LM 13/14 (gr. B) [1]: FC Kobenhavn 1-1 JUVENTUS
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2769
- Rejestracja: 16 maja 2006
To nie ma nic do rzeczy, mieliśmy wczoraj tyle setek, że powinno być 3 pkt. To nie tak, że graliśmy taki piach, że nie potrafiliśmy sytuacji skleić. Sytuacje były <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, 3pkt nie ma i tak. Hejting w pełni uzasadnionyBukol87 pisze:Juvepolandowe dzieci jeszcze się nie nauczyły, że za panowania Conte, Juventus zawsze powoli się rozpędza w sezonie, by łapać formę w kluczowych momentach sezonu. No cóż, dobry hejting nie jest zły, więc nie odmawiam wam tego prawa.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1847
- Rejestracja: 28 października 2007
Oczywiście po meczu hejting Peluso, który zagrał całkiem dobre spotkanie i zaliczył całkiem ładną asystę przy golu Quagli. A jak Chiellini, który jest pod formą zawalił znowu gola, zgubił krycie to jedna wielka cisza. Bądźcie trochę obiektywni. Kielon to jeden z ulubieńców kibiców, ale z tym co obecnie pokazuje powinien na 1 mecz odpocząć na ławie i zasuwać na treningach, żeby odzyskać formę i miejsce w składzie. Aha i narzekacze ( chociaż sam jestem zły na siebie, że też się dałem ponieść emocjom-nie jestem hipokrytą :!: ). Rok temu po 3 grach mieliśmy 3 remisy: Chelsea, Shakhtar, Nord i wyszliśmy z 1 miejsca. Także póki piłka w grze... Nie można zmieniać zdania już po 1 meczu.
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1529
- Rejestracja: 06 marca 2005
Ciężko nie hejtować, gdy Conte gra długimi piłkami na Teveza i FQ, a jego zmiany do De Ceglie, Giovinco i Isla. Jako wejście Chilijczyka można zrozumieć tak De Ceglie i Giovinco to był zwykły sabotaż ze strony Conte.No cóż, dobry hejting nie jest zły, więc nie odmawiam wam tego prawa.
- ZaperJuve
- Juventino
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011
- Posty: 124
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011
Emocje opadły, dzieci w szkole, więc można pisać. Głupotą byłoby gdybyśmy myśleli że już odpadliśmy, więc tak: w grze ciągle jesteśmy jak kolega napisał wyżej. Wynik nie odzwierciedla tego co działo się na boisku, po prostu mieliśmy ogromnego pecha w tym meczu(lub brak umiejętności gry 1 na 1 z bramkarzem). Na Gio nikt nie narzekałby gdyby wykorzystał podanie Teveza. Conte widocznie wiedział co robi, bo mimo wszystko sytuacji mieliśmy od groma i trochę. Nie jego wina, że tak a nie inaczej te sytuacje były wykańczane. Vidal, Gio, Pogba mieli setki, Lichtsteiner może nie, ale i tak kiepsko strzelił, bo ledwo w piłkę trafił (ostatnio było narzekanie na Isle, że zmarnował piłkę meczową - podobna sytuacja była tym razem, tyle że chyba jeszcze w pierwszej połowie). Nie wydaje mi się, że gramy czytelnie, jakby się tutaj niektórym wydawało, ponieważ skąd tyle sytuacji byśmy mieli. Do tego w poprzednich dwóch sezonach tak szybkich kontr nie mieliśmy, a Tevez świetnie wykorzystuje czy to Peluso czy Lichtsteinera! Tego nie było do tej pory. Gdyby Ci dwaj byli bardziej ofensywni, może i byśmy coś ustrzelili
Ale i tak po spotkaniu można przeczytać tylko: Conte to fajtłapa, Mercato przespane
Ale i tak po spotkaniu można przeczytać tylko: Conte to fajtłapa, Mercato przespane
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 640
- Rejestracja: 26 lutego 2012
to żaden hejting. Conte trenuje nas już 3 sezon, nasi zawodnicy to też nie amatorzy. to profesjonaliści zarabiający miliony. trzeba od nich wymagać pewnych rzeczy: koncentracji, zaangażowania, wysiłku. wczoraj tego nie było.
