LM 13/14 (gr. B) [3]: Real Madryt 2-1 JUVENTUS
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 740
- Rejestracja: 24 maja 2011
Na Euro to byla troche inna sytuacja, bo Kielon juz zaczal maecz z urazem, Prandelli zaryzykowal wystawiajac kontuzjowanaego gracza. Wtedy sie nie oplacilo bo kontuzja kolana spowodowala ze dal sie objechac przy pierwszej bramce.mibor pisze:Uwazasz ze był by gorszy niz Ogbonna?
Euro 2012 i kontuzja Kielona pamietam...
Z braku laku mozna go wystawiac na lewej obronie, ja nie widze przeszkod.
Dzis podobal mi sie Llorente, tylko niech popracuje nad przyjeciem pilki. Ogolnie to fajnie gra tylem do bramki. Jakby tak pogral pare meczy 4/3/3 z nim na odegraniu moze by cos z tego bylo.
Vidal mnie dzisiaj smieszyl niesamowicie. Duzo biegal, wszedzie go bylo pelno tylko zazwyczaj nie tam gdzie trzeba. Szczerze mowiac powinien dzis wyleciec z boiska. I dla niego nagroda imienia Anny Muchy za to przyaktorzenie w polu karnym, kiedy zatanczyl jak baletnica a pozniej zrobil dziure w boisku.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Sformułowania "skoro Conte tak twierdzi, to znaczy że tak jest" używałem z reguły (a właściwie prawie zawsze) do oceny tego, czego ocenić nie mamy szans, a mianowicie możliwości wykorzystania poszczególnych piłkarzy na innych niż domyślne pozycjach. Jeżeli z jednej strony mam zapewnienie Conte że dany piłkarz na bok ataku się nie nadaje, a z drugiej odmienną opinię gościa z JuvePoland, który delikwenta na tej pozycji nigdy nie widział, to raczej ciężko żebym się na autorytet trenera w tej sytuacji nie powołał. I jeżeli o to pytasz, to:booyak pisze: Mimo wszystko często odwoływałeś się do preferencji taktycznej Conte i czyniłeś z tego argument popierający Twoje poglądy. Dziś to ja postanowiłem użyć tej broni i przy okazji Ci to wypomnieć.
- nie przekonał mnie dzisiaj Tevez na boku, wolę go na środku (on sam siebie zresztą też tam woli), natomiast podkreślę jeszcze raz że po jednej połowie ciężko o konkretne wnioski
- również Marchisio lepiej odnajduje się w swojej typowej roli
- krasnal prezentuje podobny poziom niezależnie od ustawienia, na temat tego jaki konkretnie jest to poziom zabierałem głos już wielokrotnie i myślę że moją opinie znasz
- żadna pozycja w 3-5-2 nie jest obsadzona tak źle, jak lewa obrona w jakiejkolwiek formacji z czwórką z tyłu.
