Serie A (21): JUVENTUS 1-2 Roma

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 7470
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 09:16

Łukasz pisze:
mnowo pisze:Ale Twoim zdaniem Sissoko zagrał słabo?..
Ogólnie nie: walczył, odbierał. Ale miał masę strat przy podaniach. Co nie może mieć na środku miejsca.

PS. Ma ktoś zdjęcie z "przepychanki" Alexa i Tottiego (przy wolnym)?
Hmm... być może jeśli chodzi o sam kunszt rozgrywania piłki, masz rację, ale ja ostatecznie oceniłbym pozytywnie jego występ - postaw na jego miejscu wczoraj innych majstrów, którzy w ostatnich tygodniach próbowali coś modzić w środku pola. Wczoraj naprawdę cieszyłem się, że Sissoko wrócił z tej całej afryki, z Diego zgrywał się naprawdę nieźle.
Buri pisze:
pan Zambrotta pisze:Tak krytykowany Ranieri za pracę w Juventusie wyprowadza Romę na prostą. Krytykowany Tiago w pierwszym meczu strzela bramkę dla Atletico. Molinaro zalicza asysty w Stuttgart. Drewno Almirońskie wyjeżdża do Bari i odzyskuje przyzwoity poziom i nawet strzela nam bramkę. Palladino lepiej gra w Genoi, Mellberg obrońcą ligi greckiej, dwa razy wybrany do 11. kolejki Champions League. linczowany Marchionni po odejściu rozgrywa bardzo dobry sezon w barwach Violi. Boumsong do dziś jest podstawowym graczem Lyonu.
W drugą stronę: Amauri z gwiazdy Palermo przeradza się w "enta". Diego zapomina jak się gra, Melo po przybyciu zaczyna grać jak pajac. Bettega po powrocie zaczyna gadać jak pajace z nowego zarządu.

Niech ktoś powie, że nad nami "coś" nie wisi.
Oni to "coś"szukają już tak długo jak szesnastolatek punktu G.
:lol: Bo zaraz zaczną się pytania, co to jest ten punkt G!
Od razu odpowiem: po angielsku G-Spot, taki program do detekcji kodeków użytych w filmie.


jsduga

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Posty: 467
Rejestracja: 04 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 09:26

I ja coś dodam od siebie. Do gola Alexa mecz był nudny jak 3427 odcinek ,,Mody na Sukces'' :lol: Później gra się rozkręciła i szczerze to mecz mi się nawet,nawet podobał. Karnego dla Romy sprowokował Kielon. To jego wypuszczenie piłeczki było dla nas zgubne. Moim zdaniem sędzia miał jak najbardziej słuszność podyktować karnego...szkoda trochę gola, bo Buffonowi brakło naprawdę niewiele. Zresztą było to widać po jego minie... Po bramce Roma nas przycisnęła trochę,a potem się potoczyło jak zawsze na naszą niekorzyść...
Czerwona kartka dla Gigiego bardzo słuszna,ale nie miał wielkiego wyboru. Tylko gdzie byli i co robili obrońcy? :whistle:
Przeczuwałem,że coś się wydarzy i stało się. Kolejny raz tracimy gola z wrzutki, kolejny raz nasi obrońcy przyspali i kolejny raz tracimy gola w ostatniej minucie na wagę remisu...szkoda... :angry:
PS: Tak jeszcze z ogółu. Przyjrzałem się troszkę bardziej postawie Amauriego...i myślałem,że mnie szlag trafi. Nie dość, że marnuje dobre sytuacje,nie pomaga drużynie, to wiecznie ma pretensje o nie wiadomo o co...zmiana,którą zrobił Ciro w końcówce,wpuszczając za niego Paolucciego powinna nastąpić w szatni przed meczem...
Inna kwestia to mecz był dosyć agresywny. Ja zauważyłem taki ciąg sytuacji z Momo i Perrotą. Co chwila jeden drugiemu robił coś na złość...Kartoniki się sypały również dosyć często.
No i koniec meczu. Przegrywamy, frajersko oczywiście, ale cóż, taki nasz urok ostatnimi czasy.
Pozdrawiam :) Forza JUVE!!!


