Serie A 14/15 (16): Cagliari 1-3 JUVENTUS
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1352
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Hejty na Pereyrę, któremu brakuje tylko wykańczania akcji, a całą resztę robi lepiej niż Vidal w tym sezonie
I porównywanie do (piiiiii) karła
Karzeł jest na poziomie - Palladino, Benthnera (czy jak się to pisało) czy De Ceglie - gdyby nie to, że koleś jest z Turynu to już by zasuwał po jakiś Parmach czy innych Sienach.
Pereyra ma 23 lata, bramek nie strzela ale przynajmniej coś robi.
Morata to dno. Jak ktoś nie widzi, że przy LL zespół gra, przy Moracie zespół stoi to nie mam pytań.
Tak po namyśle. Sytuację Pereyry do Marchisio bym porównał sprzed kilku lat.
I porównywanie do (piiiiii) karła
Karzeł jest na poziomie - Palladino, Benthnera (czy jak się to pisało) czy De Ceglie - gdyby nie to, że koleś jest z Turynu to już by zasuwał po jakiś Parmach czy innych Sienach.
Pereyra ma 23 lata, bramek nie strzela ale przynajmniej coś robi.
Morata to dno. Jak ktoś nie widzi, że przy LL zespół gra, przy Moracie zespół stoi to nie mam pytań.
Tak po namyśle. Sytuację Pereyry do Marchisio bym porównał sprzed kilku lat.
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
On jak najbardziej jest gotowy na Juventus. Musi tylko tego chcieć. W tym roku może nie powala statystykami, ale trzeba odnotować, że gra bardziej dla zespołu i naprawdę dobrze udziela się też w defensywie. Jest również najczęściej faulowanym zawodnikiem Sassuolo więc widać na kim głównie skupia się rywal grając z tą ekipą. Dalej potrafi odwalić mu na boisku, ale moim zdaniem to nie powinno go skreślać. Z takim podejściem Camoranesi nigdy by się u nas nie znalazł.blackadder pisze:Dobrze byłoby gdyby Berardi się w tym roku ogarnął na tyle żeby z czystym sumieniem móc mu zaufać.
Gdyż nie przystoi grać tak jako ofensywny pomocnik. Jednak zamiast skupiać się na tych, których należy ganić to po tak ważnym zwycięstwie lepiej popisać chyba o pozytywach. Dla mnie absolutnym zaskoczeniem sezonu jest Ogbonna. Godnie wypełnił lukę po Barzaglim i imponuje mi tym jak radzi sobie na prawym stoperze. Na środku obrony nakrywa Caceresa czapką i basta. Jeśli dalej będzie tak grał to nie trzeba będzie przestać traktować go jak rezerwowego, a zacząć patrzeć tak jak na Bonucciego lub Chielliniego.Ein pisze:Hejty na Pereyrę, któremu brakuje tylko wykańczania akcji, a całą resztę robi lepiej niż Vidal w tym sezonie
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Kiedyś zarzucałeś mi że za rzadko się udzielam w tematach meczowych, tak jakbym tych spotkań nie oglądał, na co odpisałem że wolę nie wyciągać daleko idących wniosków na podstawie jednego meczu i cały czas się tego trzymam. Ale skoro już ktoś zaczyna dyskusję w temacie o meczu z Cagliari, to nic dziwnego że skupia się na tym co widział przez te 90 minut. A w tym przypadku widział piłkarza w bardzo ofensywnej roli, z którego mimo efektownej gry wymierny pożytek był zerowy. Porównanie do Giovinco jak najbardziej na miejscu. Jak potoczy się dalsza kariera tego piłkarza, to zupełnie inna sprawa.jakku1 pisze:Alez jest odpowiednia, a roznice pomiedzy Giovinco a Pereyra sa zasadnicze.
1. To inna pozycja na boisku. Giovinco, jako napastnika, wszyscy zawsze beda rozliczac z goli i asyst. Pereyra to b2b przestawiony na AMF.