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 1109
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Mnie on nie przekonuje od kilku spotkań. Nadal jest bardzo ważnym zawodnikiem i poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Uważam jednak że z meczu na mecz prezentuje się coraz słabiej. Dziś winą mogła być nowa rola na boisku, mocny przeciwnik albo po prostu słabszy dzień. Wierzę jednak w jego nieprzeciętne umiejętności które mógłby prezentować także w nowej taktyce oraz w to że gdyby miał zostać etatowym skrzydłowym bardzo z tego powodu by nie narzekał. Jest to jednak gdybanie i moje przypuszczenia. Podkreślam jednak znów że wszystko jest kwestią przetestowania - nie upieram się że jest to lepsze wyjście.zahor pisze:- nie przekonał mnie dzisiaj Tevez na boku, wolę go na środku (on sam siebie zresztą też tam woli), natomiast podkreślę jeszcze raz że po jednej połowie ciężko o konkretne wnioski
Pewnie znasz już moje zdanie na temat Marchisio, jeśli nie to przypomnę że uważam go za typowego ligowego średniaka stworzonego tylko do walki w środku pola i nic poza tym. Nie dziwi mnie więc fakt że dziś oprócz fajnie uderzonej piłki z początku meczu nie pokazał nic. Juventus jednak nic nie stracił na tym że brakło w środku pola 'genialnie realizującego zadania taktyczne Conte' piłkarza. Gdyby zamiast niego na skrzydle natomiast ustawić dziś Giovinco do którego z kolei Ty nie masz przekonania nasza gra w przodzie powinna wyglądać lepiej. I tutaj jestem nawet pewien że błędem było ustawienie Claudio jako skrzydłowego gdzie jego jedyne walory są praktycznie nie przydatne.zahor pisze:- również Marchisio lepiej odnajduje się w swojej typowej roli
Znam i nie będę Cię próbował nawet przekonywać że jest inaczej. Dziś jednak spisałby się lepiej na skrzydle niż Marchisio.zahor pisze:- krasnal prezentuje podobny poziom niezależnie od ustawienia, na temat tego jaki konkretnie jest to poziom zabierałem głos już wielokrotnie i myślę że moją opinie znasz
Najwyższy więc czas żeby klub zaczął sprowadzać zawodników jakich zażyczy sobie trener a nie wciskać mu zawodników z 'promocji/okazji' bo na innych nas nie stać jak ma to w zwyczaju Marotta. Nie chodzi bynajmniej o wielkie nazwiska, chodzi jedynie o to żeby wizja trenera była brana pod uwagę w pierwszej kolejności.zahor pisze:- żadna pozycja w 3-5-2 nie jest obsadzona tak źle, jak lewa obrona w jakiejkolwiek formacji z czwórką z tyłu.
★ ★ ★
- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1169
- Rejestracja: 13 marca 2005
niestety trzeba sie z tym zgodziczahor pisze:żadna pozycja w 3-5-2 nie jest obsadzona tak źle, jak lewa obrona w jakiejkolwiek formacji z czwórką z tyłu.
p.s. zas bronisz 3-5-2
o chiellinim pisaliscie juz dosc duzo po meczu z viola, niestety jego zoltko i karny to jest a klasa, ewentualnie okregowka, gigi z pewnym chwytem, a ten sciaga goscia rodem z ksw24.. zle sie dzieje
dobrze, ze odpoczal sobie dzis bonucci, czas na dzordza, a z genoa o ile bedzie 4 z tylu chcialbym zobaczyc peluso, to jedyna pozycja, n aktorej ten gosc cos moze pokazac
Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 640
- Rejestracja: 26 lutego 2012
ja wolę mimo wszystko 4-3-3, nawet pomimo braku lewego obrońcy z prawdziwego zdarzenia. to i tak lepiej niż brak obu skrzydeł w 3-5-2. do tego zarówno MVP jak i Lichy o wiele lepiej się prezentują w 4-3-3( do tego od dawna chciałbym by Caceres częściej zmieniał się z Lichym , jest idealny na tą pozycję), Tevez ma wreszcie z kim pograć( tylko ta jego skuteczność), gramy mniej schematycznie i stwarzamy większe zagrożenie, nie istnieje ryzyko oskrzydlenia. dajmy naszym tylko czas się rozegrać w tym ustawieniu. 3-5-2 to ślepa uliczka ( ewentualnie alternatywa na niektórych przeciwników, ale po znaczącym wzmocnieniu obu skrzydeł).
oby Conte teraz nie zszedł z tej drogi i dalej grał w nowym ustawieniu, tylko tym razem klasycznie MVP w środku.
oby Conte teraz nie zszedł z tej drogi i dalej grał w nowym ustawieniu, tylko tym razem klasycznie MVP w środku.
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1148
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
To, co dziwi od dłuższego czasu - skuteczność Marchisio. Facet marnuje od ponad roku mnóstwo setek, zdobywa mniej bramek pomimo wielu okazji. A przecież w sezonie 2011/12 i wcześniejszych wręcz słynął ze skuteczności, trudnych strzałów i pięknych bramek (te jego nożyce!).
