Serie A 14/15 (8): JUVENTUS 2-0 Palermo
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1263
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Takie gadanie. Jak się przeciwnik muruje (Palermo gra 10 zawodnikami za linią piłki) to gra zawsze wygląda topornie. Drużyny z środka i dołu tabeli, nigdzie nie robią tego aż tak jak we Włoszech. W drugiej połowie nawet jak przegrywali 2:0 to nie przekraczali połowy boiska, większą liczbą niż piątką graczy.pumex pisze:Nie jestem ekspertem i mogę się mylić, ale zdaje się, że Juventus nie jest jedyną drużyną na świecie, przed którą rywale murują się na potęgę (a dziś Palermo wcale jakiegoś wielkiego autobusu nie postawiło) i w innych przypadkach gra nie wygląda jak zaściankowy futbol rodem z polskiej kopanki. Wybacz więc, ale to marne alibi dla zespołu Allegriego.Kucharius1 pisze:Jak grać szybko gdy 10 zawodników rywala jest zawsze za linią piłki, przy tym nie ryzykować niepotrzebnie kontry...
Proszę o propozycje.
Oczywiście można by usprawnić kilka rzeczy. Można wyprowadzać piłkę nie zawsze przez jednego gracza - Pirlo (co nasz trener trochę dziś próbował, gdy Pirlo był odcinany, Markiz biegał za piłką). Ogólnie ograniczyć rolę Andrei póki nie ma formy (może jej już nie mieć), za długo trwa rozgrywanie przez niego. Ideałem było by umożliwienie rozgrywanie całej trójki środkowych pomocników.
Zaradzenie osamotnieniu na skrzydłach. Ustawienie 4-3-3 mogły by to rozwiązać od razu na starcie. Akcje oskrzydlające były by w ten czas bardziej naturalne.
Nie zmienia to jednak faktu, że z takim Palermo i tak będziemy walić głową w mur.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Szczypku, czytając niektóre twoje komentarze przekonuję się, że choć wszyscy wyrośliśmy z pnia drzewa drzewa ewolucji, to Ty musisz być jednak jakąś chorą, spotworniałą, podsychającą gałązką, pod którą psy fajdają.szczypek pisze:Nie, jak byłeś błaznem, tak jesteś.deszczowy pisze:Po żenadzie w Pireusie i przesileniu emocjonalnym z tym związanym, z pełną świadomością wybrałem spacer po Łazienkach zamiast meczu.
Dużo straciłem?
Llorente w końcu strzelił. Ciekawe czy to jednorazowy strzał na wiwat czy początek jakiegoś odblokowania?
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2356
- Rejestracja: 18 marca 2009
Hmmm, a kilka dni temu wspominałem o przewidywalnym Juventusie...Sila Spokoju pisze:Pewnie strzelimy na 2:0 w okolicah 60 minuty i tak się skończy mecz, bo nam się już nie będzie chciało, a Palermo nie da rady nic ukłuć...
Ostatnio zmieniony 26 października 2014, 17:11 przez Sila Spokoju, łącznie zmieniany 2 razy.
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
Dobra. Widzę Wam na serio trudno pogodzić. Trochę chyba za dużo w dupach macie skoro lecą takie lamenty. Juventus zagrał spotkanie na swoim poziomie. I problem cały czas leży w głowach piłkarzy. Dzisiaj było na spokojnie i przede wszystkim cierpliwie. W Pireusie nie było gościa w pierwszej połowie, który nie bałby się wsiąść piłki i ciężaru gry na barki. A w drugiej połowie brakowało nam cierpliwości.
Nie było polotu i wiatru? A po co ma być jak spotkanie było praktycznie wygrane od początku drugiej połowy. Graliśmy piłką, a Palermo za nami biegało. I prawidłowo.
Lodu!
Nie było polotu i wiatru? A po co ma być jak spotkanie było praktycznie wygrane od początku drugiej połowy. Graliśmy piłką, a Palermo za nami biegało. I prawidłowo.
Lodu!
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Zawsze? Chyba w Italii. Zanim spróbujesz podważyć tezę, że da się grać szybko i składnie przeciwko murarzom, przypomnij sobie mecze Barcelony, Bayernu, Borussii czy Arsenalu, oraz zobacz, jak niektórzy angielscy giganci swego czasu radzili sobie ze Stoke znanym z defensywnej gry. Zgodzę się natomiast, że Juventus raczej zawsze będzie się męczył z autobusami. Tzn do czasu, aż zostanie przestawiony z futbolu prymitywnego na futbol nowoczesny, gdzie penetrujące piłki prostopadłe mają rację bytu nawet na niewielkiej przestrzeni.Kucharius1 pisze:Takie gadanie. Jak się przeciwnik muruje (Palermo gra 10 zawodnikami za linią piłki) to gra zawsze wygląda topornie. Drużyny z środka i dołu tabeli, nigdzie nie robią tego aż tak jak we Włoszech. W drugiej połowie nawet jak przegrywali 2:0 to nie przekraczali połowy boiska, większą liczbą niż piątką graczy.pumex pisze:Nie jestem ekspertem i mogę się mylić, ale zdaje się, że Juventus nie jest jedyną drużyną na świecie, przed którą rywale murują się na potęgę (a dziś Palermo wcale jakiegoś wielkiego autobusu nie postawiło) i w innych przypadkach gra nie wygląda jak zaściankowy futbol rodem z polskiej kopanki. Wybacz więc, ale to marne alibi dla zespołu Allegriego.Kucharius1 pisze:Jak grać szybko gdy 10 zawodników rywala jest zawsze za linią piłki, przy tym nie ryzykować niepotrzebnie kontry...
