Serie A 12/13 (10): JUVENTUS 2-1 Bologna

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
kamilu_87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 października 2008
Posty: 655
Rejestracja: 03 października 2008

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 01:10

rammstein pisze:trochę poszukałem.. to pierwszy mecz od 8 lutego 2009 r. kiedy to Juventus strzela zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry. Wtedy to Poulsen strzelil na 2;1 w spotkaniu z Catanią w 91 min.
Słabo szukasz, ja nawet wpamięci wyszukuje Krasicia na 2-1 z Lazio.
Pogba jest kocurem! :happy:


Obrazek
rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1528
Rejestracja: 13 lutego 2005

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 01:12

tak, tak, nawet nie zdazylem zedytowac;p wlasnie mi sie chwilę po dodaniu przypomnial ten mecz;) tak czy siak takie gole strzeeelamy bardzo, bardzo rzadko..


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 01:15

Dante93 pisze:Drugiej połowy nie widziałem więc nie bd sie wymądrzał, ciekawi mnie jedynie trend na forum, że na Giovinco znowu wiadro hejtu :ok: Tak trzymać, jak gra dobrze, ale nie strzela/asystuje zarzucacie mu brak efektywności. Jak już strzeli/asystuje to mówicie za to, ze no fajnie fajnie ale i tak jest słaby. Nie pojmuje logiki niektórych ludzi tutaj, serio :lol:
Nie wypowiem się za innych, bo nie wiem co pisali, nie chce mi się czytać wszystkich postów, natomiast wyrażę swoją opinię.
Moim głównym zarzutem pod adresem Giovinco jest to, że facet próbuje wbiec z piłką do bramki, kiwa, kiwa aż straci, a nawet jak po okiwaniu pięciu rywali próbuje podać, to z reguły niecelnie. Do tego brakuje mu zimnej krwi pod bramką przeciwnika, przez co nie strzela goli, zwłaszcza w kluczowych momentach, oprócz tego zdarza mu się być strasznie zachłannym i prawie że zabierać piłki kolegom.

Czy po dzisiejszych spotkaniu z któregokolwiek z tych zarzutów powinienem się wycofać? Nie, wręcz przeciwnie, wręcz mogę się utwierdzić w przekonaniu że to wszystko prawda. Giovinco udało się i stracić parę piłek po dryblingach, i oddać hiperanemiczny strzał w środek bramki z dobrej pozycji, i zabrać (a następnie nie opanować) piłkę adresowaną do Asamoah'a.

Zaraz pewnie usłyszę "no dobra, ale asysta". I tutaj opcje są dwie. Opcja pierwsza jest taka, że był to wypadek przy pracy. Giovinco już niejednokrotnie próbował w tym sezonie obsłużyć swoich kolegów centrą (bezskutecznie), dzisiaj mu się udało na podobnej zasadzie jak Milan też czasem coś strzeli po pięciuset próbach nieudanych wrzutek na aferę. Ale w nagrodę za to że Giovinco zaliczył dzisiaj asystę, urządźmy Dzień Życzliwości dla Krasnali i rozważmy opcję drugą - Giovinco potrafi kapitalnie dośrodkowywać spod linii bocznej i jeszcze nie raz w biało-czarnej koszulce tego typu zagraniami nas uraczy. Pytanie w takim razie - na ile to poprawia naszą sytuację? Rzecz w tym że u nas jest kilku gości którzy potrafią rzucić piłkę na głowę (Pirlo, Marchisio, De Ceglie - chociaż to jest temat na inną dyskusję), problemem jest natomiast umieszczenie jej w bramce. Jest tam niby w polu karnym ten Bendtner, ale od niego gola co mecz raczej bym nie oczekiwał. Może niby zgrywać bańką piłki kolegom, tylko którym, skoro jego partner z ataku jest trzydzieści metrów dalej? Dochodzimy zatem do wniosku że w dalszym ciągu ciężar zdobywania goli spoczywa na pomocnikach. A to chyba jednak nie tędy droga.

