Serie A (15): Roma 1-1 JUVENTUS [DPL na meczu!]

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
mambooocha

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 grudnia 2006
Posty: 135
Rejestracja: 04 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 08:22

ja do Matriego nic nie mam, ale od kilku meczów jest chyba troszeczkę pod formą. Denerwuje mnie także u niego to, jak czasami macha rękami po jakichś nieudanych zagraniach partnera z drużyny, bo od razu mam przed oczami Amauriego i Iaquintę... Jeśli już mamy grać jednym napastnikiem (co mi się nie podoba za bardzo, biorąc pod uwagę, że gdy nie ma Mirosława to nie mamy lewoskrzydłowego, który coś może dać drużynie) to w meczu z Novarą mógłby zagrać na tej pozycji Del Piero. Grał końcówkę meczu z Bologną na tej pozycji i dobrze to wyglądało. A jeśli coach chce mieć w składzie Matriego lub Quaga to niech Alex zacznie mecz bliżej lewej strony, bo Novara pewnie przyjmie taktykę Ceseny i zagra z nami ustawieniem 8-1-1... a przy tylu stratach, które wczoraj zanotowali Esti, Pepe, Matri czy Giaccherini wejście na boisko technicznego Capitano było po prostu obowiązkowe!

Aha i jeszcze jedno... Troszkę zastanawiająca jest dysproporcja między naszą grą u siebie, a na wyjeździe. Rozumiem, że to się tyczy prawdopodobnie większości drużyn na świecie, ale ciężko mi pojąć, że gramy u siebie i możemy zdominować takie drużyny jak Milan, Fiorentina, Palermo (o Parmie czy grającej w przewadze Bologni nie wspominając), a grając na wyjeździe zagraliśmy tak naprawdę jeden dobry mecz - z Interem, który nie miał w meczu z nami w zasadzie nic do powiedzenia, a pozostałe wyjazdy były hmmmm baaardzo średnie jeśli chodzi o samą grę, bo wyniki na razie bronią Conte. Nie chciałbym na koniec sezonu żałować sześciu punktów z meczów z Chievo, Catanią i rezerwami Romy, bo gdybyśmy w tych spotkaniach zagrali nawet na 50% formy i jakości w meczu z Interem to jestem pewny, że mielibyśmy dzisiaj 8 pkt nad Milanem a to byłaby już całkiem solidna przewaga. No, ale cóż, trzeba dalej walczyć, aby mieć przynajmniej 1 pkt przewagi nad wszystkim na koniec sezonu :wink:


fino alla fine FORZA JUVENTUS!
mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1861
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 08:30

Conte jest cholernie uparty, znowu za długo czekał ze zmianami. Jak zobaczyłem przed meczem składy to na papierze nasz środek pola dosłownie miażdżył Rzymian. Co prawda mogliśmy w końcówce wygrać ale uczciwie trzeba powiedzieć, że byłby to bardzo krzywdzący wynik dla gospodarzy. Wolą walki i zaangażowaniem zasłużyli w pełni na ten remis.

PS. Tomek Lipiński albo musi zarabiać duże pieniądze (w co wątpię) albo bardzo kocha swoją pracę, skoro godzi się na komentowanie meczów z takimi kretynami jak Olbrycht czy Milko. Jedyny rozgarnięty to jeszcze ten Kowalski, nie wiem dlaczego tak rzadko komentuje nasze mecze.


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 08:38

No cóż... narzekałem na Buffona, ale ten odkupił swoje winy i chwała mu za to. Po Matrim nie będę jechał, bo w poprzednich spotkaniach się wyróżniał, ale co robi Quag? :shock: Jak można w którymś meczu z rzędu marnować kolejne piłki meczowe? Co się z nim dzieje? W obliczu takiej formy Alexa i Quagliarelli chyba naprawdę trzeba odświeżyć temat napastników :think:

Roma na ten remis zapracowała, ale jednak naszego frajerstwa przy tym wyniku również jest sporo i to smuci


Obrazek
filippo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 listopada 2004
Posty: 1028
Rejestracja: 29 listopada 2004

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 08:43

Pomijając fakt, że to wstyd, że nie ograliśmy będącej w takiej formie Romy, mam wielkie zastrzeżenia do niektórych naszych zawodników. Vidalowi i Marchisio odpuszcze, bo to ich pierwszy od dawna tak cienki mecz, natomiast to co wyprawia Pirlo to już któryś raz doprowadza mnie do szewskiej pasji.

