LE (1/8) [2]: Fulham 4-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
jaro10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 czerwca 2003
Posty: 196
Rejestracja: 19 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 21:28

znowu to samo... :(
co do dzisiejszej gry: początek niezly, szybki gol, dużo gry kombinacyjnej, z pierwszej piłki, jednak znowu strata gola. Jednak mozna byloby to jeszcze przełknąć bo gra nie wyglądała najgorzej... co można zarzucić to znowu zbyt krótko utrzymywaliśmy inicjatywę, zbyt często ją oddawaliśmy przeciwnikowi. Oczywiście przy pierwszym golu zawinił Cannavaro, który chciał chyba wymusić trochę faul... Po czerwonej kartce wszystko padło, brak ataku, osamotniony Treze, brak pomysłu i szturm na bramke Juve - patrz: gol. Po przerwie niby Juve miało przez jakiś czas inicjatywę ale znów nieporadność w ataku. również środek pola nienajlepiej - brak pomyslu, dużo nerwowości i niedokładności jak u Ferrary (pod koniec) Fulham już było pewne że to ich szansa -> znów ataki i gol... i następny... frustracja juve, brak pomysłu, koniec meczu.

trochę o piłkarzach:
Chimenti: jak na swój poziom chyba normalnie, jak na poziom bramkarza Juve - bardzo słabo, mial trzy dosyć efektowne interwencje, ale nie musial sie przy nich zbytnio wyciągać, poza tym kilka razy prawie nie puścił klopsa, no i ten ostatni gol, niby perfekcyjne uderzenie ale zostal ośmieszony, ogólnie to nie bramkarz(nawet trzeci) na taką drużynę jak Juve
Cannavaro- błąd przy pierwszym golu, czerwona kartka, znowu słabo, myśle że czerwona się nie należala ale sędzia zasugerowal sie rowniez sytuacją przy golu gdzie również canna sie wywrócił nie faulowany, za dużo cwaniactwa
Melo- cos mi sie zdaje ze znowu będą po nim jechać a moim zdaniem nieslusznie
Camoranesi-bardzo słabo, po kontuzji nie moze sie odnaleźć a mimo to gra nie wiadomo czemu ...
Diego - słabo, jego rola nie polega na graniu tylko po to by grać, podawać do boków i biegać w kółko z piłką. to on sobie by mógł robić i być chwalonym, ale nie tu. Oczekuje się od niego śiwtnych podań, asyst, bramek a tego nie robi. Taka jest też róznica między nim a Alexem- Diego nie traci wielu piłek , wizualnie niby dobrze rozgrywa ale nie jest kluczowym zawodnikiem mimo że pod niego się gra. Del piero czasem i straci i będzie wolny, nieprzyjemny dla oka ale zawsze można liczyć że albo wspaniale i KLUCZOWO zagra komuś piłkę, asystuje albo strzeli gola.
Zac - skład na spotkanie dobry, ustawienie też, ale zmiany podobnie jak ze Sieną błędne- zamiast Candrevy powinien zejść Camor, Del piero wcześniej - przed stratą gola, nie wiem czy Marchisio nie mógl grac ale jak mogl to tez bym go dzis widzial z chęcią na boisku.


zawsze Del Piero
jt10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 października 2003
Posty: 255
Rejestracja: 02 października 2003

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 21:40

To jest jakiś koszmar...
To wyglądało, jak pojedynek amatorów z zawodowcami, graliśmy taki piach, że żal było patrzeć. Po meczu z Bayernem byłem przekonany, że już gorzej nie będzie. Jakże cholernie się myliłem. Dziś też myślę, że gorzej już nie będzie. Pytanie tylko, po którym kolejnym meczu napiszę to ponownie.
Wstyd, wstyd, wstyd.
Za to wszystko musi paść jeszcze jedna głowa: Blanc. Niestety, Ferrara nadal odbija nam się czkawką (przygotowanie kondycyjne). I tak będzie do końca sezonu.