najnowszy budżet Barcy jest planowany na 509 baniek, przy zysku ok. 30 milionów. do czołówki brakuje nam minimum 100-150 baniek. pieniądze nie grają, ale bez nich ciężko osiągnąć pewien poziom we współczesnej piłce.
mając te 100 baniek więcej moglibyśmy uzupełnić braki: LWB, zastępca Pirlo, partner dla Teveza... nie mamy tej kasy. żeby zajść wyżej niż 1/4 LM nasi zawodnicy i trener muszą się wznieść na wyżyny, wykazać koncentracją, zaangażowaniem, walecznością, poświęceniem, odpowiednią taktyką. nie mogą lekceważyć żadnego przeciwnika, nie mogą przejść obok żadnego meczu. tyle trzeba wymagać od ludzi noszących nasze koszulki.
jak pomyślę, że kiedyś straszyliśmy atakiem ADP- Trezegol, a wczoraj musieliśmy oglądać Quaga i Giovinco...
rok temu wyszliśmy z grupy pomimo 3 remisów. w tym sezonie to inna grupa, inni przeciwnicy, inny czas.
najnowszy budżet Barcy jest planowany na 509 baniek, przy zysku ok. 30 milionów. do czołówki brakuje nam minimum 100-150 baniek. pieniądze nie grają, ale bez nich ciężko osiągnąć pewien poziom we współczesnej piłce.
mając te 100 baniek więcej moglibyśmy uzupełnić braki: LWB, zastępca Pirlo, partner dla Teveza... nie mamy tej kasy. żeby zajść wyżej niż 1/4 LM nasi zawodnicy i trener muszą się wznieść na wyżyny, wykazać koncentracją, zaangażowaniem, walecznością, poświęceniem, odpowiednią taktyką. nie mogą lekceważyć żadnego przeciwnika, nie mogą przejść obok żadnego meczu. tyle trzeba wymagać od ludzi noszących nasze koszulki.
jak pomyślę, że kiedyś straszyliśmy atakiem ADP- Trezegol, a wczoraj musieliśmy oglądać Quaga i Giovinco...
rok temu wyszliśmy z grupy pomimo 3 remisów. w tym sezonie to inna grupa, inni przeciwnicy, inny czas.
- ZaperJuve
- Juventino
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011
- Posty: 124
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011
Ale po drugiej stronie boiska też są przecież gracze którzy zarabiają miliony, od nich się wymaga tego samego co od naszych zawodników. To też są profesjonaliści, a nie jacyś amatorzy.
'nasi zawodnicy i trener muszą się wznieść na wyżyny, wykazać koncentracją, zaangażowaniem, walecznością, poświęceniem, odpowiednią taktyką. nie mogą lekceważyć żadnego przeciwnika, nie mogą przejść obok żadnego meczu. tyle trzeba wymagać od ludzi noszących nasze koszulki.'
Ja tam uważam, że każdy zespół to robi w lidze mistrzów, nikt tu nie odpuszcza, wczoraj Duńczycy mieli jedną sytuację i wykorzystali ją. Dokładnie zrobili to co Ty napisałeś, ale o naszych też to można powiedzieć...
'nasi zawodnicy i trener muszą się wznieść na wyżyny, wykazać koncentracją, zaangażowaniem, walecznością, poświęceniem, odpowiednią taktyką. nie mogą lekceważyć żadnego przeciwnika, nie mogą przejść obok żadnego meczu. tyle trzeba wymagać od ludzi noszących nasze koszulki.'
