Coppa Italia 12/13 (1/2): Lazio (2-1) JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1487
Rejestracja: 22 lutego 2008

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 14:25

kuba2424 pisze:Nie wiem o co Ci w końcu chodzi, bo zaprzeczasz sam sobie.Najpierw piszesz:
dawid91 pisze:Marottę można rozliczać jedynie z pieniędzy jakie wydał by spełnić zachcianki trenerów, a nie z samego faktu, że dany piłkarz nie wypalił, on nie jest od tego.
...a następnie dodajesz...
Czy chcesz mi wmówić że Conte to taki rozpieszczony dzieciak, który mówi biednemu ojcu (Marottcie) kup mi tą zabawkę, a ten mimo, że nie ma kasy na chleb, idzie i próbuje jakoś ją zdobyć?
ALE to Marotta odpowiada za kupno zawodników,za budżet i za błędy związane z nim. Conte nie ma swobody, jest ograniczony, a te ograniczenia właśnie stawia mu Marotta, i słusznie,bo taka jest jego rola.Natomiast czy słuszne są decyzje Marotty,można wątpić.
Zachcianki powinno być wzięte w cudzysłów. Po prostu chodziło mi o to, że to trener wybiera kogo chce, ale nie jest przy tym idiotą tak jak piszesz tylko wybiera tych którzy realnie mogą do klubu dołączyć.
ALE to Marotta odpowiada za kupno zawodników,za budżet i za błędy związane z nim. Conte nie ma swobody, jest ograniczony, a te ograniczenia właśnie stawia mu Marotta, i słusznie,bo taka jest jego rola.Natomiast czy słuszne są decyzje Marotty,można wątpić.
No odpowiada, ale nie jest prorokiem i nie wiedział, że np. taki Krasic nie wypali. Widział go trener w swoim zespole, Marotta ściągnął go na dobrych przecież warunkach, Milos na początku ciągnął nasz zespół. A tego, że później wszyscy go rozgryzą, że spuści z tonu i że przyjdzie nowy trener , który go nie będzie u siebie widział nie mógł przewidzieć i nie miał na to wpływu. Marotta wykonał swoje zadanie znakomicie, ściągnął na dobrych warunkach zawodnika, którego chciał trener kosztem Dzeko i kropka, co było później to już nie jego sprawa, aż do sprzedaży tego zawodnika.
Podsumowując Conte ma wpływ na to jaki zawodnik przyjdzie i jaki nie przyjdzie do Juventusu, Marottę można jedynie rozliczać za trzy rzeczy:
- za jakie pieniądze przyszedł do nas ten zawodnik
- jaki dostał kontrakt
- za ile pieniędzy od nas odchodzi.
Ja tak to widzę. Jaki to zawodnik to już sprawka w większej mierze Conte niż Marotty. Chociaż nie przeczę, Marotta ma swoich podopiecznych rozsianych po całym świecie i podsuwa trenerowi ciekawych zawodników, ale Conte wcale nie musi z nich wybierać.


FORZA JUVE!!!
kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 1024
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 17:40

dawid91 pisze:Zachcianki powinno być wzięte w cudzysłów. Po prostu chodziło mi o to, że to trener wybiera kogo chce, ale nie jest przy tym idiotą tak jak piszesz tylko wybiera tych którzy realnie mogą do klubu dołączyć.
Tak samo mój przykład z Messim w "".Trener nie wybiera kogo chce, tylko dostaje pewien przydział piłkarzy albo kwoty,którą może wydać.
No odpowiada, ale nie jest prorokiem i nie wiedział, że np. taki Krasic nie wypali.
Nikt nie jest prorokiem, także i trener nie musiał wiedzieć.Czasem po prosu trener stoi przed gównianą decyzją, bo trzeba kogoś kupić - wtedy musi wybrać mniejsze zło, i właśnie u nas tak się obecnie dzieje. Kupujemy zapychaczy.
Podsumowując Conte ma wpływ na to jaki zawodnik przyjdzie i jaki nie przyjdzie do Juventusu.
...ale tylko tych,którzy "realnie mogą przejść do klubu",tak,tak,wiem.Tylko kto o tym decyduje, jak nie Marotta?Nie można oczekiwać od murarza, że nie postawił solidnego budynku,skoro nie dostał odpowiednich do tego narzędzi,albo dostał tylko narzędzia kategorii B z promocyjnej gazetki z Biedronki.


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8860
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 17:59

Przebrnąłem...porozdawałem trochę kartek,( sory, ale nie wiecie jak Wam zazdroszczę, że możecie przeklinać),
mrozzi pisze:
mateelv pisze:To są zwykłe szmaty, nie napastnicy. Wymiotuję patrząc na te gęby. DNO!!!
Dokładnie tak. :ok:
To ja może odświeżę...
Obrazek

Miałem nie pisać, ale pisze, bo nikt mnie nie zrozumie jak Wy tutaj. W robocie myśleli, że żona ode mnie odeszła jak mnie zobaczyli... nie ogarniam emocji, czas się zacząć leczyć, serio...

Tytuł frajerów roku nabiera znaczenia. Finał przegraliśmy już w Turynie, byłem tego pewien. Pozostaje wielki smutek bo ten mecz podkreśla słowo kryzys, w którym właśnie gnijemy. Najgorsze, że nasz wódz Conte nie potrafi ogarnąć tego burdelu, a całą swoją złość wyładowuje na sędziach zamiast dobrać się do dup-y spacerowiczom bez ambicji :| (nie wszyscy)
Antonio się gubi, to widać, zły dobór składu, tłuczenie 1 taktyki, wywiady z odbytu,sami widzicie że coś złego się dzieje.

