Serie A (35): Lazio 0-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Kogut W.

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 czerwca 2007
Posty: 555
Rejestracja: 03 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 03 maja 2011, 12:56

rammstein pisze: wierze ze w 2 ostatnich kolejkach tez ktos pogubi pkt z Lazio, Udine, Roma
Z tym, że my też te punkty zgubimy. Musielibyśmy wygrać 4 mecze z rzędu, a to jest dla nas niebywały wyczyn.


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 03 maja 2011, 13:03

Rome, przy dobrym ukladzie, mozemy lyknac juz w najblizszej kolejce. My gramy z Chievo u siebie, oni z Milanem. Po pierwsze, teraz juz trzeba wygrac wszystko do konca. Wyczerpalismy limit bledow, a i tak to, co zgromadzilismy moze Nam nie wystarczyc. Jesli zdobedziemy 3 punkty z Chievo, Lazio przegra Udine, a Roma straci punkty z Milanem (mimo wszystko... tez nie wierze, ze przegraja), to sytuacja bedzie wygladac nastepujaco:

Udinese 62
Lazio 60
Roma 60
Juventus 59

Zostaja dwie kolejki i brakuje Nam 3 punktow. Oczywiscie lepszy bylby remis w meczu Lazio - Udinese. Wtedy, do tego upragnionego 4 miejsca brakowaloby jedynie 2 punktow!

Lazio 61
Udinese 60
Roma 60
Juventus 59

A 2 punkty, to sa juz do odrobienia w 1 kolejce, zwlaszcza, ze mamy lepszy mecz bezposredni z kazda z tych druzyn, ktore sa od Nas w tabeli wyzej. Lazio moze nawet zremisowac z Genua, albo z Lecce. Udinese ma jeszcze ciezki mecz z Milanem, wyjazd do Chievo, a nie sa w najlepszej formie. Najlatwiejszy kalendarz ma Roma, dlatego najlepiej byloby gdyby jednak przegrali w najblizszej kolejce z Milanem, bo potem moga wygrac wszystko do konca. I tak byloby najpiekniej: porazka Romy i remis Lazio z Udinese. Wtedy wyprzedzamy Rome, zblizamy sie do Lazio na 2 punkty. Ale znow, jeden warunek: musimy wygrywac, a nie remisowac!

Szkoda jak cholera teraz tego remisu z Catania, bo - przy dobrym ukladzie - moglibyśmy byc po nastepnej kolejce juz na 4 miejscu.


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 03 maja 2011, 13:07

strong return pisze:
mateusz6 pisze: Więc jeśli nie uda się Juventusowi to czwarte miejsce to wolę, żeby to była Roma. Może sklecą jakąś drużynę, która będzie ratowała honor włoskich drużyn w Europie.
No i co Ty w tym dobrego widzisz, jak potem w letnim mercato z nowym właścicielem będą sobie mogli wabić nowych piłkarzy na LM? Tymczasem, my będziemy się z nimi męczyli cały sezon? A mamy być w "3" podobno? Włoska piłka będzie słaba, dopóki Juventus będzie bardzo słaby. Bo rzeczywiście nasi z taką grą mogą pomarzyć o przebrnięciu eliminacji wskutek reformy Platiniego. A Sampa nie tyle się skompromitowała, co zaczęła świętować przedwcześnie, a szczególnie jej trener. Lepiej, aby czwarte miejsce przypadło Lazio.
Jeśli chodzi o nas to EL LM byłyby czymś dobrym , pozostawienie jednak obecnego kołcza, czymś bardzo złym, jak widać po nie tylko wczorajszym meczu.
Nie zgodzę się, Mateusz ma rację jak tak dalej pójdzie to stracimy kolejne miejsce. Roma powalczy, natomiast Lazio zapewne sprzeda choć jednego z dwójki Zarate/Hernanes i nawet nie awansuje do grupy.
Kogut W. pisze:
rammstein pisze: wierze ze w 2 ostatnich kolejkach tez ktos pogubi pkt z Lazio, Udine, Roma
Z tym, że my też te punkty zgubimy. Musielibyśmy wygrać 4 mecze z rzędu, a to jest dla nas niebywały wyczyn.
Z takim podejściem do gry jak teraz to nie ma najmniejszych szans, chyba że jakiś cud.


strong return

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2008
Posty: 1510
Rejestracja: 14 lipca 2008

Nieprzeczytany post 03 maja 2011, 13:15

Bez przesady Milan(w szczególności)-i tfu Inter mają szansę to odrobić.
Jeśli nic się nie zmieni to przydział miejsc pozostanie na kolejne pięć lat.
Lidze potrzebna jest mocna konkurencja(w postaci Juve zwłaszcza). Po drugie ciułanie punktów i patrzenie się na innych to już jest dla Juventusu porażka. Najpóżniej przy następnej aktualizacji rankingu mamy walczyć o mistrza i tyle.


Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 03 maja 2011, 14:39

Kiepski ten nasz Juventus. Fatalna gra i absolutnie niezasłużone to zwycięstwo. Tak szczerze powiedziawszy nawet podział punktów byłby krzywdzący dla zespołu ze stolicy. Faszyści zasłużyli zresztą na karnego, po tym jak bodaj Chiellini poskrobał przeciwnika po pięcie...

Ten mecz to jakiś cyrk. Lazio cisnęło praktycznie non stop, my mieliśmy z kolei OGROM szczęścia. Ktoś u góry stoi po naszej stronie i wyraźnie chce, abyśmy to my awansowali do tej LM. Wyniki innych, fart są po naszej stronie, tylko nasz zespół nie przyjmuje tego do wiadomości...

Mimo wszystko wydaje mi się, że w kolejnej kolejce to Milan zgarnie 3 oczka w spotkaniu z Romą. Nie zapominajmy, że do zdobycia Scudetta brakuje im ledwie 1 pkt i będą chcieli postawić kropkę na "i" już w tym spotkaniu. Łatwo im nie będzie, ale nie wyobrażam sobie, żeby mediolańczycy ryzykowali grą na remis... Inne bardzo istotne z naszej perspektywy spotkanie to mecz Udine - Lazio. Nas najbardziej satysfakcjonowałby oczywiście remis w tej rywalizacji... Wiele się może zdarzyć w końcówce sezonu, ale nie poruszajcie kwestii LM...

Delneri to pomyłka - nie ściągnął jednego z najgorszych na boisku Krasicia... Przynajmniej pod koniec wprowadził Bonucciego...


Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 3182
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 03 maja 2011, 14:44

Aż przypominają się mecze Juve przed Calciopoli co? Gra brzydka i toporna, niekiedy farciarska, ale 3 pkt są.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 03 maja 2011, 14:47

mrozzi pisze:Kiepski ten nasz Juventus. Fatalna gra i absolutnie niezasłużone to zwycięstwo. Tak szczerze powiedziawszy nawet podział punktów byłby krzywdzący dla zespołu ze stolicy. Faszyści zasłużyli zresztą na karnego, po tym jak bodaj Chiellini poskrobał przeciwnika po pięcie...
Przypomnij sobie mecz z Catanią. Oddano nam to, co nam wtedy zabrano. Nie zamierzam płakać po Lazio.
mrozzi pisze:Ten mecz to jakiś cyrk. Lazio cisnęło praktycznie non stop, my mieliśmy z kolei OGROM szczęścia.
Kiedyś w końcu i my musimy je mieć.
mrozzi pisze:Mimo wszystko wydaje mi się, że w kolejnej kolejce to Milan zgarnie 3 oczka w spotkaniu z Romą. Nie zapominajmy, że do zdobycia Scudetta brakuje im ledwie 1 pkt i będą chcieli postawić kropkę na "i" już w tym spotkaniu. Łatwo im nie będzie, ale nie wyobrażam sobie, żeby mediolańczycy ryzykowali grą na remis... Inne bardzo istotne z naszej perspektywy spotkanie to mecz Udine - Lazio. Nas najbardziej satysfakcjonowałby oczywiście remis w tej rywalizacji... Wiele się może zdarzyć w końcówce sezonu, ale nie poruszajcie kwestii LM...
Amen.
mrozzi pisze:Delneri to pomyłka - nie ściągnął jednego z najgorszych na boisku Krasicia... Przynajmniej pod koniec wprowadził Bonucciego...
A Salihamidzić miał asystę. Po pół roku siedzenia na tyłku koleś wpada na boisko i mówi "Cześć, pamiętacie mnie?" rzucając podanie, które Motta mógłby rzucić co najwyżej w PES-ie.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 03 maja 2011, 14:52

deszczowy pisze:
mrozzi pisze:Delneri to pomyłka - nie ściągnął jednego z najgorszych na boisku Krasicia... Przynajmniej pod koniec wprowadził Bonucciego...
A Salihamidzić miał asystę. Po pół roku siedzenia na tyłku koleś wpada na boisko i mówi "Cześć, pamiętacie mnie?" rzucając podanie, które Motta mógłby rzucić co najwyżej w PES-ie.
Problem w tym, że Hasana Gargamel wprowadził raczej "z braku laku", niż po wnikliwej analizie sytuacji na boisku. Zresztą po meczu otwarcie przyznał, że to my zasłużyliśmy na zwycięstwo... U nas nie znają takiego pojęcia jak "samokrytyka", a za podejście zespołu do kolejnych spotkań odpowiada przecież właśnie trener...


