Serie A (34): Inter 2-0 JUVENTUS
- zebol
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2005
- Posty: 545
- Rejestracja: 01 lipca 2005
Pora na składy:
Gospodarze:
Julio Cesar
Maicon
Lucio
Samuel
Zanetti Javier
Motta Thiago
Cambiasso Esteban
Pandev Goran
Sneijder Wesley
Eto'o Samuel
Milito Diego
ławka:
Balotelli Mario
Arnautovic Marko
Muntari Sulley
Stankovic Dejan
Materazzi Marco
Orlandoni Paolo
Cordoba Ivan
teraz JUVE:
Buffon Gianluigi
Zebina Jonathan
Cannavaro Fabio
Chiellini Giorgio
Grosso Fabio
Melo Felipe
Sissoko Mohamed
Marchisio Claudio
Diego
Del Piero Alessandro
Iaquinta Vincenzo
ławka:
Manninger Alex
Legrottaglie Nicola
De Ceglie Paolo
Salihamidzic Hasan
Poulsen Christian
Camoranesi Mauro German
Amauri Carvalho
Gospodarze:
Julio Cesar
Maicon
Lucio
Samuel
Zanetti Javier
Motta Thiago
Cambiasso Esteban
Pandev Goran
Sneijder Wesley
Eto'o Samuel
Milito Diego
ławka:
Balotelli Mario
Arnautovic Marko
Muntari Sulley
Stankovic Dejan
Materazzi Marco
Orlandoni Paolo
Cordoba Ivan
teraz JUVE:
Buffon Gianluigi
Zebina Jonathan
Cannavaro Fabio
Chiellini Giorgio
Grosso Fabio
Melo Felipe
Sissoko Mohamed
Marchisio Claudio
Diego
Del Piero Alessandro
Iaquinta Vincenzo
ławka:
Manninger Alex
Legrottaglie Nicola
De Ceglie Paolo
Salihamidzic Hasan
Poulsen Christian
Camoranesi Mauro German
Amauri Carvalho
Juve jesteś drużyną naszych serc na boisku jedenastu bohaterów wygraj niemożliwe i do przodu idz A my pójdziemy za tobą!!!
- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 8639
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Co do składu to zbytnio nie ma w czym wybierać ale dobrze że jest VI, szkoda że Camor zostaje na ławce ale mam nadzieję, że wejdzie w drugiej połowie dobić rywala
Macie link do transmisji z C+ ? Chyba, że bedzie bez komentarza..
e. http://www.vshare.tv/live/292433/burasukahaha/1#player
Ale jak bez komenta to bez sensu..
Macie link do transmisji z C+ ? Chyba, że bedzie bez komentarza..
e. http://www.vshare.tv/live/292433/burasukahaha/1#player
Ale jak bez komenta to bez sensu..
Ostatnio zmieniony 16 kwietnia 2010, 20:38 przez tabo89, łącznie zmieniany 1 raz.
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 1045
- Rejestracja: 15 października 2004
smutno mi sie robi jak patrze na Chielliniego, który jako jedyny wkłada serce do gry i jako jedynemu z zawodników z pola widać, że zależy na pozytywnym wyniku. Reszta chyba nie wie z kim grała, kim dla kibiców jest ten rywal. Przegrać można zawsze, ale nie po takim meczu. Mourinho wręcz nas ośmieszył grając w 2 połowie wręcz systemem 2-4-4.
- Bosiontko
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
- Posty: 264
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
Tak jak sądziłem, była nadzieja na 0-0. Inter miał zamiar grać na trójce, jak wyleciał Sissoko to zwolnili na dwójkę, a 70 minucie wrzucili spowrotem trójkę i się skończyło. Zastanawia mnie czy jakbyśmy grali w 11 to czy przy 0-0 w 70 minucie przyspieszyliby na maxa.
