LE (1/8) [2]: Fulham 4-1 JUVENTUS
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1427
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Wpuszcznie gracza primavery byłoby błędem. Chimenti jest strasznie słaby, ale grał już niejeden mecz, z mocnymi przeciwnikami również. Młodziak stresowałby się meczem Serie A, a gramy o umiarkowanie wysoką stawkę w Europie. Doświadczenie Antonio każe postawić właśnie na niego.
Mecz będzie strasznie ciężki - bez Buffona, Manningera, Chielliniego i Legro będzie strasznie trudno, całe szczęście, że Sissoko jest już zdrowy, to pewne zabezpieczenie tyłów będzie. Mimo wszystko, drżę o wynik, i niczego nie jestem pewny.
Mecz będzie strasznie ciężki - bez Buffona, Manningera, Chielliniego i Legro będzie strasznie trudno, całe szczęście, że Sissoko jest już zdrowy, to pewne zabezpieczenie tyłów będzie. Mimo wszystko, drżę o wynik, i niczego nie jestem pewny.
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1598
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Boję się tego spotkania. O ile o ofensywę się nie martwię, to o defensywę już bardzo. Jak pomyślę, że w bramce zobaczę Chimentiego, a przed nim Grygere z Kanawaro to zaczynam wątpic w awans. Niemniej jednak jestem dobrej myśli, mam nadzieję na szybko strzeloną bramkę i kontrolowanie przebiegu meczu, ale nie z takim skutkiem jak w niedziele.
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1766
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
Nie zostaje nic innego jak postawić kropkę nad "i". Ćwierćfinał czeka, w sumie fajną satysfakcją będzie wyeliminowanie angoli. Coraz mocniej wierzę w wygranie tego turnieju, mimo iż to nie jest liga mistrzów i ta sama kasa, ale sukces zawsze jest, przypomnienie się europie, a warto dodać też ewentualny superpuchar europy. Wiadomo trochę zdrowia muszą zostawić gracze na boisku i zdaję sobie sprawę, że jest to męczące i może negatywnie wpływać na ligę, w której walczymy o udział w lidze mistrzów, ale jakbyśmy wygrali ten puchar, to mimo miejsca w tabeli gralibyśmy w lidze mistrzów. Niech walczą i wygrają, w końcu piłkarze są nam kibicom i nie tylko coś winni...
Ja już sobie wyobrażam jak Juventus wpisuję się do historii jako pierwsza drużyna, która zdobyła ligę europejską. Jestem już tak zdesperowany, że chętnie zobaczę Juventus z pucharem ligi europejskiej. Widzę już naszych bohaterów, którzy będą bronić 2 bramkowej zaliczki ( czyt. Grygera, Chimenti )
Do boju !
Ja już sobie wyobrażam jak Juventus wpisuję się do historii jako pierwsza drużyna, która zdobyła ligę europejską. Jestem już tak zdesperowany, że chętnie zobaczę Juventus z pucharem ligi europejskiej. Widzę już naszych bohaterów, którzy będą bronić 2 bramkowej zaliczki ( czyt. Grygera, Chimenti )
Do boju !
- jsduga
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
- Posty: 467
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Nie roztrwonić tylko tej dobrej zaliczki. Byłbym dużo bardziej pewny o awans, gdybyśmy mieli ,,kim grać'' w tym meczu. Trzeci bramkarz nie napawa do optymizmu.
Fulham gra u siebie, przy swoich kibicach. 2 gole nie jest wcale trudno zdobyć, nawet w niekorzystnej sytuacji( przykład Siena z Juve). Czuję, że będzie wielka nerwówa, szczególnie z takim składem jaki mamy.
Super by się ułożyło, gdybyśmy trafili coś w pierwszych dziesięciu minutach, bo to by praktycznie podłamało do reszty Anglików.
Ale jeśli nasi gracze wyjdą na mecz z poczuciem,, Mamy awans, więc na luzie'' to ja się szczerze obawiam.
Liczę na skromny remis, lub minimalne zwycięstwo Juve
Fulham gra u siebie, przy swoich kibicach. 2 gole nie jest wcale trudno zdobyć, nawet w niekorzystnej sytuacji( przykład Siena z Juve). Czuję, że będzie wielka nerwówa, szczególnie z takim składem jaki mamy.
Super by się ułożyło, gdybyśmy trafili coś w pierwszych dziesięciu minutach, bo to by praktycznie podłamało do reszty Anglików.
Ale jeśli nasi gracze wyjdą na mecz z poczuciem,, Mamy awans, więc na luzie'' to ja się szczerze obawiam.
