Serie A (16): JUVENTUS 2-0 Novara
- Darius19
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2008
- Posty: 905
- Rejestracja: 10 grudnia 2008
Według mnie wynik jak najbardziej zasłużony choć nie ukrywam, że z przebiegu gry powinno być co najmniej 3:0. No ale liczą się 3 punkty. Ważna rzecz wreszcie przełamał się Fabio i strzelił swoją pierwszą bramkę w sezonie Do żadnego z piłkarzy Juve w dniu dzisiejszym nie mam zastrzeżeń. Tylko szkoda, że Conte wpóścił Matriego tak późno. Co niestety sprawiło, że nie trafił do bramki. Ale tak czy tak z gry jestem bardzo zadowolony.
FORZA JUVE
- Stawiar90
- Juventino
- Rejestracja: 30 grudnia 2007
- Posty: 70
- Rejestracja: 30 grudnia 2007
może w podstawie nie będzie za często wychodzić ale jako joker jak najbardziej. Właśnie w tych meczach w których wchodził z ławki pokazywał się z dobrej strony, umiał przytrzymać piłkę.Angelu pisze:Dalej uważacie, że DP powinien częściej wychodzić w podstawie?
Jego czas się już skończył w Juve. Zrobił co miał zrobić w poprzednich latach, więc może iść spokojnie gdzieś dorobić na emeryturkę.
- KamilDeath
- Juventino
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
- Posty: 294
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
bezbłędny Barzagli ?? nie oszukujmy się wszystkie okazje bramkowe dla Novary były po złym kryciu w powietrzu i strzałach głową, jak nie Chiellini to Barzagli, więc co jak co ale dzisiaj to środek obrony nie funkcjonował najlepiej, z przodu natomiast popis nieskuteczności, oby strzelanie zostawili sobie na środę od 18:00
...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 557
- Rejestracja: 12 lutego 2010
Strzeli bramkę to zobaczysz, że będzie z Niego jeszcze dużo pożytku dla Juve. Del Piero tak gra bo chcę bramkę strzelić. Nie kiedy zbyt egoistycznie, ale też ma pecha np. podanie Pepe do Del Piero (wtedy w ostatniej chwili piłkę mu wybił obrońca).Angelu pisze:Dalej uważacie, że DP powinien częściej wychodzić w podstawie?
Jego czas się już skończył w Juve. Zrobił co miał zrobić w poprzednich latach, więc może iść spokojnie gdzieś dorobić na emeryturkę.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Cel został osiągnięty, trzy punkty zapisane na naszym koncie, więc nie będę za bardzo narzekać. Jednak skuteczność woła o pomstę do nieba. Tyle sytuacji i zaledwie dwie bramki :shock: :x. Wiem, że w poprzednich dwóch sezonach mogliśmy co najwyżej pomarzyć o takiej grze i takich "problemach", ale fajnie byłoby od czasu do czasu odesłać przeciwnika z workiem bramek . De Ceglie zaskoczył mnie dzisiaj swoją grą, bo nie tylko miał asystę, ale w całym meczu zagrał przyzwoicie. Ciekawe, czy stać go na takie występy z lepszymi przeciwnikami? Mam nadzieję, że w środę Juve nie popsuje nam nastroju przed świętami.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Gdzieś zjadłem jedno słówko powninno być:Vincitore pisze:Przecież podawał. :oWojtek pisze: Matri zaliczył dobrą zmianę szkoda że próbował strzelać zamiast podawać do Giaca w tej kontrze.
Giac dzisiaj powinien zaliczyć hattricka :xMatri zaliczył dobrą zmianę szkoda że nie próbował strzelać zamiast podawać do Giaca w tej kontrze.
PS.Nierozumiem tylko dlaczego my mając 21 sytuacji wykorzystujemy tylko dwie a Inter mając zaledwie dwa uderzenia wygraywa spotaknie?