Pozytywnie zaskoczył mnie Cannavaro i ogólnie obrona poza 1 błędem Grosso ustrzegła się indywidualnych wielbłądów co się nie zdarza. Melo też dobrze. Jak widać kiedy nie musi brać się za rozgrywanie (tutaj nawet nie za bardzo mógł bo nie mieliśmy piłki nigdy), to jest to zawodnik, który będzie grał w 1 składzie Brazylii na Mundialu i możliwe, że zdobędzie tytuł mistrzowski mając spory wkład w to osiągnięcie. Więcej nie chce mi się pisać, ale nikt mi nie wmówi, że po 11stu byśmy wygrali 0-0 jak zwykle szczyt marzeń.
Pozytywnie zaskoczył mnie Cannavaro i ogólnie obrona poza 1 błędem Grosso ustrzegła się indywidualnych wielbłądów co się nie zdarza. Melo też dobrze. Jak widać kiedy nie musi brać się za rozgrywanie (tutaj nawet nie za bardzo mógł bo nie mieliśmy piłki nigdy), to jest to zawodnik, który będzie grał w 1 składzie Brazylii na Mundialu i możliwe, że zdobędzie tytuł mistrzowski mając spory wkład w to osiągnięcie. Więcej nie chce mi się pisać, ale nikt mi nie wmówi, że po 11stu byśmy wygrali 0-0 jak zwykle szczyt marzeń.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Moratti cieszył gębę, ciekawe jaką będzie miał minę po procesie w Neapolu.
Zebina mnie po prostu dobija, on nie umie grać w piłke! Popełnia dziecięce błędy i spowalnia akcje. Bardzo słaby sezon Sissoko, nie poznaję tego kolesia. Grosso za to chamskie zachowanie też powinien wylecieć z boiska. Amauri wszedł żeby się trochę poprzewracać w polu karnym. Osamotniony Iaquinta był beznadziejny, ale też nie miał z kim grać, bo przecież nie z Diego. Wystarczy porównać wykonany rzut wolny tego ostatniego i Sneijdera, żeby zobaczyć różnice między tymi zawodnikami. Najlepszy był chyba Buffon, wcale bym się nie zdziwił jak odejdzie latem.
Zebina mnie po prostu dobija, on nie umie grać w piłke! Popełnia dziecięce błędy i spowalnia akcje. Bardzo słaby sezon Sissoko, nie poznaję tego kolesia. Grosso za to chamskie zachowanie też powinien wylecieć z boiska. Amauri wszedł żeby się trochę poprzewracać w polu karnym. Osamotniony Iaquinta był beznadziejny, ale też nie miał z kim grać, bo przecież nie z Diego. Wystarczy porównać wykonany rzut wolny tego ostatniego i Sneijdera, żeby zobaczyć różnice między tymi zawodnikami. Najlepszy był chyba Buffon, wcale bym się nie zdziwił jak odejdzie latem.
Ostatnio zmieniony 16 kwietnia 2010, 23:15 przez ewerthon, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=pumex latem 2019 o Lukaku]
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 824
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Eh.
Jaki cały sezon, taki ten mecz. Czyli beznadziejny.
Diego grał dobrze przez 20 minut, potem zaczął się plątać i gubić piłkę. Czerwona kartka (jak najbardziej sluszna) dla Sissoko ustawiła mecz. Melo jak zawsze nie potrafił utrzymać pomocy "na swoim miejscu" i za wolno wracał do tyłu.
W drugiej połowie oddaliśmy chyba tylko 3 strzały. 2 Cannavaro po wrzutce, jeden Diego z wolnego (w końcu w bramke!). <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> zmiany. Del Piero prędzej zostawiłbym na boisku, niż Diego. Salihamidzic to miał chyba tylko dobiegac tą końcówke za zmeczonego i kontuzjowanego Marchisio.
Buffon jak zawsze bezbłędnie. Chiellini włożył całe serce w ten mecz. Marchisio coś tam próbował, ale wparcie było marne. Cannavaro mimo jednego głupiego błędu (kiedy dał się objechać Eto'o i ten wyszedł na sam na sam), całkiem poprawnie. Szkoda Del Piero, bo tylko on mógłby coś zmienić w tym meczu, a zszedł już przed przerwą.