Konkluzja zatem jest taka - fajnie że Giovinco rzucił dzisiaj dobrą piłkę spod linii bocznej, jeszcze fajniej jak by się okazało że to nie był pojedynczy wyskok, ale w dalszym ciągu to jest co najwyżej bonus, a nie jego podstawowe zadanie, to z którego jest rozliczany. Jak obrońca strzeli po rożnym gola głową to każdy go pochwali, ale nikt nie zapomni mu że fatalnie gubi krycie. Jak playmaker kilka razy odbierze piłkę wślizgiem to będzie to na plus, ale i tak w dalszym ciągu każdy będzie go rozliczał w pierwszej kolejności z kreowania akcji. I analogicznie przy nazwisku Giovinco można dopisać małego plusa za dobrą wrzutkę, który to jednak nie zrównoważy minusów za nieporadność i nieefektywność w polu karnym rywala które nazbierał przez cały sezon. Jeżeli Giovinco w kolejnym meczu znowu wykona kilka dobrych wrzutek i znowu będzie jałowy pod bramką rywala to Conte na poważniej pomyśli o powrocie do 4-3-3. Ale to już temat na inną dyskusję.

edit: chociaż w sumie co mi szkodzi, można ją zacząć teraz. Jeżeli chodzi o taktykę, to zaświtał mi w głowie pewien pomysł. Jako że oparty jest on na jednym meczu, bardzo możliwe że niedługo uznam go za nonsens, niemniej jednak zaryzykuję znalezienie się w towarzystwie Bartka88 i zapytam - co sądzicie o zrobieniu z Pogby trequartisty i zmianie ustawienia na 4-3-1-2?

Mi on swoją grą przypomina nieco Boatenga z pierwszego sezonu w Milanie, kiedy to Ghanijczyk był jeszcze środkowym pomocnikiem - waleczny, potrafiący odebrać piłkę w środku pola, ale z widocznym ciągiem na bramkę, dobrym uderzeniem i instynktem strzeleckim. Nawet jeżeli okazałoby się że docelowo Francuz na tą pozycję nie pasuje, to mógłby grać tam tymczasowo, aż nie rozwiążemy problemu braku bramkostrzelnych napastników.

Szkoda by było gdyby chłop miał siedzieć na ławce, z drugiej strony nie wyobrażam sobie żeby miał obecnie posadzić na niej kogokolwiek z trio MVP. Vidal, wbrew temu co niektórzy piszą, nawet przy słabszej dyspozycji w grze ofensywnej jest niezastąpiony w odbiorze i nie wyobrażam sobie żebyśmy mieli wyjść np. na Szachtar z młodym Francuzem w środku pola kosztem Chilijczyka. Natomiast nasz atak wymaga jakichś radykalnych reform tu i teraz. Przejście na 4-3-3 jest pomysłem dość dyskusyjnym, na prawej flance mamy przeciętnego Pepe po kontuzji i Islę, dla którego byłaby to zupełnie nowa rola. Na lewej może zagrać Giovinco czy Vucinić, ale nie do końca jestem do tego przekonany. Jak to widzicie?
Ostatnio zmieniony 01 listopada 2012, 01:44 przez zahor, łącznie zmieniany 3 razy.


jarmel

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2006
Posty: 3246
Rejestracja: 25 lutego 2006

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 01:17

rammstein pisze:trochę poszukałem.. to pierwszy mecz od 8 lutego 2009 r. kiedy to Juventus strzela zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry. Wtedy to Poulsen strzelil na 2;1 w spotkaniu z Catanią w 91 min.
Oj nie. Koniec roku 2010, grudzień, Milos strzela bramkę Lazio na 2-1 w dosłownie ostatniej sekundzie, nie pamiętasz? :wink: Mi ta bramka bardzo utkwiła w pamięci.

Edit: Oj juz mnie uprzedzili.


#AllegriOut
Marian.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2009
Posty: 1598
Rejestracja: 25 lutego 2009

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 01:28

Nie chce mi się dużo pisać, bo już późno, ale ze 2 zdania zostawię.

Ufff, ale szczęście. Mimo, że przeważaliśmy to byliśmy baaardzo blisko stracenia w niezwykle frajerski sposób (grazie De Ceglie) punktów ze słabiutką Bolonią, i to jeszcze u siebie. Mecz powinien się już rozstrzygnąć na naszą korzyść w pierwszej połowie, przy tak słabo grającej Bolonii.

Co do poszczególnych piłkarzy. Na plus: Bendtner, w sumie Isla, POGBA(!)
Na minus: De Ceglie, Giaccherini. Najważniejsze są jednak 3 punkty.
DC do pchania karuzeli.