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2011, 17:09 przez Wojtek, łącznie zmieniany 1 raz.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Barzagli zagrał bardzo dobrze. Nieliczne sytuacje Novary tworzyły się głowie z kontry, gdzie obrona była mocno wysunięta i bez pomocy środkowych, ciężko w takiej sytuacji obrońcom ogarnąć całe przedpole. Mecz życia Barzagliego to nie był, ale naprawdę jest solidnyKamilDeath pisze:bezbłędny Barzagli ?? nie oszukujmy się wszystkie okazje bramkowe dla Novary były po złym kryciu w powietrzu i strzałach głową, jak nie Chiellini to Barzagli, więc co jak co ale dzisiaj to środek obrony nie funkcjonował najlepiej
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2011, 17:13 przez pumex, łącznie zmieniany 1 raz.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Hm, faktycznie. Generalnie to ja jednak pamietam pare (z 2) sytuacji, w ktorych on Nam uratowal tylek (vide wtedy kiedy poszla kontra 2 na 4 i Barzagli w ostatniej chwili zablokowal strzal). Nie zawsze da sie wszystko ogarnac, bardziej mnie bolalo, ze w ogole dopuscilismy do tej wrzutki, bo De Ceglie w ogole nie probowal blokowac.Zawidowianin pisze:2 główki, które musiał bronic Buffon były po przegranych powietrznych pojedynkach przez Barzagliego.jakku1 pisze: Podsumowujac, najslabsi Giaccherini i Del Piero, najlepsi - mimo wszystko - Pepe (asysta i gol), Marchisio, Barzagli (znow bezblednie),
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2011, 17:11 przez jakku1, łącznie zmieniany 1 raz.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
na tak tragicznych pilkarzy wchodzi Esti, a nie Elia. dramat. Esti niewiele pokazał, oprócz tego że dobrze się zachował przy jednej akcji w Neapolu, gdzie strzelił bramkę. Eljero by połamał tych drewniaków jednym zwodem, skoro taki Giaccherini nawet szalał z nimi.
bo im było zimnoBartek88 pisze:Czy moge sie wkoncu dowiedziec czy ktos wie, dlaczego trenerzy mieli zielone szaliki ?
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Dobry występ DC? Asysta? CO JA PACZE? :shock:
Kurde, jak mnie cieszy ta bramka Quaga.. Oby się chłop przełamał!
Kurde, jak mnie cieszy ta bramka Quaga.. Oby się chłop przełamał!
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 613
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Oglądając ten mecz, już gdzieś 20 minut przed końcem miałem ocenę poszczególnych zawodników w głowie. Postaram się to zrobić jak najbardziej obiektywnie, pomijając komentarze niektórych kibiców na temat Del Piero jako napastnika z krajów trzeciego świata, bo to tylko świadczy o dojrzałości takich hmm, nie skomentuje jakich słowem ludzi...
Buffon - tak, tak, to ten Gigi z przed kontuzji, pewny na przedpolu i na linii, ratujący błędy obrony kiedy trzeba, wielki plus znowu.
De Ceglie - jak na ironię, dzisiaj mieliśmy lewą stronę obrony może warto dawać Cegle grać z ogórkami ? Przede wszystkim już sama asysta przy golu jest wielkim plusem, raczej bezbłędny w obronie, a nawet jak coś się nie udało to dobra gra aktorska pomagała wymusić faul
Barzagli - w cieniu Chielliniego, ale jednocześnie naprawiał Jego błędy, dobry występ, dawno spłacił grosze wydane na Jego kontrakt
Chiellini - dobrze, że tak rzadko zabierał się za rozegranie, bo jak to się skończyło to każdy widział po próbie zagrania do Pepe raz. W każdym razie środek obrony jest Jego naturalną pozycją, kilka błędów, ale na szczęście nie takich rażących.
Lichsteiner - gorzej w ataku, ale biega więc na swoim poziomie, oby tak dalej.
Czas przejść do pomocników:
Pirlo - coś się nam nasz wirtuoz przyblokował, nie można Mu zarzucić że dobrze wyprowadza piłkę, przytrzymuje ją, ale kreowania gry z Jego strony ostatnio brak...nie jest to zbyt pocieszające. Mam nadzieję, że to chwilowe.