Proszę o propozycje.
Poza tym to nie jest tak, że rywal zasadzi się w okopach i nie da się go z nich wyrwać podstępem. Da się, tylko trzeba znać ku temu sposoby...
Choćby dlatego, że w codziennych meczach kształtuje się filozofię futbolu, która wychodzi drużynie w momentach, kiedy trzeba ją porzucić na rzecz wariantu bardziej ambitnego, ale się nie udaje. Nie muszę tłumaczyć o co chodzi, bo aktualnych przykładów tego o czym piszę mieliśmy w ostatnim czasie multum.zoff pisze:(...) Juventus zagrał spotkanie na swoim poziomie. I problem cały czas leży w głowach piłkarzy. (...) Nie było polotu i wiatru? A po co ma być jak spotkanie było praktycznie wygrane od początku drugiej połowy.
Zgadzam się odnośnie tego przewrócenia rywala. Niby Giorgio to inteligentny chłop z tytułem magistra na porządnej uczelni, ale pewnych boiskowych zachowań chyba nigdy się nie nauczy :doh: Natomiast nie obarczałbym go winą za kiepską interwencję Buffona. Gigi od dłuższego czasu ma problem z łapaniem prostych piłek.Mehehehe pisze:Chiellini. W ciągu kilku sekund, najpierw wybił Buffonowi piłkę z rąk, potem podbił ją dwukrotnie kolankiem i na koniec przewrócił rywala (w LM pewnie by odgwizdano karnego). Brawa
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1263
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Tylko kiedy Barcelona, Bayern czy angielscy potentaci grają z autobusami? Chyba tylko w LM. Wspominasz o meczach Stoke, tylko że te mecz zazwyczaj (w 90%) wyglądały tak jak nasze mecze, czyli meczenie buły, lub bramka i kontrola. Poza tym jak Stoke już przegrywało, to jednak próbowało atakować nieco wcześniej niż od 80 minuty jak to robią Włosi.
Tutaj jak jest zalecenie by się bronić, to zawodnicy to robią i nie zaatakują większą liczbą niż trener nakazał. Juve trochę pokutuje za swoją ligę w Europie, bo tutaj pressing i otwartą piłkę, grają tylko Roma i Viola, i to też nie zawsze i z nami grają asekuracyjnie.
Zanim ty Pumex "wykażesz" po swojemu głupotę tez swoich rozmówców, zacytuj konkretne przykłady. Od razu zaznaczę że konfrontacje Barcy z Rubinem, Celtikiem, Chelsea czy Interem to nie najlepsze z nich.
Tutaj jak jest zalecenie by się bronić, to zawodnicy to robią i nie zaatakują większą liczbą niż trener nakazał. Juve trochę pokutuje za swoją ligę w Europie, bo tutaj pressing i otwartą piłkę, grają tylko Roma i Viola, i to też nie zawsze i z nami grają asekuracyjnie.
Zanim ty Pumex "wykażesz" po swojemu głupotę tez swoich rozmówców, zacytuj konkretne przykłady. Od razu zaznaczę że konfrontacje Barcy z Rubinem, Celtikiem, Chelsea czy Interem to nie najlepsze z nich.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2935
- Rejestracja: 16 września 2009
Nie da sie ich ogladac ostatnio. Z taka gra nie ma czego szukac w LM, wydaje mi sie od jakiegos czasu jakby kazdy mecz grali tak samo(beznadziejnie). Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nikt w tym betonie nie widzi (zarzad, trener) ze tym ustawieniem i sposobem gry nic nie zdzialamy w Europie. W SerieA wygrywany bo liga jest mega slaba i procz Romy nie ma zadnej konkurencji. Jezeli nie awansujemy w LM to nie dosc, ze stracimy Vidala i Pogbe to nikt konkretny do nas nie bedsie chcial przyjsc.
@zoff Skoro Ciebie zadowala co sezon dawanie pupy w Europie to moze, parafrazujac zamien Juve na jakis polski klub. SerieA na poziomie ligi portugalskiej, a Juve na poziomie Benfici/Porto z ktorymi nikt sie w LM nie liczy, mimo ze w swojej lidze na przemian dominuja.