Jakby Pirlo mógł na chwilę zapomnieć, że kiedyś był świetnym zawodnikiem to by było dobrze, bo jemu sie wydaje, że samą obecnością na boisku wszyscy się będą zachwycać. Zreszta tak jest... Lipiński orgazmu dostaje, kiedy Pirlo ma kontakt z piłką, choć byle jaki.

Niestety Pirlo gra strasznie chimerycznie, nieodpowiedzialnie i niedokładnie. Lekceważy sobie zagrania, nie przykłada się. Wczoraj znów jak w innych meczach wdawał się w kompletnie niepotrzebne dryblingi, co często w jego przypadku owocuje stratami.

Największy żal mam jednak do niego o to, że ewidentnie nie przykłada się do zagrań z należytą starannością, co w tym meczu objawiało się niecelnymi podaniami przed polem karnym przeciwnika ( bo tych podań w srodkowej strefie boiska z szacunku dla niego nie powinno się wogole brać pod uwagę), no i te wolne. Czy on potrafi normalnie pieprznąć na bramke? Z rogami też ma problemy


Dest

Juventino
Juventino
Rejestracja: 27 września 2009
Posty: 32
Rejestracja: 27 września 2009

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 09:11

Wczoraj napisałem tylko parę ogólników zaraz po meczu. Byłem zbyt zdenerwowany i prawdopodobnie bym tylko zarobił kartkę.

Ewidentnie jest potrzebny kolejny środkowy pomocnik - widać sytuacja, gdy nie ma żadnej konkurencji w środku pola nie sprzyja naszym zawodnikom - a zwłaszcza Pirlo. Ale o nim to już kolega wyżej napisał dokładniej. Wczoraj bardzo by się przydał ktoś do zmiany.

Chieliniemu chwała za bramkę. Ale niech on się nie bierze za dośrodkowania i przerzuty...

Coś czuję, że w następnym meczu od 1 minuty zobaczymy Alexa. Przynajmniej będzie ktoś na boisku kto potrafi uderzyć z wolnego.

A sędziowanie to już pozostawię bez komentarza.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 09:20

ten remis traktuję jak porażka. Roma jest cienka i niepoukładana jak drużyna z Ekstraklasy. Nie wywieźć 3 pkt z Rzymu to wstyd. Conte mówi że zagraliśmy na maksimum umiejętności, a ja nie wiem czy ten sam mecz oglądaliśmy.

3 pkty tracimy na własne życzenie. Pirlo, Marchisio, Pepe, Matri grali jakby kosmici porwali im umiejętności niczym ze sławnej kreskówki. Anemiczni, przewidywalni, zaliczający głupie straty. Pięć (!) katastrofalnych strat Pirlo to jak na zawodnika tej klasy o sześć za dużo.
Esti nie wiem co robi w pierwszym składzie, jest przeciętny jak barszcz z torebki. Niezłym kabaretem były kłótnie Pepe z Matrim, gdy jeden nie podał piłki drugiemu i miał pretensje.
Matri - akcja z ok. 33 minuty obnażyła jego słabą formę. Nie potrafi przejść obrońcy, ani oddać strzału. Tragedia
Vidal+Buffon i strata bramki, dzięki której tracimy 2 pkty :roll:
Vidal dla mnie dno, zawalił obie bramki...

