LM 12/13 (gr. E) [02]: JUVENTUS 1-1 Shakhtar

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 12:46

jakku1 pisze:Im dluzej bedziemy grali bez Antonio, tym coraz czesciej bedziemy swiadkami takich meczow jak wczoraj.
Mówisz tak jakby z Conte na ławce nie zdarzały się takie mecze jak wczorajszy. W poprzednim sezonie po 6 rozegranych kolejkach Conte miał już na koncie trzy remisy (Catania, Bologna i Chievo) i wymęczone 1:0 ze Sieną.

Trenera na ławce oczywiście brakuje, to oczywista oczywistość znana już od momentu pierwszego wyroku, ale nie róbmy z niego takiego cudotwórcy, że pod jego okiem ogralibyśmy wczoraj Szachtar. Mało tego - wydaje mi się, że Conte nie rozpracował odpowiednio rywala bo tyle sytuacji ile sobie stworzyli to nie był przypadek ani efekt słabszego dnia naszych piłkarzy.


De Rossi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Posty: 700
Rejestracja: 14 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 13:00

stahoo pisze:4. Chiellini jest przedrewniany. Był zakręcany w ziemię wielokrotnie, Bonucci również. Chłopacy nie nadążali za szybkimi i technicznymi graczami. Boję sie jakby to wyglądało przeciwko np. Barcelonie...
Obejrzałem mecz raz jeszcze i te wielokrotne wkręcanie w ziemie Chielliniego miało w rzeczywistości miejsce razy zero. Giorgio był fantastyczny w tym meczu, każda piłka lecąca górą padała jego łupem, nie przegrał żadnego pojedynku główkowego, w parterze również wygrywał praktycznie wszystko - raz się dał minąć pod koniec meczu jakiemuś Ormianinowi. Wyprzedzał, jeździł dupą po ziemi, niesamowicie walczył - najwięcej odbiorów miał na pewno. A Bonucci? Nierówno. Zaspał ze spalonym w sytuacji po której padła bramka, często faulował (dziwie się, że ukończył mecz bez kartki), niefortunnie odbił piłkę w ostatniej sytuacji Ukraińców do jakiegoś murzynka, po której ten trafił w poprzeczkę, ale też miał kilka fajnych interwencji.


ObrazekObrazek
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 13:04

Ouh_yeah pisze: Mówisz tak jakby z Conte na ławce nie zdarzały się takie mecze jak wczorajszy. W poprzednim sezonie po 6 rozegranych kolejkach Conte miał już na koncie trzy remisy (Catania, Bologna i Chievo) i wymęczone 1:0 ze Sieną.
Tak, ale najczesciej bylo tak, ze jedna z polowek byla zdecydowanie lepsza. Teraz jak gramy piach, to juz caly mecz. Moim zdaniem ma na to wplyw wlasnie absencja Conte, no ale oczywiscie moge sie mylic.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Dante93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2011
Posty: 1478
Rejestracja: 21 lutego 2011

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 13:07

Michael900 pisze:Matri, który strzelił NIECHCĄCY gola Romie - miał całą bramkę i trafił w bramkarza. On grał od pierwszej minuty, a Quagliarella na ławce... Ludzie trzymajcie mnie.
Boże skąd sie tacy ludzie biorą :think: Już wcześniej X osób dokonało dobrej intepretacji tej sytuacji- Matri byl tak blisko bramkarza, że albo mógł strzelić w niego, albo nad bramką. W dodatku podanie doszło do niego zdaje sie po rykoszecie co ma niebagatelne znaczenie. Włoch może niczego wielkiego wczoraj nie pokazal, ale już bez przesady, tak fatalny wcale nie był.