2. Giovinco ile juz jest z nami lat...? Bardzo wiele. Pereyra jest pol roku z czego na liczniku ma 1000 minut na boisku.
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1861
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Jeśli Pereyra zostanie wykupiony, to będę podskakiwał z radości!Arbuzini pisze:True, true.ewerthon pisze:Nie łudźcie się, Pereyra i tak zostanie wykupiony. Nasze relacje z Udinese są specyficzne i raczej nie oddamy go z powrotem. Jedyna szansa w tym, że się jeszcze ogarnie, stary nie jest.
Niektórzy chyba nie rozumieją lub nie chcą rozumieć, po co Argentyńczyk był do na sprowadzany i jaką rolę ma spełniać, więc może Wam to uświadomię: Pereyra ma być ZMIENNIKIEM Vidala/Pogby/Marchisio a nie zawodnikiem podstawowego składu, a niektórzy za to go rozliczają :roll: Jak na rezerwowego, to on jest aż za dobry dla nas i jedyne o co się martwię to fakt, czy on nadal będzie chciał pełnić rolę zapchajdziury (oby!), czy znajdzie sobie klub, gdzie będzie grał regularnie w pierwszej 11-ce.
Jeśli ktoś porównuje go do Giovinco, to ma problemy z głową. To już nie chodzi o pozycje na boisku. Ich zwyczajnie piłkarsko dzieli przepaść, a Argentyńczyk może grać jeszcze lepiej.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Wy ten hejt w stosunku do Pereyry to na poważnie?
Koleś jest zdecydowanie lepszy od Giaccheriniego, po którym płakało 70% użytkowników tego forum. Nie brakuje chłopakowi umiejętności, ale nie ma za grosz szczęścia. Widać w nim, że jest tym sfrustrowany, stąd też biorą się te złe decyzje w niektórych przypadkach.
Porównania do Giovinco? Nie róbmy sobie jaj.
Strzeli 3-4 bramki, zrobi kilka asyst i za kilkanaście miesięcy będzie wymiataczem.
Zapisać ten post, bo jeśli się nie sprawdzi to trenerski dyplom UEFA wrzucam do pieca.
Koleś jest zdecydowanie lepszy od Giaccheriniego, po którym płakało 70% użytkowników tego forum. Nie brakuje chłopakowi umiejętności, ale nie ma za grosz szczęścia. Widać w nim, że jest tym sfrustrowany, stąd też biorą się te złe decyzje w niektórych przypadkach.
Porównania do Giovinco? Nie róbmy sobie jaj.
Strzeli 3-4 bramki, zrobi kilka asyst i za kilkanaście miesięcy będzie wymiataczem.
Zapisać ten post, bo jeśli się nie sprawdzi to trenerski dyplom UEFA wrzucam do pieca.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
To za kilkanascie miesiecy bedzie czas, zeby sie nim zachwycac. To jest temat o meczu z Cagliari, w ktorym nie strzelil 3-4 bramek ani tez nie zrobil kilku asyst. Nie wszedl tez z lawki jako zmiennik Vidala ani Pogby. Glupota jest skreslanie go juz teraz, ale podobnie bezsensowne jest komplementowanie go po nieudanym meczu, bo za rok bedzie gral dobrze, na innej pozycji i bedzie z niego pozytek.Bukol87 pisze: Strzeli 3-4 bramki, zrobi kilka asyst i za kilkanaście miesięcy będzie wymiataczem.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Być może się nie znam, ale pierwszymi zmiennikami w pomocy lub ataku Realu, Bayernu, Chelsea (a podobno Juventus ma do nich równać) są lepsi zawodnicy niż Pereyra. A Pereyra jest właśnie uznawany za pierwszego zmiennika. Pierwszy zmiennik powinien grać na podobnym poziomie jak ci, których ma zastępować. Powinien na nich naciskać, kiedy nie są w formie. Tymczasem nie widać, żeby stanowił jakieś zagrożenie dla któregokolwiek z podstawowych piłkarzy. Argentyńczyk jako trequartista nic konkretnego nie wnosi do gry drużyny. Jego dryblingi raz są udane, a raz nie. Ma dobre podanie, ale nie ostatnie. Nie strzela w ogóle bramek. Według mnie na tej pozycji rozlicza się piłkarza właśnie z tych rzeczy. Jako box-to-box jest lepszy, ale nie radzi sobie za bardzo w defensywie. Jak dla mnie piłkarz na razie nie gra tak, jak się po nim spodziewano.mateo369 pisze:
Niektórzy chyba nie rozumieją lub nie chcą rozumieć, po co Argentyńczyk był do na sprowadzany i jaką rolę ma spełniać, więc może Wam to uświadomię: Pereyra ma być ZMIENNIKIEM Vidala/Pogby/Marchisio a nie zawodnikiem podstawowego składu, a niektórzy za to go rozliczają :roll: Jak na rezerwowego, to on jest aż za dobry dla nas i jedyne o co się martwię to fakt, czy on nadal będzie chciał pełnić rolę zapchajdziury (oby!), czy znajdzie sobie klub, gdzie będzie grał regularnie w pierwszej 11-ce.