Jeśli miałbym kogoś pochwalić za mecz, to Chielliniego i Barzagliego, jak zwykle. Gość gra niczym Canna z najlepszych lat.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1184
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 09:24

Eric6666 pisze: Serio z Romą chcesz wstawiać ludzi bez formy? Najlepszy możliwy skład wstawił
I to jest właśnie kwestia, co do której nikt z nas nic nie wie. Nie można ocenić formy takiego Toniego, Amauriego czy Iaquinty jak nikt ich w tym sezonie nie widział.
Nie chodzi o eksperymentowanie na wyjazdach, chodzi o, to, żeby w pierwszym składzie nie wychodzili ewidentnie zmęczeni/bez formy/ wypluci piłkarze. Klopp w meczu z Schalke posadził na ławce ulubieńca kibiców Grosskreutza, w najważniejszym dla niego meczu w sezonie, tylko lub aż dlatego, że nie był świeży. Wszedł Kuba i mecz wygrał. Takich przykładów są dziesiątki. Conte takich rzeczy nie robi. Pirlo nie powinien grać od dwóch tygodni.
Eric6666 pisze:
Supersonic Conte nie reaguje?
Trzy zmiany u niego to święto, nie przypominam sobie żeby w trakcie meczu Conte zmieniał ustawienie zespołu, po prostu dokłada piłkarzy do swojego schematu ew. idzie w defensywe. Zmiana Estiego dopiero gdy ten prawie zawalił bramkę, na co się od 20-u minut zanosiło, przykłady można powielać, a np. Guardiola w 30min Gran Derbi przemeblował całą taktykę.
SKAr7 pisze:@Supersonic
Gratuluję dokonania. Po raz pierwszy na tym forum zaliczyłem takiego palmface'a, że aż nie chce mi się komentować :bravo:
palmface to jak przykładasz face do palmy i patrzysz czy ci kokos nie leci na łeb? :lol:


Buri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2005
Posty: 684
Rejestracja: 04 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 09:28

pan Zambrotta pisze:t
Vidal dla mnie dno, zawalił obie bramki...

Jeśli miałbym kogoś pochwalić za mecz, to Chielliniego i Barzagliego, jak zwykle. Gość gra niczym Canna z najlepszych lat.
Vidal miałeś na myśli 1 bramka + karny, którego obronił Gigi?
Barzagli naprawdę świetnie. Kielon, tak średnio patrząc na to że jest teraz lewym obrońcą a wrzutki ma a'la Zdenek Grygera...


"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 09:30

Buri pisze:Vidal miałeś na myśli 1 bramka + karny, którego obronił Gigi?
gdyby nie Buffon, dostalibyśmy dwójkę od słabej Romy, wszystko na koszt Chilijczyka.

Taki skrót myślowy :prochno:


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
mati888

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2007
Posty: 687
Rejestracja: 16 września 2007

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 09:35

pan Zambrotta pisze:Vidal dla mnie dno, zawalił obie bramki...
zwłaszcza, że straciliśmy tylko jedną :smile: chociaż nie - Romie też bramkę zawalił, bo to w końcu on dał piłkę do Estigarribii...

ale wiem, co masz na myśli. Wślizg w tamtej sytuacji był równie rozsądnym rozwiązaniem, co wybicie przewrotką Sissoko z Regginą w 2008. Fakt - patrząc przez pryzmat poprzednich spotkań, to Arturo zagrał padlinę, ale porównując go w tym meczu do kumpli: Pirlo i Marchisio, to chyba mimo wszystko zaprezentował się najlepiej. Zawalił gola i karnego, ale przynajmniej było go też widać z przodu. Pirlo dał 1, może dwie naprawdę dobre piły, reszta taka nijaka. Po Marchisio nie było ani widu, ani słychu

Jakoś w 1. połowie myślałem, że padnę jak Esti na 30., metrze od bramki podał prosto pod nogi przeciwnika. Padłem, kiedy w 2. połowie Pirlo zrobił to samo - tyle, że na szczęście pod bramką przeciwnika


'Czasem lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości'
Buri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2005
Posty: 684
Rejestracja: 04 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 09:50

FabioQ grał w Udine albo Napoli na szpicy? czy raczej jako cofniety napastnik. Jakoś nie potrafi się odnaleźć ostatnio.. ten mecz to pokazał.