Ja tam uważam, że każdy zespół to robi w lidze mistrzów, nikt tu nie odpuszcza, wczoraj Duńczycy mieli jedną sytuację i wykorzystali ją. Dokładnie zrobili to co Ty napisałeś, ale o naszych też to można powiedzieć...
- Bukol87
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2005
- Posty: 1253
- Rejestracja: 23 marca 2005
Kopenhaga jak na ogóra grała bardzo wysoko, dlatego wrzucanie długich piłek, zwłaszcza przez zawodników, którzy potrafią to robić jest w pełni uzasadnione. Przypominam, że właśnie po takich zagraniach swoje sytuacje mieli Tevez oraz Quag (niesłuszny spalony). Zaskoczę was, ale coś takiego jak umiejętna gra długą piłkę w futbolu jest tak samo pożądana jak ubóstwiana "tiki-taka". Wczoraj może w kilku przypadkach była niepotrzebna, ale niech ktoś mi powie, czy więcej sytuacji mieliśmy po rozklepaniu, czy właśnie po dłuższych zagraniach lub crossach? Zastanówcie się więc, czy ta strategia została zastosowana, dlatego, że Conte uwielbia grać długą lagą na napastników, czy może po prostu przy tak grającym przeciwniku to rozwiązanie było skuteczniejsze?Gotti pisze:Ciężko nie hejtować, gdy Conte gra długimi piłkami na Teveza i FQ, a jego zmiany do De Ceglie, Giovinco i Isla. Jako wejście Chilijczyka można zrozumieć tak De Ceglie i Giovinco to był zwykły sabotaż ze strony Conte.No cóż, dobry hejting nie jest zły, więc nie odmawiam wam tego prawa.
Oczywiście hejting za brak skuteczności, ale nie jak niektóre mądre głowy tutaj piszą: za zły dobór taktyki, "osranie" Conte i zawodników w LM i inne bla bla bla.fazzi pisze: To nie ma nic do rzeczy, mieliśmy wczoraj tyle setek, że powinno być 3 pkt. To nie tak, że graliśmy taki piach, że nie potrafiliśmy sytuacji skleić. Sytuacje były <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, 3pkt nie ma i tak. Hejting w pełni uzasadniony
Ostatnio zmieniony 18 września 2013, 12:23 przez Bukol87, łącznie zmieniany 2 razy.
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 640
- Rejestracja: 26 lutego 2012
tylko że nasi zawodnicy noszą koszulki Juventusu, mistrza Włoch, tworzą trzon jednej z najlepszych reprezentacji. trzeba od nich wymagać więcej niż od drużyny będącej prawie na dnie w słabej lidze.
nasi wczoraj musieli wygrać. wyszli na luzie, przed meczem były uśmieszki i poklepywanie po plecach. i skończyło się kompromitacją.
nasi wczoraj musieli wygrać. wyszli na luzie, przed meczem były uśmieszki i poklepywanie po plecach. i skończyło się kompromitacją.
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1487
- Rejestracja: 22 lutego 2008
Spokojnie, to dopiero pierwszy mecz, fatalny, ale jeszcze szanse na awans są olbrzymie. Trzeba wygrać przede wszystkim następny mecz z Duńczykami i ograć dwa razy Turasów co łatwe nie będzie. Realowi też wypadałoby urwać punkty i na pewno nas na to stać. Dziwne, że przed tym meczem mówiło się o dojściu bardzo daleko w LM (dalej niż sezon temu), a teraz po remisie z outsiderem grupy już się Juventus żegna z LM. No bez jaj, Galata jest do pyknięcia, z Realem można powalczyć. IMO grupa jest łatwiejsza niż rok temu, mniej wyrównana i jeśli wtedy nam się udało po remisie z Duńczykami to teraz też powinno. Zlekceważyliśmy trochę rywala, szybko stracona bramka plus nerwy spowodowane chęcią szybkiego odrobienia strat = fatalne pudła i remis. No niestety w przypadku Juventusu taka postawa to nie pierwszy raz w ostatnich latach, inny klasowy zespół w podobnej sytuacji pewnie by spokojnie rozpykał takich Duńczyków bez nerwów, a my jak zwykle telepawica, nogi z waty i weź tu strzelaj gole. Szkoda
FORZA JUVE!!!