Marchisio - ...jestem bardzo rozczarowany Jego postawą dzisiaj, zaczął grać dopiero jak znakomicie wyprowadził kontrę...Novary w zasadzie ta sytuacja 3 na 2 mogła się dla nas skończyć tragicznie. Też od 2-3 meczy jakby obniżka formy, taki zblazowany, śnięty momentami, bez pomysłu.
Giaccherini - oj domyślam się, że tu będzie temat rzeka dzisiaj: "dobry mecz, słaby, beznadzieja itp itd." są dwie strony medalu Jego gry. Ma znakomite czucie piłki, przestrzeni, potrafi się ustawić, wybiec na pozycję lepiej niż wszyscy nasi napastnicy. Jest szybki, przebojowy, ale tutaj objawia się druga strona medalu - zmarnował tyle setek dzisiaj, co niektórzy napastnicy w całym sezonie :roll: nie wiem kto mógł być dzisiaj bardziej sfrustrowany - On czy Del Piero. Setka w pierwszej połowie sam na sam, w drugiej świetnie podanie od Fabio Q, potem od Matriego...trochę za dużo tego w jednym meczu. Dla mnie w 60 minucie byl do zmiany już, wiele niecelnych podań niestety, w zasadzie nie wiadomo jak Go ocenić.
Pepe - ma szczęście dzisiaj bo wybronił Go gol i asysta z rzutu rożnego. To, co zrobił przy zagraniu do Del Piero w sytuacji 2 na 1 przecież Matri pokazał w Rzymie jak należy takie akcje kończyć, a to jest drugie tak niedbałe podanie Pepe na przestrzeni dwóch tygodni w identycznej sytuacji...trochę to denerwuje, ale ogólnie zagrał dobrze i wyniki w statystykach Go bronią
Estigaribbia - trochę krótko grał, ale co się rzuca w oczy to, że ambicja w grze to nei wszystko trochę mało pożytku z Jego wejścia, wolałbym zobaczyć Elię w takim meczu jak dzisiaj.
Pazienza - tutaj nie ma co komentować, po prostu zapisał się w protokole.
Na deser najlepsze i najbardziej wątpliwe dzisiaj...
Del Piero - nigdy jak kibicuje Juve nie było mi tak żal Il Capitano jak dzisiaj, to jest jak z powiedzeniem że jak coś jest wszystkich to niczyje, tak samo z Nim, tak bardzo chce, że nie potrafi nagle...gdyby akcja po przepuszczeniu piłki została zakończona golem to wszyscy byście srali, że powinien grać w każdym meczu, a tak skreślacie Go jak jakiegoś frajera...żal mi takich kibiców, zachowujecie się jak ten krytykowany przez Was zarząd Juve. Będę wierzył w Niego dalej, należy Mu się chociaż ta jedna zakichana bramka na tym nowym stadionie, jak potem odejdzie to trudno, ale do cholery oddajcie cesarzowi co cesarskie !!! Bo Wy sikaliście w pieluchy jak Del Piero zmieniał Roberto Baggio w meczu Serie A i ledwo siedzieliście w foteliku jak strzelał Manu Utd gola, następnie żegnany standing ovation. Trochę pokory...Giaccherini i tak zmarnował więcej setek dzisiaj. Tak, Del Piero był egoistyczny, ale Go rozumiem po prostu...
Fabio Q - już miałem pisać, że kolejny przeciętny występ, kiedy nagle strzelił gola i z tego należy Go rozliczać moim zdaniem, bardzo bym się cieszył gdyby mniej bawił się w "Del Piero" a bardziej się sępił w niektórych sytuacjach. Na pewno należy też podkreślić genialną piętkę do Giaccha. Mam nadzieję, że się rozkręci.
Matri - wszedł, raz świetnie podał, miał dobrą sytuację z główki i tyle, jak na te kilka minut nieźle.