GRAZIE POGBA <3


Obrazek
juverm

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 listopada 2005
Posty: 792
Rejestracja: 05 listopada 2005

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 03:23

Niech za komentarz do meczu posłuży sytuacja z drugiej połowy, kiedy Pirlo przy linii bocznej jednym zwodem wymanewrował trzech zawodników Bologny i... De Ceglie :lol: . Wejście Pogby w mecz przekozak, pewny siebie szczeniak. To dobrze. Jeszcze słówko o Giaccherinim. Lubię tego grajka, zawsze robi kupe wiatru w polu, niestety jego 'ostatnie podanie' to kaplica, poprawi to i będzie miał po kilka asyst na mecz :prochno: .


Obrazek
mati888

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2007
Posty: 687
Rejestracja: 16 września 2007

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 07:42

juverm pisze:Jeszcze słówko o Giaccherinim. Lubię tego grajka, zawsze robi kupe wiatru w polu, niestety jego 'ostatnie podanie' to kaplica
śmiesznie to się czyta parę godzin po jego asyście - swoją drogą palce lizać :wink: ale oczywiście się czepiam - doskonale wiem co masz na myśli i się z Tobą zgadzam. Gdyby czasem mu wyszła taka fajna piła, jaką dostał od Pogby, to przy swojej szybkości i zwinności naprawdę mógłby się nazywać Giaccherinho.
W sumie w defensywie za wiele do roboty nie było, ale Caceres na stoperze jednak dał radę - chociaż jak mówię, nie miał za wiele okazji do popełnienia błędu.
Na temat DC już nic nie powiem, bo aż mi go trochę szkoda jest - co nie dotknie, to spierdzieli - pechowy chłopiec :whistle:


'Czasem lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości'
ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 08:49

Domino_JUVE_! pisze:I belive in Bendtner :D
Najpierw strong return, a teraz następny. Czy wy specjalnie robicie te błędy?


Ktoś tutaj pisał, że Giovinco zagrał słabo. Owszem, miał kilka zmarnowanych akcji, ale to co do niego należało zrobił. Przecież przy bramce Pogby miał jakieś 70% udziału, dostawić głowę w ten sposób potrafiłby chyba nawet De Ceglie.


[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 08:57

Lypsky pisze:W meczach ze słabszymi rywalami Vucinic spaceruje po boisku, natomiast w potyczkach z silniejszym przeciwnikiem jest kluczowym ogniwem zespołu. Podsumowując - nie ma sensu wystawiać go w meczach z Bolognią czy Catanią, ponieważ jest bezproduktywny, na Inter będzie jak znalazł.
Zgoda :ok:

Spodziewałem się większej fali krytyki dla naszych piłkarzy i trenera ale widocznie bramka Pogby poprawiła wszystkim nastroje. Ogólnie pogodziłem się z remisem tuż po bramce rywala - Bologna miała jedną dobrą sytuację do groźnego strzału (w dodatku po błędzie) i Taider uderzył to dokładnie jak trzeba było. Typowy mecz remisowy Conte z zeszłego sezonu. Teraz takie wygrywamy, to musi cieszyć.

Nie cieszy mnie natomiast "taktyka" na ostatnich 20 minut. Ogromny chaos. Jeśli to jest sposób sztabu Conte na wygrywanie spotkań to powinni go trochę dopracować :D
Oprócz fantastycznego Pogby Giachcerini ładnie szarpał. Nawet Bendtner ogarniał ale nie potrafię pozbyć się wrażenia, że minie jeszcze kilka długich tygodni zanim chłopak strzeli w końcu gola.


stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 5561
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 09:00

