Serie A 14/15 (11): JUVENTUS 7-0 Parma
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1876
- Rejestracja: 26 maja 2009
Pewnie, że nie. Ale firmowe zagrania od Conte, ściągnięcie za sobą obrońców przed napastników, połączone z zagraniem Pirlo za plecy, albo przytrzymanie piłki przed polem karnym i odegranie do wychodzącego na czystą pozycję kogoś z trójki Vidal-Marchisio/Pogba-Lichy przestawały już działać w zeszłym sezonie, a Allegro z nich kompletnie zrezygnował; więc nawet jeśli Pirlo na początku byłby zdrowy, a Markiz grałby na b2b, to i tak tych rajdów by za bardzo nie było. Tylko o to mi chodzi.Arbuzini pisze:Naprawdę uważasz, że zmiana systemu bardziej wpłynęła na sposób gry Marchisio niż fakt, że występuje teraz na innej pozycji?
Jak najbardziej. W teorii, bo w praktyce BBC i MVP/PVP którzy jeszcze do niedawna grali na światowym poziomie, w tym roku kalendarzowym zaliczyli wyraźny spadek. A przynajmniej większość z nich.Arbuzini pisze: właśnie tym, że wyciągało to co najlepsze z naszej kadry.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Ta metoda się trochę ograła, zresztą tak jak formuła całego 352. Ustawienie było optymalne, kiedy nie mieliśmy w kadrze napastników na takim poziomie jak obrońcy i środkowi pomocnicy. Jednak znaczący wzrost jakości w ataku wcale nie spowodował, że Juventus stał się nagle lepszą całością. Schematy były opracowane i wyćwiczone w taki sposób, że napastnicy nie byli kluczowi.
Teraz w składzie mamy Teveza, Llorente, Moratę, bardzo utalentowanego Comana i niespełnionego Gio. W Sassasulo gra Berardi. Moim zdaniem najlepszy młody włoski napastnik od czasów G. Rossiego, a tylko czas może pokazać jak daleko sięga granica jego możliwości. Nikt nie obiecywał, że odbudowa będzie szybka, łatwa i przyjemna. Kupę forsy bezpowrotnie zostało zmarnowane przez Secco, Marotta też nie miał łatwego startu, ale systematycznie wymieniamy zawodników na lepszych i to działając na bardzo ograniczonych funduszach. To wszystko powoli ewoluuje w kierunku bardziej europejskiego stylu gry. Silne zespoły grają jednak na zasadzie, że kiedy trzeba to ofensywny zawodnik ma bronić, a nie jak w naszym 352 - defensywny musi atakować. To potem rodzi takie kwiatki, jak chaotyczny i koślawy Chiellini jako najbardziej aktywny piłkarz w ataku pozycyjnym.
Dlatego mam nadzieję, że w 4312 za napastnikami nie będziemy stale oglądali środkowych pomocników. To jest pozycja dla Comana i Giovinco, ew. Teveza. Pereyra mimo braków w grze defensywnej (nadrabia ambicją) bardziej podoba mi się jako b2b niż ofensywny pomocnik.
Teraz w składzie mamy Teveza, Llorente, Moratę, bardzo utalentowanego Comana i niespełnionego Gio. W Sassasulo gra Berardi. Moim zdaniem najlepszy młody włoski napastnik od czasów G. Rossiego, a tylko czas może pokazać jak daleko sięga granica jego możliwości. Nikt nie obiecywał, że odbudowa będzie szybka, łatwa i przyjemna. Kupę forsy bezpowrotnie zostało zmarnowane przez Secco, Marotta też nie miał łatwego startu, ale systematycznie wymieniamy zawodników na lepszych i to działając na bardzo ograniczonych funduszach. To wszystko powoli ewoluuje w kierunku bardziej europejskiego stylu gry. Silne zespoły grają jednak na zasadzie, że kiedy trzeba to ofensywny zawodnik ma bronić, a nie jak w naszym 352 - defensywny musi atakować. To potem rodzi takie kwiatki, jak chaotyczny i koślawy Chiellini jako najbardziej aktywny piłkarz w ataku pozycyjnym.
Dlatego mam nadzieję, że w 4312 za napastnikami nie będziemy stale oglądali środkowych pomocników. To jest pozycja dla Comana i Giovinco, ew. Teveza. Pereyra mimo braków w grze defensywnej (nadrabia ambicją) bardziej podoba mi się jako b2b niż ofensywny pomocnik.