O reszcie szkoda gadać.
Jaki cały sezon, taki ten mecz. Czyli beznadziejny.
Diego grał dobrze przez 20 minut, potem zaczął się plątać i gubić piłkę. Czerwona kartka (jak najbardziej sluszna) dla Sissoko ustawiła mecz. Melo jak zawsze nie potrafił utrzymać pomocy "na swoim miejscu" i za wolno wracał do tyłu.
W drugiej połowie oddaliśmy chyba tylko 3 strzały. 2 Cannavaro po wrzutce, jeden Diego z wolnego (w końcu w bramke!). <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> zmiany. Del Piero prędzej zostawiłbym na boisku, niż Diego. Salihamidzic to miał chyba tylko dobiegac tą końcówke za zmeczonego i kontuzjowanego Marchisio.
Buffon jak zawsze bezbłędnie. Chiellini włożył całe serce w ten mecz. Marchisio coś tam próbował, ale wparcie było marne. Cannavaro mimo jednego głupiego błędu (kiedy dał się objechać Eto'o i ten wyszedł na sam na sam), całkiem poprawnie. Szkoda Del Piero, bo tylko on mógłby coś zmienić w tym meczu, a zszedł już przed przerwą.
O reszcie szkoda gadać.
- Reg
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2006
- Posty: 370
- Rejestracja: 27 marca 2006
Niestety nie udało się pomóc Romie w wyprzedzeniu Interu. To była ostatnia dobra rzecz jaką mogliśmy zrobić w tym sezonie. Warto pochwalić piłkarzy za walkę mimo, że był to właściwie mecz o pietruszkę. Sissoko dzisiaj przechodził samego siebie. Tylu głupich strat i niecelnych podań to już dawno nie widziałem. I to przyjęcie gdzie piłka odskoczyła mu na co najmniej 5 metrów...Miałem nadzieję, że chociaż wytrzyma do przerwy, ale nawet to mu się nie udało. Zresztą znając geniusz Zaca to nic by to nie dało, bo i tak nie zdjąłby go przed drugą połową i wcześniej czy później Malijczyk i tak by wyleciał. W ogóle świetnie zmiany dziś Zaccheroni przeprowadził. Wyraźnie bardzo zależało mu na zwycięstwie Mediolańczyków. Warto odnotować, że Marchisio znowu doznał kontuzji.
Naprawdę ładny gol Maicona i piękne pudło Milito kiedy stał z pół metra od bramki.
Naprawdę ładny gol Maicona i piękne pudło Milito kiedy stał z pół metra od bramki.
- Coldsoul
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 578
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Wiadomo było że Melo albo Sissoko wylecą po tym jak szybko mieli żółte, dzisiaj padło na Momo.
Dobrze Canna, Buffon to skarb, Diego nie ma z kim grać, czemu zszedł Alex a nie fatalny Vicek.
Idę spać, oby nastąpiły dla nas lepsze czasy.
PS. MOGGI?
Dobrze Canna, Buffon to skarb, Diego nie ma z kim grać, czemu zszedł Alex a nie fatalny Vicek.
Idę spać, oby nastąpiły dla nas lepsze czasy.
PS. MOGGI?
- herfrik
- Juventino
- Rejestracja: 23 stycznia 2008
- Posty: 3
- Rejestracja: 23 stycznia 2008
Pierwsze 20 min było obiecujące,kilka strzałów na bramkę julio cesara,w tym dosc groźny Alexa. Momo kompletnie nie wiedział że jest na boisku,wiele strat w środku pola. To samo się tyczy Felipe Melo+niedokladne podania. Do tego najpierw w głupi sposob zarobiona żółta kartka przez Momo a 2 calkowicie zasluzona. Zac zrobil najwiekszy blad sciagajac Alexa,byl o wiele bardziej aktywny od Iaquinty. W 2 połowie mieliśmy wiele szczęscia bo moglismy przegrac kilkoma bramkami wiecej...