booyak pisze:
SKAr7 pisze:Wiesz, problem w tym, że wcześniej 4-5 razy stracił piłkę w swoim, najgłupszym z możliwych, stylu. I był głównym odpowiedzialnym za to, że do bramki praktycznie nie stworzyliśmy zagrożenia, a to 15 minut to była kupa czasu. Także tego, nie dziwi mnie, że niektórzy się tu irytują. No ale asystę ma, fajna była, więc dziś trzeba mu mimo wszystko piątkę przybić.
A Vuci jak przewidujesz- raz ściągnął na siebie 5 graczy (! :shock: ), by wystawić piłkę Sebie do zmarnowania. Ale dużo w tym zasługi było też Bendtnera. Poza tym cisza totalna i bezproduktywny.
Czasami zastanawiam się czytając pomeczowe wypowiedzi naszych forumowiczów czy aby na pewno oglądałem tych samych piłkarzy na boisku o których się tutaj pisze. Giovinco nic nie zrobił a Vucinic jednym przyjęciem ŚCIĄGNĄŁ NA SIEBIE 5 GRACZY :rotfl: Chłop przyjął piłkę przed polem karnym i nie wiedział za bardzo co z nią zrobić, doskoczyło do niego 5 przeciwników i to wszystko. Gdzie tam jakaś jego zasługa?! Wręcz przeciwnie, jeszcze ganił bym go za to że nie potrafił odegrać piłki na jeden kontakt bądź poszukać miejsca do oddania strzału. Ale stwierdzenie że ściągnął na siebie 5 graczy nadaje się do cytatów JP.
Ale w tym cały problem że większość ocenia zawodników po sympatii. Dla Ciebie Mirko dziś przykozaczył bo jest aż tak mocny że bierze na siebie 5 (słownie: PIĘCIU) przeciwników :shock: żeby zrobić miejsce słabiutkiemu Giovinco :angry: A zapomniałbym o Bendtnerze, on absorbował pozostałych 5 zawodników z pola Bolonii, też zasługuję na laur w tej sytuacji :ok:
Giovinco się stara, biega walczy nic z tego nie wynika - źle, wynika - źle
Vucinic się nie stara, nie biega, nie walczy - jest wielki
Nie chce mi się ciąć tego posta, więc ogólnie. Zarzucasz niejako hejterstwo Giovinco, a sam hejtujesz w sposób wręcz bezczelny Vucinicia. Seba wczoraj dał dobra zmianę, zrobił dużo wiatru i sprawiał kłopoty podmęczonym obrońcom Bolonii. [btw - to co mówie cały czas - Seba to idealny zmiennik, wchodzący pod koniec meczu - lepszego ławkowicza nie mogliśmy sobie załatwić]. Vucinić również dał dobra zmianę - oczywiście Twoje wywody na temat tego, że ledwo przyjął piłkę i w czasie jak próbował ja opanować podskoczyło do niego 5 przeciwników nie mają pokrycia z rzeczywistością. Mirko jest faktycznie bez formy, ale wczoraj również ożywił nasz atak. Dwie dobre zmiany Alessio. Co do Bendtnera to zagrał wczoraj dobry mecz, ciężko mu było odebrac piłkę (przez cały mecz zaliczył mniej strat jak Giovinco w swoim czasie - to taka ciekawostka, ale to akurat nie ważne), zastawiał się, strzelał, dogrywał. Nie wiem po co się czepiasz, ale jak juz mówiłem hejtujesz innych graczy, żeby pokazac jaki Seba wspaniały. Więc ogarnij się, bo wczoraj wszyscy dali dobre zmiany, wszyscy dołożyli cegiełkę do zwycięstwa. Nie hejtuj - to głupie.

Zahor - POgba na trequartiście? To też głupie xD


booyak

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 czerwca 2003
Posty: 1109
Rejestracja: 08 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 09:15

stahoo pisze:Nie chce mi się ciąć tego posta, więc ogólnie. Zarzucasz niejako hejterstwo Giovinco, a sam hejtujesz w sposób wręcz bezczelny Vucinicia. Seba wczoraj dał dobra zmianę, zrobił dużo wiatru i sprawiał kłopoty podmęczonym obrońcom Bolonii. [btw - to co mówie cały czas - Seba to idealny zmiennik, wchodzący pod koniec meczu - lepszego ławkowicza nie mogliśmy sobie załatwić]. Vucinić również dał dobra zmianę - oczywiście Twoje wywody na temat tego, że ledwo przyjął piłkę i w czasie jak próbował ja opanować podskoczyło do niego 5 przeciwników nie mają pokrycia z rzeczywistością. Mirko jest faktycznie bez formy, ale wczoraj również ożywił nasz atak. Dwie dobre zmiany Alessio. Co do Bendtnera to zagrał wczoraj dobry mecz, ciężko mu było odebrac piłkę (przez cały mecz zaliczył mniej strat jak Giovinco w swoim czasie - to taka ciekawostka, ale to akurat nie ważne), zastawiał się, strzelał, dogrywał. Nie wiem po co się czepiasz, ale jak juz mówiłem hejtujesz innych graczy, żeby pokazac jaki Seba wspaniały. Więc ogarnij się, bo wczoraj wszyscy dali dobre zmiany, wszyscy dołożyli cegiełkę do zwycięstwa. Nie hejtuj - to głupie.