„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
Gathafi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2003
Posty: 238
Rejestracja: 26 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 09:31

Azrael pisze:
eslk pisze:Nie zgodzę się zupełnie. O ile przez pierwsze 20 - 30 minut Diego poczynał sobie nieźle, to od tego momentu można powiedziec, ze grał straszny piach.
Wiem, że każdy by chciał żeby nasz trequatrista grał na pełnych obrotach cały mecz, ale ja jeszcze nie widziałem gracza, który by zagrał cały mecz bezbłędnie (no może poza kilkoma meczami Zidane'a). Rany boskie, to po zagraniach Diego mięliśmy JAKIEKOLWIEK sytuacje w JAKIKOLWIEK sposób zagrażające bramce Romy. I to przez cały mecz. Żaden inny gracz w naszej drużynie nie potrafił ruszyć choć trochę bardziej w głąb pola, tak by wykreować jakąś sytuację. To po jego zagraniu piłkę otrzymał Del Piero i strzelił gola, to po jego dośrodkowaniach najczęściej do sytuacji strzeleckich dochodził Amauri i raz Legrottaglie. To Diego fantastycznie podał do Chielliniego na wolne pole (sędzia zagwizdał spalonego z kapelusza) i to on był faulowany w polu karnym (sędzia tego "nie widział"). No tak, ale nie strzelił dwóch bramek jak w pierwszym meczu z Romą, więc można go skrytykować. Brawo! :bravo:
eslk pisze:Sissoko był dużo większym zagrożeniem gdy szedł do przodu, niż Diego.
Nie jestem zwolennikiem krytykanctwa, zwłaszcza pod adresem graczy, którzy byli wyróżniającymi w naszej (nędznej) drużynie, ale nawet Twojemu Sissoko (którego bardzo lubię) zdarzyło się dziś obsłużyć kilkakrotnie graczy Romy podaniami a la Poulsen z zeszłego sezonu (czyli podaniem do przeciwnika). Ok, miał słabsze momenty, ale ogólnie zagrał dobrze, jego błędy nie były najważniejsze w tym meczu. Dziwię się, że jednak nie wytknąłeś mu tego, bo to aż "raziło w oczy".

Przepraszam, że się tak skoncentrowałem na tej polemice, ale po prostu nie lubię takiego totalnego krytykanctwa wszystkich i za wszystko. Juventus jest w przysłowiowej "czarnej d...żungli", jednak wg mnie bezsensem jest krytykowanie (i dobijanie) graczy, których akurat wstydzić się nie musimy. To tylko zwiększa presję na tych nielicznych dobrych i zwiększa szansę, że do ich dostosowania do reszty. Założę się, że w poniedziałek w prasie przeczytamy tym podobne komentarze do gry Diego. "Gnojenie" ludzi jest zawsze popularne i dobrze się sprzedaje.
bez przesady Diego nie zagral wcale rewelacyjnie i nie mowie tego tylko dlatego ze go nie lubie. Cytujac komentatora C+ odnosnie stalych fragmentow gry wykonywanych przez Diego: "brazylijczyk beznadziejnie wykonuje stale fragmenty gry", po drugie nie zapominajmy ze to po "genialnym" dosrodkowaniu z rzutu roznego wykonywanego przez Diego (prosto na glowe Romanisty) poszla kontra w wyniku ktorej Gigi dostal czerwien. Drugi gol dla Romy to tez jeego sprawka bo w glupi sposob stracil pilke w srodku pola poprzez nieudany drybling pilke odebral Perotta ktory pobiegl z pilka i poszlo dosrodkowanie do rudego Norwega i bylo juz po zawodach. Wiec z tymi zachwytami dla Diego to bym sie wstrzymal, zagral niezly mecz ale popelnil mase bledow. Jak dla mnie numerem 1 wczorajszego meczu byl u nas Gigi obronil wszystko co mogl i powstrzymal Norwega przed strzeleniem gola z 100% sytuacji. Fajnie gral tez Momo i Marchisio zwlaszcza te dosrodkowanie z glebi pola do Alex'a bylo cudowne :wink: na minus oczywiscie tradycyjnie Amauri, czlop nawet z metra do pustej bramki by nie strzelil :angry:

ehh kiedy ta farsa z Juve sie skonczy :?:


Obrazek
Filip

Rejestracja:

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 09:35

Oglądałem ten mecz na Sportingbet.com, pomijając tragedię tego meczu, zastanowił mnie fakt, że angielski komentator powiedział mniej więcej coś takiego - "W takim razie to już ostatni mecz Ciro Ferrary na ławce trenerskiej Juventusu" ... Czy on wie więcej niż my ?


