Serie A (16): Bari 3-1 JUVENTUS
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1592
- Rejestracja: 15 września 2006
I wlasnie tutaj mamy w pewnym sensie rozwiazanie na dobra gre Diego.Łukasz pisze:Dobre pytanie. Nie.szczypek pisze: A czy grał w ataku, gdy biegał za nim Diego?
Giovinco i Ribas musza razem grac, bo Giovinco biega i "przystojny Brazylijczyk" moze mu wtedy serwowac prostopadle pilki. Nikt inny z naszych napastnikow nie ma tej szybkosci.
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2009, 12:51 przez Monte Cristo, łącznie zmieniany 1 raz.
Od ponad 20 lat nie mieszkam w Polsce i z jezykiem mam malo kontaktu, wiec w razie bledu ortograficznego daruj sobie poprawianie mnie.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
My to wiemy, tylko że Ciro uważa, że skoro za Lippiego wygrał CL w 4-3-1-2 to to jest jedyny słuszny system.Monte Cristo pisze: I wlasnie tutaj mamy w pewnym sensie rozwiazanie na dobra gre Diego.
Giovinco i Ribas musza razem grac, bo Giovinco biega i "przystojny Brazylijczyk" moze mu wtedy serwowac prostopadle pilki. Nikt inny z naszych napastnikow nie ma tej szybkosci.
4-2-3-1!
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 948
- Rejestracja: 27 października 2003
Pisalem to jakis czas temu. Tak sie stac musialo predzej czy pozniej - ten sezon juz sie dla nas skonczyl. Ale zaczyna sie czas na rewolucje - wywalenie Ciro - nawet jesli nie mamy na chwile obecna zadnego realnego kandydata. Niech zespol prowadzi drugi trener albo pani Jadzia z Juvestore. Poza tym: pozbyc sie pseudozawodnikow pokroju Molinaro i Grygery, leczyc kontuzjowanych, wybrac nowy zarzad i rozgladac sie za ewentualnymi wzmocnieniami. Nastepne mecze o stawke to eliminacje do przyszlorocznej LM.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 1127
- Rejestracja: 09 marca 2005
Jasne, 4-2-3-1 bez prawoskrzydłowego. Diego wczoraj zniknął przechodząc na prawą stronę, tylko zapomniałeś napisać, że wynikało to z tego, że był już wykończony fizycznie i mentalnie (po karnym).Łukasz pisze: Alex jest na chwilę obecną beznadziejny, Momo kontuzjowany a Diego wczoraj grając z prawej strony zniknął.
4-4-2 odpada. 4-2-3-1!
Jak widać w tym meczu tez nie mogliśmy grać 4-2-3-1, bo jeśli Camor po 10 minutach naderwał(?) sobie mięsień to na pewno nie był gotowy do gry od początku.
Ja bym wrócił do 4-4-2 z Giovinco i (przy kontuzji Camora) Diego na bokach. Jeśli Del Piero jest jeszcze w stanie grać na wysokim poziomie i wróci do formy to pójdziemy do przodu.
Nie tak głupi pomysł. Tylko czy oni są w stanie przyswoić sobie kolejne ustawienie, a Ferrara dobrze je wymyślić? Bo do tej pory ani piłkarze, ani Ciro nie potrafili tego zrobić z 4-2-3-1, ani 4-3-1-2.goly pisze:A może 4-3-2-1 ?
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2009, 13:13 przez Corcky, łącznie zmieniany 3 razy.
Alessandro Del Piero ole!
- jareckik
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2009
- Posty: 1163
- Rejestracja: 20 marca 2009
Moim zdaniem problem leży także w liniach defensywnych. I te rajdy bocznych obrońców co nic nie daja tylko strach przed kontrami przeciwników. Niech oni zostaną na swojej połowie, niech będzie 2 defensywnych pomocników 2 skrzydlowych Rybas na środku i Treze bądz Iaquinta w ataku, a boki obrony niech bronią a nie atakują, bo ja już nie mogę patrzec jak przeciwnicy mijają naszych zawodników jak tyczki po czym oddają strzały na bramkę jakie tylko chcą. Presing, krycie i jeszcze raz presing!!!
- goly
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
- Posty: 513
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
A może 4-3-2-1 ? Diego i Giovinco obok siebie a przed nimi Trezeguet. Moim zdaniem to byłaby dobra opcja. 4-2-3-1 to ustawienie dla Hiszpańskich zespołów, które chcą prezentować nie wiadomo jak piękny football. Uważam, że Ciro powinien spróbować choinki, tej samej którą kiedyś grał Milan.4-2-3-1!