"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1724
Rejestracja: 31 maja 2008

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 09:51

Nie będę się powtarzał, zaznaczę tylko jedną rzecz. Nie rozumiem tego, iż wszyscy chcą Q. w pierwszym składzie, zmarnował setkę zarówno z Bologną jak i z Romą, w dodatku wszedł na zmęczonego rywala i nic nie zrobił. Taki sam mecz zagrał Giaccherini i na niego się sypią gromy, nie pojmuję tego.


mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1861
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 10:01

pan Zambrotta pisze:
Buri pisze:Vidal miałeś na myśli 1 bramka + karny, którego obronił Gigi?
gdyby nie Buffon, dostalibyśmy dwójkę od słabej Romy, wszystko na koszt Chilijczyka.
Racjonalnie oceniając wczorajszą grę Vidala to oprócz tych 2 wielbłądów zagrał... całkiem dobrze. Jego kiksu nic nie usprawiedliwia (no może poza tym, że zdarzają się takowe najlepszym) ale karny to już ratowanie sytuacji po ogromnym nieporozumieniu obrońców. Vidal i Marchisio zaliczyli po prostu wypadek przy pracy, szkoda że tak kosztowny. Bardziej mnie niepokoi 2 z kolei tragicznie słaby mecz Pirlo.


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
Winner

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 lipca 2004
Posty: 1173
Rejestracja: 30 lipca 2004

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 10:03

Powinniśmy ten mecz wygrać przy naszej postawie w poprzednich meczach i kłopotach Romy, ale dziś zagraliśmy chyba najsłabszy mecz za Conte. Swoją piłkę graliśmy może z 10 minut po stracie gola. W moim osobistym odczuciu dzisiaj dobrze na tle reszty zagrała obrona i Buffon a reszta słabo albo bardzo słabo. Więc po obejrzeniu meczu trzeba się cieszyć z remisu choć w normalnej formie powinniśmy go wygrać bo Roma na pewno grała lepiej niż ostatnio ale nie był to jakiś wybitnie wysoki poziom.
P.S I znowu jakiś ślepy i niedouczony sędzia prowadził mecz :angry:
mateo369 pisze: PS. Tomek Lipiński albo musi zarabiać duże pieniądze (w co wątpię) albo bardzo kocha swoją pracę, skoro godzi się na komentowanie meczów z takimi kretynami jak Olbrycht czy Milko. Jedyny rozgarnięty to jeszcze ten Kowalski, nie wiem dlaczego tak rzadko komentuje nasze mecze.
Lipiński też dzisiaj prawił kwiatki typu" 50, 60 kibiców tysięcy kibiców na murawie"
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2011, 10:19 przez Winner, łącznie zmieniany 1 raz.


Od kołyski aż po grób zapatrzony w jeden klub.
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2935
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 10:13

Mecz slabiutki w naszym wykonaniu. Obrona od poczatku sezonu przy wiekszym pressingu popelnia koszmarne bledy ale to co robili wczoraj to byla tragedia. Takie babole ze szok, podania do zawodnikow Romy itp az dziw ze tylko jedna bramke stracilismy gdyby przyszlo grac w LM z Barca czy Realem to zostalibysmy zmiecieni, srodkowa pomoc w ogole nie istniala jedynie Vidal cos tam szarpal. Zawodnicy chyba juz poczuli jakby mistrzostwo mieli zapewnione, nie chcialo im sie walczyc, grali samolubnie. Z tak oslabiona Roma ktora nie wygrala chyba 3 kolejnych spotkan powinnismy wygrac na lajcie. Jest jeszcze duzo pracy ale jak widac Conte po meczu jest zadowolony sam nie wiem z czego, mam nadzieje ze nie wkreca sie gadki ala Ranieri i reszta. Esti jest slaby i powinien za niego grac Giac albo Elja ktory pokazuje ze ma umiejetnosci, jednym zagraniem moze odmienic oblicze meczu( zagranie do Fabio) i zaczyna walczyc (chyba o to chodzilo Conte).

P.S przy takiej beznadziejnej obronie Di Natale moze z nas zrobic miazge.


Zablokowany