Serie A (16): Bari 3-1 JUVENTUS
- figc1898
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 502
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Dobrze, że oglądałem tylko kilka minut meczu.
W programie Sabato Sprint były wywiady z Ferrarą i Blanckiem. Jeśli ktoś by ich pierwszy raz zobaczył stwierdził by że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Tak. Oni się śmiali i byli tak podekscytowani jakby wygrali Ligę Mistrzów. Ja się pytam: czy to jest normalne Czy oni pracują w Juve :!: Wstyd i hańba udzielać takich głupkowatych wywiadów. Moje nadzieje się już skończyły. To co zaprezentował Blanc potwierdza, że nadaje się do leczenia.
A to dla Blanca:
W programie Sabato Sprint były wywiady z Ferrarą i Blanckiem. Jeśli ktoś by ich pierwszy raz zobaczył stwierdził by że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Tak. Oni się śmiali i byli tak podekscytowani jakby wygrali Ligę Mistrzów. Ja się pytam: czy to jest normalne Czy oni pracują w Juve :!: Wstyd i hańba udzielać takich głupkowatych wywiadów. Moje nadzieje się już skończyły. To co zaprezentował Blanc potwierdza, że nadaje się do leczenia.
A to dla Blanca:
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
wstyd i hanba...
tym starym wyjadaczom chyba wstyd ze przyszlo im grac w tak grajacym klubie.
tym starym wyjadaczom chyba wstyd ze przyszlo im grac w tak grajacym klubie.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- FelekJUVE
- Juventino
- Rejestracja: 03 lutego 2007
- Posty: 1000
- Rejestracja: 03 lutego 2007
Co znaczy ottavi??:p
No więc tak ja po tym meczu podziele się z wami takimi o to spostrzeżeniami:
Giovinco- Czy ktoś mi wytłumaczy czemu ten chłopak sie u nas marnuje i to w tak okrutny sposób:( Gdyby dali mu kredyt na powiedzmy 10 meczy i zagrał by je pod rząd to Reprezentacja Italii miała by teraz światowej klasy skrzydłowego!! Czemu on nie gra w podstawowym składzie <beczy> może dzięki temu Diego by sie obudził bo miałby z kim grać??
Moze by wypróbować taktyke 4-4-2 z rombem
--------------Diego------------
Gio--------------------Camor
-------Sissoko/Melo---------
Co nam szkodzi spróbowac?? I tak już sezon do pupci (kolejny:()
Ferrara - Myślałem, że ten człowiek będzie miał pomysł na Juventus, ale chyba się myliłem:( Nie wiem czy zwalnianie go w tej części sezonu to dobry pomysł czy zły! Tak czy siak gdyby sie tak stało to nie chce kolejnego Włocha na ławce trenerskiej! Powinien być to ktoś z zagranicy, który ma nową myśl trenerską, najlepiej ofensywną i który zobaczy bez problemu potencjał Gio
Dziękuję
No więc tak ja po tym meczu podziele się z wami takimi o to spostrzeżeniami:
Giovinco- Czy ktoś mi wytłumaczy czemu ten chłopak sie u nas marnuje i to w tak okrutny sposób:( Gdyby dali mu kredyt na powiedzmy 10 meczy i zagrał by je pod rząd to Reprezentacja Italii miała by teraz światowej klasy skrzydłowego!! Czemu on nie gra w podstawowym składzie <beczy> może dzięki temu Diego by sie obudził bo miałby z kim grać??
Moze by wypróbować taktyke 4-4-2 z rombem
--------------Diego------------
Gio--------------------Camor
-------Sissoko/Melo---------
Co nam szkodzi spróbowac?? I tak już sezon do pupci (kolejny:()
Ferrara - Myślałem, że ten człowiek będzie miał pomysł na Juventus, ale chyba się myliłem:( Nie wiem czy zwalnianie go w tej części sezonu to dobry pomysł czy zły! Tak czy siak gdyby sie tak stało to nie chce kolejnego Włocha na ławce trenerskiej! Powinien być to ktoś z zagranicy, który ma nową myśl trenerską, najlepiej ofensywną i który zobaczy bez problemu potencjał Gio
Dziękuję
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Tak, Giovinco MUSI grać, ten mecz to dobitnie pokazał.