Za to od meczu z Genuą względny piach gra Vucinić. Ciekaw jestem czemu na niego jakoś hejty nie lecą :think: A Seba po wejściu nawet nawet. Szkoda, że im dalej od jego wejśćia tym gorzej grał caly Juventus.
pumex pisze:Moim zdaniem Pirlo nie wyglądał wczoraj aż tak źle, jak to opisujecie.
:ok:
Zgodze sie. Miał co prawda 2-3 straty w stylu tych ktore Juniorom nie przystoją, ale oprócz tego kojarze, ze miał przynajmniej 2-3 genialne długie piłki (w pierwszej połowie pamięam dwie- najpierw na napastników gdzie sędzia gwizdnął spalonego z tyłka, i do Markiza gdzie Claudio przestrzelił). Ogółem Andrea z Romą zagrał nieźle, wczoraj nienajgorzej. Oczywiśćie jak na niego. Słabości w środku pola upatruje w Vidalu który już któryś raz niczym konkretnym w moich oczach nie błyszczy. A już na pewno nie fenomenalnymi odbiorami.
Słabo rownież Asamoah. Widać, że LM to dla niego za duże progi. Co prawda im dalej mecz tym solidniej grał, ale nie zliczoną ilośc razy prosilo sie, żeby wszedł w drybling 1:1 a on jedynie oddawał pilke do tyłu. Za to gdy już sie odważył dryblować wychodziło to bardzo smacznie. Jeszcze sie chłopak troche ogra i powinno byc dobrze również w LM. Bo jak narazie, po meczach z Chelsea i po wczorajszym, wole DC w jego miejsce. On chociaż ma sporo ogrania w meczach na szczycie.
pumex pisze:, że jego potencjał jest marnowany nakazem pełnienia roli ściany
A jak z Fiorentina Giovinco grał 'ściane' i sobie nie radził to poleciał hejt jak nie wiem :ok: Nie przesadzajmy, jak już to Matri grał wczoraj ściane i szlo mu to nieźle.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 13:21

Dante93 pisze:Nie przesadzajmy, jak już to Matri grał wczoraj ściane i szlo mu to nieźle.
Absolutnie. Główną ścianą był wczoraj Vucinic, zresztą nie tylko wczoraj. Dostawał piłkę mając od razu na plecach przynajmniej jednego przeciwnika, robił kilka kroków w kierunku swojej bramki by móc się odwrócić, jedno kółeczko, drugie i... po akcji. Matri w tym czasie najczęściej czekał jakieś 5-6 metrów bliżej bramki przeciwnika. W ogóle fajnie byłoby grać będąc podczas przyjęcia piłki bardziej skierowanym w stronę wrogiego bramkarza, bo przyniosłoby to za sobą większą dynamikę w akcji oraz nieszablonowość, może Vucinic i Giovinco lepiej by się czuli :think: Teraz ściana dostaje piłkę i albo zbyt ją przetrzymuje i różnych powodów, lub przepuszcza ją celem zmylenia przeciwnika albo z pierwszej próbuje odegrać do blisko ustawionego kolegi, ale żadna z tych trzech opcji tak naprawdę nie działa. Taka gra tyłem do bramki jednoznacznie kojarzy mi się z zeszłosezonową serią 6 czy 7 remisów


Obrazek
ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 13:39

Dante93 pisze: Włoch może niczego wielkiego wczoraj nie pokazal, ale już bez przesady, tak fatalny wcale nie był.
Dante93 pisze: A jak z Fiorentina Giovinco grał 'ściane' i sobie nie radził to poleciał hejt jak nie wiem :ok: Nie przesadzajmy, jak już to Matri grał wczoraj ściane i szlo mu to nieźle.
http://juve1897dnagobbo.altervista.org/ ... -juventus/

http://www.whoscored.com/Matches/667779/Live

Różne jest zdanie na ten temat, ale prawda jest taka, że Matri zagrał niewiele lepiej niż Vucinić. Ogółem rzecz biorąc, żaden z napastników nie zagrał wczoraj dobrze.
Dante93 pisze: Za to od meczu z Genuą względny piach gra Vucinić. Ciekaw jestem czemu na niego jakoś hejty nie lecą :think:

Bo sam zapewniasz mu hejt za całe forum i nikt już nie musi nic dodawać :prochno:


[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Dante93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2011
Posty: 1478
Rejestracja: 21 lutego 2011