Zahor - POgba na trequartiście? To też głupie xD
Hejtuje Vucinica za wczorajszą zmianę bo wg mnie nic ona nie wniosła. Większość irytuje się jak Seba biega bez celu, ja wolę żeby robił bezcelowy wiatr, wracał się po piłkę, próbował kiwać, rozgrywać, wychodzić na pozycję aniżeli oglądać stojącego Mirko. Prawda jest taka że ani z jednego ani z drugiego dużo pożytku ostatnio nie mamy, ale akurat we wczorajszym meczu to nasz wychowanek pokazał się z dużo lepszej strony a mimo to co poniektórzy i tak nie są zadowoleni bo mimo asysty miał kilka 'strat i złych decyzji'. Do tej pory jedni chwalili go za szum z przodu, przeciwnicy zarzucali że z tego szumu nic nie wynika, chłop wreszcie z szumu robi asystę no to dalej jest źle. Jak pisałem we wczorajszych postach co poniektórzy muszą zrozumieć że Gio to nie Messi i nie oczekujcie że po każdym rajdzie strzeli/asystuje. Nie mniej jednak potrafi rozruszać naszą ofensywę jak żaden z innych obecnych napastników w naszej drużynie. Vucinic za to jest tak bierny że irytuje mnie niesamowicie. Większość twierdzi że gra dobrze z mocnymi rywalami? Pokażcie mi taki mecz w tym sezonie. Twierdzisz że wczoraj dał dobrą zmianę? Ok masz prawo, ja jednak widziałem to troszkę inaczej. Całej drużynie spieszyło się, zależało a on potrafił spowolnić dobrze zapowiadające się akcję. Kiwka z 5? Powtarzać się nie będę, swoje zdanie na temat tej akcji przedstawiłem wczoraj.


★ ★ ★
Swider10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2005
Posty: 806
Rejestracja: 27 lipca 2005

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 10:08

Ja tak z innej beczki dlaczego Torino ma 10ptk skoro 2 razy wygrali 5 zremisowali i zanotowali 3 porażki, powinni mieć 11ptk a na wszystkich portalach pokazują 10ptk nie mam nic przeciwko ale czy mieli jakis ujemny punkt na poczatku?


"Pozytywne rezultaty to coś wspaniałego , ale istnieje coś większego: móc powiedzieć, że jest się kibicem Juventusu i być z tego dumnym."

"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
wongier

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 marca 2005
Posty: 156
Rejestracja: 16 marca 2005

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 10:15

witam,
co do meczu nie będę się rozpisywał każdy widział jak to wyglądało.
Mam prośbę, może administracja forum napisze maila do N, z prośba o zaprzestanie atakowania Juve. Goście gadają głupoty a to, że Buffon jest zamieszany w afere korupcyjną, że juve dalej ustala sędziów na mecz. Może ktoś im wytłumaczy jak skończyło się farsopoli, że walczymy o odzyskanie tytułów,jak przebiegała ostatnia afera, ilu świadków i tak dalej. Że inter zamieszany jest o podsłuchiwanie piłkarzy, trenerów itp. O błędach w innych meczach nie trąbią tak jak o meczach Juve.
pozdro


KondzioJuveFans

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2009
Posty: 783
Rejestracja: 23 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 10:35

Swider10 pisze:Ja tak z innej beczki dlaczego Torino ma 10ptk skoro 2 razy wygrali 5 zremisowali i zanotowali 3 porażki, powinni mieć 11ptk a na wszystkich portalach pokazują 10ptk nie mam nic przeciwko ale czy mieli jakis ujemny punkt na poczatku?
Torino miało odjęty 1 punkt przed początkiem sezonu.


Fino Alla Fine Forza Juventus!
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 01 listopada 2012, 11:08

Wczoraj podobał mi się występ Pogby, nasz afrofrancese przy pomyślnych wiatrach mógł ustrzelić nawet hattricka. Poza tym, podobało mi się to, że po stracie piłki ścigał przez spory kawałek boiska któregoś z graczy Bolognii, aż do skutecznego odbioru wślizgiem. Conte ma w czym rzeźbić. Jak widać można być Murzynem i grać w Juventusie. Kieruje to zdanie do tych, co sugerowali trenerowi rasizm, bo w poprzednim sezonie Elia grzał ławę. Trzeba po prostu być dobrym piłkarzem.


Obrazek
Zablokowany