Tak więc: 4-2-3-1!
To jednak nie jest dobry pomysł. Z trzech powodów: Sissoko nie nadaje się an jedynego dm-a i mamy zbyt fajnych dm-ów, by sadzać ich na ławce. Giovinco nie nadaje się na półlewego, to urodzony skrzydłowy, nie mamy obecnie napastników do gry dwójką z przodu - Alex jaki jest każdy widzi, a dwie wieże to poroniony pomysł.FelekJUVE pisze:
Moze by wypróbować taktyke 4-4-2 z rombem
--------------Diego------------
Gio--------------------Camor
-------Sissoko/Melo---------
Tak więc: 4-2-3-1!
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 2663
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Dokładnie. To samo sobie dzisiaj pomyślałem w czasie meczu. Optymalnym ustawieniem na dziś jest 4-2-3-1, ale niestety/ oczywiście poszczególna formacja wyjściowa jest uzależniona od zdrowotności zawodników...Łukasz pisze: To jednak nie jest dobry pomysł. Z trzech powodów: Sissoko nie nadaje się an jedynego dm-a i mamy zbyt fajnych dm-ów, by sadzać ich na ławce. Giovinco nie nadaje się na półlewego, to urodzony skrzydłowy, nie mamy obecnie napastników do gry dwójką z przodu - Alex jaki jest każdy widzi, a dwie wieże to poroniony pomysł.
Tak więc: 4-2-3-1!
Dzisiejszy mecz uświadomił mnie, że... musiały by się stać cuda, aby w tym sezonie wygrać cokolwiek Z drużyny wybitej Juventus staje się drużyną... dobrą ?
WWW.PAJACYK.PL <-- KLIKNIJ
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1592
- Rejestracja: 15 września 2006
Z Juventusu sie robi taki Ajax. Historia jest, ale teraz jestesmy po prostu przecietna druzyna, ktora ambicja jest zajecie miejsca w pierwszej czworce. Dla naszego "zarzadu" nie licza sie sukcesy, tylko po prostu walka o sukcesy. A jaka to walka jest to juz nie ma znaczenia, wystarczy ze na papierze sie liczymy.
Plakac mi sie chce gdy widze taki Juventus. Po meczu z Bayernem zapanowala u mnie pustka. I nadal jest pusto. Dograjmy z Ciro ten sezon, moze cos uwalczymy w Coppa Italia (lecz sadze...) potem, z calym szacunkiem, out... I niech wraca Lippi, niech zatrudnia Hiddinka, Capello, kogokolwiek. Zebym nie musial sie wstydzic za to co pokazuje Juventus na boisku.
Plakac mi sie chce gdy widze taki Juventus. Po meczu z Bayernem zapanowala u mnie pustka. I nadal jest pusto. Dograjmy z Ciro ten sezon, moze cos uwalczymy w Coppa Italia (lecz sadze...) potem, z calym szacunkiem, out... I niech wraca Lippi, niech zatrudnia Hiddinka, Capello, kogokolwiek. Zebym nie musial sie wstydzic za to co pokazuje Juventus na boisku.
Od ponad 20 lat nie mieszkam w Polsce i z jezykiem mam malo kontaktu, wiec w razie bledu ortograficznego daruj sobie poprawianie mnie.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Jestem przybity i kompletnie załamany tym co się stało.
Dzisiejszy mecz dogłębnie uświadomił mi że jesteśmy (mam nadzieję że tylko w tym sezonie) drużyną bez charakteru.
