Serie A 12/13 (38): Sampdoria 3-2 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 20 maja 2013, 11:37

Bayern ma jeszcze większą przewagę pkt w lidze, ale nie przeszkadza mu to w mieleniu kolejnych ogórków.Takiej postawy oczekuję od tej drużyny. 3 gole z sampdorią to już wynik z kategorii 'wstyd'. Giacch jest świetnym przykładem zawodnika, któremu ławka służy. Złoty zawodnik, przekonuję się do niego coraz bardziej.
alina pisze:Garść statystyk:
:lol:


@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 2566
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 20 maja 2013, 12:57

@Ouh_yeah - bez kitu, nie rozumiem coś tak się czepił tego Storariego. Z Cagliari puścił farfocla, fakt, ale co miał niby zrobić z Sampą? Karny perfekcyjny, 0 szans, Starari wystrzelił jak sprężyna, ale strzał przy słupku.
Drugi gol to przede wszystkim błąd obrońców, rożny krótki słupek, też w zasadzie bez szans. Jedynie to mógł się lepiej ustawić, ale to by musiał to przewidzieć już przed dośrdokowaniem.
Trzeci gol - no tu ewentualnie może się zamieszał, ale 2 na 1 to małe pole do popisu tak czy siak.

Co stałych fragmentów, jak już tak @alina podsumował. Mi tam brakuje u Pirlo tego czymś kiedyś imponował-dogrania po stałych fragmentach. Wolne strzela super, ale brakuje podań na centymetr po rożnych czy właśnie wolnych. Przecież tak Włosi zdobyli większość z kluczowych bramek na pamiętnych MŚ... Nie mówię, że co drugi mecz ma mieć taką asystę, ale kilka w sezonie by się przydało a przecież to potrafi. Nie wiem, nie ćwiczą tego na treningach, czy jak?

Mecz dosyć luźny i trochę dziwny. Sampdoria wcale nie grała za dobrze w tyłach, łatwo Juventus wchodził w pole karne a jednak gradu goli z tego nie było. Za to byli zabójczo skuteczni w kontrach.
Bendtner to chyba łamaga roku. Ja wiem, miał pecha, ale wrócić po takiej długiej kontuzji i złamać rękę to trzeba umieć. :doh: Powodzenia w powrocie do zdrowia, ale na szczęście on to już nie nasz problem.

Sampa nam nie leży? Ja tam się cieszę, że odeszły zmory Bologni, Napoli czy Chievo/Catanii


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1876
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 20 maja 2013, 14:42

Dragon pisze:
SKAr7 pisze:
Dragon pisze:My musimy takie meczy wygrywać, jak Bayern w lidze co frajerów zjada i wydala w 1 chwili.
Na pewno piszesz o Bayenie? O tym Bayernie, który zanotował jedne z najbardziej spektakularnych wpadek sezonu, wynikających z braku odpowiedniego nastawienia do meczu (vide 0:2 z BATE i 1:3 z Arsenalem)? :think:
...w rezultacie zdobywając w spektakularny sposób potrójną koronę (tak sądzę)? Gdzie tu problem?
Problem jest tam, gdzie masakra po porażce nowo upieczonego mistrza Włoch, wywalczonego z solidną przewagą, trzecią największą liczbą strzelonych bramek, najmniejszą straconych i trzymaniem rywali w tabeli na ciągły dystans.
Każda drużyna ma wpadki, kiedy gra o złote kalesony. Dla graczy Sampy z kolei to nie był mecz o nic- masa ich graczy jest na mercatowym świeczniku i w każdym meczu grają o milionowe kontrakty i wskoczenie poziom wyżej.
W Monachium nie chwytają się za głowę, kiedy idzie o atak? No dobrze, ale już chwycić za głowę przy obronie Boatenga im się zdarzało. A że różnica między nami a Bayernem została uwypuklona w dwumeczu, to i im te wpadki zdarzają się rzadziej. Tyle.

Gdyby mecze o koper traktować poważnie, to Polska byłaby mistrzem świata już dawno temu.
@D@$ pisze: Sampa nam nie leży? Ja tam się cieszę, że odeszły zmory Bologni, Napoli czy Chievo/Catanii
Bardziej niż Sampa nam nie leży, to Delio Rossi nam nie leży.
Bologna i Chievo się osłabiły przed sezonem, a do Napoli od 2 lat już nie podchodzimy jak do średniaka tabeli, tylko jak do meczu o tytuł, więc inne jest nastawienie przed meczem. Co do Catanii to bym się spierał, na wyjeździe w teorii powinno być 1:0 dla nich. Wydarte w 95 minucie zwycięstwo na JS też d... nie urywa.


Bartosz Karawańczyk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 maja 2013
Posty: 430
Rejestracja: 23 maja 2013

Nieprzeczytany post 23 maja 2013, 01:41

Początek tego sezonu pamiętam, jakby to było wczoraj. On naprawdę się już skończył? Dlaczego chwile są tak nieuchwytne? :(


Paya pisze:
12 października 2020, 21:00
Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Podobna jest również ich historia i pochodzenie. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni.
Mate.G

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 września 2011
Posty: 1252
Rejestracja: 10 września 2011

Nieprzeczytany post 27 maja 2013, 21:15

Ogólnie to te dwa sezony tak szybko przeleciały jak żadne inne :)
Jeszcze nie dawno przeciez był ten mecz :P


Najgorsze jest to, że następny dopiero w lipcu/sierpniu :|


Zablokowany