pereyry bo dobry grajek z niego ale wejście w mecz mu nie wyszło niestety..


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 12:44

tabo89 pisze:Zauważyliście sytuację z Bonuccim i Giovinco po drugiej bramce?

Ja widziałem, że Bonu kogoś odpychał, ale nie wiedziałem, że Sebę. Jestem mega ciekawy o co chodziło :whistle:


_Piotrek_

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lutego 2008
Posty: 179
Rejestracja: 16 lutego 2008

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 13:26

Pierwsze trofeum w sezonie. Dla Maxa Allegriego i Juventusu zdobycie Superpucharu Włoch miało być jednym z wielu celów na ten rok. Dla Rafaela Beniteza i jego Napoli triumf na 15-tysięcznym katarskim stadionie miał być jak powiew świeżego powietrza w tym trudnym sezonie.

Przez większą część regulaminowych 90 minut, dogrywki i rzutów karnych wydawało się, że po trofeum sięgną turyńczycy. Los i fatalnie wykonywane „jedenastki” sprawiły, że to trofeum powędrowało pod Wezuwiusz. Rafa złapał drugi oddech, wygrał kolejny po Copa Italia puchar i kupił sobie kilka tygodni spokoju. W ekipie Starej Damy po raz pierwszy od dawna zrobiło się niewesoło.

Więcej tutaj, zapraszam :)
http://tylkopilka.pl/allegri-vs-benitez ... pod-wozem/


wloski

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 stycznia 2005
Posty: 2327
Rejestracja: 30 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 13:34

Vincitore pisze:
wloski pisze: Jest koniec rok, myślami byli wśród rodzin, są zmęczeni. Wyliczałem to 500 razy. Większość naszych zawodników to kadrowicze. Juventus uczestniczy od paru lat w LM, co powoduje, że każdy z piłkarzy w roku ma tyle przebiegniętych km, że głowa mała. Jak nie ME, to PK, jak nie PK to MŚ... dajcie sobie na luz. O najlepszej drużynie we Włoszech nie świadczą SP, ale Scudetta.
To niech odchodzą do Chievo Verona, albo innego klubu gdzie nie ma presji zwycięstw i nie pobiera się ciężkich milionów do sakwy. Nie no, jak myślami byli wśród rodzin, to serio, trzeba chłopaków zrozumieć. :prochno:

To są profesjonaliści, pracujący z niemniej profesjonalnymi trenerami od przygotowania fizycznego, których zasranym obowiązkiem jest ich przygotować odpowiednio pod kątem kondycyjnym i motorycznym do sezonu. Do tego mają wszelkie odnowy biologiczne, wszystko na najwyższym poziomie podane na tacy. Argument ze zmęczeniem zatem nietrafiony, zwłaszcza, że mamy grudzień (środek sezonu) i to Napoli w dogrywce ledwo oddychało, a Juventus fizycznie wyglądał nieźle. Większość spotkań w Serie A rozgrywamy na przysłowiowym trzecim biegu, często szybko rozstrzygając wynik, oszczędzając siły.

Mecz został przegrany w głowie i pod kątem taktycznym, mieliśmy wszelkie argumenty po swojej stronie by to wygrać. Wystarczyło conajmniej przez 45-55 minut grać tak, jak graliśmy od straty bramki na 1:1 i przez większość dogrywki. No, ale nasi woleli jak to mają w zwyczaju po strzelonej bramce się cofnąć.

Pocieszam się tylko tym, że odbyło się to zdala od Italii, bez klimatu calcio, a w barwach komerchy z prowizorką.
W podobnej sytuacji jest Barcelona, bo drużyna Hiszpanii też grywała tak często jak ostatnio Włosi. Prawdę mówiąc nie masz racji, że jak są zmęczeni to mają iść do Chievo Werona. Jesteś specjalistą od fizjoterapii? Jeżeli nie, to przestań opowiadać bzdury, bo Juventus ma kryzys w okolicach początku grudnia i końca stycznia od kiedy kibicuje tej drużynie. Czyli Ci wszyscy trenerzy (i fizjoterapeuci) to są ch warci?