KLASOWY zespół na porażkę 1:4 w Lidze Mistrzów reaguje tylko i wyłącznie furią, jazdą na tyłku, wolą zwycięstwa i chęcią mobilizacji. Nasi piłkarze mimo że skompromitowali się w Lidze Mistrzów i dostali solidną burę od kibiców nic sobie z tego nie zrobili i w sobotnie wieczór postanowili nam zaserwować dokładkę, tak jakby nam było mało :doh:.
Możecie mnie linczować, palić na stosie, ale dla mnie wszystkie nasze niepowodzenia w tym sezonie to wina tylko i wyłącznie Ferrary. Pisałem już wielokrotnie że Ranieri mając słabych piłkarzy zespół prowadził lepiej, drużyna miała przynajmniej wyznaczony styl gry. Nasza nie ma. Stop. Weźmy poprawkę - ma, jeden - ŻAŁOSNY.
JAK MOŻNA DO JASNEJ CHOLERY STAWIAĆ W PIERWSZYM SKŁADZIE NA TIAGO, który dopiero co wrócił po kontuzji. Tak samo było z Marchisio w Cagliari. Czy Ferrara nie rozumie tego, że zawodnika z powrotem do pierwszego składu wprowadza się stopniowo?
Amauri się nie nadaję, dzisiaj potwierdził to, czego nie chciałem mówić od dawna. Posturą bardziej przypomina obrońcę niż napastnika. Trezeguet, który swoje lata świetności ma już dawno za sobą bije go na głowę.
Diego? No bywa. Mimo wszystko nadal się wyróżnia i stara, ale na tym się kończy. Ciekawe czy jeden mecz na ławce by go nie podniósł. O Giovinco pisał nie będę, bo wszyscy widzieliśmy i wszyscy wiemy co jest grane.
Nasza obrona bez Chielliniego straciła 7 bramek w dwóch meczach, brak Sissoko też jest odczuwalny.
Grając 4-2-3-1 z Giovinco - Diego i Camoranesim za plecami dowolnego napastnika potrafimy zaaplikować rywalom po pięć bramek, więc dlaczego do jasnej cholery zmieniamy taktykę, która przynosiła nam punkty, po której strzelaliśmy masę bramek i wygrywaliśmy mecze w efektownym stylu.
Pierwsze cztery kolejki były przepiękne, ale teraz łzy same cisną się od oczu ... arrivederci Ciro ;(
Dzisiejszy mecz dogłębnie uświadomił mi że jesteśmy (mam nadzieję że tylko w tym sezonie) drużyną bez charakteru.
KLASOWY zespół na porażkę 1:4 w Lidze Mistrzów reaguje tylko i wyłącznie furią, jazdą na tyłku, wolą zwycięstwa i chęcią mobilizacji. Nasi piłkarze mimo że skompromitowali się w Lidze Mistrzów i dostali solidną burę od kibiców nic sobie z tego nie zrobili i w sobotnie wieczór postanowili nam zaserwować dokładkę, tak jakby nam było mało :doh:.
Możecie mnie linczować, palić na stosie, ale dla mnie wszystkie nasze niepowodzenia w tym sezonie to wina tylko i wyłącznie Ferrary. Pisałem już wielokrotnie że Ranieri mając słabych piłkarzy zespół prowadził lepiej, drużyna miała przynajmniej wyznaczony styl gry. Nasza nie ma. Stop. Weźmy poprawkę - ma, jeden - ŻAŁOSNY.
JAK MOŻNA DO JASNEJ CHOLERY STAWIAĆ W PIERWSZYM SKŁADZIE NA TIAGO, który dopiero co wrócił po kontuzji. Tak samo było z Marchisio w Cagliari. Czy Ferrara nie rozumie tego, że zawodnika z powrotem do pierwszego składu wprowadza się stopniowo?
Amauri się nie nadaję, dzisiaj potwierdził to, czego nie chciałem mówić od dawna. Posturą bardziej przypomina obrońcę niż napastnika. Trezeguet, który swoje lata świetności ma już dawno za sobą bije go na głowę.