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 13:47

pumex pisze:Taka gra tyłem do bramki jednoznacznie kojarzy mi się z zeszłosezonową serią 6 czy 7 remisów
Dokładnie, nic dobrego nam to nie przyniesie. No ale żeby tak nie grać potrzeba zaangazowania większej ilości zawodników z przodu, a z tym ostatnio ciężko, bo wczoraj, podobnie jak we Florencji, więcej piłke posiadali rywale.
ewerthon pisze:Bo sam zapewniasz mu hejt za całe forum i nikt już nie musi nic dodawać
Zawsze to jakieś wyjaśnienie :prochno: A może poprostu jestem 'ostatnim sprawiedliwym'? :smile:


@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 2566
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 15:15

dawid91 pisze:
Castiel pisze:Jedno akurat się zgadza - Pirlo gra beznadziejnie. Niech zachowa się jak facet i zrobi komuś miejsce bo oglądać go w takiej dyspozycji to nikt nie chce.
To chyba zadanie trenera, jak Conte ma jaja to niech sadza Pirlo na ławie i wpuszcza Pogbe. Pirlo jest już wiekowym zawodnikiem.

Wczoraj wyjaśniło się jakim kołkiem jest Carrera, Pirlo sapał ciężko już przed przerwą, a ten go nie zdjął do końca meczu... Ogólnie zmiany do ###, ostatnio jakaś moda zapanowała na wymianę całego ataku w trakcie meczu. Zero prób zmiany stylu gru, tylko trzymanie się schematu podyktowanego przez Conte. A tego, że tak ten mecz się potoczy, że będziemy grać tak słabo, Conte pewnie nie przewidział. Wracaj Conte na ławkę! Zabieraj tego pionka mi z oczu.
Taa, bo w tamtym sezonie Conte regularnie dawał odpoczywać Pirlo :) Gratuluje samopoczucia. Też czekam na powrót Antonio, ale akurat do Carrery to bym pretensji nie miał za pierwsze mecze sezonu, radzi sobie nadspodziewanie dobrze. Wczoraj może powinien Lichtsteinera zmienić, bo już rękawami oddychał.
Michael900 pisze:Matri, który strzelił NIECHCĄCY gola Romie - miał całą bramkę i trafił w bramkarza. On grał od pierwszej minuty, a Quagliarella na ławce... Ludzie trzymajcie mnie.
Dużo więcej pokazał niż Fabio, który przeszedł koło meczu. Inna rzecz, że niekoniecznie chciał z nim współpracować Giovinco. Bo nasza Mrówka może dużo wniósł, ale za bardzo chce sam mecze rozstrzygać i to nie pierwszy raz.


dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1487
Rejestracja: 22 lutego 2008

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 15:32

@D@$ - rok temu nie graliśmy w Lidze Mistrzów. Po drugie rok temu Pirlo dawał radę, na Euro dawał radę, a w tym sezonie to nie ten sam zawodnik. Może to przez brodę?

Carrera radzi sobie nadspodziewanie dobrze? Mnie czy ciebie by tam posadzili, różnicy by nie było.


FORZA JUVE!!!
szycha21

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 czerwca 2009
Posty: 212
Rejestracja: 03 czerwca 2009