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 03 maja 2011, 14:58

mrozzi pisze:
deszczowy pisze:
mrozzi pisze:Delneri to pomyłka - nie ściągnął jednego z najgorszych na boisku Krasicia... Przynajmniej pod koniec wprowadził Bonucciego...
A Salihamidzić miał asystę. Po pół roku siedzenia na tyłku koleś wpada na boisko i mówi "Cześć, pamiętacie mnie?" rzucając podanie, które Motta mógłby rzucić co najwyżej w PES-ie.
Problem w tym, że Hasana Gargamel wprowadził raczej "z braku laku", niż po wnikliwej analizie sytuacji na boisku. Zresztą po meczu otwarcie przyznał, że to my zasłużyliśmy na zwycięstwo... U nas nie znają takiego pojęcia jak "samokrytyka", a za podejście zespołu do kolejnych spotkań odpowiada przecież właśnie trener...
A co miał mówić? "Ludzie, tam był karny, powtórzmy ten mecz!!"?

Leję na to, w jakim stylu. Jeśli mają wygrywać, to niech wygrywają nawet po bramkach strzelonych penisem, albo odcinkiem końcowym dwunastnicy. Oby punkty były.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 03 maja 2011, 15:09

deszczowy pisze: A co miał mówić? "Ludzie, tam był karny, powtórzmy ten mecz!!"?
Akurat nie karnego miałem na myśli. Taką postawą daje piłkarzom nawet podświadomie sygnał - "wszystko jest w porządku, zagraliście fantastycznie". Nie ma zatem mowy o konstruktywnym myśleniu i wyciąganiu wniosków z tak kiepskiej gry. Wczoraj wygraliśmy głównie dzięki niejednokrotnie nieporadności piłkarzy Lazio, którzy mieli multum okazji, by pokonać Buffona. Nasi zagrali od niechcenia i to było widać także po czerwonej kartce dla jednego z rywali - graliśmy na zasadzie "zadowala nas ten remis". Taka postawa w meczu z Chievo może się okazać niewystarczająco zadowalającą. Powinni walczyć do upadłego, zwłaszcza że do końca pozostały ledwie 3 kolejki i nie mamy praktycznie nic do stracenia, ale zyskać możemy praktycznie wszystko. Czyż nie?


Bartek88

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 grudnia 2009
Posty: 1289
Rejestracja: 09 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 03 maja 2011, 15:18

mrozzi pisze: Akurat nie karnego miałem na myśli. Taką postawą daje piłkarzom nawet podświadomie sygnał - "wszystko jest w porządku, zagraliście fantastycznie". Nie ma zatem mowy o konstruktywnym myśleniu i wyciąganiu wniosków z tak kiepskiej gry. Wczoraj wygraliśmy głównie dzięki niejednokrotnie nieporadności piłkarzy Lazio, którzy mieli multum okazji, by pokonać Buffona.
Nie, wczoraj wygralismy ten mecz dzięki poradnosci i fachowosci Buffona, ktorzy tak wielu chca sie pozbyc oraz poradnosci hasana, ktorego Del Neri trzymal przez pol sezonu na lawce,





KLIK ==>www
figc1898

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2003
Posty: 502
Rejestracja: 04 listopada 2003

Nieprzeczytany post 04 maja 2011, 13:29

Widziałem cały mecz przed TV. To była ustawiona taktyka Del Neriego. W pierwszej połowie widziałem Lazio jak atakuje a Juve czyha na kontratak. Podobnie było w drugiej połowie. I widać to się opłaciło. Byłem przekonany, że musi paść ta jedna bramka w tym meczu i padła. Przynajmniej kończymy pomału ten znów stracony sezon z wygranymi na Olimpico w Rzymie tak jak było w tamtym sezonie.


Obrazek
Obrazek
lenor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 1034
Rejestracja: 26 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 04 maja 2011, 13:50

figc1898 pisze:Widziałem cały mecz przed TV. To była ustawiona taktyka Del Neriego. W pierwszej połowie widziałem Lazio jak atakuje a Juve czyha na kontratak. Podobnie było w drugiej połowie. I widać to się opłaciło. Byłem przekonany, że musi paść ta jedna bramka w tym meczu i padła. Przynajmniej kończymy pomału ten znów stracony sezon z wygranymi na Olimpico w Rzymie tak jak było w tamtym sezonie.
Czyżby dostrzegłeś jakąś filozofię gry?


Peja

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 listopada 2003
Posty: 478
Rejestracja: 12 listopada 2003

Nieprzeczytany post 04 maja 2011, 18:08

mrozzi pisze:Akurat nie karnego miałem na myśli. Taką postawą daje piłkarzom nawet podświadomie sygnał - "wszystko jest w porządku, zagraliście fantastycznie".
Wygraliśmy na wyjeździe z drużyną, z którą bezpośrednio walczymy o czwarte miejsce w lidze. Nic tylko się rozpłakać. Pamiętasz mecze z Romą i Fiorentiną w pierwszej rundzie, kiedy to obstrzeliwaliśmy bramkę rywali zyskując tylko punkt? Taki finał wydaje Ci się bardziej korzystny? Cieszmy się z tego co mamy.


Zablokowany