Diego? No bywa. Mimo wszystko nadal się wyróżnia i stara, ale na tym się kończy. Ciekawe czy jeden mecz na ławce by go nie podniósł. O Giovinco pisał nie będę, bo wszyscy widzieliśmy i wszyscy wiemy co jest grane.
Nasza obrona bez Chielliniego straciła 7 bramek w dwóch meczach, brak Sissoko też jest odczuwalny.
Grając 4-2-3-1 z Giovinco - Diego i Camoranesim za plecami dowolnego napastnika potrafimy zaaplikować rywalom po pięć bramek, więc dlaczego do jasnej cholery zmieniamy taktykę, która przynosiła nam punkty, po której strzelaliśmy masę bramek i wygrywaliśmy mecze w efektownym stylu.
Pierwsze cztery kolejki były przepiękne, ale teraz łzy same cisną się od oczu ... arrivederci Ciro ;(
- sexiudo
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2007
- Posty: 35
- Rejestracja: 27 grudnia 2007
Skoro Sebastian jest urodzonym skrzydłowym, to chyba najwyższa pora na 4-4-2. Z Sebą i Camorem po bokach, ewentualnie może Diego? Bo gdzie go tam do środka, z Melo? To wyglądałoby trochę zbyt ofensywnie, aczkolwiek warto spróbować. Smutny mecz, kolejna porażka. Nie rozumiem dlaczego przegraliśmy, znowu bez klasy, bez jaj. Koniecznie zmiany, tylko nie wiem jakie. Zmiana trenera w środku sezonu, trochę kiepska sprawa, a nuż Ferrarę olśni, jeszcze w to wierzę, choć to ostatki mojej wiary. Potrzeba nam kilku transferów, i to nie tylko do nas. Molinaro jest niemiłosiernie słaby, ma jakąś tam chęć do gry, ale nie ma umiejętności. Grosso dużo lepiej, dużo, ale już wiek powoli puka do drzwi. Legrottaglie kolejny, strasznie niepewny obrońca, nie przepadam za nim, nigdy nie przepadałem. Żaden z niego 'złoty rezerwowy'. Tak samo Cannavaro, nie wiem czy to wiek, ale przeplata dobre interwencje z tragicznymi. Czas na jakąś stabilizację. Chiellini trzyma poziom, odczuwalny jego brak. Caceres na prawej też świetnie sobie radzi, jeszcze trochę doświadczenia i będzie obrońca na wiele lat, myślę, że warto w niego zainwestować. Melo też potrzebuje stabilizacji, bo na pewno ma niewątpliwy talent, a razem z Sissoko mogą stworzyć bramę nie do przejścia. Marchisio też kolejny talent, widać postępy w jego grze, ale też brak doświadczenia. Giovinco powinien dostawać więcej szans na grę, bo zawsze ożywia jakoś grę, dodaje blasku. Zrzućmy się na kartę zawodniczą Amauriego i go wykupmy, on tam nie pasuje. Trezeguet to lis pola karnego, ale prawdziwy lis, zawsze znajdzie się tam, gdzie powinien. Amauri wręcz przeciwnie! Często skubnie piłkę komuś, a sam nie strzeli. Tak jak środek pola mamy raczej kompletny, tak obrona i napad zdecydowanie do korekty.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Del
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2003
- Posty: 572
- Rejestracja: 13 marca 2003
swiete slowa. Wszystko napisane powyzej. Zgadzam sie w 100%
Wypieprzyc Amauriego na ławe albo na trybuny, bo gowno mamy z tego jego "biegania" i taka jest prawda. Treze jest najlepszy poki co. Z ta taktyka to sprawa jest w ogole niepojeta..
Wypieprzyc Amauriego na ławe albo na trybuny, bo gowno mamy z tego jego "biegania" i taka jest prawda. Treze jest najlepszy poki co. Z ta taktyka to sprawa jest w ogole niepojeta..
