Sparing (23.05): NY Red Bulls 3-1 JUVENTUS
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Powoli zaczynałem się frustrować, że niedziela i bez Serie A to postanowiłem sobie umilić ten dzień i włączyłem drugą połowę meczu z NYRB. Po dziesięciu minutach zostałem szybko sprowadzony na ziemię i przypomniałem sobie co to zeszły sezon .
- Szilom
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 109
- Rejestracja: 30 maja 2003
Pierwsza połowa OK. Diego i Candreva ładnie rozgrywali pilke. DP uderzal w poprzeczke. Spokojnie mogło być 2:0 dla nas.
Po połowie zszedł Diego, DP i wszystko padło ;]
Amauri łazi po boisku, szarpie sie z samym sobą jak zwykle.
wszedł Yago, ale póki co to go jeszcze nie zlokalizowałem na boisku ;]
Obrony praktycznie nie ma. Czuję się jakbym oglądał mecz 2 ligi polskiej w wykonaniu juve.
Po połowie zszedł Diego, DP i wszystko padło ;]
Amauri łazi po boisku, szarpie sie z samym sobą jak zwykle.
wszedł Yago, ale póki co to go jeszcze nie zlokalizowałem na boisku ;]
Obrony praktycznie nie ma. Czuję się jakbym oglądał mecz 2 ligi polskiej w wykonaniu juve.
- juventini22
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2010
- Posty: 415
- Rejestracja: 21 lutego 2010
wylaczylem po 3 bramce, myslalem ze ciepla woda morza szum i im sie bedzie chcialo grac ale sie pomylilem, zal patrzec, jakies brandao jada, myslalem ze to ten a to jakis typ ze sieny, no faktycznie jak z takiej potegi bedziemy sciagac zawodnikow to wyladujemy tam gdzie oni, ide spac, dobranoc,
ps. w zyciu na fiorentine nie wstane na 2 w nocy, moze mi sie jakis fajny sen przysni, juve mistrzem?????? niz ogladanie pewnie kolejnej zalosnej porazki
ps. w zyciu na fiorentine nie wstane na 2 w nocy, moze mi sie jakis fajny sen przysni, juve mistrzem?????? niz ogladanie pewnie kolejnej zalosnej porazki