Z dzisiejszego spotkania - uśmiech w stronę Lwa. W kilku sytuacjach mógł się zachować lepiej, no ale strzelił bramkę, zagrał przyzwoity mecz i jako jedyny sprawiał wrażenie kogoś, kto mógłby dawać z siebie bardzo dużo aż do gwizdka ostatniego.
Jednocześnie w kwestii stroju naszego trenera popieram Abruziniego - jak łazi w tej czapeczce i kurtce to wygląda jakby wyszedł ze sklepiku kibica. Zawsze sobie zresztą ceniłem szalenie włoski futbol między innymi za to, że tam każdy trener chodzi podczas meczu w garniturze szytym na miarę. Z wyjątkiem Guidolina. On jest niereformowalny.
Zresztą, Carletto na tej płaszczyźnie też nadaje szyku trochę niestety cebulackiej modzie trenerów hiszpańskich.
Z dzisiejszego spotkania - uśmiech w stronę Lwa. W kilku sytuacjach mógł się zachować lepiej, no ale strzelił bramkę, zagrał przyzwoity mecz i jako jedyny sprawiał wrażenie kogoś, kto mógłby dawać z siebie bardzo dużo aż do gwizdka ostatniego.
Jednocześnie w kwestii stroju naszego trenera popieram Abruziniego - jak łazi w tej czapeczce i kurtce to wygląda jakby wyszedł ze sklepiku kibica. Zawsze sobie zresztą ceniłem szalenie włoski futbol między innymi za to, że tam każdy trener chodzi podczas meczu w garniturze szytym na miarę. Z wyjątkiem Guidolina. On jest niereformowalny.
Zresztą, Carletto na tej płaszczyźnie też nadaje szyku trochę niestety cebulackiej modzie trenerów hiszpańskich.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Ja może byłem ślepy, albo coś, ale mam wrażenie, że graliśmy 4-3-1-2, nie 4-3-3?zahor pisze: - nie przekonał mnie dzisiaj Tevez na boku, wolę go na środku (on sam siebie zresztą też tam woli), natomiast podkreślę jeszcze raz że po jednej połowie ciężko o konkretne wnioski
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2935
- Rejestracja: 16 września 2009
Spotkaly sie dwie druzyny bez formy tyle ze Real ma wiecej indywidualnosci. Nasi dalej bez pomyslu na gre. Nie wiem, czy treningi Conte sie nie przyczynily do tego wszystkiego bo wygladaja jakby mieli ciezkie nogi. Najlepsze jest to ze nie mamy zawodnikow ani do 352, ani do 4312, czy 433. Lewa obrona od dwoch lat sie prosila o wzmocnienie. Coz teraz w pilce liczy sie kasa i jesli nie zaczniemy wydawac i kupowac na prawde dobrych graczy to dogonienie najlepszych klubow bedzie mission imposible.
P.S Zaoranie ziemi przez Vidala dokladnie pokazuje nasz obecny poziom.
P.S Zaoranie ziemi przez Vidala dokladnie pokazuje nasz obecny poziom.
- KamilDeath
- Juventino
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
- Posty: 294
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
Gra Juve do czerwonej kartki naprawdę przyzwoita, Lorente na szpicy w takiej taktyce spisuje się o wiele lepiej, Tevez mi się wydaje dostosowałby się z czasem, bo jakoś nie wydaję mi się niestety, że w niedziele o 15 wyjdziemy podobnym ustawieniem.
Wracając do samego meczu, Caseres na plus, za podłączanie się i przyzwoite centry (jakby nie patrzeć jedyne dobre w tym spotkaniu), więc liczę na jego kolejne występy czy to na skrajnego w 3-5-2, czy prawego obrońcę.
