LM 14/15 (gr. A) [3]: Olympiakos 1-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 09:38

pumex pisze:Sam nie jestem fanem 3-5-2, widzę w nim wiele wad, ale czy porzucenie tego systemu byłoby jakąś gwarancją, zwłaszcza w Europie?
Gwarancją na pewno nie, ale obecnie w 3-5-2 jesteśmy za bardzo rozciągnięci. To trochę bez sensu, kiedy prawe skrzydło funkcjonuje "jako tako", a lewe prawie wcale. Nawet między trójką pomocników robią się strasznie duże luki. Pogba gra dość daleko od pozostałych, Vidala ostatnio byle ogórek potrafi minąć dwoma podaniami, a Pirlo to w ogóle gra w innej drużynie :smile: gramy niemożliwie szeroko, a jedyny tego efekt jest taki, że piłka z jednego boku na drugi przechodzi przez 10 minut.

Ogólnie, chyba wszyscy już zauważyli, że ten zespół niczego nie ugra w LM. Kolejny trener powiela błędy poprzednika, piłkarze piętnasty raz grają to samo i się dziwią, że coraz słabsi przeciwnicy punktują na Juve. Żeby coś drgnęło trzeba przewietrzyć trochę szatnię i sięgnąć po trenera, który odpowiednio przygotuje drużynę taktycznie i mentalnie, ale zamiast tego przedłużamy wszystkie kontrakty i zatrzymujemy naszych mistrzów aż staną się kompletnie bezużyteczni + dorzucamy kolejnych im podobnych, jak Evra. Takich piłkarzy jak Morata powinno biegać w pierwszym składzie ze czterech, a my mamy jednego, który dopiero wczoraj zagrał więcej niż 20 minut.


krystiank

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 570
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 10:09

Allergi zaczyna pokazywać juz że pora spojrzeć na schody w dół czyli spadek w tabeli na podwórkowej lidze jak i w Europie. On po prostu nie ma pomysłu na taktykę, widział co Conte robił tym skłądem wiec myślał ze nie będzie gorszy ale jak widzimy nie idzie mu to. Brak mu charyzmy i charakteru. Antek to potrafił się drzeć na nich w ciągu meczu a ten stoi jak by był na jakiejś mszy w kościele.
Tym składem co mamy to powinniśmy grać 4-3-3 bo inaczej się nie da ..... Kolejny mecz nam to pokazuje, już wszyscy wiedzą jak gramy wiec to wykorzystują bezwzględnie.


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 10:23

Gotti pisze:Ja bym jeszcze zmienił bramkarza, bo 37 letni Buffon już dawno pod formą, a do tego zaczyna bredzić w wypowiedziach pomeczowych. Niech zawiesi buty na kołku po sezonie i zajmie się szkoleniem bramkarzy.
Hahha, najlepiej odrazu całą drużynę wywalić :lol: Gigi to wciąż TOP3 na świecie, przy golu bez szans, a przy rzucie wolnym wyciągnął bardzo dobry strzał. Nic więcej do roboty nie miał.


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2935
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 10:28

Jak Ci bramkarze w LM śmią bronić przeciwko nam?! 352 352 352 352 352 352 352 352 ...


mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 7470
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 10:34

pumex pisze:
Ivory pisze:No nie, trzymajcie mnie, im jest tak dobrze w tym cieplutkim kuR**dołku: :angry:

http://www.seriea.pl/292293-allegri-mam ... awans.html
"Wystawiłem go dzisiaj, ponieważ potrzebowałem kogoś kto zagra przed defensywą, będzie potrafił spowolnić grę" - założenie wykonane w 101% :lol:
Akurat ten fragment przetłumaczyli kiepskawo, bo w oryginale chodzi o "uspokojenie", a nie "spowolnienie" gry. Co nie zmienia faktu, że wczoraj Pirlo gry ewidentnie nie uspokoił.