Choperini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2008
Posty: 259
Rejestracja: 16 maja 2008

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 09:40

Może było na ostatnim spotkaniu ultimatum ze strony Bettegi:

"Ciro, prosta piłka - wygrywasz z Romą, zostajesz; natomiast jak przegrasz - wylatujesz" ;) Chciałbym wierzyć w taki obrót sprawy.

Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że w czwartek podczas meczu z Interem zobaczymy na ławce trenerskiej Juve innego szkoleniowca.

Ja osobiście z dnia na dzień co raz bardziej pozytywnie nastawiony do Trapa jestem ;)

:smile:


"Run Hassan. Run! ;)"
Amarillo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 listopada 2009
Posty: 356
Rejestracja: 08 listopada 2009

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 09:50

Albo Angole mają jakieś przestarzałe info, albo coś jest na rzeczy. Nie zapominaj tylko że mecze z Parmą i Milanem też stanowiły Ultimatum, a mimo sromotnej porażki z Milanem Włoski Ogier zachował swoją posadę. Zarząd to banda idiotów, wszystkiego się po nich można spodziewać. Cały czas tylko zachodzę w głowę jak można stracić bramkę w 93 minucie. :doh:


Sapere Aude!
Portfel

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 stycznia 2010
Posty: 62
Rejestracja: 20 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 10:22

Mnie od jakiegoś czasu ciekawi gdzie jest teraz nasz drogi John Elkann. Nie wypowiada się praktycznie od początku tej całej farsy, gdzież on teraz jest?

Mam już dość tego, że porównuje się nas do Milanu: że Ciro może się podnieść bo Leonardo też się podniósł i tak dalej. Tam różnica jest taka, że zarząd jest doświadczony: Leonardo miał wsparcie ludzi, którzy siedzą w tym trochę i to oni byli punktem od którego można było się "odbić".

U nas kryzys wydaje się nie mieć żadnego światełka w tunelu: niedoświadczony trener, niekompetentny zarząd (Bettega jedyny, ale co on może w takim bagnie, z resztą jego wypowiedzi ostatnio przerażają nas wszystkich) i nasz wspomniany wcześniej John Elkann, który wyparował któż wie gdzie. Nie damy rady, tak jak Milan, bez żadnych zmian wyciągnąć się z tej niekończącej się historii naszego kryzysu.
Potrzebny nam Andrea Agnelli, mam nadzieję, że jakimś cudem prędko się u nas pojawi.


Toneker

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 sierpnia 2004
Posty: 59
Rejestracja: 29 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 10:25

filipk pisze:Niech ktoś powie że Del Piero się wypalił :]

1-0 FORZA JUVE!
Del Piero się wypalił. Ot, trafiło się ślepej kurze ziarno, ale to co stracił w tym meczu, pchanie się na chama, faulowanie, głupie straty, to powinien już na stałe wrócić na trybuny. Posiedzieć tam z Amaurim i o ile brazylijczyk jeszcze może wróci do formy z zeszłego roku, o tyle Alex się, powtarzam, skończył.

Gra drużny mogła się komuś nawet przez chwilę podobać, ale tylko pozornie. Nawet wrzutki były zwykle takie, że nic nie można z nich strzelić. Ferrara jak się utrzyma to ja nie wiem, chyba ma haki na zarząd. Potrzebujemy obrońców.

Z ciekawostek, Grygera zagrał nie gorzej niż Caceres, pewnie połowa mnie tu zje, bo nazwisko robi swoje i nieważne, że Amauri gra tak samo źle, jak Alex, ten pierwszy wylot, drugi ma grać, podobnie pewnie będzie z Grygerą i Caceresem :)


Choperini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2008
Posty: 259
Rejestracja: 16 maja 2008

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 10:32

Toneker pisze:
filipk pisze:Niech ktoś powie że Del Piero się wypalił :]

1-0 FORZA JUVE!
Del Piero się wypalił. Ot, trafiło się ślepej kurze ziarno, ale to co stracił w tym meczu, pchanie się na chama, faulowanie, głupie straty, to powinien już na stałe wrócić na trybuny. Posiedzieć tam z Amaurim i o ile brazylijczyk jeszcze może wróci do formy z zeszłego roku, o tyle Alex się, powtarzam, skończył.