- Bob
- Juventino
- Rejestracja: 09 lutego 2004
- Posty: 635
- Rejestracja: 09 lutego 2004
3ba zmienić jak najszybciej trenera , zawodników 3ba nastawić na walke i zacietosć zeby wygrywac 3ba atakować i mieć trenera starszego i rygorystycznego , Ciro dla naszych jest za "dobry" i wymienić Cannavaro bo to juz emerytura i koniecznie kupić SWIATOWEJ KLASY SKRZYDŁOWEGO cały czas prawie gramy środkiem a niemamy polotu i Amauriego sprzedać bo za duzo "Brazylii" gra i niestety nic niestrzela wymienić go na szybkiego niewysokiego napastnika i skocznego
MANNINGER POWRACA teraz Era termiatora wiec może jak Manni bedzie to bedzie lepiej
MANNINGER POWRACA teraz Era termiatora wiec może jak Manni bedzie to bedzie lepiej
http://yanosik.org/nieoznakowani - niedajcie sie Tajniakom - Wszystkie nieoznakowane pojazdy Policyjne w Polsce ( o których wiadomo).
http://alkomaty.biz/wirtualny_alkomat/
http://alkomaty.biz/wirtualny_alkomat/
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 2663
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Jeden Diego (na razie, moja wiara w niego nie osłabła od momentu podpisania kontraktu) w obecnej sytuacji nie starcza. NIE MOŻNA TRZYMAĆ GIOVINCO NA ŁAWCE !!! Ciro miał prosty wybór. Giovinco albo Amauri. Wybrał fatalnie. Nie pierwszy raz.
W następnych meczu chciałbym zobaczyć na boisku
---Trezeguet----Del Piero
-Giovinco----------Diego
------Momo ?-----Poulsen (Melo niech... nabiera dystansu)
Brazzo-Legro - Canna - Caseres
-------------Manninger -----
Z Giorgio i Zebiną/Garbaczowem w formie można by spróbować imprezową dwójkę stoperów czyli..... KIELON MARTINI
Nie pękajmy Juventini. Puchar Włoch i Liga Europejska jeszcze nie przegrana...
W następnych meczu chciałbym zobaczyć na boisku
---Trezeguet----Del Piero
-Giovinco----------Diego
------Momo ?-----Poulsen (Melo niech... nabiera dystansu)
Brazzo-Legro - Canna - Caseres
-------------Manninger -----
Z Giorgio i Zebiną/Garbaczowem w formie można by spróbować imprezową dwójkę stoperów czyli..... KIELON MARTINI
Nie pękajmy Juventini. Puchar Włoch i Liga Europejska jeszcze nie przegrana...
WWW.PAJACYK.PL <-- KLIKNIJ
- wojti-s
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2003
- Posty: 741
- Rejestracja: 15 lipca 2003
sytuacja analogiczna do tej z końcówki zeszłego sezonu kiedy działacze zdecydowali się zwolnić ranieriego i zatrudnić Ciro. Wydaje się, że powoli czara goryczy zaczyna się przelewać. Stawiam, że do nowego roku będzie nowy trenerio.
drużynie potrzeba wstrząsu, Włosi i Brazylijczycy to, podobnie jak Polacy, leniwy naród. trener z taką charyzmą jak Ferrara wiele z nich nie wyciągnie. Potrzebny jest ktoś "z jajami", dlatego marzy się Hiddink. No ale nie wyprzedzajmy faktów, poczekajmy na jakieś stanowisko zarządu.
drużynie potrzeba wstrząsu, Włosi i Brazylijczycy to, podobnie jak Polacy, leniwy naród. trener z taką charyzmą jak Ferrara wiele z nich nie wyciągnie. Potrzebny jest ktoś "z jajami", dlatego marzy się Hiddink. No ale nie wyprzedzajmy faktów, poczekajmy na jakieś stanowisko zarządu.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 7019
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
źródło: solojuve.com
Blanc:
Na co nam wygrana z Interem, jak mecz przed i mecz po przegraliśmy w fatalnym stylu?
