Serie A (26): Lecce 2-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
SirRose

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 października 2007
Posty: 357
Rejestracja: 22 października 2007

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 18:28

Zdobywamy punkty z najlepszymi bo możemy ich kontrować i stawiać autobus w polu karnym. Gdy mamy prowadzić grę to zaczynają się schody. Mamy za słabych wykonawców żeby z ataku pozycyjnego zdobywać regularnie bramki i to wszystko.
Co do dzisiejszego meczu to powiem tylko tyle, że skandalem jest to że przegraliśmy TYLKO 2:0 !! Lecce powinno nam wpakować przynajmniej jeszcze 2 brameczki bo w drugiej połowie co chwilę mieli bardzo groźne akcje nie raz sam na sam. Gdzie był środek pola ? Gdzie pressing ? Rozwalili nas przeskomplikowaną taktyką długa piłka w dziurawą obronę - dla mnie to jest skandal.


mazi12

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 września 2009
Posty: 810
Rejestracja: 30 września 2009

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 18:48

Juventus jest chyba jedyną drużyną, która gra w stylu "przyjmij, kopnij w pole karne przeciwnika". Dzieje się tak od czasu przyjścia niesamowitego Del Neriego, który był tak świetnym trenerem, który wywalczył super miejsce z Sampdorią, że trzeba było go zatrudnić. Do jasnej cholery Juve to nie Sampdoria (chociaż jeszcze kilka porażek i będzie) żeby zatrudniać trenera, który fuksem wywalczył dobre miejsce. Następną sprawą jest jego formacja taktyczne. Genialne ustawienie 4-4-2. Chyba tylko my takim gramy i Gigi chyba nie może zrozumieć, że nie przynosi ono żadnych rezultatów. Nie mamy piłkarzy do takiej formacji. Dzisiaj świetna zmiana. Ściągnął z boiska naszego najlepszego ofensywnego gracza. Nie ma co! Czas na zmianę trenera!!! Lecce dzisiaj było lepsze nawet jak grali także w 10. Czekajmy na lepsze czasy...


lenor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 1035
Rejestracja: 26 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 19:06

Mazi - Juve gra na poziomie swoich kolegów z miasta - Torino. Taka jest prawda. Długa naprzód i niech sie dzieje wola nieba


mazi12

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 września 2009
Posty: 810
Rejestracja: 30 września 2009

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 19:06

fallweiss pisze:Dziś trzeba się zastanowić nad motywacją, której autentycznie brak.



Polecam dokładnie obejrzenie fragmentu koło 10 sekundy i zachowanie Melo w środku pola karnego- brak komentarza.
I to jest chęć do zwycięstwa lub chociaż zremisowania??? Naszych piłkarzy chyba zmuszają żeby wyszli chociaż na boisku bo w każdym meczu widoczne jest ich lenistwo i niechęć do gry - Przykład - filmik z cytatu - od 1:32. Idzie kontra 4 zawodników Lecce na naszego jednego i zobaczcie jak bardzo "śpieszą się do powrotu" Melo i Sorensen. Bravo. Najlepiej nie wychodźcie na następny mecz.


tadek92

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 grudnia 2007
Posty: 13
Rejestracja: 23 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 19:19

panowie co wy tak narzekacie??

wygralismy z interem...
przegralismy z lecce...

wolelibyscie na odwrót??

a tak serio to padaka.... :angry:


PietroBosman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2009
Posty: 327
Rejestracja: 26 lutego 2009

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 19:21

Ręce opadają.I nagle zwycięstwo nad Interem jest nic nie warte.Nic nie warte bo tutaj byliśmy faworytem.Oj...nie wiem czy w tym sezonie nawet sobie zapewnimy start w LE.


marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1195
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 19:50

fallweiss pisze:Dziś trzeba się zastanowić nad motywacją, której autentycznie brak.



Polecam dokładnie obejrzenie fragmentu koło 10 sekundy i zachowanie Melo w środku pola karnego- brak komentarza.
sytuacja bodajze z 42' gdzie Melo traci w srodku pilke i biegnie do obrony w pewnym momencie znudzilo mu sie biegniecie i przez to pilkarz Lecce wychodzi sam na sam, pamieta ktos ta sytuacje? ja wiem ze mozna przegrac ale to co zrobil Melo na fragmencie z yt + ta sytuacje ktora ja wychwycilem... tacy ludzie powinni zostac oddelegowani z Juve...

nie no dochodzimy do poziomu Polskiej Reprezentacji gdzie ogladalem swego czasu mecze z poboznym zyczeniem: "zeby chociaz im sie biegac chcialo to juz nie bedzie zle"...


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
bendzamin

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Posty: 4225
Rejestracja: 18 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 20:01

marcinek pisze: sytuacja bodajze z 42' gdzie Melo traci w srodku pilke i biegnie do obrony w pewnym momencie znudzilo mu sie biegniecie i przez to pilkarz Lecce wychodzi sam na sam, pamieta ktos ta sytuacje?
Dokladnie, tez mi sie to rzucilo w oczy. Umiejetnosci i taktyczne ogarniecie to jedno, a wola walki to zupelnie cos innego. Jak mozna, do moratti nedzy, w sytuacji gdy gra sie w pilke zawodowo i co miesiac pobiera za to grube pieniadze stwierdzic w pewnym momencie 'a, postoje sobie, po co go gonic'.


Obrazek
mazi12

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 września 2009
Posty: 810
Rejestracja: 30 września 2009

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 21:19

wola walki naszych zawodników, super trensfery i wspaniała taktyka naszego trenera. wszystko składa się w całość - w słabe Juve.


Mateo21

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 marca 2007
Posty: 239
Rejestracja: 23 marca 2007

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 21:42

Czy ktoś normalnie mi wyjaśni czy to zagranie Buffona było na czerwoną kartkę? żółta by nie wystarczyła?


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 21:52

Mateo21 pisze:Czy ktoś normalnie mi wyjaśni czy to zagranie Buffona było na czerwoną kartkę? żółta by nie wystarczyła?
Nie wystarczyła. To było zatrzymanie w sposób niezgodny z przepisami piłki zmierzającej (najpewniej) do bramki. Coś jak ręka Suareza na mundialu. Może nie aż tak skrajna sytuacja, ale podchodzi pod ten sam paragraf.


preclix

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 grudnia 2004
Posty: 756
Rejestracja: 14 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 22:12

beka pisze:
marcinek pisze:
fallweiss pisze:Dziś trzeba się zastanowić nad motywacją, której autentycznie brak.



Polecam dokładnie obejrzenie fragmentu koło 10 sekundy i zachowanie Melo w środku pola karnego- brak komentarza.
sytuacja bodajze z 42' gdzie Melo traci w srodku pilke i biegnie do obrony w pewnym momencie znudzilo mu sie biegniecie i przez to pilkarz Lecce wychodzi sam na sam, pamieta ktos ta sytuacje?
Dokladnie, tez mi sie to rzucilo w oczy. Umiejetnosci i taktyczne ogarniecie to jedno, a wola walki to zupelnie cos innego. Jak mozna, do moratti nedzy, w sytuacji gdy gra sie w pilke zawodowo i co miesiac pobiera za to grube pieniadze stwierdzic w pewnym momencie 'a, postoje sobie, po co go gonic'.
Dokładnie, też muszę poruszyć tę sytuację z 42'. Taki się chłop wydaje zawsze rozenergetyzowany i nabuzowany, a jak przychodzi co do czego to wyładowuje to skacząc i machając do bliżej nieokreślonego adresata, stojąc w polu karnym. Takie zachowania jakie wymieniliście powinny od razu podchodzić pod karę finansową za niewywiązywanie się z warunków umowy. Przecież to był sabotaż w biały dzień - oddawanie piłki przeciwnikowi na własnej połowie i nie przeszkadzanie mu w dążeniu do pola karnego. Może gość ma możliwości na dobrą grę, ale takie podejście jak dzisiaj, od razu dyskwalifikuje go z gry w tej drużynie. Trzeba by też zastanowić się nad wysłaniem człowieka na jakieś badania psychiatryczne, bo gdy dochodzi do kontaktu jego nogi z głową przeciwnika to już nie ma mowy o braku zaangażowania...


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1558
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 22:19

Gdzie są Ci co porównywali Melo do Davidsa? Chłop nie osiągnie takiego poziomu nigdy.


Giacobbneri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 czerwca 2007
Posty: 348
Rejestracja: 12 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 22:50

Juventus jest chyba jedyną drużyną, która gra w stylu "przyjmij, kopnij w pole karne przeciwnika". Dzieje się tak od czasu przyjścia niesamowitego Del Neriego, który był tak świetnym trenerem, który wywalczył super miejsce z Sampdorią, że trzeba było go zatrudnić. Do jasnej cholery Juve to nie Sampdoria (chociaż jeszcze kilka porażek i będzie) żeby zatrudniać trenera, który fuksem wywalczył dobre miejsce. Następną sprawą jest jego formacja taktyczne. Genialne ustawienie 4-4-2. Chyba tylko my takim gramy i Gigi chyba nie może zrozumieć, że nie przynosi ono żadnych rezultatów. Nie mamy piłkarzy do takiej formacji. Dzisiaj świetna zmiana. Ściągnął z boiska naszego najlepszego ofensywnego gracza. Nie ma co! Czas na zmianę trenera!!! Lecce dzisiaj było lepsze nawet jak grali także w 10. Czekajmy na lepsze czasy...
Sam jestem ciekaw co jeszcze musi zrobić Delneri by gowy*** dyscyplinarnie. Podejrzewam że tak jak w przypadku Zaccheroniego impas ten będzie trwał do końca sezonu. Daj Boże by "tylko" tyle.

Niestety jesteśmy przeciętniakami i tyle. Czerwień Buffona nie ma nic do tego, że Juve gra coś tylko z kontry. Czasem się poszczęści (mecz w Cagliari i Inter) czasem nie. Życie. Ciężko będzie się załapać do Ligii Europejskiej ...


Ouaresma, Benzema, Van Der Vaart i Huntelaar - takie rzeczy tylko w FM-ie !

Marnotta gdzie te transfery ? Delneri gdzie ta piękna gra ?

Moggi wróć !!! Lato 2011 już niedługo !!!
10 Szymon

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 października 2003
Posty: 171
Rejestracja: 30 października 2003

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 23:35

bajbek17 pisze:Gdzie są Ci co porównywali Melo do Davidsa? Chłop nie osiągnie takiego poziomu nigdy.
no jak to? nie widziałeś dzisiejszych (i nie tylko dzisiejszych) cudownych dryblingów Brazylijczyka?


ogólnie ujmując to moim zdaniem z zawodników pierwsi do odstrzału są środkowi: Alberto i Felipe. podejrzewam, że jest to najsłabszy duet środkowych w historii klubu. u nas druga linia od dobrej jesieni nie istnieje. z kimkolwiek byśmy nie grali pomocy nie ma. do tego dochodzi boski zmysł coacha, a całość komponuje się w fundowane nam spektakle...


Zablokowany