Nie graliśmy dzisiaj źle, wręcz powiem że dobrze. To jak Juventus kreuje grę z przodu jest momentami niesamowite, ale tu dochodzimy do najważniejszego mankamentu tej drużyny - skuteczności. Ten mecz był niemalże kopią meczu z Ceseną. Milion sytuacji i tylko dwa gole, w mniej więcej podobnych odstępach. Mamy takie nazwiska w ataku i w zasadzie niewiele czasem z tego wynika. Potrzeba nam niesamowicie kogoś klasy światowej, snajpera, lisa, sępa, harpuna który nakręci tą karuzelę bramkową, bo na Novarę czy Cesenę takie ciułanie starcza, gorzej będzie z Udine czy Milanem...może warto pomyśleć nad Carlitosem (tak mówią w Argentynie) Tevezem, bo na pewno jest On wyższej klasy napastnikiem niż Matri Czy Quaglliarela. Do Del Piero Go nie porównam przez szacunek do Il Capitano. Najważniejsze, że są 3 punkty. FORZA JUVE !!!
Buffon - tak, tak, to ten Gigi z przed kontuzji, pewny na przedpolu i na linii, ratujący błędy obrony kiedy trzeba, wielki plus znowu.
De Ceglie - jak na ironię, dzisiaj mieliśmy lewą stronę obrony może warto dawać Cegle grać z ogórkami ? Przede wszystkim już sama asysta przy golu jest wielkim plusem, raczej bezbłędny w obronie, a nawet jak coś się nie udało to dobra gra aktorska pomagała wymusić faul
Barzagli - w cieniu Chielliniego, ale jednocześnie naprawiał Jego błędy, dobry występ, dawno spłacił grosze wydane na Jego kontrakt
Chiellini - dobrze, że tak rzadko zabierał się za rozegranie, bo jak to się skończyło to każdy widział po próbie zagrania do Pepe raz. W każdym razie środek obrony jest Jego naturalną pozycją, kilka błędów, ale na szczęście nie takich rażących.
Lichsteiner - gorzej w ataku, ale biega więc na swoim poziomie, oby tak dalej.
Czas przejść do pomocników:
Pirlo - coś się nam nasz wirtuoz przyblokował, nie można Mu zarzucić że dobrze wyprowadza piłkę, przytrzymuje ją, ale kreowania gry z Jego strony ostatnio brak...nie jest to zbyt pocieszające. Mam nadzieję, że to chwilowe.
Marchisio - ...jestem bardzo rozczarowany Jego postawą dzisiaj, zaczął grać dopiero jak znakomicie wyprowadził kontrę...Novary w zasadzie ta sytuacja 3 na 2 mogła się dla nas skończyć tragicznie. Też od 2-3 meczy jakby obniżka formy, taki zblazowany, śnięty momentami, bez pomysłu.
Giaccherini - oj domyślam się, że tu będzie temat rzeka dzisiaj: "dobry mecz, słaby, beznadzieja itp itd." są dwie strony medalu Jego gry. Ma znakomite czucie piłki, przestrzeni, potrafi się ustawić, wybiec na pozycję lepiej niż wszyscy nasi napastnicy. Jest szybki, przebojowy, ale tutaj objawia się druga strona medalu - zmarnował tyle setek dzisiaj, co niektórzy napastnicy w całym sezonie :roll: nie wiem kto mógł być dzisiaj bardziej sfrustrowany - On czy Del Piero. Setka w pierwszej połowie sam na sam, w drugiej świetnie podanie od Fabio Q, potem od Matriego...trochę za dużo tego w jednym meczu. Dla mnie w 60 minucie byl do zmiany już, wiele niecelnych podań niestety, w zasadzie nie wiadomo jak Go ocenić.
Pepe - ma szczęście dzisiaj bo wybronił Go gol i asysta z rzutu rożnego. To, co zrobił przy zagraniu do Del Piero w sytuacji 2 na 1 przecież Matri pokazał w Rzymie jak należy takie akcje kończyć, a to jest drugie tak niedbałe podanie Pepe na przestrzeni dwóch tygodni w identycznej sytuacji...trochę to denerwuje, ale ogólnie zagrał dobrze i wyniki w statystykach Go bronią
Estigaribbia - trochę krótko grał, ale co się rzuca w oczy to, że ambicja w grze to nei wszystko trochę mało pożytku z Jego wejścia, wolałbym zobaczyć Elię w takim meczu jak dzisiaj.
Pazienza - tutaj nie ma co komentować, po prostu zapisał się w protokole.