[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Sami pechowcy w tym Juve. Może czas wysłać połowę kadry na modlitwy do Tybetu o błogosławieństwo Ja myślałem, że umiejętność "eksperckie szczęście" przydaje się w Heroesach III, a nie w zawodowym futbolu, gdzie kluczem zazwyczaj jest umiejętność gry w piłkę, a nie fortuna. Ale ja się nie znam, więc nie wiem.Bukol87 pisze:Nie brakuje chłopakowi umiejętności, ale nie ma za grosz szczęścia.
Jak Pereyra zacznie grać na pozycji b2b, to będzie się go rozliczało z umiejętności bycia w trzech miejscach na raz, z umiejętności zdominowania środka pola, z umiejętności defensywnych etc. Póki co gra w roli trequartisty, który przez większość czasu operuje w okolicach pola karnego rywala, gdzie jego aktualne zalety praktycznie przestają mieć jakiekolwiek znaczenie. Wczoraj rypał na potęgę, z Sampą w dużej mierze straciliśmy punkty przez niego, a ogólnie w niemal 100 meczach Serie A, grając często w ofensywnej roli, zaliczył raptem 8 trafień. Na razie Argentyńczyk jest jak Padoin, tylko że ponad 3 razy droższy - niczego totalnie nie sknoci, ale też do konkretnych zasług dla drużyny na razie brakuje mu lat świetlnych.
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2520
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
Rozumiem, ze chodzi Ci o jego 95kg. i ze niby sie tam przepchnal czy cos i oddal strz... [wróć] podal pilke do bramkarza? No coz, podejrzewam, ze jacys troche bardziej rozgarnieci obroncy wybyliby mu ta pilke 8 razy zanim nasz Bask zdołałby wykonac manewr zwrotu + super drewniane łapy tego mlodziaka na bramce daly nam trzeciego gola.Wojtek pisze:Llorente wreszcie wykorzystał swoje warunki
Ogolnie wynik fajny, momentami dawalismy sie zepchnac Cagliari do obrony (nie przystoi) i ten stracony farfocel... Czekam na Puchar Wloch w gablocie.
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Serio nie można napisać o Pereyrze złego słowa, bo od razu zostaje się hurr durr wielkim hejterem? To jest materiał na dobrego zawodnika, ale w tym momencie brakuje mu jakości. Czy to w wykończeniu, czy też grze defensywnej. Naprawdę ciężko tego nie zauważyć. I wcale nie uważam, że jest zbyt dobry na zawodnika do rotacji, bo takie określenie w obecnym futbolu w najmocniejszych ekipach praktycznie nie istnieje, a chyba do tego poziomu chcemy równać?