Lewa strona nie za ciekawie wygląda. Ogbonna nie czuję pozycji typowego lewego obrońcy, w trójce z tyłu mu to lepiej wychodzi, Asa zaczyna przypominać zapchajdziure typu Padoina niestety, i wychodzi na to że Chiellini na lewej w 4 obrońców to mniejsze zło.
Pirlo zagrał wczoraj dobrze, a pomysł zastępowania go Vidalem, też przypadł mi do gustu, bo od tego momentu można go było w końcu za coś pochwalić. Pogba przyzwoicie, miał dwa lub trzy podania, które powinny być lepiej wykorzystane, choćby przez Marchisio pod koniec meczu.
Na koniec Giovinico, no kurczę liczyłem na niego jak się pojawił, uważałem że to idealny moment dla tego zawodnika. Conte też na to liczył, ale znowu wszyscy się zawiedli. Dostał piękne podanie od naszego najlepszego jak narazie obrońcy środkowego Bonucciego, i .... na prawdę byłbym mniej zły gdyby choć wywalczył z tego rzut rożny.
Podsumowując sędzia nas dobił, nie ma co do tego wątpliwości, przy odrobinie szczęścia a może jednak bardziej umiejętności (Giovinico) byśmy wczoraj zdołali zremisować, ale mimo wszystko zmiana taktyki na plus, pytanie teraz czy trener się do tego przekona. Wraca liga 3 mecze i 9 pkt-ów obowiązkowe i jak najbardziej w zasięgu, potem liczę na udany rewanż z Realem.
Wracając do samego meczu, Caseres na plus, za podłączanie się i przyzwoite centry (jakby nie patrzeć jedyne dobre w tym spotkaniu), więc liczę na jego kolejne występy czy to na skrajnego w 3-5-2, czy prawego obrońcę.
Lewa strona nie za ciekawie wygląda. Ogbonna nie czuję pozycji typowego lewego obrońcy, w trójce z tyłu mu to lepiej wychodzi, Asa zaczyna przypominać zapchajdziure typu Padoina niestety, i wychodzi na to że Chiellini na lewej w 4 obrońców to mniejsze zło.
Pirlo zagrał wczoraj dobrze, a pomysł zastępowania go Vidalem, też przypadł mi do gustu, bo od tego momentu można go było w końcu za coś pochwalić. Pogba przyzwoicie, miał dwa lub trzy podania, które powinny być lepiej wykorzystane, choćby przez Marchisio pod koniec meczu.
Na koniec Giovinico, no kurczę liczyłem na niego jak się pojawił, uważałem że to idealny moment dla tego zawodnika. Conte też na to liczył, ale znowu wszyscy się zawiedli. Dostał piękne podanie od naszego najlepszego jak narazie obrońcy środkowego Bonucciego, i .... na prawdę byłbym mniej zły gdyby choć wywalczył z tego rzut rożny.
Podsumowując sędzia nas dobił, nie ma co do tego wątpliwości, przy odrobinie szczęścia a może jednak bardziej umiejętności (Giovinico) byśmy wczoraj zdołali zremisować, ale mimo wszystko zmiana taktyki na plus, pytanie teraz czy trener się do tego przekona. Wraca liga 3 mecze i 9 pkt-ów obowiązkowe i jak najbardziej w zasięgu, potem liczę na udany rewanż z Realem.
...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 2566
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Wydaje mi się, że Conte doszedł do wniosku, że przy grze w "10" trzeba biegać jeszcze więcej, więc postawil na walczaków a i Andrea już był trochę zmęczony.strong return pisze:Druga połowa to mamałyga, Vidal jest bez formy, nie wiem dlaczego Pirlo zszedł, ja rozumiem - założenia taktyczne, ale takich piłkarzy się w takiej sytuacji nie zdejmuje, bo trzeba liczyć na "kawałek magii". A kto miał go dać Asa??