Feeps

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lipca 2007
Posty: 321
Rejestracja: 06 lipca 2007

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 21:44

Sędzia był świetny i mam takie same wrażenie jak inni, że chciał po prostu nam dopiec.

Czerwona dla Fabio w tamtej sytuacji się nie należała.
Od tego się zaczęło, później karny i poszło.

Zmarnowany sezon.


Nie ma nic piękniejszego niż Juve
Ya-Qb 25

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 marca 2010
Posty: 251
Rejestracja: 17 marca 2010

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 21:46

Juve nie po raz pierwszy zagrał słabo ale ta porażka naprawde boli bo to nie była walka o 3 punkty ale o Puchar Ligi Europejskiej!
Juve do czerwonej kartki Cannavaro w 27 min grało dobrze bez fajerwerków ale w takim składzie dużo sie nie da zrobić :płaczę:
27 min ja tam faulu nie widziałem a już napewno nie na czerwień ale sędzia odgwizdywał wszystko jak leci czy faul czy nie faworyzował i to bardzo Fulham (oglądałem mecz i sie doliczyłem koło 8-12 wątpliwych przewinień Bianco-Neri'ch)
Ręka w polu karnym to raczej obcierka ale można było odgwizdać
Ocen dla Juve sie nie podejme bo skala tak nisko nie sięga :angry:
To by było na tyle już sie nie liczymy w walkach o jaki kolwiek puchar a mistrzostwo kraju to już od dawna jest poza zasięgiem ...


Jedna matka
Jedno serce
Jedno życie
Jedno JUVE !!!
Kubba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2006
Posty: 1576
Rejestracja: 27 lipca 2006

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 21:50

Juventus po raz kolejny pośmiewiskiem Europy! Ja już powoli wątpię w powrót "prawdziego" Juve...

Ten klub trzeba budować od podstaw... Wywalić zarząd, wysprzedać połowe jak nie więcej piłkarzy i sprowadzić nowych, wypieprzyć w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Vinovo i postawić nowy ośrodek treningowy.

To jest tragedia, dawno jako kibic Juve nie zostałem tak upokorzyony... Cały ten sezon to jedna wielka masakra piłą mechaniczną.


Buffon_fan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 grudnia 2007
Posty: 94
Rejestracja: 21 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 21:50

Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce, ale to już przesada


Włoski Ogier

Juventino
Juventino
Rejestracja: 21 lutego 2009
Posty: 1
Rejestracja: 21 lutego 2009

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 21:53

Słabo zagrali beznadziejnie :cry:
Ale z takim składem to co się dziwić.
Alex mógł grać od nowa bo jest w dobrej formie .
Żal i rozpacz


Motor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2008
Posty: 452
Rejestracja: 27 marca 2008

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 21:53

Żenada i kompromitacja, sędzia podobnie jak Juventus poniżej krytki. Troch szkoda tak szybko strzelonej bramki, myśle że to wyluzowało naszych chłopów mało rolnych. Teraz zostaje liga, w które walczymy o Ligę Mistrzów...


Za wszelki nie ład w moich wypowiedziach odpowiedzialni są kosmici.

27 marca 2010 - 2 lata na Forum JuvePoland
marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1194
Rejestracja: 04 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 21:54

Zacowi mozna probowac zarzucic czemu Canna mial obstawiac tego ich Zamore? ale kogo innego mial wystawic zamiast Canna? nie mial nikogo innego...
to co robi Juventus przechodzi moja najsmielsza wyobraznie. tego nie da sie jakkolwiek opisac. rozumiem odpadniecie ale w takim stylu jak z Bayernem i Fulhamem ? no przeciez to nie przystoi nawet Wisle Krakow...


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
Marian.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lutego 2009
Posty: 1598
Rejestracja: 25 lutego 2009

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 21:57

Wiele rzeczy potrafię zrozumiec, ale tego co zdarzyło się dziś w Londynie już nie. W Juventusie nie ma piłkarzy, są same PANIENKI !!! Zero zaangażowania, motywacji i w ogóle wszystkiego. Pora z tym skończyc. <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ten cały zarząd i połowę składu. Wtedy będziemy mogli rozmawiac.