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 15:45

Castiel pisze:Jedno akurat się zgadza - Pirlo gra beznadziejnie. Niech zachowa się jak facet i zrobi komuś miejsce bo oglądać go w takiej dyspozycji to nikt nie chce.
Cooo?! To ty chyba inny mecz oglądałeś. Pirlo był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Nie dość że miał kilka bardzo dobrych zagrań do przodu, to jeszcze bardzo podobała mi się jego gra w defensywie. NIe wiem nawet, czy nie zrobił więcej odbiorów od Vidala, który zagrał słaby mecz.
Michael900 pisze:Matri, który strzelił NIECHCĄCY gola Romie - miał całą bramkę i trafił w bramkarza. On grał od pierwszej minuty, a Quagliarella na ławce... Ludzie trzymajcie mnie.
oooo tak... a Fabio to gra świetnie cały sezon, robi 5 obrońców na raz i gra za połowę drużyny...
Matri zagrał całkiem niezły mecz. Fakt... miał za 2 okazje z której przynajmniej jedna powinien strzelić (najlepsza w drugiej połowie co nad bramką strzelił), ale nie jestem pewien czy Q zagrałby lepiej i coś dzióbną. Fabio nie gwarantuje nam dobrej gry. Zależy od dnia. Z wielu rzeczy możemy być niezadowoleni, ale akurat na to, że zagrał MAtri a nie Q to ja bym bardzo nie narzekał.
jakku1 pisze:Im dluzej bedziemy grali bez Antonio, tym coraz czesciej bedziemy swiadkami takich meczow jak wczoraj.
Ja zgadzam się 100% z Ouh_yeah co do tej sprawy. Nie zganiajmy teraz wszystkiego na ławkę. Oczywiście...Conte może by jakoś bardziej ich zmotywował, krzyknął porządnie czy coś, ale na boisku mielibyśmy tych samych piłkarzy. Nie wierze, że oni nie chcieli, że nie byli zmotywowani. Po prostu Shakhtar zagrał bardzo dobry mecz, ustawiali się dobrze, grali mądrze i co mnie bardzo zdziwiło: nie odstawali nam w drugiej połowie pod względem fizycznym. W przerwie napisałem, że 'zabiegamy ich' a tu... no no... szacun dla nich.
stahoo pisze:4. Chiellini jest przedrewniany. Był zakręcany w ziemię wielokrotnie, Bonucci również. Chłopacy nie nadążali za szybkimi i technicznymi graczami. Boję sie jakby to wyglądało przeciwko np. Barcelonie...
Kolejny... jak Castiel wrzucał na Pirlo, tak ty na Giorgio. Oczywiście swoje zdanie możesz mieć, ale weno mi powiedz... gdzie Chiellini był 'zakręcany w ziemie'? Podaj mi minute meczu, opis akcji...cokolwiek.
Według mnie zagrał bardzo dobry mecz. Wszystkie pojedynki głowkowe wygrywał...rywale nie mieli nic od powiedzenia. Nikt to nie 'robil'... w obronie grał bardzo pewnie odbierając wszystko co się dało... Bonucci tak samo. Nie wiem gdzie ty widziałeś opisane przez siebie akcje.
jakku1 pisze:Tak, ale najczesciej bylo tak, ze jedna z polowek byla zdecydowanie lepsza. Teraz jak gramy piach, to juz caly mecz. Moim zdaniem ma na to wplyw wlasnie absencja Conte, no ale oczywiscie moge sie mylic.
No ok... Conte dużo dawał w przerwie, ale ja uważam, że drugie połówki mieliśmy znacznie lepsze, ponieważ byliśmy dużo lepiej przyotowani pod względem fizycznym od rywala, a wczoraj tego nie było aż tak bardzo widać. Pewnie przebiegliśmy sporo więcej od rywala, ale tamci ustawiali się tak dobrze, że to nie miało znaczenia. Uważam, że właśnie dlatego w tamtym sezonie wygrywaliśmy drugie połówki, choć oczywiście zasług COnte nie można odbierać ;]


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 5255
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 16:03

dawid91 pisze: Carrera radzi sobie nadspodziewanie dobrze? Mnie czy ciebie by tam posadzili, różnicy by nie było.
No nie wiem. Conte sam przyznał, że jeżeli chodzi np. o zmiany w trakcie meczu to daje wolną rękę Carrerze. Kilka razy to zaprocentowało.

Z Genoą wprowadził Asamoaha i Mirasa, którzy wyciągnęli nas z bagna, z Chelsea również świetnie trafił z Quagliarellą, mimo, że mało kto wyobrażał sobie wpuszczenie Fabio na boisko. Tak więc nie zgodzę się z tym, że Carrera jest totalnym laikiem. Może faktycznie w przerwach nie ma aż takiej suszarki jaką zrobiłby Conte, ale należy też się zastanowić czego chcielibyście wymagać od niego podczas meczu. Drużyną zajmuje się Conte, on może tylko krzyczeć i dawać wskazówki, a tego czy robi to umiejętnie raczej się nie dowiemy. Chcąc nie chcąc wyniki póki co go bronią, więc nie widzę powodu, by wylewać na jego głowę wiadro żółci.