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 3246
- Rejestracja: 25 lutego 2006
A może po prostu nie byli w stanie "rozklepać" tamtej drużyny i grać swojej piłki? Nie wiem, może dla Ciebie wyglądało to jako strategia na ten mecz, ale ja odniosłem wrażenie, że te ciągłe długie piły wynikały ze zwykłej bezradności.Bukol87 pisze: Zastanówcie się więc, czy ta strategia została zastosowana, dlatego, że Conte uwielbia grać długą lagą na napastników, czy może po prostu przy tak grającym przeciwniku to rozwiązanie było skuteczniejsze?
A z czego Twoim zdaniem wynikała ta nieskuteczność? Brak zimnej krwi i nic więcej.Bukol87 pisze:Oczywiście hejting za brak skuteczności, ale nie jak niektóre mądre głowy tutaj piszą: za zły dobór taktyki, "osranie" Conte i zawodników w LM i inne bla bla bla.
#AllegriOut
- ZaperJuve
- Juventino
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011
- Posty: 124
- Rejestracja: 31 sierpnia 2011
Przecież nic się tak naprawdę w naszych planach nie zmieniło, wygrywamy mecz u siebie z Galatą, na wyjeździe minimum remisujemy. Następny mecz z Duńczykami tylko o 3 punkty. Tak naprawdę ten remis nie utrudnia nam wyjścia z grupy, co walki o pierwsze miejsce z Realem
- Pilekww
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 774
- Rejestracja: 12 marca 2005
Wcale nie zagralismy takiego tragicznego meczu, gdyby tylko wykorzystali jedna dwie setki to byłoby pelno komentarzy ze 'spoko meczyk i pewna wygrana'. Brak szczescia i skutecznosci ale zawsze w sezonie trafi sie taki mecz.
Fakt ze nie bylo rewelacyjnie ale jak juz ktos napisal w meczu z ineterem widac bylo ze nie mamy szczytu formy.
Można sie przyczepić do złej mentalnosci na boisku i braku elastycznosci taktyczej ale wczoraj zagrali naprawde pare fajnych akcji i patrząc ogólnie na mecz to dunczycy sobie nie pograli.
Liczy sie wynik który nie jest najlepszy ale bez przesady ze jakis wstyd i nie wyjdziemy z grupy, lepiej taki mecz miec na początku i sie ogarnąć niż zawalic cos na koncu.
Fakt ze nie bylo rewelacyjnie ale jak juz ktos napisal w meczu z ineterem widac bylo ze nie mamy szczytu formy.
Można sie przyczepić do złej mentalnosci na boisku i braku elastycznosci taktyczej ale wczoraj zagrali naprawde pare fajnych akcji i patrząc ogólnie na mecz to dunczycy sobie nie pograli.
Liczy sie wynik który nie jest najlepszy ale bez przesady ze jakis wstyd i nie wyjdziemy z grupy, lepiej taki mecz miec na początku i sie ogarnąć niż zawalic cos na koncu.
"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2935
- Rejestracja: 16 września 2009
3-5-2 Zawojujemy Europe ! Jeden Tevez to za mało. Chłopina w drugiej połowie próbował z chłopakami jakoś kombinacyjnie pograć ale nie miał z kim. Najgorsze że nie ma zawodników, gdyby nawet Conte chciał zmienić ustawienie co i tak jest mało realne bo się zakochał w tym ledwie nadającym się na SerieA ustawieniu. Remis z zespołem który zajmuje 10miejsce w lidze. żenua... Tak po prawdzie na 5 meczy wyszły nam tylko dwa i to obydwa z Lazio.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Po pierwsze, Gio dał wczoraj dobrą zmianę. Po drugie, wszedł na 15 minut. Może daj sobie już siana, co?Gotti pisze:(...) Giovinco to był zwykły sabotaż ze strony Conte.