Obrazek
sk1le

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 marca 2008
Posty: 304
Rejestracja: 22 marca 2008

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 22:00

Może zacznę najpierw od tego, że ten sędzia gwizdał dosłownie wszystko na korzyść Londyńczyków. Czerwona karta dla Cannavaro z dupy wzięta nie wiem jak można było dać za taki faul czerwoną kartkę co najwyżej żółtą był tam minimalny kontakt między zawodnikami więc decyzja sędziego jest tym bardziej trudniejsza do zrozumienia. Juventus jest strasznie nieobliczalny. Denerwuje mnie już to wszystko. Ja rozumiem masa kontuzji. praktycznie bez środkowego obrońcy dzisiaj grali w całym meczu no, ale żeby z Fulham dostać 4:1 ? Ja tego nie pojmuje.. Może ta porażka wpłynie jakoś na zarząd, może otworzą oczy, przekonają się ze nie nadają się do prowadzenia Juventusu. Wydaje mi się, że zmiana trenera jednak nastąpi po zakończeniu sezonu.. Strasznie trudno jest mi przełknąć te porażkę... No cóż trzeba żyć dalej i liczyć na to, że jakimś cudem zdołają uzyskać 4 pozycje w SerieA.. Czas na zmiany, czas na wielkie zmiany..


Portfel

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 62
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 22:00

Ja tej drużyny nazywać Juventus nie mogę, nie da rady, będę na nią okresowo mówić Sutnevuj, tak od tyłu, sensownie. Ta ekipa, która się teraz określiła Juventusem miesza mi bowiem nieco w głowie: bo to kiedyś był Tacchinardi a teraz jest Grygera, jeszcze do niedawna był Nedved a teraz nie ma nikogo - mój mózg tego nie łapie, a może i łapał, ale dzisiejszego wieczora po prostu przestał.
To przekroczyło granice porażki i wlazło na jakiś nowy poziom jeszcze nieznanego określenia: czegoś z połączenia masakry, wstydu, upokorzenia, armagedonu i porażki w jednym.

Nie jestem pierwszą osobą która to pisze i założę się o wszystkie skarby tego świata, że nie ostatnią, ale mimo wszystko: Blanc i Secco - won, J. Elkann - won, że o gwiazdach typu SuperZdenek to nie wspomnę.


Don Tom

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 grudnia 2006
Posty: 123
Rejestracja: 08 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 22:01

na temat meczu powiem tylko:
Moggi wróć ! najelpiej z dobrym trenerem!


JUVE TI AMO!
SIAMO NOI ! SIAMO NOI! I CAMPIONI DELL'ITALIA SIAMO NOI !
Ya-Qb 25

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 marca 2010
Posty: 251
Rejestracja: 17 marca 2010

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 22:02

Mnie po tym meczu nic nie zadowoli ale zdecydowanie poprawi mi humor wiadomość że kasa na transfery została podwojona :C


Jedna matka
Jedno serce
Jedno życie
Jedno JUVE !!!
Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 1127
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 18 marca 2010, 22:07

Udało mi się obejrzeć tylko drugą połowę. Mecz fatalnie się dla nas ułożył, ale jednego nie rozumiem - czemu Zac tak późno wpuścił na boisko Alexa? Aż prosiło się o zmianę Diego->DP, albo Treze-DP. Alex mógł wziąć grę na siebie, uspokoić..

Nie rozumiem też, jak Camoranesi, który w Serie A w tym miesiącu ani razu od początku (?) nagle wychodzi w pierwszym składzie przeciwko Anglikom, przeciwko którym zawsze grywał słabo.

Frajerstwo po raz kolejny :?


Obrazek
Alessandro Del Piero ole!
Zablokowany