@zoff Skoro Ciebie zadowala co sezon dawanie pupy w Europie to moze, parafrazujac zamien Juve na jakis polski klub. SerieA na poziomie ligi portugalskiej, a Juve na poziomie Benfici/Porto z ktorymi nikt sie w LM nie liczy, mimo ze w swojej lidze na przemian dominuja.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Stary, przepraszam za brak konkretnych przykładów, ale trudno mi je wskazać, skoro na przestrzeni x lat, co tydzień człowiek karmi się paroma spotkaniami z przeróżnych lig, więc trudno, żeby każdy obraz z pamięci przypisywał do konkretnego pojedynku. Nie powiesz mi jednak, że swego czasu Barca, Arsenal czy Bayern - czyli zespoły znane z ataku pozycyjnego - nie mierzą się w miarę regularnie z murarzami. Może nie są to ortodoksyjne wersie murarki, ale przecież dziś również Palermo nie było radykalne w swojej obronie. Autobusy trzeba w jakiś sposób rozruszać: albo próbować ich wyciągnąć, albo przyśpieszyć zmuszając do rozszczelnienia, albo strzelać częściej z dystansu by wymusić na obrońcach ruch do przodu. My gramy wolno wszerz, czyli wersję najnudniejszą i najmniej efektywną z możliwych, więc faktycznie nie ma się co dziwić, że widzów mdli.Kucharius1 pisze:Zanim ty Pumex "wykażesz" po swojemu głupotę tez swoich rozmówców, zacytuj konkretne przykłady. Od razu zaznaczę że konfrontacje Barcy z Rubinem, Celtikiem, Chelsea czy Interem to nie najlepsze z nich.
Zresztą, o czym my gadamy. Juventus gra po prostu futbol o niskiej jakości, niezależnie czy rywal prezentuje otwartą postawę, czy całą drużyną stoi za linią piłki.
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1263
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Tylko że mecze z muratorami NIE będą efektowne. Oczywiście jeden na 10 się uda fajny i efektowny.
Jesteśmy trochę zakładnikiem naszej starej Serie A. Styl Juve opracowany przez Conte jest po prostu idealny na tą przeżartą przez schematy ligę. Nawet Roma, Viola czy Napoli z nami grają tak asekuracyjnie i bez pressingu jak to tylko możliwe.
Jestem niemal pewien że z Barcą czy Realem walczylibyśmy do samego końca o triumf w tej lidze (jakby wspólne granie było możliwe).
Piłkarze są dobrzy, ale ustawienie jest za bardzo schematyczne, a Pirlo nas niestety bardziej spowalnia niż przyszpiesza naszą grę. Jakby był w formie to może zdziałać magię przeciw drużyną grającym otwarty futbol, ale niestety nawet w LM z takimi obecnie nie gramy
Jesteśmy trochę zakładnikiem naszej starej Serie A. Styl Juve opracowany przez Conte jest po prostu idealny na tą przeżartą przez schematy ligę. Nawet Roma, Viola czy Napoli z nami grają tak asekuracyjnie i bez pressingu jak to tylko możliwe.
Jestem niemal pewien że z Barcą czy Realem walczylibyśmy do samego końca o triumf w tej lidze (jakby wspólne granie było możliwe).
Piłkarze są dobrzy, ale ustawienie jest za bardzo schematyczne, a Pirlo nas niestety bardziej spowalnia niż przyszpiesza naszą grę. Jakby był w formie to może zdziałać magię przeciw drużyną grającym otwarty futbol, ale niestety nawet w LM z takimi obecnie nie gramy
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Zaraz, bo myśmy się chyba nie zrozumieli Mecze, jako starcie dwóch stron, z których jedna nie ma chęci na wymianę ciosów, faktycznie w większości nie będą porywające. Natomiast nie jest tak, że obronna postawa jednej strony z góry przeszkadza drugiej w graniu czegoś dużo bardziej efektownego i efektywnego niż to, co ostatnio prezentuje Juventus. Przecież mecz do jednej bramki z definicji nie czyni występu strony przeważającej nudnym, jałowym, wolnym, schematycznym, archaicznym etc. Zależy jak odbierasz mecz - czy jako pojedynek dwóch drużyn, czy skupiasz się na występie jednego zespołu.Kucharius1 pisze:Tylko że mecze z muratorami NIE będą efektowne. Oczywiście jeden na 10 się uda fajny i efektowny.
- Morgesztern
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2014
- Posty: 452
- Rejestracja: 15 lipca 2014
Meczu nie oglądałem, więc mógłby mi ktoś nakreślić co się w meczu działo? Byłbym wdzięczny.
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1512
- Rejestracja: 26 listopada 2006
Allegri w końcu dopiął swego. Teraz już nigdy nie zobaczymy Moraty na boisku.deszczowy pisze:
Llorente w końcu strzelił. Ciekawe czy to jednorazowy strzał na wiwat czy początek jakiegoś odblokowania?
Czyli jednak przeistacza się z wątłej brzozy w konkretny dąb, uspokoiłeś mnie.Mehehehe pisze:
Na brawa zasługuje postawa jednego z naszych piłkarzy: Chiellini. W ciągu kilku sekund, najpierw wybił Buffonowi piłkę z rąk, potem podbił ją dwukrotnie kolankiem i na koniec przewrócił rywala (w LM pewnie by odgwizdano karnego). Brawa