Oni od początku powinni grać szybką piłką po ziemi. W drugiej połowie grać częściej tym sposobem i ogórki z Danii zaczęły się gubić. Nie wiem dlaczego tak często grali górą...
Obsada naszych skrzydeł nie pozwala na inny wniosek. Niestety.ZaperJuve pisze: (..) Mercato przespane
Ta, szczególnie Ci z FC Kopenhaga.ZaperJuve pisze:Ale po drugiej stronie boiska też są przecież gracze którzy zarabiają miliony (...).
Nie rozumiesz jednego. Racja, po drugiej stronie są moce drużyny, którym niczego nie brakuje (kasy, piłkarzy, trenera, zaplecza, doświadczenia). Juventus aspiruje do miana takiej drużyny. Natomiast wczoraj zremisowaliśmy z ogórkiem, outsiderem...nie pozostaje nam nic innego jak pluć sobie w brodę, szczególnie w perspektywie spotkać z dużo mocniejszymi drużynami.
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 2035
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
:doh:Alexinhio-10 pisze: Najgorsze że nie ma zawodników, gdyby nawet Conte chciał zmienić ustawienie co i tak jest mało realne bo się zakochał w tym ledwie nadającym się na SerieA ustawieniu.
Cóż, ale tym ledwie nadającym się ustawieniem tą Serie A (będącą na poziomie "ciut" wyższym od ligi Madagaskaru i Dawnej Orange Ekstraklasy) wygraliśmy dwa razy z rzędu. Główna zasługa w tym - naszego trenera (którego można lubić lub nie -wg. gustu, ale szanować jako kibic Juve- trzeba!). Conte popełnia błędy, nie ustrzegł się ich również we wczorajszym meczu. Ale na Boga najlepsze zespoły na świecie w jednym sezonie grają (strzelam) 50 - 60 spotkań. I proszę wskazać mi drużynę, która gra cały sezon od pierwszego do ostatniego meczu- jednym składem, gromi wszystkich po 5 lub 10 do zera, a trener jest nieomylny Nie było i nie będzie takiej, człowiek nie jest maszyną, nawet to urządzenie się kiedyś psuje. Jak jest jakaś rotacja w składzie- pretensje, że grają Peluso, De Ceglie itp. Jak nie ma- pretensje, że np. Pirlo gra kaszanę- bo jest przemęczony.
Łatwo jest z pozycji siedzącej przed klawiaturą laptopa dyktować co Conte powinien zrobić. Ja wczoraj również zamiast De Ceglie- sto razy szybciej dałbym szansę Llorente. I też wydaje mi się, że dało by to po stokroć więcej pożytku. Ale to jest moje zdanie z perspektywy tego siedzącego kibica przed telewizorem lub komputerem właśnie.
Jeśli faktycznie coś jest nie w porządku z formą i sposobem dostosowania się do taktyki u Hiszpana- to chyba nie bez powodu decyzje trenera są takie jakie wszyscy widzimy. Nasz trener może mieć swoje wady (jak każdy inny na świecie), ale coś już nam wszystkim udowodnił w ciągu minionych dwóch sezonów. Nie jest to idiota, która nie wpuści potencjalnie najlepiej dysponowanego zawodnika przez kilka meczów, aby tylko i wyłącznie coś tam udowodnić...Zresztą odnośnie rotacji, ustawienia, i sprawy Llorente pożyjemy- zobaczymy do końca rundy lub nawet sezonu
Ostatnio zmieniony 18 września 2013, 13:34 przez Lucas87, łącznie zmieniany 1 raz.
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.