Ferrara nie ma pomysłu na żadną z taktyk, a po głębszym zastanowieniu w tym ustawieniu byłoby na co dzień miejsce dla Giovinco i Diego w duecie, dominacja środka pola powinna być mocniejsza, a przecież tego nam brakuje, a przy słabej dyspozycji naszych napastników, możemy w sam raz liczyć na jednego, niezawodnego. Chociaż ja osobiście tęsknie trochę za 4-4-2, lecz z Diego w składzie już raczej nigdy nie wrócimy do tej taktyki.Nie tak głupi pomysł. Tylko czy oni są w stanie przyswoić sobie kolejne ustawienie, a Ferrara dobrze je wymyślić? Bo do tej pory ani piłkarze, ani Ciro nie potrafili tego zrobić z 4-2-3-1, ani 4-3-1-2.
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2009, 13:49 przez goly, łącznie zmieniany 1 raz.
"gdyż to, co oni mówią, więcej mówi o nich samych niż o tobie" - Anthony de Mello
- Sajan
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2005
- Posty: 402
- Rejestracja: 04 marca 2005
Corcky pisze:z Diego i Gio po bokach rajdy i częste faule mogłyby wykartkować rywali a i dobre pozycje do dosrodkowania można wypracować zreszytą Diego w srodku powinien sobie poradzić jak wróci Camor Diego i Momo w srodku Camor z Gio po bokach Treze i DP z przodu i jak wroci Iaquinta za Alexa Amauri na sprzedaż Tiago też chociaż już wczoraj myslalem ze w końcu strzeli może wtedy poczuł by coś i dostał jakiegos zapału przełamanie ale niestety i w 442 porządnego stopera ewentualnie bramkostrzelnego napastnnika i powinno być dobrzeŁukasz pisze: Ja bym wrócił do 4-4-2 z Giovinco i (przy kontuzji Camora) Diego na bokach.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Tak, to prawda/Corcky pisze:Diego wczoraj zniknął przechodząc na prawą stronę, tylko zapomniałeś napisać, że wynikało to z tego, że był już wykończony fizycznie i mentalnie (po karnym).
Fakt. Camor i jego okresowość + brak zmiennika dla Giovinco (bo z prawej od biedy mamy zdrowego już chyba Hasana) to jest problem, ale moim zdaniem to i tak najlepsze wyjście. Na pewno nie da się z ogórkami stawiającymi autobus grać przez środek.Corcky pisze: Jak widać w tym meczu tez nie mogliśmy grać 4-2-3-1, bo jeśli Camor po 10 minutach naderwał(?) sobie mięsień to na pewno nie był gotowy do gry od początku.
Romb odpada. Z trzech powodów: Sissoko, Giovinco, Del Piero.SAJAN pisze: Camor Diego i Momo w srodku Camor z Gio po bokach Treze i DP
Niestety i jest to jest kompletnym nonsensem...Del pisze:Zmiennika dla Givionco? Narazie to on jest zmiennikiem...
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2009, 13:17 przez Łukasz, łącznie zmieniany 4 razy.
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 824
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Marchisio nie grał w spotkaniu z Bari jako srodkowy pomocnik, bo tam grał Poulsen. W pierwszej połowie Claudio grał blizej prawej strony, w drugiej blizej lewej. Jak na moje oko to Juventus jest ustawiony zbyt szeroko w pomocy, zeby pozycje Marchisio okreslac "srodkiem". To raczej srodkowo - prawy pomocnik. Chociaz trzeba przyznac, ze mimo wszystko z Bari gralismy juz troche blizej - jesli chodzi o ustawienie trojki Poulsen - Marchisio - Tiago.-10- pisze:Melo odpoczywa po "bardzo groźnym" uderzeniu barwuaha i czerwonej kartce, ale liczę, że po meczu z Catanią (dyskwalifikacje na 2 mecze ma?), Ciro ponownie będzie stawiał na Brazylijczyka. Jak pokazał dzisiejszy mecz, Marchisio na środku to pomysł co najmniej średni. Po zmianie Diego w spotkaniu z Bayernem komentatorzy na N-ce zastanawiali się kto mógłby zagrać za plecami Treze, o dziwo padło nazwisko Poulsena. Stwierdzili, że ma bardzo dobry przegląd pola, dobrą technikę i szybkość. Nie ukrywam, rozbawili mnie tak nawiasem pisząc. Jeżeli chodzi o samego Giovinco to wcale nie uważam, że wystawienie go tuż za napastnikami mogłoby okazać się błędem. Przede wszystkim jest szybki i zwinny, a cóż nam z wolnego i co rusz kładącego się na murawę Diego? Seba mógłby być takim wolnym elektronem. Z drugiej strony przyznam Ci rację, że z takim przeciwnikiem wyjście trzema defensywnymi zawodnikami to porażka. Jeszcze Tiago? Przecież koleś jest spalony w Juve. Mając na uwadze dość solidną grę w destrukcji Molinaro nie wahałbym się ani na chwilę wstawić za Tiago, Giovinco od pierwszej minuty. Ile będzie udowadniał swą wartość jeszcze Sebastian? Poza tym zdecydowanie lepiej szło nam w systemie 4-2-3-1. Patrząc na tego "prawie Włocha" w ataku mdli mnie, jeden Treze na tą chwilę jest wystarczający pomimo, że dostajemy od każdego cięgi...Łukasz pisze:@10 - ze wszystkim się zgadzam, oprócz jednego:1. Nie powinniśmy w ogóle na takie Bari wychodzić z trójką dm-ów-10- pisze:Szkoda, że tak często miesza w składzie nasz trener. Przy absencji Sissoko powinna być trójka: Poulsen, Melo i Marchisio. Ferrara powinien wrzucić klapki na oczy i cały czas ustawiać ich za plecami... hmm Giovinco.