Szilgu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 września 2004
Posty: 2240
Rejestracja: 02 września 2004

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 10:34

Wojtek pisze:
Gotti pisze:Ja bym jeszcze zmienił bramkarza, bo 37 letni Buffon już dawno pod formą, a do tego zaczyna bredzić w wypowiedziach pomeczowych. Niech zawiesi buty na kołku po sezonie i zajmie się szkoleniem bramkarzy.
Hahha, najlepiej odrazu całą drużynę wywalić :lol: Gigi to wciąż TOP3 na świecie, przy golu bez szans, a przy rzucie wolnym wyciągnął bardzo dobry strzał. Nic więcej do roboty nie miał.
Myślę, że Gotti ironizował. Jeśli nie to :lol:

Jeśli chcemy analizować naszą grę patrząc tylko na wczorajszy mecz to nie umiemy kontrować, nie umiemy grać pozycyjnie, gubimy się, gdy przeciwnik zostawia rozgrywającego i kryje resztę zawodników, ale nie dajemy rady też grać przy pressingu. Jednym zdaniem: Nic nie umiemy.

A jeśli mamy oceniać Romę po spotkaniu z Bayernem to jest ona gorsza od Legii, mniej więcej poziom Górnika Łęczna.
Tak więc ten...


Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1529
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 10:48

Szikit pisze:
Wojtek pisze:
Gotti pisze:Ja bym jeszcze zmienił bramkarza, bo 37 letni Buffon już dawno pod formą, a do tego zaczyna bredzić w wypowiedziach pomeczowych. Niech zawiesi buty na kołku po sezonie i zajmie się szkoleniem bramkarzy.
Hahha, najlepiej odrazu całą drużynę wywalić :lol: Gigi to wciąż TOP3 na świecie, przy golu bez szans, a przy rzucie wolnym wyciągnął bardzo dobry strzał. Nic więcej do roboty nie miał.
Myślę, że Gotti ironizował. Jeśli nie to :lol:
Gigi i top3 na świecie? Ludzie w jakim wy świecie żyjecie. To jeszcze Chiellini czołowy obrońca świata. Vidal najlepszy defensywny pomocnik itd. W ogóle skład jest tak super, że nie wiadomo czemu przegrywamy.

Buffon ma 37 lat i od dawna jest bramkarzem tylko średnim i im szybciej to zaakceptujecie tym lepiej dla was. Nadal żyjecie przeszłościa jak na prawdę był jednym z najlepszych.

Zresztą wczoraj Buffon nawet piłki wznawiać nie umiał. Trzy razy wykopał na aut. Nigdy nie widziałem czegoś takiego, ale nikt tego nie zauważył, bo to tylko bramkarz.


Szilgu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 września 2004
Posty: 2240
Rejestracja: 02 września 2004

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 11:02

Nie mówię, że to TOP3, ale...
Jeśli miałbym napisać ironiczny komentarz po meczu to skopiowałbym twój.


Akurat do Gigiego bym się nie czepiał. Poza wyprowadzeniem piłki gra całkiem nieźle, a mamy dużo ważniejsze potrzeby. I jest ich wiele, więc nie szukałbym tutaj zmian.


Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 872
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 11:12

LordJuve pisze:
Antek666 pisze:Fajnie, że próbujemy inwestować w mlodych-zdolnych, to dobra próba kopiowania drogi Bayernu :wink:
Hm, a dajemy im szansę na pokazanie swoich umiejętności w pierwszej drużynie?
No pewnie, że dajemy im szansę na pokazanie się w pierwszej drużynie! No przecież Ciro dostał szansę w BVB, Domenico ogrywa i rozwija się dalej w Sassuolo, podobnie jak choćby Rugani. No a Coman dostaję co mecz swoją szansę. Szansę na obserwowanie z ławki bezradności kopaczy Juventusu.
Poza tym pamietajmy, że w ciagu ostatnich kilku lat jedynym młodym na którego Juve postawiło był niejaki Paul "Pogbon" Pogba. Przecież jeden na kilka lat wystarcza, po co więcej skoro Pirlo jeszcze żyje i daje radę truchtać :lol:
Mamy mieszankę graczy wypalonych, często podstarzałych lub wręcz starych, no i kilku młodych wilków. No ale ci młodzi to mają jeszcze czas, dużo czasu. Przecież Il Maestro i bezjajeczny Vidal w podstawie są gwarantem sukcesu.
Gotti pisze:Nadal żyjecie przeszłościa jak na prawdę był jednym z najlepszych.
naprawdę* Sorry, ale to jeden z najczęstszych błędów tu się pojawiających i obiecałem sobie, że prawie zawsze będę to piętnował.