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7313
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 13:48

@Bukol87: przecież jego to pozbyto się właśnie z TOPa bo był za drewniany, tak samo jak wcześniej chwalonego tu pod niebiosy Gomeza ;) poza tym wydaje mi się, że Mario przyszedł do klubu będącego chwilowo TOPem i już ciągnie ten klub w dól ;] z tego co widzę w lidze mają dużo mniej punktów niż rok temu z Costą a i w LM także nie idzie im już tak dobrze... pewnie to nie tylko jego wina ale no 6 goli w rundę nie robi wrażenia... lepszym wynikiem pochwalić się mógł ich drugi strzelec w poprzednim sezonie - Villa, no i przypomnij sobie co on zagrał z nami w tych dwóch meczach... nic ;]


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 13:49

Akurat Llorente wczoraj zgrał 2 idealne piłki Tevezowi, tylko Carlitos się za bardzo podpalił i raz chciał zmieść bramkarza a w drugiej okazji skiksował. Tego właśnie trzeba wymagać od Ferdka dobrych zgrań do Teveza, wczoraj takowe pokazał i na pewno jego wczorajszy występ nie był zły, zagrał poprawnie.
Co do Chielliniego to o karnego nie ma co się tak bardzo czepiać no może poza faktem,ze już przed strzałem inteligenty bramkarz widział gdzie uderzy Giorgio ze względu na to jak się do tej 11 ustawił. Ale już za samą grę należy mu się ostra bura, na początku wybija piłkę pod nogi Higuaina czy Hamsika na 20m, przy bramce na 1-1 kryje na radar w 16, jeszcze kilka pomniejszych błędów, gdzie uciekł mu Callejon w sytuacje sam na sam z Gigim, mało nie sprowokował karnego na Higuainie. Jednym słowem najgorszy gracz meczu i na dobrą sprawę to jest aktualny obraz jego formy, gdzie Chiellini w rozwoju zatrzymał się 3-4 lata temu i nie robi żadnego progresu wręcz przeciwnie.Bonu przychodząc był 2 klasy gorszy teraz to on jest zdecydowanie lepszy od Giorgio.Chielliniemu bliżej do Materaca niż Maldiniego. Allegri musi pokazać jaja i usadzić Giorgio kosztem Ogbonny, bo niestety Chiellini w tej chwili jest zdecydowanie najgorszym z naszych środkowych obrońców;/ Kiedy on ostatnio był przez dłuższy okres czasu liderem naszej defensywy? Szczerze nie pamiętam, najpierw Barzagli, teraz Bonucci a miało być odwrotnie Chiellini lider a tamci jako ten drugi, nie znaczy gorszy, ale to Giorgio miał dyrygować linią obrony a tak nie jest ze względu na jego grę;/


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2014, 19:40

Maly pisze: za drugą bramkę? przestań, obejrzyj powtórkę i zobacz kto zawalił a nie piszesz z marszu, że Kielon bo on z całej obrony był tam najmniej winny - Evra miał blokować wrzutkę a Padoin i Bonucci kryli Igłę i tego drugiego co zgrywał głową ;]
Obejrzałem powtórkę, fakt, przesadziłem pisząc że jest odpowiedzialny. Poprawniej byłoby powiedzieć że mógł zrobić więcej gdyby po pierwsze był bardziej zwrotny, po drugie nie krył tego swojego w ten sposób, że stał metr przed nim. Ale fakt, tamci zawalili bardziej.

Na marginesie dodam że szukając tej sytuacji w kilkuminutowym skrócie znalazłem inną, która wczoraj wypadła mi z głowy, a mianowicie laga na Higuaina, po której tyłek uratował nam Buffon. Czyli zasadniczo liczba baboli Chielliniego się zgadza.


Michael900

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 maja 2005
Posty: 875
Rejestracja: 10 maja 2005

Nieprzeczytany post 25 grudnia 2014, 13:09

Czasami mam wrażenie, że zdobycie gola przez Juventus to kara zamiast nagrody. W bardzo wielu meczach Juventus zaraz po zdobyciu bramki zamiast przejmować pełną kontrolę nad meczem to ją traci całkowicie i staje się nieporadny. Brak pewności siebie? A może wręcz przeciwnie? Przekonanie o swojej wielkości które występuje za wcześnie (przez końcem meczu)?


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 25 grudnia 2014, 13:24

Michael900 pisze:Czasami mam wrażenie, że zdobycie gola przez Juventus to kara zamiast nagrody. W bardzo wielu meczach Juventus zaraz po zdobyciu bramki zamiast przejmować pełną kontrolę nad meczem to ją traci całkowicie i staje się nieporadny. Brak pewności siebie? A może wręcz przeciwnie? Przekonanie o swojej wielkości które występuje za wcześnie (przez końcem meczu)?
Bo nasi chcą być jak Juve Capello, 1:0 wystarczy :prochno:


Zablokowany