A propos, nie uważam, by Caceres zagrał słabo, zagrał na tyle ile był w stanie. Niestety nie jest jeszcze w formie fizycznej pozwalającej biegać ostro przez 90 minut. Bardziej mnie dziwi postawa Kwadwo, to on jako rezerwowy powinien zasuwać w drugiej połowie (z drugiej strony) po skrzydle, a nie zawodnik po kontuzji,. który gra od pierwszej minuty, no ale to też kwestia tego, że chętniej graliśmy tą stroną.
No chyba kolegę poniosło :shock:zahor pisze:Przecież on tego Hiszpana mało co nie udusił.
Może i były jakieś podstawy do odgwizdania, ale generalnie było tak: poczuł że jest trzymany, to się rzucić w drugą stronę, typowa zagrywka pod karnego.
No przy tych wolnych go brakowało, szkoda, że Seba tak pokpił stałe fragmenty, bo przecież strzelać umie. Ale najbardziej mi szkoda tej długiej piłki od Bonucciego. Fajnie się gada po fakcie, ale przy asyście obrońców powinien walić od razu na pałę, on zrobił zwód, został podwojony czy potrojony i kicha z akcji wyszłastahoo pisze:Mój faworyt z tego tematu.Nedved1983 pisze: Alex w formie znokautował by dziś real.
Czerwona lipna, swoje zdanie o Krystynie w tym meczu wyraziłem już w przerwie, grać świetny, ale uważa się za nie wiadomo co. Swoją drogą niezły będzie pojedynek w barażach do MŚ z innym megalomanem. Miałem mieszane uczucia, teraz chyba jestem za Szwedami.
Sory za off. Pytanie tylko, czy winić należy sędziego głównego za ten mecz. Odnoszę wrażenie, że karnego by nie było, gdyby któryś z bocznych tego nie zasugerował, czerwień chyba też była po konsultacjach. Tak czy siak, wnioski po meczu takie, że najlepiej dla pewności poturlać się w konwulsjach
Nie wiem czy w "11" bysmy wywieźli jakieś punkty, ale przynajmniej byłaby walka do końca.
Też mi się tak wydaje i to chyba jedyne wytłumaczenie, bo chyba nie jest takim <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Ale wyszło komicznie.peste pisze:Vidal był zahaczany zanim, zrobił dziurę w SB i należał nam się karny :!:
Najpierw rewanż z Realem. Ogólnie trzeba wygrać 2 mecze u siebie, wtedy może do awansu wystarczy remis w Turcji.Dzium pisze:Wygrana z Kopenhagą i Galtą da nam awans.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1558
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
booyak Marchiso zapewne grał na prawej stronie po to by przykryć skrzydłowego Krystynę albo Di Marię. Też nie jestem zwolennikiem jego talentu i szkoda, że kiedyś nie sprzedaliśmy go gdy dawano nam spora sumkę za niego. Vidal wczoraj dopiero jak DMF zaczął grać. LL ładnie choć moim zdaniem za mało indywidualności pod bramką rywala moim zdaniem. Za wszelką cenę chce podać co jest dobre, ale nie w przypadku gdzie atakujemy tylko dwoma napastnikami. Tevez znów odwrotnie, czasem mógłby podać. "Nowe" ustawienie ożywi troszkę moim zdaniem zespół i zaskocz przeciwników dobrze przygotowanych przeciw naszemu 3-5-2. Szkoda kartki Giorgio choć ten wczoraj nie zawiódł.
Aha co do komentarzu jak zwykle tragedia. No stop słyszałem jaki to ważny mecz czeka Real w weekend (nie dowiedziałem się za to z kim gramy my), jak to Juve zawodzi bo powinni napierać grając w 10 no i oczywiście komentarz do każdego pierdnięcia Bale`a. Aha no i Caceras.
Aha co do komentarzu jak zwykle tragedia. No stop słyszałem jaki to ważny mecz czeka Real w weekend (nie dowiedziałem się za to z kim gramy my), jak to Juve zawodzi bo powinni napierać grając w 10 no i oczywiście komentarz do każdego pierdnięcia Bale`a. Aha no i Caceras.