Przygniatają nas statystyki. 3 remisy, 2 porażki...1 wygrana, 1 po dogrywce... zagłębiając się dalej, w każdym meczu prócz Udine i dogr. strzeliliśmy 1 gola :shock: Szaleństwo! Dodając, że jeden z wolnego, 1 prawie samobój, 1 z kar., 1 po totalnym rykoszecie z wolnego, 1 po niby podpórce na obrońcy...ja się pytam co się dzieje? Nie mogę czytać o jakimś kryzysie stycznia czy lutego. Słabo mi się robi. W Grudniu wygraliśmy wszystkie 6 meczów. Co im nagle nogi poobcinali i mają protezy? :|

Wczoraj osiągnęliśmy szczyt frajerstwa a nasz atak osiągnął apogeum kopy...Tego nie da im się wybaczyć. Nie można... 18 lat czekania na taki puchar? Pffff...

Wyciąganie wniosków to nasza najsilniejsza strona. Czy lazio w Turynie nie strzeliło nam prawie identycznej bramki jak wczoraj na 2-1? :lol:

Jest naprawdę źle, jestem zażenowany i zaniepokojony. Musimy się wznieść na wyżyny żeby obronić tytuł. Gdybyśmy mieli za rywala milan z poprzedniego sezonu sprawa tytułu byłaby załatwiona.

Co się stało z tą ekipą? Dlaczego Marotta ma zeza i nie widzi problemu? Dopiero co się upijałem naszą grą a teraz nie mogę na nią patrzeć. Obejrzę sobie real z barcą na odmulenie, bo chce mi się rzygać od tego co ostatnio oglądam :(


Obrazek
bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 18:05

zippo01 pisze:
bajbek17 pisze:zippo01 Wytłumaczę Ci znaczenie słowa frajer na przykładzie Marchisio. Swoją gwiazdkę zaczął budować od gola z Interem poprzez sezon czy dwa graniu z opcją ninja, aż do ubiegłorocznego bardzo dobrego sezonu w naszych barwach i teraz myśli, że swoją grą w poprzednich latach jest już żywą legendą klubu na równi z Alexem i wcale nie musi zapierdzielać na boisku, walczyć i w ogóle coś wnieść do takiego meczu do takiej drużyny. Jedyne co wniósł to wielki zawód nie strzelają na PUSTĄ bramkę. To dla mnie znaczy frajer.
Tu popieram to co napisałeś o Marchisio ,znaczy oprócz tego że nazywasz go "frajerem". Strasznie nie lubię jak ktoś używa tego słowa niepotrzebnie oczywiście i może dlatego po meczu poniosły mnie emocje i napisałem to co napisałem. Na przyszłość polecam zastąpić te słowo jakimś innym, bo nie za bardzo pasuje nazywać tak zawodnika który gra w twoim ukochanym klubie. Nawet jeżeli odwalił tak zwaną "kaszane" :wink:
Wiesz w sumie możesz mieć rację co do "frajera" no może nie do końca bo tak można nazwać paru zawodników w Juve, no ale jednak Claudio do nich nie należy. Wkurzyłem się wczoraj strasznie na niego za tą zmarnowaną sytuację no i musiałem odreagować.


Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 20:27

Dajcie spokój. Każdy kto nie strzela z takiej odległości musi być frajerem. Nie ma uproś. Przestańcie usprawiedliwać piłkarzy tylko dlatego, że czujeci do nich sympatie. Gdyby tak Pirlo zawalił to by krzyku nie było. Jednak frajerstwo pierwszego stopnia przypada Giovinco.


PrzemasJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 marca 2005
Posty: 1169
Rejestracja: 13 marca 2005

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 22:16

Dragon pisze:Obejrzę sobie real z barcą na odmulenie, bo chce mi się rzygać od tego co ostatnio oglądam :(
to tak i tak gratuluje, ja, jak JUVE nie wygrywa przestaje miec totalna chec ogladania meczow, cokolwiek by to bylo...

ogolnie bdb wpis


Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1194
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 22:41

jaki jest problem Juve chyba jest bardziej prosty niz nam sie wydaje co Juve ma mocne? bramke, obrone i pomoc, wiec sprawdzmy podstawowa pomoc:

1. Pirlo - brak
2. Marchsio - brak
3. Pepe - brak
4. Asamoah - brak
5. Vidal - jak na swoje umiejetnosci to blado wyglada sezon w jego wykonaniu.

do tego dochodzi brak Chielliniego ktorego nie docenialismy dopoty dopoki go nie stracilismy + brak genialnych interwencji Buffona + nasz atak przechodzi sam siebie i stad mamy takie wyniki jakie mamy. po prostu brakuje nam pomocy + Chielliniego. Nie piszcie ze Juve z takimi ogorkami powinien wygrac rezerwami bo takie rzeczy to tylko w Erze. Teraz pytanie czy jak owi gracze powroca to beda w odpowiedniej formie i od razu wroci zgranie i przyjda wyniki.


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
baka

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 marca 2010
Posty: 558
Rejestracja: 07 marca 2010

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 22:55

@up
W takim razie trzeba się modlić , żeby Kielon jak najszybciej wyzdrowiał i żeby Ghana zebrała bęcki jak najszybciej na co się nie zapowiada.


juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1869
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 30 stycznia 2013, 23:18

baka pisze:@up
W takim razie trzeba się modlić , żeby Kielon jak najszybciej wyzdrowiał i żeby Ghana zebrała bęcki jak najszybciej na co się nie zapowiada.
Z Capo Verde roznie moze byc wiec kibicujmy tej druzynie :)


Zablokowany