LM 12/13 (gr. E) [02]: JUVENTUS 1-1 Shakhtar

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 4280
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 16:47

zahor pisze:
Śmieszą mnie natomiast wszechwiedzący, którzy to zawsze wiedzą który to akurat zawodnik miałby tego dnia dzień konia, któremu akurat piłka spadłaby pod nogi i który nie kopałby się w czoło. W pierwszym składzie wyszedł Matri i nie zachwycił? Bez sensu, trzeba było wystawić Quagliarellę, ostatnio ma formę. Wyszedł Fabio i wypadł blado? Matri jest lepszy, to było wiadomo. Vucinić zaczyna na ławce, a Giovinco ośmiesza się od pierwszej minuty? Mirko to ostoja naszego zespołu, on musi grać zawsze, jak można go sadzać na ławie. Mirko wychodzi na mecz i stoi, a Seba na ławie? Leniwy Czarnogórzec to święta krowa, Giovinco powinien grać jego kosztem żeby go zmotywować.
No niestety. Spowodowane jest to oczywiście tym, że nasz atak jest strasznie kiepski i na dobrą sprawę nigdy nie wiadomo kogo wystawić w pierwszym składzie. Tego problemu nie było np. za ostatniej kadencji Lippiego. Miał Trezeguet i Del Piero którzy byli absolutnymi pewniakami, mimo posiadania świetnych napastników na ławce. [Gdybanie on] Zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby teraz sprowadzić obu piłkarzy z FC Sydney i River Plate, to nie graliby gorzej niż Q. czy Matri. Oddania Treze nigdy nie wybaczę Marotcie i Alojzowi, zaraz pewnie wyskoczy @D@$ i powie, że Francuz bez przerwy leczył kontuzję - ok, ale jaki był później pożytek z zostawionych drewien (Amauriego i Iaquinty)? Wiadomo, że tego nie można przewidzieć, ale mądry szkoleniowiec powinien jednak zauważyć różnice pomiędzy trzema zawodnikami, niestety Del Neri takim nigdy nie był i już nie będzie. Marotta też wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle, historię z pijawkowatym Amaurim zna przecież każdy. A to własnie Trezeguet był notorycznie oskarżany o to, że ciągnie tyle kasy z budżetu nie grając jednocześnie zbyt dobrze. [Gdybanie off]


[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Elohi

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 sierpnia 2003
Posty: 376
Rejestracja: 23 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 17:09

szycha21 pisze:
Elohi pisze:Nie podobają mi się trzy rzeczy:
3. Wypowiedzi piłkarzy o tym jak mogą zawojować LM. Na początku poprzedniego sezonu nie mówili o Scudetto, a spokojnie robili swoje i było ok. A teraz sami sobie nadmuchali balon i teraz nie mogą poradzić sobie z presją. Muszą zejść na ziemię, zobaczyć, że LM i Calcio to nie to samo co samo Calcio i tak łatwo nie będzie.
Nie no...właśnie piłkarze i sztab starają się unikać tego nadmuchiwania balonika, co podkreślają niemal przed i po każdym meczu mówiąc, że trzeba dalej pracować, że możemy grać lepiej, że nie można nikogo lekceważyć. Podaj mi choć jedną wypowiedź w której zgrywali kozaków...
Wypowiedź Pirlo
Wypowiedź Buffona
Wybacz, że z serwisu SerieA.pl ale tam najszybciej znalazłem.


""Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta""
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 17:27

szycha21 pisze: Po pierwsze to podań do przeciwnika to nie było zbyt dużo - skuteczność podań to 86% a więc nie do końca oddawał piłke przeciwnikowi. Po drugie w pierwszej połowie ja tam nie widziałem u niego zmęczenia a nawet jeśli, to dziwisz się? O ile zawsze Vidal odwalał całą czarną robote, o tyle dzisiaj nic nie pomagał w defensywie. Tak jak pisałem wyżej...Prilo dużo więcej robił od niego w obronie (6 przechwytów, Vidal tylko 1). I w dodatku Andrea musi latać jak głupi od jednego pola karnego do drugiego, więc...wiesz.

A co do Bonucciego to też się nie zgodze... właśnie ostatnio podoba mi się jego wyprowadzanie akcji. Zrobił ogromny postęp od zeszłego sezonu.
Skuteczność 86% nieźle - ale podając do najbliższego kolegi też mogę coś takiego osiągnąć bez problemu. Nie widziałeś, że zdychał...wyczyść monitor. Vidal mnie akurat rozczarował. Pirlo musi biegać od jednego pola karnego do drugiego...zupełnie jak Vidal, Marchisio, Asamoah i Lichy. Co do Bonuca to, że zrobił postęp nie znaczy, że to wystarczy. Nadal jest najsłabszy w obronie w naszej drużynie.


Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2356
Rejestracja: 18 marca 2009

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 18:20

Panowie spokojnie, to dopiero drugi mecz w LM po bardzo długiej przerwie. Nie ma co jeszcze panikować, bo Szachtar to bardzo dobry zespół czego byliśmy świadkami wczorajszego wieczoru.

Z meczu tak samo jak wy nie jestem zadowolony. Nie chodzi tu już nawet o wynik, ale o styl w jaki zaprezentował się nasz zespół :/


Niemniej jednak nadal wierzę, że pokonamy 2x Nord(...) oraz zwyciężymy u siebie z Chelsea i wyjdziemy bez większych problemów z grupy.


Pozdro ! Będzie dobrze ;)


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1876
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 19:18

Dante93 pisze: Matri byl tak blisko bramkarza, że albo mógł strzelić w niego, albo nad bramką.
Nie chwytam tego. Jak dla mnie może i to nie była najbardziej wygodna pozycja świata, ale bramkarz zostawił mu imo dość miejsca, żeby zmieścić piłkę przy krótkim słupku za pomocą wewnętrznej części stopy :think:

Nie myśl, że ludzie zapomną Ci avka z Matrim i ogólne dawne fanboystwo pięknego Alessandro :prochno:


Dante93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2011
Posty: 1478
Rejestracja: 21 lutego 2011

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 19:40

Wole Fanboystwo niż hejterstwo :smile: A najbardziej to juz stosunek obiektywny calkego forum do wszystkich :prochno: wiec jak ktoś przesuwa szale na strone nieuzasadnionego hejterestwa to ja staram sie ją wyprostować :wink:
Dyskusji co do tej sytuacji podejmować nie będe, z prostego powodu - nic to nie zmieni. I nawet jeżeli by to wpadlo, a Juventus wygrałby ten mecz, to i tak nie byłoby zbytnich powodów do radości, bo i tak byśmy drżeli o mecz na Ukrainie. No ale wczoraj było źle, to w następnej kolecje miejmy nadzieje, że będzie dobrze :wink:


szycha21

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 czerwca 2009
Posty: 212
Rejestracja: 03 czerwca 2009

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 20:12

Elohi pisze: Wypowiedź Pirlo
Wypowiedź Buffona
Wybacz, że z serwisu SerieA.pl ale tam najszybciej znalazłem.
No ale wypowiedź Buffona nie jest w stylu 'wygramy LM'; 'co najmniej półfinał', 'wyjdziemy z grupy', tylko mówi ż chcą być konkurencyjni i dać z siebie wszystko.

Pirlo ok... nie wiem czy to wymyślona wypowiedź, bo na żadnym portalu takiej nie widziałem, ale jeżeli tak, to masz racje.
Castiel pisze:Skuteczność 86% nieźle - ale podając do najbliższego kolegi też mogę coś takiego osiągnąć bez problemu. Nie widziałeś, że zdychał...wyczyść monitor. Vidal mnie akurat rozczarował. Pirlo musi biegać od jednego pola karnego do drugiego...zupełnie jak Vidal, Marchisio, Asamoah i Lichy. Co do Bonuca to, że zrobił postęp nie znaczy, że to wystarczy. Nadal jest najsłabszy w obronie w naszej drużynie.
Może te procenty nei są dokładnym odzwierciedleniem gry Pirlo, ale ja nie widziałem jego żadnych błędów (no może 1, maksymalnie 2) nie wiem naprawdę o jakie akcje ci chodzi. Może jakbym obejrzał drugi raz to coś by się znalazło ale wątpie bo mecze zawsze oglądam bardzo dokładnie.
Ale Pirlo ma nie biegać tylko co ci zawodnicy wymienieni przez ciebie. Po to gramy 3 pomocnikami, żeby Pirlo miał więcej luzu i mógł się skupić na mniejszej ilości obowiązków, a w tym meczu musiał zastępować nieobecnego całkiem Vidala w defensywie, bo Makiz biegał jak zawsze.
A Bonu? Najsłabszy w obronie? No może i tak, ale ja uważam go za bardzo dobrego ŚÓ...jednego z lepszych na świecie.


Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1184
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 20:12

Nie kumam myslenia niektorych.. sytuacja w naszej grupie wyglada w tej chwili tak, ze:
pokonujac w najblizszej kolejce Nordsjaelland, meldujemy sie na polmetku na przynajmniej drugim miejscu.
Sytuacja jest w dodatku o tyle komfortowa, ze majac 8 ptk po 4 spotkaniach, prawdopodobnie bedziemy 1si i dwa ostatnie mecze raczej my bedziemy grali z perspektywy - my mozemy remis, oni musza wygrac.
Nie mielismy dnia - zdarza sie, Chelsea mamy u siebie - Szachtar jest bardzo silny i dla kogos dla kogo koniec znajomosci futbolu nie konczy sie na klubach Serie A z miejsc 6-8 - nie jest zaskoczeniem, ze grupe mamy cholernie trudna ( jedna z 2 najtrudniejszych), natomiast w naszej swietnej dyspozycji - nie szukajac daleko - demontaz ASR - jestesmy w stanie z Szachtarem wygrac, jesli bedzie to konieczne.

