Serie A (30): Napoli 3-1 JUVENTUS
- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1169
- Rejestracja: 13 marca 2005
dokladnie! potwierdzam! gorzej nie bedzie jak zostana ci co cos rokuja + chociazby chlopaki z primavery...jestem tego samego zdania!Elo Melo:) pisze:nie zagranie w LM i LE w kolejnym sezonie może być dla Juve wybawieniem
Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
- MaxiLopez
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2007
- Posty: 134
- Rejestracja: 09 marca 2007
Od tego się zaczęło.
Spójrzcie sobie teraz na wasze komentarze...
- Myzarel
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2006
- Posty: 893
- Rejestracja: 25 maja 2006
Maxi - bijąc sie w piersi przyznaję, byłem za zwolnieniem Claudio, i przez myśl mi nie przeszło że niecały rok później będziemy w takiej ...
Jeśli te plotki o sklerozie Zaca to prawda to
Jeśli te plotki o sklerozie Zaca to prawda to
Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Nie ma co płakać za Ranierim, owszem gramy jakieś 10x słabiej, niż za Siwego, ale przy nim tez sporo nerwów i włosów z głowy sobie powyrywaliśmy. Ja w każdym razie nie tęsknię. Trenerem był lepszym od Ferrary i Zaca, ale nie na Juventus, a właśnie na Romę.MaxiLopez pisze:Od tego się zaczęło.
Spójrzcie sobie teraz na wasze komentarze...
- __Alex__
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 78
- Rejestracja: 31 maja 2009
Kolejna porażka...
Ciężko cokolwiek napisać, ja mam tylko nadzieję, że nie zależnie czy zajmiemy te 4 miejsce czy nie to pożegnamy się przede wszystkim z obecnym " zarządem " jaki i tym całym żenującym " projektem" :!:
Co do tego 4 miejsca, to na pewno trzeba o nie jeszcze spróbować powalczyć bo jeśli w Juve mają być jakieś konkretne transfery to gra w LM jest raczej podstawą, trzeba też przecież pamiętać o kasie z LM, praw TV, reklam czy biletów...
Niestety wszystko to wygląda tragicznie, potrzebne są zmiany zarządu, trenera, piłkarzy nie wspominając już nawet o tych kontuzjach czyli temat Vinovo...
W końcówce meczu mina Del Piero i Davida na pewno utknie w pamięci na długo...
Ciężko cokolwiek napisać, ja mam tylko nadzieję, że nie zależnie czy zajmiemy te 4 miejsce czy nie to pożegnamy się przede wszystkim z obecnym " zarządem " jaki i tym całym żenującym " projektem" :!:
Co do tego 4 miejsca, to na pewno trzeba o nie jeszcze spróbować powalczyć bo jeśli w Juve mają być jakieś konkretne transfery to gra w LM jest raczej podstawą, trzeba też przecież pamiętać o kasie z LM, praw TV, reklam czy biletów...
Niestety wszystko to wygląda tragicznie, potrzebne są zmiany zarządu, trenera, piłkarzy nie wspominając już nawet o tych kontuzjach czyli temat Vinovo...
W końcówce meczu mina Del Piero i Davida na pewno utknie w pamięci na długo...
Ostatnio zmieniony 26 marca 2010, 00:35 przez __Alex__, łącznie zmieniany 1 raz.
- Il Storico
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 639
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Czemu kibice nie załatwią tych gnoi? Czemu siłą (tak, siłą) czegoś z tym nie zrobią? Kto będzie chciał dołączyć do zniszczonej drużyny latem? Piłkarze z Serie B? Co to będzie? CO TO BĘDZIE?
Mam już dość tych facjat. Gdybym spotkał na ulicy (mówię bez żartów) blanca to wyzwałbym śmiecia prosto w twarz. Albo i nawet gorzej...
Ile razy będziemy się przyglądać upadkowi Juventusu? Na LM już straciłem ostatki nadziei, brońmy się lepiej LE (ah no tak jesteśmy siódmi).
Po raz kolejny mam nadzieję, że ktoś z góry coś z tym burdelem zrobi, bo to jest już tak żałosne, że wszyscy się z nas śmieją. Dosłownie: wszyscy.
Przy naszym frajerstwie (delikatnie mówiąc) Real Madryt może się czuć triumfatorem CL. Koniec, dobranoc. Głowy powinny za to polecieć.
P.S. Bardziej niż start w pucharach martwi mnie przyszłość Kielona i Gigiego :doh:
Mam już dość tych facjat. Gdybym spotkał na ulicy (mówię bez żartów) blanca to wyzwałbym śmiecia prosto w twarz. Albo i nawet gorzej...