Żeby nie było niedomówień - nie próbuję go gloryfikować, ale krytyka jego poczynań rzucając okiem na tabelę to lekka przesada.

Owszem sam napisałem wcześniej, że w meczu z Szachtarem nie podobało mi się ściągnięcie Vucinicia i pozostawienie na boisku Pirlo, który oddychał rękawami, ale akurat wczoraj ten remis to max na co zasłużyliśmy. I niestety wynika to z poziomu sportowego.


Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 16:11

szycha21 pisze: Cooo?! To ty chyba inny mecz oglądałeś. Pirlo był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Nie dość że miał kilka bardzo dobrych zagrań do przodu, to jeszcze bardzo podobała mi się jego gra w defensywie. NIe wiem nawet, czy nie zrobił więcej odbiorów od Vidala, który zagrał słaby mecz.
A te podania do przeciwnika to chyba pomroczność jasna, a fakt, że ledwo oddychał pod koniec pierwszej połowy i niemal całą drugą to też jakiś zły montaż z kamer.
Pirlo dołuje z przemęczenia. Należy go posadzić.
Bonucci kolejny raz udowodnił, że jest najlepiej rozprowadzającym obrońcą w SerieA. Oddał strzał życia, ale przyćmiło to masa durnych podań i do przeciwnika i do nikogo.


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 16:27

szycha21 pisze:
Michael900 pisze:Matri, który strzelił NIECHCĄCY gola Romie - miał całą bramkę i trafił w bramkarza. On grał od pierwszej minuty, a Quagliarella na ławce... Ludzie trzymajcie mnie.
oooo tak... a Fabio to gra świetnie cały sezon, robi 5 obrońców na raz i gra za połowę drużyny...
Matri zagrał całkiem niezły mecz. Fakt... miał za 2 okazje z której przynajmniej jedna powinien strzelić (najlepsza w drugiej połowie co nad bramką strzelił), ale nie jestem pewien czy Q zagrałby lepiej i coś dzióbną. Fabio nie gwarantuje nam dobrej gry. Zależy od dnia. Z wielu rzeczy możemy być niezadowoleni, ale akurat na to, że zagrał MAtri a nie Q to ja bym bardzo nie narzekał.
To jest ogólnie ciekawszy problem. Jeżeli chodzi o nasz atak to wygląda to tak, że do obsadzenia dwóch miejsc mamy czterech gości, którzy raz na jakiś czas błysną ale przez większość czasu grają padakę. Na moje oko wybór dwójki do ataku to próba zgadnięcia który z nich akurat będzie mieć dzień konia, przy czym w żaden sposób nie da się tego przewidzieć, bo ich dyspozycja zmienia się z meczu na mecz - to że jeden z drugim w poprzednim spotkaniu strzelił gola czy dwa wcale nie oznacza, że w tym nie może być najgorszy na boisku. A bywa i tak że wszyscy czterej mają dzień Amauriego i jaką by dwójkę w ataku wystawić, i tak będzie źle. Odnoszę wrażenie że Conte jest w tej kwestii bezsilny i ta rotacja w ataku to w dużej mierze zgadywanie, ale co zrobić?

Śmieszą mnie natomiast wszechwiedzący, którzy to zawsze wiedzą który to akurat zawodnik miałby tego dnia dzień konia, któremu akurat piłka spadłaby pod nogi i który nie kopałby się w czoło. W pierwszym składzie wyszedł Matri i nie zachwycił? Bez sensu, trzeba było wystawić Quagliarellę, ostatnio ma formę. Wyszedł Fabio i wypadł blado? Matri jest lepszy, to było wiadomo. Vucinić zaczyna na ławce, a Giovinco ośmiesza się od pierwszej minuty? Mirko to ostoja naszego zespołu, on musi grać zawsze, jak można go sadzać na ławie. Mirko wychodzi na mecz i stoi, a Seba na ławie? Leniwy Czarnogórzec to święta krowa, Giovinco powinien grać jego kosztem żeby go zmotywować.