Gra drużny mogła się komuś nawet przez chwilę podobać, ale tylko pozornie. Nawet wrzutki były zwykle takie, że nic nie można z nich strzelić. Ferrara jak się utrzyma to ja nie wiem, chyba ma haki na zarząd. Potrzebujemy obrońców.

Z ciekawostek, Grygera zagrał nie gorzej niż Caceres, pewnie połowa mnie tu zje, bo nazwisko robi swoje i nieważne, że Amauri gra tak samo źle, jak Alex, ten pierwszy wylot, drugi ma grać, podobnie pewnie będzie z Grygerą i Caceresem :)
Zamilcz chłopie, bo nie wiesz co piszesz o Del Piero. Zamilcz.


"Run Hassan. Run! ;)"
fallweiss

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lipca 2004
Posty: 406
Rejestracja: 16 lipca 2004

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 10:38

Toneker pisze:
filipk pisze:Niech ktoś powie że Del Piero się wypalił :]

1-0 FORZA JUVE!
Del Piero się wypalił. Ot, trafiło się ślepej kurze ziarno, ale to co stracił w tym meczu, pchanie się na chama, faulowanie, głupie straty, to powinien już na stałe wrócić na trybuny. Posiedzieć tam z Amaurim i o ile brazylijczyk jeszcze może wróci do formy z zeszłego roku, o tyle Alex się, powtarzam, skończył.

Gra drużny mogła się komuś nawet przez chwilę podobać, ale tylko pozornie. Nawet wrzutki były zwykle takie, że nic nie można z nich strzelić. Ferrara jak się utrzyma to ja nie wiem, chyba ma haki na zarząd. Potrzebujemy obrońców.

Z ciekawostek, Grygera zagrał nie gorzej niż Caceres, pewnie połowa mnie tu zje, bo nazwisko robi swoje i nieważne, że Amauri gra tak samo źle, jak Alex, ten pierwszy wylot, drugi ma grać, podobnie pewnie będzie z Grygerą i Caceresem :)
Trochę nieobiektywny jesteś. Znowu przesadzasz z ADP. Z obrońcami się zgodzę w szczególności Grosso- bardzo duży kłopot z nim jest na tej pozycji.


k

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 stycznia 2010
Posty: 3
Rejestracja: 13 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 10:48

:angry: Zgoda Zgoda Zgoda... Grosso jest tak drewniany, słaby że to strach. Szacunek dla mistrza Świata szacunkiem, ale to już nie jest nawet śmieszne. Zdenek jak to Zdenek, jest ale tak jakby go nie było ...


Niasty

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2008
Posty: 815
Rejestracja: 20 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 11:04

Mecz dwóch przeciętnych drużyn, Roma zagrała bardziej wyrachowanie to i wygrała. Trener bez charakteru to i drużyna bez charakteru. Samym strachem przed linczem od Capello kolesie wygrywali takie spotkania, teraz nawet debiutujący Candreva sprawiał wrażenie ospałego.

Akurat do Sissoko nie mam większych zastrzeżeń, faktycznie zaliczył kilka strat, ale bardzo chciał grać w piłkę co wyróżnia go na tle kolegów, np. taki Grosso dawał się manewrować jak pionek kolejno przez Taddei'ego czy Vucinica. Od del Piero na razie się odczepiam bynajmniej strzela...

Ciro nie wyleci, nic nie słychać o żadnych Hiddinkach, a przecież nie zatrudnią byle kołka, który poprowadzi klub do końca sezonu, chociaż... :lol:


Obrazek
jt10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 października 2003
Posty: 255
Rejestracja: 02 października 2003

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 11:07

Łukasz pisze:
mnowo pisze:Ale Twoim zdaniem Sissoko zagrał słabo?..
Ogólnie nie: walczył, odbierał. Ale miał masę strat przy podaniach. Co nie może mieć na środku miejsca.

PS. Ma ktoś zdjęcie z "przepychanki" Alexa i Tottiego (przy wolnym)?
Co do Sissoko nie jest w jakiejs nieziemskiej formie, ale na tle przecietnej druzyny wyroznia sie pozytywnie.
A Tottiego reakcja po bramce byla strzasznie wkurzajaca i troche chamska.