Na deser najlepsze i najbardziej wątpliwe dzisiaj...
Del Piero - nigdy jak kibicuje Juve nie było mi tak żal Il Capitano jak dzisiaj, to jest jak z powiedzeniem że jak coś jest wszystkich to niczyje, tak samo z Nim, tak bardzo chce, że nie potrafi nagle...gdyby akcja po przepuszczeniu piłki została zakończona golem to wszyscy byście srali, że powinien grać w każdym meczu, a tak skreślacie Go jak jakiegoś frajera...żal mi takich kibiców, zachowujecie się jak ten krytykowany przez Was zarząd Juve. Będę wierzył w Niego dalej, należy Mu się chociaż ta jedna zakichana bramka na tym nowym stadionie, jak potem odejdzie to trudno, ale do cholery oddajcie cesarzowi co cesarskie !!! Bo Wy sikaliście w pieluchy jak Del Piero zmieniał Roberto Baggio w meczu Serie A i ledwo siedzieliście w foteliku jak strzelał Manu Utd gola, następnie żegnany standing ovation. Trochę pokory...Giaccherini i tak zmarnował więcej setek dzisiaj. Tak, Del Piero był egoistyczny, ale Go rozumiem po prostu...
Fabio Q - już miałem pisać, że kolejny przeciętny występ, kiedy nagle strzelił gola i z tego należy Go rozliczać moim zdaniem, bardzo bym się cieszył gdyby mniej bawił się w "Del Piero" a bardziej się sępił w niektórych sytuacjach. Na pewno należy też podkreślić genialną piętkę do Giaccha. Mam nadzieję, że się rozkręci.
Matri - wszedł, raz świetnie podał, miał dobrą sytuację z główki i tyle, jak na te kilka minut nieźle.
Nie graliśmy dzisiaj źle, wręcz powiem że dobrze. To jak Juventus kreuje grę z przodu jest momentami niesamowite, ale tu dochodzimy do najważniejszego mankamentu tej drużyny - skuteczności. Ten mecz był niemalże kopią meczu z Ceseną. Milion sytuacji i tylko dwa gole, w mniej więcej podobnych odstępach. Mamy takie nazwiska w ataku i w zasadzie niewiele czasem z tego wynika. Potrzeba nam niesamowicie kogoś klasy światowej, snajpera, lisa, sępa, harpuna który nakręci tą karuzelę bramkową, bo na Novarę czy Cesenę takie ciułanie starcza, gorzej będzie z Udine czy Milanem...może warto pomyśleć nad Carlitosem (tak mówią w Argentynie) Tevezem, bo na pewno jest On wyższej klasy napastnikiem niż Matri Czy Quaglliarela. Do Del Piero Go nie porównam przez szacunek do Il Capitano. Najważniejsze, że są 3 punkty. FORZA JUVE !!!
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Też nie jestem w stanie tego pojąć. Zrobiłbym to tak: Giaccherini - Pazienza, Del Piero - Elia i jedziemy 4-3-3.pan Zambrotta pisze:na tak tragicznych pilkarzy wchodzi Esti, a nie Elia. dramat. Esti niewiele pokazał, oprócz tego że dobrze się zachował przy jednej akcji w Neapolu, gdzie strzelił bramkę. Eljero by połamał tych drewniaków jednym zwodem, skoro taki Giaccherini nawet szalał z nimi.
Mieliśmy w tym meczu tyle sytuacji, że mogliśmy strzelić więcej bramek niż w całym poprzednim miesiącu. Zabrakło tej pieprzonej skuteczności. Novara też miała swoje naprawdę groźne akcje, oczywiście po naszych kretyńskich stratach. Dominowaliśmy w całym meczu, ale nikt mi nie powie, że do bramki na 2-0 nie bał się, że możemy to frajersko zremisować.
Ważne 3 punkty, bo z takimi ogórkami nie ma innego grania. Forza Juve!
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2962
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Dla mnie zagadką pozostanie brak kartki dla Ludiego. Gość wykonał 10 fauli taktycznych i sędzie pofatygował się do piłkarza Navary tylko przy jednej sytuacji