Ile razy będziemy się przyglądać upadkowi Juventusu? Na LM już straciłem ostatki nadziei, brońmy się lepiej LE (ah no tak jesteśmy siódmi).
Po raz kolejny mam nadzieję, że ktoś z góry coś z tym burdelem zrobi, bo to jest już tak żałosne, że wszyscy się z nas śmieją. Dosłownie: wszyscy.
Przy naszym frajerstwie (delikatnie mówiąc) Real Madryt może się czuć triumfatorem CL. Koniec, dobranoc. Głowy powinny za to polecieć.
P.S. Bardziej niż start w pucharach martwi mnie przyszłość Kielona i Gigiego :doh:
- Lato1897
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2004
- Posty: 243
- Rejestracja: 25 maja 2004
Mimo że rzadko się tu wypowiadam. To jednak...sorry ale żal mi dupe ściska...jak przegrywaliśmy to przegrywaliśmy...ale szczerze...takiego slabego Juventusu nie pamiętam...był jako taki styl, wyniki, piłkarze...teraz nie ma nic..nikt nie biega,nikt nie walczy...wszystko sie wali...nie mam sił oglądać tych żalów i żałosnych starań.... naprawdę przykro mi że dożyłem takich czasów...;( trzeba walki...a nie gówna...rzygać się chce tym wszystkim...;( w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> mi smutno....ide bombe załapać
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Nie da się powiedzieć nic więcej, poza tym, co napisaliście. Po raz kolejny cieszę się, że NIE oglądałem meczu. Z każdym tygodniem widać, że poziom dna obniża się. Że jest coraz gorzej i gorzej, i gorzej i..... Nie potrafię zrozumieć co dzieje się z tym klubem. Gdzie jest DUMA Z BYCIA JUVENTINIM? W osobie Grygery? Grosso? Zaccheroniego...?
Z naszego klubu coś wysysa krew. Tracimy naszą somę. Jakiś koszmar nocny siadł nam na piersiach i nie chce zejść. Wie, że dopadł dobry obiekt. Musimy się przebudzić, dopóki jeszcze możemy.
Juventus... umiera
Z naszego klubu coś wysysa krew. Tracimy naszą somę. Jakiś koszmar nocny siadł nam na piersiach i nie chce zejść. Wie, że dopadł dobry obiekt. Musimy się przebudzić, dopóki jeszcze możemy.
Juventus... umiera
- evilboy
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 1005
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Nie sądzę, żeby Ranieri był trenerem dużo lepszym niż Zac czy Ferrara. On po prostu trafił jeszcze na ten silniejszy Juventus. Staczamy się i same zmiany trenerów tu nie pomogą. Zobaczycie co się będzie działo w przyszłym roku. :rotfl:Vincitore pisze: Nie ma co płakać za Ranierim, owszem gramy jakieś 10x słabiej, niż za Siwego, ale przy nim tez sporo nerwów i włosów z głowy sobie powyrywaliśmy. Ja w każdym razie nie tęsknię. Trenerem był lepszym od Ferrary i Zaca, ale nie na Juventus, a właśnie na Romę.
"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Alex Del Piero
- Moonk
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Posty: 861
- Rejestracja: 01 listopada 2005
Meczu nie oglądałem....stety/niestety...ale od pewnego czasu zresztą wspomina to również Zac, chłopaki nie mają siły na cały mecz. W pierwszej połowie to wszystko jakoś wygląda czasem nawet schodzimy z niej zwycięzcy, a w drugiej mamy bicie stojącego chłopca, który woła mamę do zmiany bo nie ma już siły po kolejnym uderzeniu ojca...
Niestety Ferrara załatwił nam cały sezon i zbieramy tego plony nadal...niedoświadczony trener źle zasiał zboże i teraz słabo urosło i co rusz jest podłamywane przez wiatr przeciwników, czy zostanie całkiem złamane? wszystko do tego zmierza, w kolejnym sezonie znowu będziemy ekscytować się TYLKO walką o mistrza, tylko tym razem do której kolejki...?z jakimi piłkarzami? bo raczej z tym samym zarządem...w końcu zwycięskiego składu się nie zmienia...
Niestety Ferrara załatwił nam cały sezon i zbieramy tego plony nadal...niedoświadczony trener źle zasiał zboże i teraz słabo urosło i co rusz jest podłamywane przez wiatr przeciwników, czy zostanie całkiem złamane? wszystko do tego zmierza, w kolejnym sezonie znowu będziemy ekscytować się TYLKO walką o mistrza, tylko tym razem do której kolejki...?z jakimi piłkarzami? bo raczej z tym samym zarządem...w końcu zwycięskiego składu się nie zmienia...
Ostatnio zmieniony 26 marca 2010, 08:16 przez Moonk, łącznie zmieniany 1 raz.