Emocje troche opadly, zal i przygnebienie pozostalo. Jest zle. A w czwartek Inter na San Siro. Paradoksalnie mamy... szanse wygrac to spotkanie. Wystarczy, ze nasz genialny strateg i wodz wpadnie na rewelacyjny pomysl i da odpoczac kilku naszym gwiazdom sadzajac ich na lawce przed arcywaznym meczem z Lazio. Mysle tu np. o Amaurim i Grosso.
Swoja postawa ten drugi mnie najbardziej rozczarowuje. Wczoraj zagral tragicznie. Kto by pomyslal, ze dzis bede tesknic za... Molinaro...?


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 11:10

jt10 pisze: Co do Sissoko nie jest w jakiejs nieziemskiej formie, ale na tle przecietnej druzyny wyroznia sie pozytywnie.
Nie chodzi o formę, a o to, że przy trójce pomocników nie powinien grać środkowego.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 5561
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 24 stycznia 2010, 11:21

Kilka słów o meczu.

Widziałem momentami, naprawdę widziałem, walkę. Ale czy mam się z tego cieszyć? Czy kibic Juventusu powinien sie cieszyć, bo pierwszy raz, od 5 spotkań zobaczył, że jego drużyna przez 3/4 spotkania walczy, zależy jej na wyniku? No niestety, to nie jest powód do radości.

Po za tym co mi po tej walce, jak znowu nasza taktyka opierała się na 2 rzeczach:

1. dajcie piłkę Diego, może coś wymyśli (no i, troche przypadkowo, ale jednak dograł Alexowi)
2. długa na Amauriego, może sie przepchnia (tradycyjnie chyba ani razu się nie przepchnął i nie zgrał ani 1 piłki. Śmię twierdzić, że Giovinco byłby lepszym odgrywającym...).

Jak już jesteśmy przy taktyce i Ferrarze- przy 1-1 wpuszcza za prawego obrońce środkowego pomocnika, który w sumie nie może znaleźć dla siebie miejsca na boisku. Ten pomocnik odpuszcza krycie przy golu na 2-1. Tradycyjnie Ferrara odrobił lekcje na 1.

Teraz coś o Diego. Widziałem pare komentarzy krytykujących go. A ja uważam, że i tak dużo zrobił. Mijał rywali, robił przewagę. Tylko, że na obecny Juventus wystarczy pokryć Diego, podwajać go, i tracimy 50% swojej ofensywy. W barcelonie jest od rozgrywania Iniesta i Xavi. Do tego genialny Messi na skrzydle, Cygan co też umie zrobić różnice i Henry. U nas jest Diego. Wyłączenie jego, wyłącza ofensywe Juve.
Del Piero- gola strzelił? Strzelił i to z trudnej pozycji. Nie będę go krytykować, bo co miał zrobić to zrobił, wyróżnił się na tle reszty. Gdybyśmy grali, tak jak za czasów Ranieriego, pewnie by mu sie oberwało za przetrzymywanie piłki itd. Ale nie dziś.

Podobał mi się Sissoko w pierwszej połowie. W drugiej troche przygasł. Przecinał akcje rywali, odbierał, zrobił 2 rajdy. Jego powrót dobrze nam zrobi.

Dla równowagi kiepski mecz Marchisio. On ewidentnie nie może znaleźć dla siebie miejsca w 4-3-1-2. jest mało widoczny, nie dostaje dużo piłek, nie gra rewelacyjnie. Do tego ma chyba mały spadek formy...

Buffon podjął dobrę decyzję o wykoszeniu Riise. Ale wcześniej źle obliczył lot piłki. Chociaz gdyby został byłoby pewnie 2-1 po akcji sam na sam...

Amauriego i Grosso nie ma co komentować.

Juve się stoczyło na dno, teraz zakopuje sie w mule. Ferrara chce się zapisać w historii klubu jako trener. Nie ma już szans na scudetto, to chce spuścić nas do Serie B...
Łukasz pisze:
jt10 pisze: Co do Sissoko nie jest w jakiejs nieziemskiej formie, ale na tle przecietnej druzyny wyroznia sie pozytywnie.
Nie chodzi o formę, a o to, że przy trójce pomocników nie powinien grać środkowego.
A kto powinien wczoraj grać? Marchisio?


Zablokowany