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Stosujac ten sposob myslenia da sie z czystym sumieniem powiedziec, ze:zahor pisze:Kiedyś zarzucałeś mi że za rzadko się udzielam w tematach meczowych, tak jakbym tych spotkań nie oglądał, na co odpisałem że wolę nie wyciągać daleko idących wniosków na podstawie jednego meczu i cały czas się tego trzymam. Ale skoro już ktoś zaczyna dyskusję w temacie o meczu z Cagliari, to nic dziwnego że skupia się na tym co widział przez te 90 minut. A w tym przypadku widział piłkarza w bardzo ofensywnej roli, z którego mimo efektownej gry wymierny pożytek był zerowy. Porównanie do Giovinco jak najbardziej na miejscu. Jak potoczy się dalsza kariera tego piłkarza, to zupełnie inna sprawa.jakku1 pisze:Alez jest odpowiednia, a roznice pomiedzy Giovinco a Pereyra sa zasadnicze.
1. To inna pozycja na boisku. Giovinco, jako napastnika, wszyscy zawsze beda rozliczac z goli i asyst. Pereyra to b2b przestawiony na AMF.
2. Giovinco ile juz jest z nami lat...? Bardzo wiele. Pereyra jest pol roku z czego na liczniku ma 1000 minut na boisku.
Lichtsteiner = Giovinco.
Mysle, ze to wystarczy, zeby pokazac, jak absurdalny jest ten tok rozumowania.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1861
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Nikt tutaj nie mówi, że Pereyra to drugi Vidal. Jeśli ktokolwiek po jego przyjściu do Juve upatrywał w nim drugiego Chilijczyka a nie Padoina to szacun. Problem w tym, że NIKT tak nie myślał. Teraz, gdy jego sprowadzenie okazało się dobrym posunięciem, zaczął grać na niezłym poziomie, to niektórzy wypominają mu, że nie jest (na razie)... tym drugim Vidalem. I to mnie denerwuje.
Ps. Pereyra=Giovinco=Brożek
Ps. Pereyra=Giovinco=Brożek
Podobno to Kopernik nie żyje. Nas aktualnie od Bayernu dzielą TYSIĄCE lat świetlnych, więc nie wiem jak wg Ciebie podobno chcemy się z nimi równać. Dlatego podtrzymuję swoje zdanie, że Pereyra jest dla nas aż za dobrym zmiennikiem.ewerthon pisze:Być może się nie znam, ale pierwszymi zmiennikami w pomocy lub ataku Realu, Bayernu, Chelsea (a podobno Juventus ma do nich równać) są lepsi zawodnicy niż Pereyra.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3963
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Nie wiem jak można wymyślić taką absurdalną głupotę i w jakiejkolwiek sytuacji postawić znak równości pomiędzy Lichym a Gio :shock:jakku1 pisze:Stosujac ten sposob myslenia da sie z czystym sumieniem powiedziec, ze:zahor pisze:Kiedyś zarzucałeś mi że za rzadko się udzielam w tematach meczowych, tak jakbym tych spotkań nie oglądał, na co odpisałem że wolę nie wyciągać daleko idących wniosków na podstawie jednego meczu i cały czas się tego trzymam. Ale skoro już ktoś zaczyna dyskusję w temacie o meczu z Cagliari, to nic dziwnego że skupia się na tym co widział przez te 90 minut. A w tym przypadku widział piłkarza w bardzo ofensywnej roli, z którego mimo efektownej gry wymierny pożytek był zerowy. Porównanie do Giovinco jak najbardziej na miejscu. Jak potoczy się dalsza kariera tego piłkarza, to zupełnie inna sprawa.jakku1 pisze:Alez jest odpowiednia, a roznice pomiedzy Giovinco a Pereyra sa zasadnicze.
1. To inna pozycja na boisku. Giovinco, jako napastnika, wszyscy zawsze beda rozliczac z goli i asyst. Pereyra to b2b przestawiony na AMF.
2. Giovinco ile juz jest z nami lat...? Bardzo wiele. Pereyra jest pol roku z czego na liczniku ma 1000 minut na boisku.
Lichtsteiner = Giovinco.
Mysle, ze to wystarczy, zeby pokazac, jak absurdalny jest ten tok rozumowania.
Myślałem,ze już nic mnie nie zaskoczy a tu proszę taka głupota :rotfl: