JuveTour '14 Sparing (10.08.2014): A-League XI 2-3 JUVENTUS
- rad
- Juventino
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
- Posty: 883
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Trudno powiedzieć, ale zawodnicy którzy są na boisku chyba na coś takiego by wskazywali.Mehehehe pisze:Kto mi powie co my teraz gramy? 433 z fałszywą '9' Comanem?
e: Pocisneli pod koniec, co nie zmienia nieco nieprzyjemnego obrazu gry. Przynajmniej u mnie.
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1598
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Jeszcze slówko o Pepe. Powiem szczerze, że już dawno spisałem go na straty, ale chłopak już w drugim sparingu z rzędu sobie ładnie poczyna. Mam nadzieje, że schudnie jeszcze kilka kilogramów i będzie dobrym zawodnikiem do rotacji
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3999
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Zrobili nadzieje i dojechali.
Brawo chłopaki ;P
Brawo chłopaki ;P
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Można się było tego spodziewać - zmiana ustawienia, zaangażowanie (o którym pisałem wcześniej) i nasi wyglądali o niebo lepiej.
Progres polega na tym, że wreszcie będziemy mieć na lewym skrzydle kogoś, kto potrafi dośrodkowywać. (De Ceglie, Chiellini, Peluso [*] ). Piękna bramka "od niechcenia" Pogby plus bardzo fajne zawody (zresztą kolejne) w wykonaniu Pepe. Już teraz jest groźny, a co dopiero, gdy jeszcze trochę z brzucha zrzuci i zgra się z zespołem.
Progres polega na tym, że wreszcie będziemy mieć na lewym skrzydle kogoś, kto potrafi dośrodkowywać. (De Ceglie, Chiellini, Peluso [*] ). Piękna bramka "od niechcenia" Pogby plus bardzo fajne zawody (zresztą kolejne) w wykonaniu Pepe. Już teraz jest groźny, a co dopiero, gdy jeszcze trochę z brzucha zrzuci i zgra się z zespołem.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 8856
- Rejestracja: 23 marca 2003
Czytasz w moich myślach, nie muszę już tego pisaćMarian. pisze:Jeszcze slówko o Pepe. Powiem szczerze, że już dawno spisałem go na straty, ale chłopak już w drugim sparingu z rzędu sobie ładnie poczyna. Mam nadzieje, że schudnie jeszcze kilka kilogramów i będzie dobrym zawodnikiem do rotacji
Zrezygnowałem z jeziora i do 80 min. żałowałem. Niemniej jakoś się podnieśli. Dobra forma Llorente. Reszta jeszcze trochę na ,,chodzonego''. Piękny gol Pogby.
Żal z tym Del Piero, jestem zawiedziony.
W tym okienku bez wahania był wykopał Ogbonne za jakieś 5,6 mln. Koleś jest totalnym niewypałem i nic już z niego nie będzie. To w jaki asekuracyjny sposób broni jest niewybaczalne.
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3999
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
A to jak sie zachowal przy 1 bramce to dramat.Dragon pisze: W tym okienku bez wahania był wykopał Ogbonne za jakieś 5,6 mln. Koleś jest totalnym niewypałem i nic już z niego nie będzie. To w jaki asekuracyjny sposób broni jest niewybaczalne.
Nie dość że źle sie ustawil to jeszcze nie wykonał żadnej interwencji.
Chiellini by go przepchnął albo zablokował wślizgiem, a ten po prostu sie paczył.
Dramat po prostu,dramat.
Pepe darmozjad mnie po prostu drażni po raz drugi. Grał by słabo to bym mógł mu ciupać,a tak..
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1635
- Rejestracja: 26 marca 2007
Niestety oglądałem tylko do gola Llorente na 1:1, ale z tego, co widzę jest zwycięstwo i po raz kolejny Pepe wpisuje się na listę strzelców. Ogbonne trzeba sprzedać jak najszybciej - widziałem jak zawalił przy pierwszej bramce, ale widzę, że piszecie iż druga bramka też na jego konto...
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6201
- Rejestracja: 18 marca 2007
Chyba muszę się powtórzyć, bo nie dotarło...pumex pisze:Ale ja wcale nie mam pretensji do wyniku, bo ten może być właśnie efektem braku motywacji, słabej formy, kiepskiej murawy etc. Spowodowane tym mogą być również błędy indywidualne czy zgrzyty w funkcjonowaniu pojedynczych elementów gry, ale niech nikt nie wciska, że ogólny obraz schematów przypomina te rodem sprzed epoki tylko i wyłącznie przez słabą dyspozycję ogniw zespołu, a ja już mam serdecznie dość oglądania takiej skostniałej żenady. Jeszcze zamiast od początku II połowy zmienić ustawienie, to kolejne minuty czuję się katowany. Pierdziele, wyłączam ten syf i idę oglądać Kuchnia TV - dużo ciekawsze będzie oglądanie jak się kartofle gotują.
Daj im, do cholery, trochę czasu.szczypek pisze:pumex pisze:Już nie chodzi o wykonanie, bo z tym na obecnym etapie przygotowań może być różnie, ale pomysły, rozwiązania i filozofia gry powodują, że wstyd mówić o Juve w kontekście Europy.
Rzeczywiście wstyd mówić o Juve w kontekście Europy, bo po kilku treningach z nowym trenerem każdy zespół wypracowuje jedwabiste pomysły, rozwiązania i filozofię gry. Pumi, litości, mamy środek wakacji, a nie grudzień...
Pozdrawiam.sebatiaen pisze:prubóje
- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 1387
- Rejestracja: 23 września 2006
Podejście Juventusu w tym meczu należy krytykować. Po to jedziemy do jasnej cholery na drugi koniec świata żeby zrobić sobie reklamę, pokazać dobry futbol kibicom którzy może tylko raz w życiu zobaczą Juventus na żywo, a wychodzi na to że olewamy całe to tournee, gramy od niechcenia, jakby zupełnie nieprzygotowani. Naprawdę lepiej byłoby olać te parę baniek, siedzieć w Vinovo i szlifować 4-3-3 do skutku. Allegri chyba liczy na to że do zdobycia Scudetto nie będzie musiał absolutnie nic zmieniać.
Skoro w takim meczu brakuje motywacji, to włączy się ona nagle gdy będziemy grać z Chievo czy Empoli?
Skoro w takim meczu brakuje motywacji, to włączy się ona nagle gdy będziemy grać z Chievo czy Empoli?
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ile Evra w tym meczu wykonał dośrodkowań? Tak na oko, pewnie z 6. Ile z nich było udanych? Na naliczyłem 2 a tu radość, jakby każde jego wbicie piłki w pole karne było mistrzowskim wyczynem. Ogólnie wg mnie Francuz zagrał co najwyżej średnio. Dwie fatalne straty w pierwszej połowie, trzecia na początku II części meczu. Trochę odkupił się tą asystą, ale akurat nie mam do niego pretensji za te indywidualne błędy, bo tak jak pisałem, one właśnie mogą wynikać ze złego podejścia do sparingu czy z braku formy. Natomiast nie wiem, skąd takie podniecenia akcją na 1:1 Znany już wszystkim balon Pirlo w okolicę rogu i Evra, tak naprawdę wyrzucony w zamkniętą strefę i pozbawiony wszelkich innych możliwości, dośrodkowuje za bardzo nie patrząc w stronę podania. Wyszło ładnie, ale jakieś 'ohy' i 'ahy' trochę mnie dziwią.mrozzi pisze:Progres polega na tym, że wreszcie będziemy mieć na lewym skrzydle kogoś, kto potrafi dośrodkowywać.
Ogólnie mecz (do momentu, kiedy wyłączyłem - ~75min) beznadziejny, a nasza gra archaiczna. Żadna bramka strzelona przez Juventus nie była od początku do końca wypracowana, bo wybaczcie, ale dośrodkowanie nie jest dla mnie do końca przemyślanym sposobem na wykreowanie klarownej sytuacji. Drugi gol to kiepskie wbicie piłki w pole karne i jeszcze gorsze wybicie jej przez wrogiego obrońcę, dzięki czemu do futbolówki doszedł Pogba. Trzecie trafienie autorstwa Pepe też po jakimś zamieszaniu przy bramce rywala. Praktycznie zero inteligentnych rozwiązań, po których Juventus wyłącznie dzięki sobie doszedłby do okazji. Po kilkunastu miesiącach takiej gry mam już jej serdecznie dosyć i nie mam zamiaru się cieszyć, że w meczu ze zbieraniną nołnejmów, którzy grają ze sobą od święta, wygrywamy strzelając 3 w połowie przypadkowe gole.
Czasu na co? Aż trener wraz z drużyną odważą się choćby spróbować nowych, bardziej nowoczesnych sposobów gry? Czas, to można by im dać na oszlifowanie pewnych nowych schematów, które już zostały wdrożone.szczypek pisze:Daj im, do cholery, trochę czasu.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6201
- Rejestracja: 18 marca 2007
Najlepiej byłoby gdybyśmy wyszli na ten mecz, cały czas kontrolowali grę, zrobili cztery akcje, których jeszcze w Juventusie nikt nie widział, strzelili przy tym cztery (w żadnym wypadku przypadkowe) gole i cieszyli się, bo Allegri się sprawdził w roli trenera. Nowe schematy, koniec z archaicznymi rozwiązaniami, każdy z nowych zawodników pokazał się z dobrej strony. A wszystko to po jakimś miesiącu pracy z nowym trenerem. Trenerem, który przyszedł niespodziewanie (dla wszystkich) i który otrzymał zwycięski zespół, w którym to przecież na wstępie musi odwrócić wszystko do góry nogami, bo mimo zwycięstw, styl gry pozostawia wiele do życzenia.pumex pisze:Bla bla bla
Powiem Ci szczerze, nie pamiętam co się działo jak przychodził do nas Conte, ale wiem na pewno, że głosów krytycznych było całe mnóstwo, także za niesatysfakcjonujące (nas, kibiców) wyniki czy grę w sparingach. Były wprawdzie inne oczekiwania, to zupełnie normalne, że kibice Juventusu stawiają poprzeczkę wysoko, ale trzeba, moim zdaniem, pewien umiar i dystans trzymać. Nie przegraliśmy sezonu, bo on się jeszcze nie zaczął. Może go wygramy, trochę wiary w tych ludzi... Ja nie czekam aż go przegramy żeby powiedzieć "w sierpniu miałem rację, że wszystko będzie źle", czekam mając nadzieję, że wszystko się jednak uda. I kluczowe dla mnie pytanie: jaki jest sens krytykowania tego zespołu na wyniki czy grę w sparingach?
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Ale ja pamiętam co się działo. Pamiętam, że początkowo, podobnie jak większość, byłem zawiedziony wyborem Conte na szkoleniowca, ale po pierwszym poważnym sparingu, mimo niekorzystnego wyniku, widziałem próbę zmiany w naszej grze na lepsze i choć wiele aspektów pozostawiało mnóstwo do życzenia, pisałem wówczas: Pierwszy mecz z profesjonalną drużyną, przegrana i niektórzy już rwą włosy z głowy, bo Conte zły, bo nie ma umiejętności... Czy Wy słyszycie samych siebie?szczypek pisze:Powiem Ci szczerze, nie pamiętam co się działo jak przychodził do nas Conte, ale wiem na pewno, że głosów krytycznych było całe mnóstwo, także za niesatysfakcjonujące (nas, kibiców) wyniki czy grę w sparingach
Za wyniki - sens jest niewielki, co wielokrotnie powtarzałem, choć cytując van Gaala: "sparing zawsze lepiej jest wygrać, niż przegrać". Za grę - sens krytykowania imo jak najbardziej istnieje. W sytuacji, gdy przychodzi nowy trener, moim zdaniem należy oczekiwać, że właśnie w sparingach będzie próbował wprowadzić ulepszenia. Dlaczego? Bo cholera, one właśnie od tego są.szczypek pisze:jaki jest sens krytykowania tego zespołu na wyniki czy grę w sparingach?
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Jak dalej tak będzie szło to Pepe wraca do pierwszej 11 a Juve porzuci oklepane 3-5-2. Simone wybitny nigdy nie był,miał problemy ze zdrowiem ale jednego odmówić mu nie można - siły charakteru.Jak tylko będzie zdrowy to kilka goli strzeli.
- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3452
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
Wspominając pamiętny sezon 2011/2012, Pepe znam jako jeden z ważniejszych elementów drużyny.Sorek21 pisze:Jak dalej tak będzie szło to Pepe wraca do pierwszej 11 a Juve porzuci oklepane 3-5-2. Simone wybitny nigdy nie był,miał problemy ze zdrowiem ale jednego odmówić mu nie można - siły charakteru.Jak tylko będzie zdrowy to kilka goli strzeli.
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy