Serie A (18): JUVENTUS 1-4 Parma

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Negri

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Posty: 1162
Rejestracja: 23 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 21:13

LordJuve pisze:Wreszcie, jakim człowiekiem trzeba być, żeby kopać kogoś z korka po twarzy?
Grałeś kiedyś w meczu o jakąkolwiek stawkę? Czy jesteś gościem z 20 kilogramową nadwagą, zwolnieniem z WF i nie ponoszą cię nerwy bo boisz się o zawał?

Więc nie rzucaj tu kto jakim jest człowiekiem, zwłaszcza, że sytuacja stała się zaraz po kopnięciu Felipe w jaja. No to się "odgryzł".

Inna sprawa, że Melo ma "przebłyski" i nie zamierzam go usprawiedliwiać. Ale osądzanie, kto jakim jest człowiekiem bo w feworze walki odgryzł się przeciwnikowi... no cóż.


Winiar1989JuveForever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 lipca 2009
Posty: 146
Rejestracja: 24 lipca 2009

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 21:16

Ja nie wiem jak i kiedy zobaczymy stary dobry Juventus :/ , kiedyś to była całkiem inna drużyna.

Byliśmy niedoścignieni we Włoszech , mieliśmy bardzo dobrą pozycję w Europie, no ale przyszło Calciopoli które moim zdaniem rozdmuchał po gazetach głównie Moratti, a tak naprawde jeżeli Calcipopoli istaniało to ze strony Juve napewno nie ważyło na plus o wynikach Juve.

No i co teraz, mijają lata a my tracimy kolejne sezony , kiedyś w Juve grali piłkarze którzy poprostu czuli więź emocjonalną z Juve a nie byli tylko związani kontraktem, teraz co chwile tylko przychodzi ktoś nowy wszyscy tylko błagaja o transfery ale nic to nie pomaga. co chwile nowy sztab trenerów co chwile kilku nowych zawodników i nikt nie zostaje na stałe. Marchisio , Chellini , Del Piero , Buffon to jedyni piłkarze którzy moim zdaniem zrobili by wszytko aby Juventus miał się jak najlepiej , kiedyś mieliśmy takich wielu w drużynie a nie tylko 4, to są błędy zarządu , nie mamy już nawet trenera który zostaje na stałe i wiąze sie z Juve.

Te Juve to całkiem inne Juve niż kiedyś , całkiem inaczej i źle zarządzane :/ daleko tak nie zajedziemy , i co jest 12 nowych piłkarzy i jak znowu nic nie ugramy to co przyjdą kolejni i znowu bedziemy ogrywać się od nowa i tak rok w rok


Nadziej

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 października 2003
Posty: 948
Rejestracja: 27 października 2003

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 21:19

Po meczu zadzwonilem do wrozbity Macieja

http://images02.olx.pl/ui/9/24/36/12886 ... 608639.jpg

ktory stwierdzil, ze niestety, ale nie poradzimy sobie w tym sezonie.

Mecz ulozyl sie dla nas najgorzej jak mogl. Po kontuzji Dreamgola, wejsciu Amauriego i czerwonej kartce dla Melo bylismy bezbronni jak dzieci. Robicie z Giovinco superbohatera, a fakt jest taki, ze mimo dwoch strzelonych bramek nie zagral wcale rewelacyjnego spotkania. Ot, byl w odpowienim momencie w odpowiednim miejscu (dodam, ze nie na tym polega jego boiskowa rola).

Jak sie okazuje przedsezonowe przewidywania zaczynaja sie powoli potwierdzac - wracamy do morderczej walki o LM. W tym kontekscie pozostaje optymista (pod warunkiem, ze sciagniemy w styczniu JAKIEGOKOLWIEK napastnika, moze byc to nawet Maciej Zurawski).


Make friends for life or make hardcore enemies!
hubijuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 64
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 21:23

Klęska,rozpacz,bunt...


Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 3897
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 21:25

Fenrir pisze:Po meczu zadzwonilem do wrozbity Macieja

http://images02.olx.pl/ui/9/24/36/12886 ... 608639.jpg

ktory stwierdzil, ze niestety, ale nie poradzimy sobie w tym sezonie.
O! A za którym razem udało Ci się dodzwonić? Pewnie jeszcze dodał "ja myślę, że pan wie o czym ja mówię" :)


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 21:27

Podkreślam jeszcze raz, że to pierwszy taki wyskok Melo w tym sezonie. W poprzednich meczach nie przydarzyło mu się aż tak brutalne zagranie, więc nie można go skreślać. Zwłaszcza, że naprawdę sporo wnosi do naszej gry. Nie powinien tak zareagować nawet pomimo prowokacji, ale daleki jestem od stwierdzenia, że Melo to zły człowiek.

Tak a propos ataku na czułe miejsce Melo. Właśnie oglądam mecz Inter-Napoli i powiem Wam, że Pazienza dosłownie wdeptał klejnoty Thiago Motty w ziemię, kiedy ten leżał. Nawet od samego patrzenia mogło zaboleć.


Obrazek
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 21:31

Negri pisze:
LordJuve pisze:Wreszcie, jakim człowiekiem trzeba być, żeby kopać kogoś z korka po twarzy?
Grałeś kiedyś w meczu o jakąkolwiek stawkę? Czy jesteś gościem z 20 kilogramową nadwagą, zwolnieniem z WF i nie ponoszą cię nerwy bo boisz się o zawał?

Więc nie rzucaj tu kto jakim jest człowiekiem, zwłaszcza, że sytuacja stała się zaraz po kopnięciu Felipe w jaja. No to się "odgryzł".

Inna sprawa, że Melo ma "przebłyski" i nie zamierzam go usprawiedliwiać. Ale osądzanie, kto jakim jest człowiekiem bo w feworze walki odgryzł się przeciwnikowi... no cóż.
:lol:
Proszę Cię...czy uważasz, że Melo ma odpowiednią liczbę "przebłysków"? Jak myślisz, czy nie wyróżnia się w tym aspekcie na tle innych zawodników TEJ klasy?

Więcej, twoim zdaniem, facet, który gra na takim poziomie, za taką kasę ma prawo do tak, hm, podwórkowych zachowań? Tym bardziej, że uważa się, z tego co widać po jego zachowaniu na boisku, za kogoś kto "dzieli i rządzi"?

Piszesz tak jakby Melo miał pierwszy czy drugi taki przebłysk. Każdy wie, ze ten koleś ma problemy z hamowaniem swoich emocji a tym razem grubo przesadził. Cóż, dla wielu ludzi kopanie się po czym bądź to nic niezwykłego, ot co, element czystej, sportowej walki.

Powtarzam...przyglądnij się na zachowanie Melo...czy Ty uważasz, że po ataku na jądra facet jest w stanie tak nagle odskoczyć i rozpocząć pyskówkę? Dla mnie Melo to boiskowy cwaniaczek i nie mam do niego zbyt wiele szacunku.


Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 3897
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 21:36

LordJuve pisze:Dla mnie Melo to boiskowy cwaniaczek i nie mam do niego zbyt wiele szacunku.
Rozumiem, że przed meczem z Parmą też tak uważałeś?

Nie przesadzaj, Melo to nie Materazzi. Wkurzył się trochę (nie pierwszy raz, to fakt) ale jednak nic poważnego nie zrobił temu gościowi.

A tak w ogóle to Melo to bardzo religijny człowiek :D


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 21:39

Mietson pisze:
LordJuve pisze:Dla mnie Melo to boiskowy cwaniaczek i nie mam do niego zbyt wiele szacunku.
Rozumiem, że przed meczem z Parmą też tak uważałeś?

Nie przesadzaj, Melo to nie Materazzi. Wkurzył się trochę (nie pierwszy raz, to fakt) ale jednak nic poważnego nie zrobił temu gościowi.

A tak w ogóle to Melo to bardzo religijny człowiek :D
Tak, też tak uważałem...poza tym, Melo to jedyny zawodnik Juve, którego nie lubi moja dziewczyna, więc coś w tym musi być. :wink:

Religijny? No cóż...Legro to on nie jest. Jakoś tej jego religijności nie widać na boisku...a szkoda, gdyby Melo żył swoją wiarą to być może dzisiejszy mecz potoczyłby się zgoła inaczej.

Dobra, nie ma co kolesia głębiej oceniać bo nie widać nic poza tym co na boisku, jednak każdy wie, że koleś się wyróżnia i trzeba z tym coś zrobić. Myślałem, że nauczka na MŚ zmieni jego podejście, ale widać, że nawet taki blamaż w reprezentacji nie pomógł i znów pojawia się problem.


figc1898

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2003
Posty: 502
Rejestracja: 04 listopada 2003

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 22:01

Za dużo imprezowali w czasie świąt i z tego wszystkiego taki mecz i takie zachowanie Felipe Melo. Przy stanie 1:3 widać wyraźnie jak zawodnicy Juve oddali ten mecz nie walcząc już o nic. Agnelli mówi, że linię ataku mamy dobrze dobraną, to ja się pytam czy on się dobrze czuje :?:


Obrazek
Obrazek
dzidzia

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 października 2010
Posty: 91
Rejestracja: 21 października 2010

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 22:04

Cały mecz był taką klęską, że właściwie nie wiem co powiedzieć. Wszystko poszło najgorzej jak się po prostu dało :płaczę: .

Kiedy znieśli Q. w 4 minucie i Amauri zaczął się rozgrzewać wymachując rękami przy ławce to już wiedziałam, że będzie źle, ale nie że aż tak :angry:

Największy zawód: Krasic. Grał fatalnie, cały czas tracił piłkę. Miał ze dwa zrywy w drugiej połowie, ale generalnie katastrofa, a bardzo na niego liczyłam po kontuzji Q. , bo właściwie trudno było wskazać innego zawodnika, który może strzelić gola;/

Kielon? No nie wiem, moim zdaniem karny dość sporny. Można go winić, ale przy tym co zrobił Melo to i tak anioł z niego. Pomijając spornego karnego to cały mecz jednak zagrał dużo poniżej jego poziomu.

Obrona była tak dziurawa, że nie mam pytań. Wcześniej wydawało mi się, że Bonucci jest niezły, ale nie jest jakimś cudem świata, ale dopiero ten mecz ukazał jak ważny jest w tej drużynie. Wynik bardzo krzywdzący dla Storariego, który zagrał naprawdę nieźle, ale z takimi ciapkami wokół siebie nie mógł nic zrobić.

Pomoc? Marchisio niewiele było widać, Aqua coś próbował ale się poddał, Melo wiadomo, Krasic jak już pisałam żenująco. Najlepiej zdecydowanie Pepe. Przynajmniej się starał.

No i atak. Amauri to najgorszy napastnik jakiego miałam okazję w tym roku oglądać. Doprowadzał mnie dziś do szłu: albo tracił piłkę, albo się przewracał :angry: . Jak sobie pomyślę, że będzie teraz grał zamiast Fabio to mnie krew zalewa. Marotta MUSI kupić jakiegoś napastnika, bo z tym drewnem zanotujemy serię 18 meczów bez zwycięstwa :doh:

No i na koniec jak zwykle pozytywny aspekt. W październiku po beznadziejnym remisie z Bologną, z zawieszonym Krasicem wygraliśmy z Milanem na San Siro, choć w zwycięstwo mało kto wierzył. Teraz gramy bez Melo i bez Quagli w Neapolu, ale jesteśmy Juventusem i możemy to wygrać! Napoli przegrywa z Interem (choć najlepszy byłby remis), Lazio zremisowało. Szkoda, że Milan strzelił w ostatniej chwili, ale generalnie wyniki tej kolejki są małym pocieszeniem.


marek.siedlce

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Posty: 537
Rejestracja: 16 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 22:17

Corcky pisze:
Co miał dzisiaj zrobić Amauri skoro był sam w ataku? Wirtuozem nie jest, ale będąc bez formy (o czym mówił Del Neri), nie był w stanie zagrać lepiej. Robił co mógł. Przynajmniej nie osłabia bezsensownie drużyny jak jego rodak.
A kiedy on w ogóle był w formie? Mówisz że nie osłabił drużyny jak Melo? A on w ogóle był na tym boisku? Melo chociaż zagrał 17 minut, a drewniak w moim odczuciu ani minuty


FORZA JUVE !!!
dzidzia

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 października 2010
Posty: 91
Rejestracja: 21 października 2010