Bez trenera jakiekolwiek transfery mijają się z celem. Ktoś musi wejść do szatni i zacząć działać.
http://img341.imageshack.us/img341/6841/melo.jpg
co to oznacza? Melo i Diego - do domu
C. Zanetti i Marchonni - ósmi ?
Blanc:
Ferrara:"Dzisiaj ogłądałem zespół, który walczył i chciał zdobyć bramki. Stworzyliśmy sobie sporo okazji, nie licząc karnego, którego nie wykorzystaliśmy. Gdyby Diego trafił wtedy do bramki, możliwe, że oglądalibyśmy dalej zupełnie inny mecz. On i Felipe Melo starają się dac z siebie jak najwięcej, choć nie jest im łatwo dopasować się idealnie do gry w tak trudnym zespole. W tej chwili nie pozostaje nam nic innego, jak ciężko pracować i postarać się przywrócić skuteczność. Ferrara? To nasz trener i wierzę w niego."
jak takie fujary mogą kierować Juventusem? W kółko szukają wymówek, starają znaleźć jakiekolwiek plusy, wspierają piłkarzy, głaszczą zamiast zrugać, bo na to obecnie większość zasługuje."Dzisiaj wszystko poszło źle dla nas i z tego powodu nie mogę o nic winić drużyny. Przeciwko Bari potrafiliśmy dłużej utrzymywać się przy piłce, ale piłka nie chciała wpaść do bramki rywali. Przeciwnik przeprowadził trzy groźne sytuacje i każdą z nich wykorzystał. Nie było nam łatwo przygotować się do tego meczu po tym, co wydarzyło się we wtorek, mimo to przybyliśmy tu, by zmierzyć się z dobrze dysponowanym Bari. Diego? Karne też można przestrzelić, było mu z tego powodu bardzo przykro. W tej chwili musimy go wspierać i nie spowodować, by czuł się odpowiedzialny za taki wynik."
Na co nam wygrana z Interem, jak mecz przed i mecz po przegraliśmy w fatalnym stylu?
Bez trenera jakiekolwiek transfery mijają się z celem. Ktoś musi wejść do szatni i zacząć działać.
http://img341.imageshack.us/img341/6841/melo.jpg
co to oznacza? Melo i Diego - do domu
C. Zanetti i Marchonni - ósmi ?
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2009, 11:06 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 1 raz.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Tydzień temu, w ramach rekonesansu najbliższego przeciwnika, obejrzałem mecz Napoli-Bari. W pierwszej połowie Bari zagrało przyzwoicie i po 45 minutach był bezbramkowy remis. Na początku drugiej połowy Barreto strzelił całkiem ładnego gola i wydawało się, że Bari, które miało do poprzedniej kolejki najlepszą defensywę w lidze wywiezie jakieś punkty z Neapolu. Jednak piłkarze Napoli pokazali charakter i pomimo tego, że dwukrotnie musieli odrabiać straty to do końca walczyli o trzy punkty i swój cel osiągnęli. Napoli tak przycisnęło, że dwóch piłkarzy Bari wyleciało za czerwone kartki. Tego niestety nie zdołali zrobić nasi bezjajeczni grajkowie i ich niezwykle elokwentny trener. Naprawdę mam nadzieję, że te gadki o zaufaniu do Ciro wynikają tylko i wyłącznie z faktu, iż nie możemy aktualnie znaleźć wolnego trenera z najwyższej półki. Ferrarę można porównać do kierowcy, który ledwo co zrobił prawo jazdy i od razu wsiadł do bolidu F1 zamiast wprawiać się na jakimś mniej wymagającym sprzęcie pokroju Atalanty, Sieny czy Catanii. Zaczynam się obawiać, że w końcu roztrzaska nasz pasiasty bolid na następnym zakręcie.