Gigi to czołówka światowa, podobnie jak Juventus jest niezmiennie topowym klubem piłki europejskiej, a TVP ciągle emituje dobranockę.

Mnie Buffon zirytował bardziej wypowiedzią pomeczową niż swoją grą wczorajszą. Teksty o tym, że przecież zasługiwaliśmy, no a w ogóle to gdybyśmy pierwszą połowę grali na jakimś poziomie to byłoby lepiej itp itd. Mentalność polskich kopaczy, przepraszam Kopaczy.


dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1487
Rejestracja: 22 lutego 2008

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 11:40

Antek666 pisze:Mnie Buffon zirytował bardziej wypowiedzią pomeczową niż swoją grą wczorajszą. Teksty o tym, że przecież zasługiwaliśmy, no a w ogóle to gdybyśmy pierwszą połowę grali na jakimś poziomie to byłoby lepiej itp itd. Mentalność polskich kopaczy, przepraszam Kopaczy.
A tak nie było? Co on ma z tej bramki wyjść i strzelać nam gole? Ma 37 lat, był najlepszym bramkarzem globu przez 10 lat a nie wygrał LM. Należy mu się szacunek tym bardziej, że nadal trzyma wysoki poziom i śmiało można go porównywać z najlepszymi dziś o wiele młodszymi bramkarzami.


FORZA JUVE!!!
SkibolPatryk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 stycznia 2014
Posty: 12
Rejestracja: 20 stycznia 2014

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 12:06

Wnioski na szybko po przeczytaniu postów na forum i komentarzy na stronie głównej.

Musimy wywalić cały pierwszy skład. Buffon to emeryt. Tevez pokazał, że nigdy nie powinien zakładać koszulki z numerem 10. Olympiakos nas zmiażdżył i cudem nie walnęli nam 7 bramek. Nie wykonaliśmy ani jednego podania do przodu. Morata to drewno, Giovinco nie powinien się urodzić bo tylko na złość robi.

Dowiedziałem się również, że skoro te cieniasy Atletico Madryt dostały tam 2:3, to Juventus z automatu powinien wklepać Grekom minimum 3 brameczki i to tylko jeśli żadnej nie straci.

Tak poza tym no to w ciągu 2 tygodni Juventus z klubu, który walczy o powrót do europejskiej czołówki stał się typowym ogórkiem do rozdawania punktów.

Dobrze, że nie oglądałem meczu bo, nie działała mi żadna transmisja

:lol:


Lucas87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Posty: 2035
Rejestracja: 13 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 12:32