- Pilekww
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 774
- Rejestracja: 12 marca 2005
Juventus zagrał bardzo dobry mecz, przeszkodził niefart i sędzia. Szkoda pierwszej bramki ale tu nie bede komentował. Karny to piękne połączenie głupiego obrońcy z głupim sędzą. Niestety. Kielon zachował się totalnie zle Ramos i tak juz nic by nie zrobił a piłka była u Buffona.
Pierwsze 30 minut przeważalismy, gralismy ładnie i zajmowalismy wiecej pola.
Czerwien dla Chielliniego to tez syf, sedzia znowu bezsensu:/ Ale w dyche nie gralismy duzo gorzej od realu. Jak dla mnie to Brava dla chłopaków, naprawde ładnie zagrali i można być dumnym.
Krystyna moze i jest dobry ale w Polsce mamy troche inne cechy charakterystyczne sportowaca. Wstyd.
Pierwsze 30 minut przeważalismy, gralismy ładnie i zajmowalismy wiecej pola.
Czerwien dla Chielliniego to tez syf, sedzia znowu bezsensu:/ Ale w dyche nie gralismy duzo gorzej od realu. Jak dla mnie to Brava dla chłopaków, naprawde ładnie zagrali i można być dumnym.
Krystyna moze i jest dobry ale w Polsce mamy troche inne cechy charakterystyczne sportowaca. Wstyd.
"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 2130
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
-Co jak co, ale moim zdaniem pierwsza połowa to był najlepszy Juventus w tym sezonie.
-Vidal słabo, chociaż w drugiej połowie miał kilka świetnych odbiorów. Mam nadzieje, że on naprawdę myślał, że kopnął w nogę Ramosa, bo jak nie to jest to jedna z największych żenad w historii...
-Tevez nie jest tym, kim miał być na obecnym Juve, ale to solidny napastnik na europejskim poziomie.
-Llorente bardzo fajnie się zaprezentował. Ładnie zgrywał, abramka zdobyta dzięki instynktowi, którego brak mu jeszcze niedawno zarzucałem...
Szkoda, że nie było Vucinicia, bo bardzo chciałbym zobaczyć wreszcie ustawienie ofensywne Mirko-Llorente-Tevez.
3 punkty za dwa tygodnie absolutnie nie są poza naszym zasięgiem...
Nie powinno dyktować się karnych, jeśli zawodnik nie ma szansy na dojście do piłki... no ale się dyktuje...
-Vidal słabo, chociaż w drugiej połowie miał kilka świetnych odbiorów. Mam nadzieje, że on naprawdę myślał, że kopnął w nogę Ramosa, bo jak nie to jest to jedna z największych żenad w historii...
-Tevez nie jest tym, kim miał być na obecnym Juve, ale to solidny napastnik na europejskim poziomie.
-Llorente bardzo fajnie się zaprezentował. Ładnie zgrywał, abramka zdobyta dzięki instynktowi, którego brak mu jeszcze niedawno zarzucałem...
Szkoda, że nie było Vucinicia, bo bardzo chciałbym zobaczyć wreszcie ustawienie ofensywne Mirko-Llorente-Tevez.
3 punkty za dwa tygodnie absolutnie nie są poza naszym zasięgiem...
Nie powinno dyktować się karnych, jeśli zawodnik nie ma szansy na dojście do piłki... no ale się dyktuje...
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
To nie ma znaczenia, bo Markiz i tak zapadł się pod ziemię po niezłym strzale w pierwszych minutach meczu.Łukasz pisze:Ja może byłem ślepy, albo coś, ale mam wrażenie, że graliśmy 4-3-1-2, nie 4-3-3?
Szkoda, że Caceres dopiero wrócił po kontuzji, bo w pierwszej połowie nieźle sobie poczynał w ofensywie, a w drugiej już zabrakło sił.