Jeżeli nie mamy w ataku piłkarzy naprawdę klasowych, to chciałbym żebyśmy mieli chociaż takich których forma jest bardziej przewidywalna. Żeby takiego Quagliarellę po tamtych dwóch świetnych meczach można było potrzymać w składzie jeszcze przynajmniej kolejne pięć bez ryzyka, że nagle wszystko z niego uleci. Żeby po świetnych 30 minutach Vucinicia trener nie musiał się zastanawiać czy on dzisiaj rozegra dobre zawody, czy też właśnie pokazał wszystko na co go było stać tego wieczoru i należy go właśnie zmienić.


Elohi

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 sierpnia 2003
Posty: 374
Rejestracja: 23 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 16:32

Nie podobają mi się trzy rzeczy:
1. Zaczynamy grać w kratkę i nie przypadkowo w zeszłym sezonie prawie połowa meczów była zremisowana. Tu nie jest problem klasowego napastnika tylko dobrego zmiennika dla naszej trójki MVP. Tak naprawdę na ławce nie ma zawodnika, który mógłby zbliżyć się poziomem do nich. Młody Pogba, waleczny Giac to za mało!
2. Kibice wczoraj zawiedli i nie mówię tutaj o frekwencji, która też była niska, a o dopingu, który był bardzo słaby i nie dodał skrzydeł naszym.
3. Wypowiedzi piłkarzy o tym jak mogą zawojować LM. Na początku poprzedniego sezonu nie mówili o Scudetto, a spokojnie robili swoje i było ok. A teraz sami sobie nadmuchali balon i teraz nie mogą poradzić sobie z presją. Muszą zejść na ziemię, zobaczyć, że LM i Calcio to nie to samo co samo Calcio i tak łatwo nie będzie.


""Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta""
szycha21

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 czerwca 2009
Posty: 212
Rejestracja: 03 czerwca 2009

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 16:44

Elohi pisze:Nie podobają mi się trzy rzeczy:
3. Wypowiedzi piłkarzy o tym jak mogą zawojować LM. Na początku poprzedniego sezonu nie mówili o Scudetto, a spokojnie robili swoje i było ok. A teraz sami sobie nadmuchali balon i teraz nie mogą poradzić sobie z presją. Muszą zejść na ziemię, zobaczyć, że LM i Calcio to nie to samo co samo Calcio i tak łatwo nie będzie.
Nie no...właśnie piłkarze i sztab starają się unikać tego nadmuchiwania balonika, co podkreślają niemal przed i po każdym meczu mówiąc, że trzeba dalej pracować, że możemy grać lepiej, że nie można nikogo lekceważyć. Podaj mi choć jedną wypowiedź w której zgrywali kozaków...
Castiel pisze:A te podania do przeciwnika to chyba pomroczność jasna, a fakt, że ledwo oddychał pod koniec pierwszej połowy i niemal całą drugą to też jakiś zły montaż z kamer.
Pirlo dołuje z przemęczenia. Należy go posadzić.
Bonucci kolejny raz udowodnił, że jest najlepiej rozprowadzającym obrońcą w SerieA. Oddał strzał życia, ale przyćmiło to masa durnych podań i do przeciwnika i do nikogo.
Po pierwsze to podań do przeciwnika to nie było zbyt dużo - skuteczność podań to 86% a więc nie do końca oddawał piłke przeciwnikowi. Po drugie w pierwszej połowie ja tam nie widziałem u niego zmęczenia a nawet jeśli, to dziwisz się? O ile zawsze Vidal odwalał całą czarną robote, o tyle dzisiaj nic nie pomagał w defensywie. Tak jak pisałem wyżej...Prilo dużo więcej robił od niego w obronie (6 przechwytów, Vidal tylko 1). I w dodatku Andrea musi latać jak głupi od jednego pola karnego do drugiego, więc...wiesz.

A co do Bonucciego to też się nie zgodze... właśnie ostatnio podoba mi się jego wyprowadzanie akcji. Zrobił ogromny postęp od zeszłego sezonu.


Zablokowany