2. Melo powinien odpocząć, nabrać "sportowej złości"
3. Seba to urodzony skrzydłowy, co pokazał również ten mecz
Zawodnik Bari, który wcześniej grał w Drużynie A nieźle namieszał w naszych szeregach po swoim wejściu w 2 połowie.
Dostałeś pstryczek w nos od Almirona.pan Zambrotta pisze:Po drugiej stronie barykady gra nasze dawne łyse latynoskie bożyszcze Almiron i Masiello, którym kiedyś połowa forum się podniecała, że to przyszłość Juventusu 8)
Tiago wcale nie zagrał tak wielkiej tragedii, jak wszyscy tutaj komentują. Gorzej akurat w tym meczu zaprezentował sie Marchisio (fatalna interwencja przy 1 bramce). No ale on najlepiej sobie radzi w systemie 442, ewentualnie 4231. W 4312 tez grywał bardzo dobrze, ale mimo wszystko ta formacja siłą rzeczy uwydatnia jego braki i maskuje zalety.
Co do reszty się zgadzam. I wspolczuje tym wszytkim, ktorzy uwazaja, ze Molinaro zagrał wczoraj fatalnie/slabo i jego jednym z glownych ojcow porazki. Akurat do boków obrony nie mozna miec po wczorajszym wystepie zastrzezen - Caceres mimo paru bledow zagrał z zębem a Molinaro - jak zawsze - dobrze radził sobie w defensywie.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
@eslk - z wszystkim się zgadzam, tylko dodałbym jeszcze, że Marchisio pierwszą połowę pierwszej połowy ( ) grał bliżej lewej strony, dopiero po jakichś piętnastu minutach zamienił się z Tiago
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
Co do Marchisio to się zgadzam, fatalna postawa przy pierwszej bramce.eslk pisze:
Tiago wcale nie zagrał tak wielkiej tragedii, jak wszyscy tutaj komentują. Gorzej akurat w tym meczu zaprezentował sie Marchisio (fatalna interwencja przy 1 bramce). No ale on najlepiej sobie radzi w systemie 442, ewentualnie 4231. W 4312 tez grywał bardzo dobrze, ale mimo wszystko ta formacja siłą rzeczy uwydatnia jego braki i maskuje zalety.
Ale Tiago również nie zaprezentował się dobrze. Miał bodaj ze dwie piłki po których bramkarz Bari mógł wyciągać piłę z siatki.
"Jak zawsze". Wczoraj faktycznie z tyłu zagrał na zero, ale określenie, że zawsze dobrze radzi sobie w defensywie to na pewno przesada. Zobacz mecz z bodaj Cagliari. Wtedy dał pokaz głupich strat itp.eslk pisze:Molinaro - jak zawsze - dobrze radził sobie w defensywie.
Zawodnik tylko i wyłącznie na ławkę. Nic więcej i nic mniej.
- bianconeristy
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2007
- Posty: 138
- Rejestracja: 23 października 2007
fino alla fine forza JUVENTUS!!!
- speisi
- Juventino
- Rejestracja: 15 listopada 2004
- Posty: 114
- Rejestracja: 15 listopada 2004
Vincitore pisze: KLASOWY zespół na porażkę 1:4 w Lidze Mistrzów reaguje tylko i wyłącznie furią, jazdą na tyłku, wolą zwycięstwa i chęcią mobilizacji. Nasi piłkarze mimo że skompromitowali się w Lidze Mistrzów i dostali solidną burę od kibiców nic sobie z tego nie zrobili i w sobotnie wieczór postanowili nam zaserwować dokładkę, tak jakby nam było mało : ;(
Nic dodać nić ująć , święte słowa. Ja się tylko zastanawiam, czy doczekamy się kiedyś sytuacji , gdy w Juve bedzie stawiało się na Sebastiana? Diego już dawno powinien odpoczać, usiąść na ławce, nie wiem czy tego gościa nie niszczy presja, może zwyczajnie nie wytrzymuje psychicznie?