Akurat Buffon to najmniejszy problem. BvB nie ma wybitnego bramkarza, a w dalszym ciągu w Europie jest agresywnym lwem - mimo iż ostatnio w Bundeslidze, zamieniła się bardziej w potulnego kociaka.
Ten niespodziewany wyskok formy Ogbonny od początku, sprawił, iż powstało wrażenie, bardziej poukładanej gry w obronie, niż za czasów Conte. Jeśli tak nawet jest, to już wszyscy wiemy, że z ofensywą nie zmieniło się nic, ani o jotę. I w niczym nie pomogą, nawet najbardziej kurtuazyjne zwroty, zawarte w pomeczowych wypowiedziach. Jeśli zespół, który dwa razy podnosił najcenniejsze europejskie trofeum, raczy się zabierać do roboty, dopiero od 60, czy 70 minuty meczu, i ta mentalność nie zmienia się od X czasu, to mnie naprawdę ciężko znaleźć optymistyczne słowa. A jeśli nawet psim swędem wyszli by z tej grupy, to zgodnie z wczorajszym zapytaniem bodajże Pumexa - po co? Parę punkcików do rankingu i parę mln kasy więcej, nie zamazało by smrodu spowodowanego, przez niemalże pewny blamaż (obojętnie kogo byśmy nie trafili w tej 1/8 ). Jeden pracujący Tevez, nieobliczalny i grający pod publiczkę Pogba, i szybki, lecz szalenie nieskuteczny Morata, to zdecydowanie śmieszna i zbyt mała liczba argumentów. Ja się pytam? Czy Tudor, czy Birindelli, czy Zalayeta, czy Tacchinardi, a nawet Ferrara (a nawet Davids, cóż z tego, że nie miał techniki Alexa, jak miał miliardy innych zalet, zresztą chyba nikt o zdrowych zmysłach, nie wymaga od defensywnego pomocnika fajerwerków, ale on walczył nie raz za cały zespół i samo to, czyniło go kimś niepowtarzalnym)...czy to byli gracze wybitni? Nie, ale każdy z nich, na swój sposób gryzł trawę, natomiast o kim możemy w ten sposób stwierdzić, po obejrzeniu wczorajszego meczu? O jednym, czy o dwóch może, naszych graczach...Broniłem długo tego zespołu i koncepcji Marotty, styl w jakim trzy razy pod rząd wygraliśmy Serie A, dodatkowo dawał mi nadzieję, iż w rozgrywkach europejskich również da się coś zmienić. Ten sezon, miał być szansą na zmianę, naszego podejścia do międzynarodowej rywalizacji, a my po trzech meczach, co pokazujemy?
To oczywiście nie sprawia, iż liga włoska, od razu będzie postrzegana jak liga Kazachstanu, ale na Boga, to czym oni się w końcu zadowalają? Piatą, ósmą czy dziesiątą pozycją w Europie (jako całość wartości ligi)? Czy Juventus powinien walczyć, przynajmniej o półfinał Ligi Mistrzów, czy zadowolić się samym udziałem w niej? Ale to oni powinni znać odpowiedzi na te pytania i mieć zaprogramowaną w sobie umiejętność - chęci (instynktu) pożarcia przeciwnika (od pierwszej do ostatniej minuty meczu, w taki sam sposób, jak robi to BvB.). Na marginesie, czy patrząc na papierze na składy BvB i Juve, mamy wrażenie, jakiejś większej różnicy (przepaści), między obiema drużynami? To w głowach naszych graczy, istnieje w dalszym ciągu, jakaś gigantyczna przepaść, z której nie tylko nie potrafią, ale nie chcą się wydostać, grając z kimkolwiek, spoza Serie A. Przykre, że kolejny sezon, nikt nie potrafi (albo nie chce) znaleźć recepty na zaistniały stan.


mateelv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2006
Posty: 1512
Rejestracja: 26 listopada 2006

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 12:45

Jest jeszcze jedna rzecz. Mentalność włoska. Nawet w wywiadach pomeczowych widać różnicę w wypowiedzi Włochów i graczy zagranicznych. Co mówi Pogba, Tevez, Morata - konkret, wiedzą, że dali d.upy, nie ma owijania.
A Chiellini? Buffon? Allegri? Rzygać się chce, autentycznie.


kacopys

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 września 2013
Posty: 125
Rejestracja: 11 września 2013

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 12:52

Allegri mnie delikatnie mówiąc irytuję. On przegrał ten mecz. Piłkarze też powinni dostać <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> za to podejście do meczu.
Pirlo 76% podań a ryzykowne były z 3, reszta do tyłu i w poprzek. Do tego 1 przejęcie przy grającym chaos Olympiakosie. Dobrze, że Max chociaż widzi swoje błędy ale robi to na mnie wrażenia bo trener Juve nie powinien ich w ogóle popełniać.
Tevez przypomniał mi Di Marie z ostatniego meczu United. Jeden z najsłabszych meczy w tym sezonie, ale i tak najlepszy w drużynie.
Najgorsze jednak były te skrzydła, bo naprawdę Legia gra tam lepiej. Na ogórasów w lidze drewniany prawy obrońca i środkowy pomocnik wystarczy na LM nie. Nie przemawia do mnie że Asa to już lewy pomocnik bo Marchisio też był marnowany na lewym na jego szczęście nie tak długo jak Asa.
Lichstainer miał 68% procent podań. 4 piękne straty po dryblingach na przebitkę i 6 wrzutek z czego celnych 0. Strzału z dupy nie mam mu za złe bo to obrońca.
Asamoah miał 82% procent ale to trochę wynika z tego że grał bliżej środka i bez większego ryzyka. 3 razy podjął próbę dryblingu 2 razy mu wyszło. Szkoda tylko że robił to w środkowej strefie bo i tak nic z tego nie było, a jak by mu się nie udało narażał nas na kontrę. Aha i miał też 1 wrzutkę wiadomo z jakim wynikiem.
Jest w tej drużynie potencjał bo to cud że stworzyli sobie tyle okazji grając tak porozciągani formacjami i bez skrzydeł. Nie wiem czy sama zmiana taktyki wystarczy bo nie ma ludzi do grania inaczej ;/