Liczę na skromny remis, lub minimalne zwycięstwo Juve
„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
- dr.DeV
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Posty: 980
- Rejestracja: 10 maja 2006
Dziś mecz prawdy, naprawdę nie wiem jak do niego podejść po poprzedniej wygranej z Fulham 3:1 i fatalnym remisie ze Sieną...
Mam tylko nadzieję że nie utracimy tożsamości jak to miało miejsce z ogórkiem Serie A...
Londyńczycy przegrali 3:0 swój ostatni mecz ligowy z ManU i raczej stracili możliwość gry w Pucharach w kolejnym roku, więc pewnie na mecz z nami wyjdą podwójnie zmotywowani.
Boję się że wrzucą nam 2 babole i będzie papa LE ...
btw@ to ostatni taki lajcikowy przeciwnik w pucharach
FORZA JUVE!
Mam tylko nadzieję że nie utracimy tożsamości jak to miało miejsce z ogórkiem Serie A...
Londyńczycy przegrali 3:0 swój ostatni mecz ligowy z ManU i raczej stracili możliwość gry w Pucharach w kolejnym roku, więc pewnie na mecz z nami wyjdą podwójnie zmotywowani.
Boję się że wrzucą nam 2 babole i będzie papa LE ...
btw@ to ostatni taki lajcikowy przeciwnik w pucharach
FORZA JUVE!
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 5561
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Kto to jest Fulham? Co to za potężny klub? Kim on może nas postraszyć? Duffem? Okakom? Murphym? Czy to są światowej klasy piłkarze? Co to za strach w 1/któreś Ligi Europejskiej czyli Pucharu UEFA- pucharu pocieszenia, pucharu przegranych Champions League.
A jednak czuję niepewność przed tym meczem, żeby nie powiedzieć, że się boję o wynik i awans- mimo sporej zaliczki. Gramy w okrojonym składzie bez człowieka, który trzyma nasza defensywę, z człowiekiem który wprowadza w niej chaos (tak, mowa o Giorgio i Grygierze).
Fulham wystarczą 2 gole, abyśmy odpadli z tych niezaszczytnych dla anszego klubu, rozgrywek. Czy to dużo? Na obecny Juventus nie. Wystarczy przypadkowy gol, i 1 kiks obrońcy lub bramkarza. Potem dobra obrona i umiejętne szybkie kontry, które moga byc dla naszych sprinterów pokroju Grygery zabójcze.
Niby nie ejst to ważny puchar, niby tylko pocieszenia. Ale odpadnięcie z niego by zabolało.
A jednak czuję niepewność przed tym meczem, żeby nie powiedzieć, że się boję o wynik i awans- mimo sporej zaliczki. Gramy w okrojonym składzie bez człowieka, który trzyma nasza defensywę, z człowiekiem który wprowadza w niej chaos (tak, mowa o Giorgio i Grygierze).
Fulham wystarczą 2 gole, abyśmy odpadli z tych niezaszczytnych dla anszego klubu, rozgrywek. Czy to dużo? Na obecny Juventus nie. Wystarczy przypadkowy gol, i 1 kiks obrońcy lub bramkarza. Potem dobra obrona i umiejętne szybkie kontry, które moga byc dla naszych sprinterów pokroju Grygery zabójcze.
Niby nie ejst to ważny puchar, niby tylko pocieszenia. Ale odpadnięcie z niego by zabolało.
- Buri
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
- Posty: 684
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
podobnie jak większość martwie się tym wynikiem. Stracona bramka w 1 meczu może nas wiele kosztować jeśli spojrzymy na naszą obronę i bramkarza ! :shock:
ale z drugiej strony, ofensywe mamy przyzwoitą więc czemu by nie pierwsi ustrzelić bramkę ?
ale z drugiej strony, ofensywe mamy przyzwoitą więc czemu by nie pierwsi ustrzelić bramkę ?
"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
odpowiadam na pytanie: Okaką nas postraszyć nie może, bo grał już w Romie w LE i nie jest zgłoszony jako gracz Fulham.stahoo pisze:Kto to jest Fulham? Co to za potężny klub? Kim on może nas postraszyć? Duffem? Okakom? Murphym?