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 22:29

Nie osłabił drużyny? Od czwartej minuty po zejściu Q. graliśmy w 10, po zejściu Melo w 9, a potem jeszcze kilku naszych piłkarzy dziwnym trafem znikło z boiska i został tylko biedny, bezradny Storari, który wpuścił 4 bramki :angry: .
Co miał dzisiaj zrobić Amauri skoro był sam w ataku?
Jak to co? To co powinien robić napastnik - strzelać bramki lub chociaż próbować, a Amauri nie oddał ani jednego strzału i ani jednego celnego podania, chyba że coś ominęłam jak na 10 minut ze wściekłości wyłączyłam mecz. Melona nie usprawiedliwiam bo zachował się dziś jak palant, ale on przynajmniej we wcześniejszych meczach coś robił, a Amauri cały sezon prezentuje się fatalnie lub leży w szpitalu. Trzeba się go pozbyć latem jeśli teraz się nie da, ale do końca kontraktu z nim po prostu nie wytrzymam...


Negri

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 sierpnia 2005
Posty: 1162
Rejestracja: 23 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 22:36

LordJuve pisze:Proszę Cię...czy uważasz, że Melo ma odpowiednią liczbę "przebłysków"? Jak myślisz, czy nie wyróżnia się w tym aspekcie na tle innych zawodników TEJ klasy?
Nie rozumiem o jakie przebłyski Ci chodzi. Ja pisząc "przebłysk" w cudzysłowie miałem na myśli negatywne zachowanie Melo, pierwsze w tym sezonie, wykonane jednak w bardzo <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> sposób.
LordJuve pisze:Więcej, twoim zdaniem, facet, który gra na takim poziomie, za taką kasę ma prawo do tak, hm, podwórkowych zachowań? Tym bardziej, że uważa się, z tego co widać po jego zachowaniu na boisku, za kogoś kto "dzieli i rządzi"?
Bo faktycznie dzieli i rządzi od początku tego sezonu. Jak mi napiszesz, że nie, to sorry Winnetou, ale jesteś ślepy jak kret.
Melo puściły nerwy, a Ty mając w pamięci cały poprzedni sezon piszesz jak to gość się podwórkowo zachowuje. Nie zauważyłeś, że to zupełnie inny piłkarz niż rok temu? Nie usprawiedliwiam go, bo zrobił źle, ale wybaczam Melo i nie będę wieszał na nim psów.
LordJuve pisze:Piszesz tak jakby Melo miał pierwszy czy drugi taki przebłysk. Każdy wie, ze ten koleś ma problemy z hamowaniem swoich emocji a tym razem grubo przesadził.
Pierwszy raz w tym sezonie, w dodatku po kopnięciu w jaja. A tu od razu larum, jaki to zły i jaki to niedobry. Jak czyścił i wymiatał to wszyscy go głaskali.
LordJuve pisze:Cóż, dla wielu ludzi kopanie się po czym bądź to nic niezwykłego, ot co, element czystej, sportowej walki.
Chyba jednak masz te zwolnienie z WF, a przynajmniej nie wiesz, jak zachowuje się na boisku piłkarz, gdy mu puszczą nerwy.
LordJuve pisze:Powtarzam...przyglądnij się na zachowanie Melo...czy Ty uważasz, że po ataku na jądra facet jest w stanie tak nagle odskoczyć i rozpocząć pyskówkę?
Być może nie został trafiony, a zemścił się za samą próbę?
LordJuve pisze:Dla mnie Melo to boiskowy cwaniaczek i nie mam do niego zbyt wiele szacunku
W każdej drużynie i taki musi być. Chociaż zachowania nie pochwalam. Chiellini czy Montero również nie należeli lub nie należą do aniołów. Ale pewnie jak Chiellini walił po gnatach Cygana to biłeś brawo.


typkens

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2004
Posty: 259
Rejestracja: 07 maja 2004

Nieprzeczytany post 06 stycznia 2011, 23:24

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wędrujemy w dół tabeli. Milan i Lazio zwiększyły przewagę, Roma nas przegoniła a Inter goni (do tego ma 2 kolejki w plecy). Gdyby Fabio nie doznał kontuzji, a Melo nie poniosła fantazja moglibyśmy być na drugiej pozycji. Tak czy siak potrzebujemy wzmocnień i trochę rozsądku na boisku (FELIPE!)


Zablokowany