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7313
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 23 października 2014, 13:03

potwierdzają się moje wiosenne przypuszczenia, że Pirlo będzie nas ciągną na dno i nie należało z nim przedłużać kontraktu tylko grzecznie podziękować za 3 lata i 3 mistrzostwa, cytując klasyka: "murzyn zrobił swoje", murzyn może odejść...

pierwszy na prawdę słaby mecz w tym sezonie zagraliśmy z Romą co dziwnym trafem pokryło się z pierwszym meczem Andrei, udało nam się wygrać bo mieliśmy szczęście (strzał Bonuca) oraz sędzia nie był odpowiednio skoncentrowany

drugi słaby mecz wyszedł z Sassuolo co także dziwnym trafem pokryło się z drugim występem Pirlo w tym sezonie, znów brakowało naszym akcjom szybkości a gra była bardzo schematyczna, do tego nie pomagał jak wiadomo wysoki Bask

trzeci słaby mecz (a raczej 58 minut) zagraliśmy z Olympiakosem i kolejny raz dziwnym trafem pokryło się to z trzecim występem Pirlo, obrona nie była odpowiednio zaasekurowana a gol padł z 16 metra, miejsca gdzie powinien blokować jeden ze środkowych pomocników, do tego kolejny raz nasze akcje były miałkie, bez polotu i objawiały się jedynie zrywami Moraty przy linii bocznej boiska, nie udało się także oddać żadnego strzału na bramkę

i tu następuje (mam nadzieję, że u Allegriego również) olśnienie - wchodzi Marchisio, który grał w 6 pierwszych wygranych oraz dwóch całkiem dobrych meczach w LM, nie zmieniamy ustawienia ani trochę a gra zaczyna się kleić, jest szybsza i mniej przewidywalna, przeciwnik nie wie co jest grane a bramka w zasadzie zaczyna wisieć w powietrzu... do gola na 1-1 zabrakło tylko szczęścia, co w piłce nożnej ma przecież ogromne znaczenie (plus wiadomo jak się goni wynik - przeciwnik przedłuża ile się da a sędzia, który do każdego wolnego potrzebował półtora minuty dolicza na koniec meczu śmieszne 4), mimo to można było zobaczyć dwie rzeczy
- po pierwsze ta drużyna potrafi grać fajną piłkę i nie dać takim ogórkom jak Grecy nawet skontrować, nie tracić głupio piłek i grać szybko, zaskakująco i różnorako, chociaż wiadomo, że pewne elementy zawsze można robić lepiej
- po drugie to nie taktyka była problem jak uważa 95% tego forum i często dziennikarze a wykonawcy, a dokładniej Pirlo, który zwyczajnie już nie nadąża co szczególnie mocno widać właśnie w takich meczach - trzeba gonić wynik i/lub przeciwnik gra szybką piłkę, bez kompleksów (a dużo mniej podczas 30 zwykłych meczów ligowych gdzie grając piach wygrywaliśmy po te 1-0)

reasumując - zostało w LM 3 mecze, które z Marchisio, Peretyrą, Vidalem, Pogbą i Asamoahem na środku pomocy (czyli 5 na 3 pozycje), oraz Moratą na ataku jesteśmy w stanie spokojnie wygrać, dwa najcięższe mecze gramy u siebie a przed ostatnim meczem być może nawet będzie wystarczał nam remis gdy Atletico będzie już miało zapewniony awans... dlatego głowy góry bo taka porażka przychodzi co sezon o mniej więcej tej samej porze (Inter, Fiorentina i teraz Olympiakos) i najważniejsze to odebrać od niej odpowiednie informacje i wykorzystać je w następnych meczach ;]

dobranoc 8)


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Zablokowany