Podsumowujac sytuacja jest niemalze wyjsciowa. Nic w tej grupie sie nie wyjasnilo, nikt specjalnie nie jest w tej chwili faworytem, szanse calej trojki na awans oceniam na Chelsea - 36%, Juve 33%, Szachtar 31%. Gdzie Chelsea dlatego, ze moga sie liczyc bramki, a 4:0 to swietna zaliczka.
Takze skonczcie sieac lament i dorabiac rozne ideologie, a to o slabej serie A, a to ze nagle 40 spotkan bez porazki to przypadek a Juve jest srednim Europejskim klubem, a to, ze juz nie wszystko zalezy od nas.

Centymetry zabrakly Willianowi (?) w koncowce, centymetry zabrakly Bonucciemu ( co on musi zrobic, zeby cale forum napisalo- kozak mecz?) do dubletu, centymetrow zabraklo Matriemu ( no dobra i umiejetnosci :C ). Niuanse. Nie jest Juventus slaby bo zremisowal dwa spotkania. Jest cholernie mocny. bo wyciagnal z 0-2 w jaskini obroncy tytulu, i zatrzymal byc moze najbardziej rozpedzona obecnie ekipe Europy ( tak wiem, na Ukrainie na stadionach choduja kozy i kluby oprocz na transferach zarabiaja tez na dystrybucji kozich wyrobow, pokazach surykatek we wtorki i alfonsowaniu w czwartki).
Jest dla Juventusu nowoscia pykanie co 3 dni i na razie wywiazuje sie z tego conajmniej dobrze. 9 spotkan - 21 punktow.
Juventus nie przegrywa. Ktos jeszcze w Europie nie przegral w tym sezonie oprocz Szachtara?
Chillout i kibicowac nie lamentowac.

Natomiast 10 tys. wolnych krzeselek to jednak jest wstyd na duza skale.. :doh:


fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2768
Rejestracja: 16 maja 2006

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 20:21

Supersonic pisze:natomiast w naszej swietnej dyspozycji - nie szukajac daleko - demontaz ASR - jestesmy w stanie z Szachtarem wygrac, jesli bedzie to konieczne.
Mecz z Romą nie jest tu żadnym wyznacznikiem, oni są po prostu żałośni obecnie i zapewne Szachtar klepnął by ich tak samo jak my. Jak narazie to z 3 meczy z lepszym rywalem tylko w jednym prezentowaliśmy się dobrze ( ten z Chelsea, z Viloą i Szachtarem ledwo udaje się nie przegrać ).


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 21:26

Uff, ciężko się ogląda Borussię z Manchesterem City, która grając na wyjeździe bez strachu atakuje mając w pamięci wczorajszy mecz swojej drużyny, która trochę spękała się Shakhtara u siebie w domu :x


Obrazek
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 23:03

Supersonic pisze:szanse calej trojki na awans oceniam na Chelsea - 36%, Juve 33%, Szachtar 31%. Gdzie Chelsea dlatego, ze moga sie liczyc bramki, a 4:0 to swietna zaliczka.
Coś żeś te szanse na awans kiepsko ocenił. Jeżeli zakładamy że Duńczycy mają 0% szans, to Juventus wychodzi z grupy wtedy, kiedy nie wychodzi Chelsea lub nie wychodzi Szachtar. Przy podanych przez Ciebie szansach pierwsze zachodzi z prawdopodobieństwem 64%, drugie 69% czyli prawdopodobieństwo że Juve wychodzi z grupy to 0,64 + 0,69 = 1,33. Czyli mamy 1/8 finału z prawdopodobieństwem większym niż 100%. Nie jest źle.

A co do tematu, to nie jarałbym się zbytnio faktem że z outsiderem gramy wcześniej i przez pewien czas powinniśmy być liderami. Jeżeli nikt tam nie straci punktów, a nie przypuszczam żeby ktokolwiek miał, to nie ma żadnego znaczenia czy trzy oczka za ogolenie amatorów dopiszemy sobie wcześniej czy później. Zresztą przykład ostatniego naszego sezonu w LM powinien nas tego nauczyć - ilu to już skreślało Bayern po czwartej kolejce?Z