Stasiu.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Szkoda, że Mozilla nie poprawia tegoEric6666 pisze:polecam mozille poprawia błędy ortograficzne - no chyba ,że miałeś na myśli wieże ,czyli Iaquinte Trezegueta ,czy ZamoreYa-Qb 25 pisze:powiem szczeże że nie wieże w to że juve strzeli więcej niż 2 bramki obstawiam 1-1 lub 2-1 dla Fulham ale w ostatecznym rozrachunku Juve przejdzie do następnej rundy
Jesteś tego pewien? Gdzie i kiedy?Kolokwialny pisze:Grosso grywal juz na srodku obrony
- Diego10
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2009
- Posty: 31
- Rejestracja: 15 grudnia 2009
Ponoc bedzie ten necz na kanale Ictimai TV -- Free tylko gdzie ten kanal na C+ N?? wie ktos napewno na hotbircie
http://liveonsat.com/footy_today.php#
http://liveonsat.com/footy_today.php#
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Grygera dał Juventusowi bardzo wiele. W meczu ze Sieną jeden punkt. Mamy jeden błąd w obronie i zważywszy na nieco garbatą posturę owego błędu pokuszę się o stwierdzenie, że jest to nawet taki wielbłąd.Zaccheroni zapytany o Zdenka Grygerę i jego ostatnie wyczyny na boisku pisze:Rozmawiałem z nim już na ten temat i mam wrażenie, że wszystko z nim jest w porządku. Popełnił ostatnio błędy, zgadza się, ale to zdarzyć może się i napastnikowi. Błędy popełnione przez obrońcę siłą rzeczy widać bardziej i dlatego i mówi się o nich głośniej. Przypomniałem mu jednak, ile już dał Juventusowi i czego od niego oczekuję. Ufam, że wziął to sobie do serca.
Jeżeli chodzi o naszą obronę w dzisiejszym meczu, to powiem, że liczę na nasz atak i tak to zostawię.
Dzisiejszy mecz na pewno dostarczy nam kilku odpowiedzi na kilka pytań. Czy dajemy regularnie czy tylko gdy mamy chcicę. Czy Zaccheroni nadużywa alkoholu i da kolejną szansę panu G. i jak się to ma do punktu odniesienia. Czy Melo powinien zapisać się do grupy wsparcia walki ze stresem. Nie wiem. Ale mam szczerą nadzieję, że wygramy.
- Diego10
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2009
- Posty: 31
- Rejestracja: 15 grudnia 2009
Znalazłem na Nce NA KANALE 222 Ictimai TV azerski ciekawe czy beda pokazywac Oby !!
http://liveonsat.com/footy_today.php#
http://liveonsat.com/footy_today.php#
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 1010
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Bardzo boje sie Chimentiego w bramce. Ma doświadczenie i co z tego? Broni bardzo niepewnie, tyle lat siedział na ławie, to kiepski bramkarz. Nie wiem czy nie wolałbym Pinsoglio na bramce, żółtodziób ale na pewno da z siebie wszystko, a Chimenti broni jakby mu się nie chciało, znowu stanie jak zaczarowany kiedy piłka będzie leciała mu koło ręki.
No i blok defensywny z Zebiną i Grygerą w jednej linii, samobójstwo.
Przewiduje nudne 0-0 jak z Ajaxem.
No i blok defensywny z Zebiną i Grygerą w jednej linii, samobójstwo.
Przewiduje nudne 0-0 jak z Ajaxem.
- sk1le
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2008
- Posty: 304
- Rejestracja: 22 marca 2008
Będzie bardzo ciężko... Fulham u siebie gra bardzo dobrą piłkę. Boje się o obronę Juventusu... Zebina i Grygera w jednej lini ? ehh w bramce najpewniej nasz dziadzio wystąpi. Mam nadzieje, że Juventus nie będzie ograniczał się tylko do bronienia. Z taką obroną jaką dzisiaj będą mieć to powinni nastawić się na ataki. Mam nadzieje, że nasi napastnicy dzisiaj nie zawiodą i że strzelą szybko jakaś bramkę.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 5561
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Myślę, że na pozycji bramkarza jest jednak ważniejsze doświadczenie, zwłaszcza jeśli mamy do wyboru 2 kiepskich bramkarzy. Na przykład na skrzydle mozna by postawic na jakiegoś młodzika gdyby była taka sytuacja- starałby się, biegał itd. Ale bramkarz ma być spokojny,opanowany i w odpowiednim momencie działający. Chimenti jest kiepski, ale na złość kibicom, zarządowi czy grygerze tych goli nie wpuścił. I dzisiaj też nikomu na złość nie zrobi.Bobek1991 pisze:Nie wiem czy nie wolałbym Pinsoglio na bramce, żółtodziób ale na pewno da z siebie wszystko, a Chimenti broni jakby mu się nie chciało, znowu stanie jak zaczarowany kiedy piłka będzie leciała mu koło ręki.
Nie mówię, że się nie boje o obsade bramki, bo zważywszy na tuzy jakie wystąpią na środku obrony może nie być ciekawie i Fulham może oddac sporo strzałów. Ale mimo wszystko z 2 przeciętniaków, żeby nie powiedizeć słabeuszy wolę Chimentiego