@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 2566
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 23:21

ewerthon pisze: Oddania Treze nigdy nie wybaczę Marotcie i Alojzowi, zaraz pewnie wyskoczy @D@$ i powie, że Francuz bez przerwy leczył kontuzję - ok, ale jaki był później pożytek z zostawionych drewien (Amauriego i Iaquinty)? Wiadomo, że tego nie można przewidzieć, ale mądry szkoleniowiec powinien jednak zauważyć różnice pomiędzy trzema zawodnikami, niestety Del Neri takim nigdy nie był i już nie będzie. Marotta też wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle, historię z pijawkowatym Amaurim zna przecież każdy.
Uwaga, wyskakuję.
Różnica między Treze a Amaurim jest taka (prócz umiejętności i osiągnięć rzecz jasna) że ten pierwszy zgodził się odejść. Amauriego nie dało się wywalić ani w 2010, ani w 2011 (w 2011 to nawet Beppe chciał mu dac pół pensji za odejście, nie zgodził się). Przypominam także, że Trezeguet gdzieś w okresie 2-3 lat przed rozwiązaniem kontraktu męczył bułę że odejdzie (przez agenta).
Wczoraj nie atak był z resztą największym problemem. Szachtar dał opór w środku pola.
Castiel pisze:Skuteczność 86% nieźle - ale podając do najbliższego kolegi też mogę coś takiego osiągnąć bez problemu. Nie widziałeś, że zdychał...wyczyść monitor.
Taa, bo Pirlo jest słynny z tego, że podaje głównie do najbliższego rywala :doh:, asysta też się sama zrobiła.
Nie mamy rozgrywającego na zastępstwo tak w ogóle, Pogba to na razie żadne rozwiązanie, co z tego, że w defensywie jest lepszy.
Supersonic pisze:Nie kumam myslenia niektorych.. sytuacja w naszej grupie wyglada w tej chwili tak, ze:
pokonujac w najblizszej kolejce Nordsjaelland, meldujemy sie na polmetku na przynajmniej drugim miejscu.
Sytuacja jest w dodatku o tyle komfortowa, ze majac 8 ptk po 4 spotkaniach, prawdopodobnie bedziemy 1si i dwa ostatnie mecze raczej my bedziemy grali z perspektywy - my mozemy remis, oni musza wygrac.
1. Chyba że Juve wygra 1:0 a tamci zremisują :)
2. Jak Szachtar i Chelsea zdobędą po 3 pkt, to dwa remisy na koniec nic nam nie dadzą.
Tyle dygresji, bo ogólnie zgadzam się, że wszystko w nogach naszych piłkarzy.
pumex pisze:Uff, ciężko się ogląda Borussię z Manchesterem City, która grając na wyjeździe bez strachu atakuje mając w pamięci wczorajszy mecz swojej drużyny, która trochę spękała się Shakhtara u siebie w domu :x
Ale maruda, puść sobie powtórkę BATE-Bayern :D


Piti

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 czerwca 2012
Posty: 2017
Rejestracja: 02 czerwca 2012

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 23:37

Nie ma innego wyjscia jak zdobyć 6 punktów w dwumeczu z Nordsjaelland i liczyć na remisy Chelsea i Szakhtaru


Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1847
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 03 października 2012, 23:44

Mecz bardzo podobny do tego z Fiorentiną w lidze. Z tym że tutaj zagraliśmy odrobinę lepiej. Kilka akcji było. Ale Szachtar miał sporą przewagę i to było widać, mogliśmy nawet przegrać. Można powiedzieć, że zagrali na takich samych obrotach co my z Chelsea w Londynie. Trochę nasza sytuacja w grupie robi się zagmatwana. Teraz naprawdę trzeba podejść bardzo poważnie do Duńczyków, zagrać na 200 % , zmasakrować ich. I potem przyłożyć się do meczów z Chelsea, a mecz w Doniecku wyjazdowy na koniec będzie bardzo ciężką przeprawą.


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 8860
Rejestracja: 23 marca 2003

Nieprzeczytany post 04 października 2012, 11:14

Nadal nie mogę strawić tego remisu. Nie rozumiem jak mogliśmy dać się tak zdominować na własnym stadionie. O ile z Chelsea zyskaliśmy 1 pkt., tak teraz straciliśmy 2 pkt.
Wyszło brak ogrania w pucharach połowy składu. Brakuje też Conte,podkreślę to po raz kolejny. Jak już gramy słaby mecz to od początku do końca. Martwi mnie, że przeplatamy dobre mecze ze słabymi. Dziwnie czyta się też narzekanie przez zawodników na grę co 2,3 dni... sezon ledwo się zaczął, chyba wiedzieli co ich czeka... :roll:

Musimy się ogarnąć, teraz 2 mecze o wszystko, tylko komplet 6 pkt. pozwoli nam bić się o awans, inaczej pokażemy, że czegoś nam brakuje by wojować w LM. Sami sobie skomplikowaliśmy sytuację, więc teraz ją naprawmy.

Na minus kibice i to nie ze względu na te rażące w oczy pustki, lecz za brak dopingu, woleli się pobawić w odwracanie flag :ok:


Obrazek
Zablokowany